Chcę zrobić różne śledziki na Święta, a dziś w sklepie mnie rzeczywistość przystopowała, bo w przepisach piszą "1kg fileta ze śledzia" a w sklepach same rolowane mopsy i majtasy...
koniec końców kupiłam "filety śledziowe a la matias solone" i nie wiem czy to to mi się do czegoś nada.
HELP!
:ik:
Doprecyzuję - gdzie mam kupić fileta, co jest tym właściwym?
w zalewie, bez zalewy, w pudełku czy na wagę???
Komentarz
Potem zalewam kwasna smietana 18%, mieszam dokładnie znowu i leżakuje sobie wszystko razem całą noc poza lodówką.
Na drugi dzień można jeść.
Przechowywać w lodówce
Taki śledzik się nada spokojnie.U mnie ciągle ban na zwierza,na szczęście chwilowo nie mam fazy.
Są chętni?
edit: dopis
możesz też kupić śledzia całego solonego z ikrą lub mleczem , ikrę i mlecz możesz wykorzystać do sosu do jajek
Ja miałam przepis od teściowej na jej śledziki z miodem, rodzynkami i ketchupem, ale mi zaginął
Ranyyyy... :shocked:
A, taki z rodzynkami też wklejałam, mój ulubiony... zaraz po czosnkowym i przed łagodnym barankiem.:wink:
Wczoraj rano poszło jako prio.
byłas na poczcie?!?!?!?!
oj tam, oj tam
Mąż 13 lat prowadził sklep rybny, więc ja do ryb się w domu nie wcinam ale coś zapamiętuję z tego
Do tego nasz serdeczny znajomy prowadzi też sklep, wędzarnię, ma stawy itp
w wolnym czasie wymyśla "nowości" kulinarne , które ja testuję bo raczej nie mam tego co inni po konsumpcji dania pt "miszmasz okraszony miszmaszem" :bigsmile:
edit
Będąc w ciąży, obżerałam się śledzikami z watą cukrową
więc na słodko :fm:
:shamed:
No to się dałam poznać :bj: