Oj oj. Jeszcze bardzo dobrze pamiętam top dobijające czekanie, też w szpitalu. Niechby się już zaczęło, skończyło i mozna będzie zacząćtę lepszą część :bigsmile:
Jeszcze nic,poród nie wywołany,Małgosia nie chce odpępowic się (przynajmniej do godz 20;28.). Nie jest łatwo Ani,ale po rozmowie z Katarzyną(Ostoją wszystkich rodzących Forumowych Mam,jest Jej lepiej.
Kochani,teraz potrzebne jest jeszcze większe wsparcie modlitewne.
Ania napisała do mnie o godz 12;28,że idzie rodzić.
Nie wiem,czy wywoływano Jej poród,czy naturalnie zaczęła sie akcja...
W każdym razie ++++
O dobry poród,o siłę dla Ani i zdrowie dla obu dziewczyn.
Komentarz
Nie jest łatwo Ani,ale po rozmowie z Katarzyną(Ostoją wszystkich rodzących Forumowych Mam,jest Jej lepiej.
++++
Ania napisała do mnie o godz 12;28,że idzie rodzić.
Nie wiem,czy wywoływano Jej poród,czy naturalnie zaczęła sie akcja...
W każdym razie ++++
O dobry poród,o siłę dla Ani i zdrowie dla obu dziewczyn.