Frytura - tłuszcz jadalny o dużej odporności na działanie wysokiej temperatury. Najczęściej jest mieszanina tłuszczów odpornych na stosunkowo wysoką temperaturę, używana do smażenia pączków, faworków, frytek itd.
Olkowa znam ciepłe lody, tzn ich smak ale ostatnio jak jadłam takiego, to to już nie był taki krem jak kiedyś był i w tych miśkach i lodach. Może na jakieś unowocześnione trafiłam
I bardzo dobrze, że nie ma ! Taka frytura gastronomiczna składa się głównie z oleju palmowego a toto zdrowe nie jest. Moja Babcia całe życie smaży pączki na smalcu !
Oooo... Przeczytałam, że 300* wytrzyma (To w kostce)... Nieźle...
:bigsmile:
A te inne 250*...
Nie znałam tego, ciekawe, muszę zobaczyć, czy i u nas dostanę...
500 gr mąki
8 żółtek
Â? szklanki cukru
200 gr stopionego masła
cukier waniliowy
80 gr drożdży
1 Â? szklanki ciepłego mleka
szczypta soli
2 łyżki spirytusu (lub in. alkoholu, podczas smażenia odparuje, a nie pozwoli na zbyt duże nasiąkanie tłuszczem)
cukier puder do lukrowania
konfitura
zapach rumowy lub in.
smalec do smażenia (uważać podczas smażenia, żeby się tłuszcz nie palił)
Ja robię bez konfitury, bo moje dzieci nie lubią, i żeby się pączki nie rozklejały podczas smażenia, można je usmażyć bez konfitury a dopiero przed lukrowaniem, cieńszą szprycą nakłuć pączek i wtłoczyć nadzienie życzę smacznego!
Zawsze jak smażę wychodzą z jaśniejszą obwódką
:bigsmile:
Komentarz
wg wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Frytura
ale ostatnio jak jadłam takiego, to to już nie był taki krem jak kiedyś był i w tych miśkach i lodach.
Może na jakieś unowocześnione trafiłam
Powiem tak: u nas na wsi tego nie ma
http://allegro.pl/frytura-do-pieczenia-i-glebokiego-smazenia-1-kg-i2104306710.html
Taka frytura gastronomiczna składa się głównie z oleju palmowego a toto zdrowe nie jest.
Moja Babcia całe życie smaży pączki na smalcu !
:bigsmile:
:bigsmile:
A te inne 250*...
Nie znałam tego, ciekawe, muszę zobaczyć, czy i u nas dostanę...
dajcie sprawdzony przepis na kokosanki! :cb:
Nie, ale sprawia, że pączek jakoś tak profesjonalniej wygląda :cool:
ale jestem wredna, no nie
to czysta zazdrość z mojej strony, bo spotkanie i jeszcze pączki :shocked:
AB to może szybciej...???:bigsmile:
Aga, no...:shamed::shamed::shamed:
Nie przeceniaj mnie.
Od pączków lepsza nie jestem...:cool:
500 gr mąki
8 żółtek
Â? szklanki cukru
200 gr stopionego masła
cukier waniliowy
80 gr drożdży
1 Â? szklanki ciepłego mleka
szczypta soli
2 łyżki spirytusu (lub in. alkoholu, podczas smażenia odparuje, a nie pozwoli na zbyt duże nasiąkanie tłuszczem)
cukier puder do lukrowania
konfitura
zapach rumowy lub in.
smalec do smażenia (uważać podczas smażenia, żeby się tłuszcz nie palił)
Ja robię bez konfitury, bo moje dzieci nie lubią, i żeby się pączki nie rozklejały podczas smażenia, można je usmażyć bez konfitury a dopiero przed lukrowaniem, cieńszą szprycą nakłuć pączek i wtłoczyć nadzienie
życzę smacznego!
Zawsze jak smażę wychodzą z jaśniejszą obwódką
:bigsmile:
dopisanno: Nie umiem wkleić zdjęcia:sad:
czyjejś roboty to ja również..