myje się pupy jakimi mokrymi chusteczkami, tylko wodą z mydłem.
Chusteczki bardzo się przydają na spacerze. Ale najbardziej zadziwił mnie ,, atak" położnej w szpitalu jak dostałam ochrzan za umycie pupy pod kranem. Wcale nie ze skąpstwa. Chusteczki miałam w torbie ale wydawało mi się, że woda z mydłem myje dokładniej i dziecka nic nie będzie tam piekło. Chyba jakaś nienowoczesna jestem.
a ten pokrowiec na butelkę to mu się gdzieś schował
masz:bigsmile:
Cudo. Naprawdę kocham takie wózki w tym typie. Za styl oczywiście nie za cenę.
Ale niestety zawsze korzystałam z wersji najtańszej.
Mam nadzieję, że dzieci nie będą musiały się z tego powodu leczyć u psychoterapeuty...
takie wyśmiewanie to jest nie na miejscu...
a potem ludziska się dziwią skąd w młodzieży tyle agresji...
jak dzieciak nie zazna w młodości pieszczoty Szczotką i grzebieniem z miękkiego naturalnego włosia Saks za 320 zł lub nie wypije mleczka z Butelki Dolce and Gabbana 250 ml 3 szt.: za 336 zł x 3 = 1008 zł czy też nie nauczy się oszczędzać w Śwince skarbonce dla dziewczynki lub chłopca różowa lub niebieska z kryształkami Swarovskiego za 1726 zł to potem potworzysko bez serca biega po ulicach i bije staruszki w mordę jego mać...
:cool::cool::cool:
Moje wszystkie miały szczoteczki marki Canpol ( taniocha) kupione w hipermarketach. Ale wtedy za to nie odbierali praw rodzicielskich. Teraz to nie wiem co by było.
przy okazji szukania info o szczepieniach :bigsmile:
O rany..... :shocked: A ja myslalam, ze ktos sobie jaja robi......
Kurcze, to ja rzeczywiście patologia i zywcem ze słomianki zerwana :shocked:
[cite] Anka:[/cite]
No, to przyznać się która chce używany pokrowiec fendi?
Bleeee....
Ale ja to bezguście w ogóle jakieś jestem....
Co z moich dzieci wyrośnie....???
Tak serio to sobie nawet nie zdawalam sprawy z tego, ze taka przepasc dochodowa pomiedzy moimi a coponiektórymi dziecmi :shocked:
A moze te dzieci nie maja prawa sie urodzic i ich nie ma?? Bo na platyne musza poczekać?
Becikowe dostaliśmy tylko przy 4 dziecku. Ale pomimo czarnych wizji roztaczanych wokół jakoś się przeżyło. To prawda, że Pan Bóg każdemu daje co trzeba. Najważniejsze , że na mleko było i jakimś cudem na wiele innych rzeczy.
Znam ludzi, ktorzy kupuja rozne rzeczy tylko wylacznie po to, zeby sie pokazac, ze ich stac. Albo ludzi, ktorzy kupuja po trzy (!) kurtki zimowe (i tylez butow, spodni na snieg itp), bo przeciez dziecko ma chodzic ubrane sterylnie, bez najmniejszej plamki a taka kurtka przeciez dlugo schnie...
Fajnie jest mieć ładne i porządne rzeczy dla dziecka. Ja też się cieszę, że są ludzie, którzy kupują nowe ciuchy Gap, bo ja je potem dziedziczę w dobrym stanie :bigsmile: Sama też jeśli kupuję, to dobrych firm. Wolę mieć mało, ale dobrej jakości.
[cite] Maciejka:[/cite]Znam ludzi, ktorzy kupuja rozne rzeczy tylko wylacznie po to, zeby sie pokazac, ze ich stac. Albo ludzi, ktorzy kupuja po trzy (!) kurtki zimowe (i tylez butow, spodni na snieg itp), bo przeciez dziecko ma chodzic ubrane sterylnie, bez najmniejszej plamki a taka kurtka przeciez dlugo schnie...
to prawda...
ja kiedyś zagrałem w totka bo było dużo kasy do wygrania...liczyłem na 6-tkę...:cool:no ale w mordeczkę trafiłem 3-kę...ale nie na jednym kuponie... a wtedy moja mądra żona rzekła przecież Ty już masz kumulację trafiłeś przecież 6-tkę...więc na drugą nie ma co liczyć ( wtedy mieliśmy 6-tkę dzieci )...:bigsmile:
a teraz mam 7-mkę...to już nawet w totka nie gram bo tam można tylko 6-tkę trafić...:tooth::tooth::tooth:
Ja też lubię ładne ciuchy dla dzieci , moje mogłyby może mić trochę ładniejsze i trochę wiecej. Ale tych , którzy kupują dużo tych ciuchów jakoś stać tylko na jedno albo dwoje , a mnie na pięcioro , o !!!
Ja też lubię łądne rzeczy, ale jeśli cena jest przesadzona, to nawet coś łądnego przestaje mi się podobać. Nie wiem jak to ująć-źle bym się czuła w kurtce za 500 zł czy wożąc dziecko w wózku za 3 tysie.Cóż, widocznie nie mam arystokratycznej krwi ani grama, czysty plebs
oj zwariowanie z tymi cenami. Ja jednak zachęcam do kupowania nowych ubranek od Polskich producentów (taka mała prywata żeby rodzina miała z czego żyć)
Ja jak Marcelina, wolę rzeczy dobrej jakości, ale cena musi jakoś do tej jakości przystawać. Dziecięce ciuszki np gapa, czy takiej firmy carters, jak najbardziej odpowiadają cenie (przynajmniej kupowane w Stanach). Ale jest już np taka firma petit bateau, która zupełnie odjeżdża z ceną od jakości. O ciuchach dziecięcych D&G nie wspominając (nawet nie wiedziałam, że robią niemowlęce).
Tak samo jest ze wszystkim. Np oglądalismy wczoraj z mężem nosidła ergonomiczne (podobno) baby bjorn, kosztują ponad 500 zł, a dobre nosidło innej firmy i na pewno z własciwościami o których oni piszą dużo, dużo taniej.
Albo jest taka szwedzka firma ubierająca ich reprezentację narciarską, mają też serię dla lansiarzy stokowych,ciuchy min 2 - 3 razy droższe, niż innych bardzo porządnych firm.
Czasem ludzie łechca swoją próżność, mając np bardzo drogi zegarek znanej firmy, ale to przynajmniej jest jakąś inwestcją, moze przechodzić z pokolenia na pokolenie. Natomaist ciuchy - przepłacanie to totalny bezsens. Wiadomo, ze inny zestaw rzeczy do pracy będzie miał prawnik, który robi transakcje dla dużych fit=rm, bo tu ciuch jest niejako narzędziem pracy, a inny osoba, która pracuje tylko głową i spotkań z klienetami nie ma, albo ma ale np osobami fizycznymi, w cięzkiem sytuacji życiowej, itp, itd.
Komentarz
Chusteczki bardzo się przydają na spacerze. Ale najbardziej zadziwił mnie ,, atak" położnej w szpitalu jak dostałam ochrzan za umycie pupy pod kranem. Wcale nie ze skąpstwa. Chusteczki miałam w torbie ale wydawało mi się, że woda z mydłem myje dokładniej i dziecka nic nie będzie tam piekło. Chyba jakaś nienowoczesna jestem.
Cudo. Naprawdę kocham takie wózki w tym typie. Za styl oczywiście nie za cenę.
Ale niestety zawsze korzystałam z wersji najtańszej.
Mam nadzieję, że dzieci nie będą musiały się z tego powodu leczyć u psychoterapeuty...
a potem ludziska się dziwią skąd w młodzieży tyle agresji...
jak dzieciak nie zazna w młodości pieszczoty Szczotką i grzebieniem z miękkiego naturalnego włosia Saks za 320 zł lub nie wypije mleczka z Butelki Dolce and Gabbana 250 ml 3 szt.: za 336 zł x 3 = 1008 zł czy też nie nauczy się oszczędzać w Śwince skarbonce dla dziewczynki lub chłopca różowa lub niebieska z kryształkami Swarovskiego za 1726 zł
to potem potworzysko bez serca biega po ulicach i bije staruszki w mordę jego mać...
:cool::cool::cool:
Kurcze, to ja rzeczywiście patologia i zywcem ze słomianki zerwana :shocked:
Bleeee....
Ale ja to bezguście w ogóle jakieś jestem....
Co z moich dzieci wyrośnie....???
Tak serio to sobie nawet nie zdawalam sprawy z tego, ze taka przepasc dochodowa pomiedzy moimi a coponiektórymi dziecmi :shocked:
A moze te dzieci nie maja prawa sie urodzic i ich nie ma?? Bo na platyne musza poczekać?
ja kiedyś zagrałem w totka bo było dużo kasy do wygrania...liczyłem na 6-tkę...:cool:no ale w mordeczkę trafiłem 3-kę...ale nie na jednym kuponie... a wtedy moja mądra żona rzekła przecież Ty już masz kumulację trafiłeś przecież 6-tkę...więc na drugą nie ma co liczyć ( wtedy mieliśmy 6-tkę dzieci )...:bigsmile:
a teraz mam 7-mkę...to już nawet w totka nie gram bo tam można tylko 6-tkę trafić...:tooth::tooth::tooth:
Matematyk z Ciebie wychodzi
i tu chyba pomyłka bo rozumiem że rozmawiamy o rzeczach nowych? to ja nowych wózków w tej cenie nie widziałam.
no wiesz...
najtańszy... oraz najładniejszy...
oj zwariowanie z tymi cenami. Ja jednak zachęcam do kupowania nowych ubranek od Polskich producentów (taka mała prywata żeby rodzina miała z czego żyć)
Tak samo jest ze wszystkim. Np oglądalismy wczoraj z mężem nosidła ergonomiczne (podobno) baby bjorn, kosztują ponad 500 zł, a dobre nosidło innej firmy i na pewno z własciwościami o których oni piszą dużo, dużo taniej.
Albo jest taka szwedzka firma ubierająca ich reprezentację narciarską, mają też serię dla lansiarzy stokowych,ciuchy min 2 - 3 razy droższe, niż innych bardzo porządnych firm.
Czasem ludzie łechca swoją próżność, mając np bardzo drogi zegarek znanej firmy, ale to przynajmniej jest jakąś inwestcją, moze przechodzić z pokolenia na pokolenie. Natomaist ciuchy - przepłacanie to totalny bezsens.
Wiadomo, ze inny zestaw rzeczy do pracy będzie miał prawnik, który robi transakcje dla dużych fit=rm, bo tu ciuch jest niejako narzędziem pracy, a inny osoba, która pracuje tylko głową i spotkań z klienetami nie ma, albo ma ale np osobami fizycznymi, w cięzkiem sytuacji życiowej, itp, itd.