Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Parę przyczyn odejść od wiary

2

Komentarz

  • Sam stwierdził, że tropi Brawario w necie i za nim przylazł.
  • A skąd przylazł Braw?
  • To jest dobre pytanie. Mam wrażenie że chyba trafił na fali kontaktów orgowo-frondowych, ale mogę się mylić, bo było to w zamierzchłej przeszłości. Natomiast do bieżącej dyskusji zaprosił go Maciek swoim tematem.
  • Offtop: właśnie bezskutecznie sobie usiłuje przypomnieć jak ja tu trafiłem: bo nie był to wątek motoryzacyjny, fronda też nie bo mnie tam nie było. Czyżby FK?
  • Hm a ja trafiłam przez przypadek gdy wguglałam sobie ile można mieć cesarek w Polsce.
  • ,,Sam stwierdził, że tropi Brawario w necie i za nim przylazł. "

    Trafiła kosa na kamień :wink:
  • Taw:
    Tak wartość człowieka zależy od liczny posiadanych dzieci. Ja będę miał siedmioro.

    Będziesz albo nie będziesz... jesteś bardzo oczytany więc strzeliłem ale jak się okazuje nad głową.

    Strzelić nad głową? A chciałeś trafić w mój łeb?
    Głupiemu nie wytłumaczę mądry sam zrozumie.
  • Przyczyna odejścia od wiary -> brak przeżycia - doświadczenia osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem
  • I tu bym się z Włodzimierzem zgodziła - prawdziwych odejść musi być niewiele...
  • [cite] Jagna:[/cite]Przyczyna odejścia od wiary -> brak przeżycia - doświadczenia osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem
    Czy to takie bardzo emocjonalne podejście do wiary jest typowe dla protestantów?
  • @Włodzimierz: mi chodziło o co innego, mianowicie o budowanie wiary jedynie tylko na emocjach tudzież traktowaniu jej jako wyłącznie stanu emocjonalnego.
  • Czy Włodzimierz znowu się bawi w analizy psychologiczne przez internet?
  • To ten sam kory pisał, ze można poznać Boga za pomocą samego intelektu? No to sam intelekt czy intelekt i emocje czy same emocje?
  • Czy dla Włodzimierza miłość to uczucie tudzież stan emocjonalny?
  • Panowie, Panowie wrócą do zagadnienia - bo właśnie - gdzie trzeba być aby można to nazwać odejściem?
    Czy np nieświadome uczestniczenie w Mszy św. przez dzieci/młodzież (zakładam tu akurat nieświadome, takie gdzie rodzice idą do Kościoła z rozpędu i jest to jedyny w tygodniu moment bliżej Boga - a na co dzień bywa różnie, raczej z dala)...
    Jeżeli doświadczenia są tak powierzchowne i nagle się zupełnie urywają z różnych powodów - to czy to jest odejście od wiary?
    Czy raczej zejście z drogi umożliwiającej wiary poznanie ?

    edit: może raczej powinno być wiary dostąpienie
  • @Włodzimierz: fajnie, tylko w tamtym tekście nie ma odpowiedzi na me pytanie: , więc powtórzę: czy miłość jest uczuciem? Proszę o prostą odpowiedź typu "tak" lub "nie"
  • Czy to takie bardzo emocjonalne podejście do wiary jest typowe dla protestantów?
    ---
    WTF? Jakie bardzo emocjonalne? Doświadczenie spotkania z Jezusem Chrystusem to wejście z Nim w relację, relację wiary. Bez tej relacji nie ma mowy o świętości.

    EDIT: Literówka
  • [cite] Gregorius:[/cite]@Włodzimierz: fajnie, tylko w tamtym tekście nie ma odpowiedzi na me pytanie: , więc powtórzę: czy miłość jest uczuciem? Proszę o prostą odpowiedź typu "tak" lub "nie"

    Nie.
    Miłość to decyzja rozumu, za którym podąża wola, uczucia mogą jej towarzyszyć, ale nie muszą.
    Jak mawia mój ojciec duchowy - Bóg lub miłość to nie dezodorant.:bigsmile:
  • Paweł od Oli już odpowiedział za mnie...Dziękuję....
  • A czy grzyby są jadalne? Proszę o prostą odpowiedź "tak" lub "nie".
    Tak

    Teraz ja:
    Czy to prawda, że przestałeś bic swoją żonę?
  • Eh... Miałem nadzieję, że jak ktoś kończy pisać ad rem, to już nie będzie pisał w ogóle...
  • Taw, zawsze mi się wydawało, że jesteś ważny i mądry.
  • jaki jest ważny i mądry a był tylko głupim gnojkiem
    to jak "nasz" płemieł...:cool:
  • Muszę jeszcze raz stwierdzić, że nie rozumiem Twoich wypowiedzi i nie wiem po one są. Są tylko nic nie wnoszącymi zaczepkami. Miałam kiedyś kolegę, który nie miał nic do powiedzenia ale i tak zawsze musiał coś powiedzieć, żeby było wiadomo, jaki jest ważny i mądry a był tylko głupim gnojkiem. Bardzo mi go przypominasz.
    Są nie po byś je rozumiała tylko bym ja wyraził siebie.
  • [cite] Włodzimierz:[/cite] Miałam kiedyś kolegę,

    baba??? Włodzimira czy Władysława???
    Hahaha...:bj::bj::bj:
  • Tytuł powinien raczej brzmieć "Przyczyny odejścia od Kościoła" , nie wiary.
  • Towarzystwo wzajemnej adoracji jakie tu zaprowadziliście, nie zasługuje na przymiotnik "katolicki"
    o jejku...straszne...koszmar...
    dobrze że jesteś Władysławo...to cud...
  • Mam niekiedy wrażenie, że was to kręci
    no kręci a co??? A to dobrze czy źle???:cool:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.