Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Faworki - staaary przepis z octem lub spirytusem :)

2

Komentarz

  • Frytura - tłuszcz jadalny o dużej odporności na działanie wysokiej temperatury. Najczęściej jest mieszanina tłuszczów odpornych na stosunkowo wysoką temperaturę, używana do smażenia pączków, faworków, frytek itd.

    wg wikipedii
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Frytura
  • Skąd go wziąć? W sklepach chyba nie widziałam?
  • No.. skoro mamababcia nie widziała nigdzie frytury, to znaczy, że ja nie muszę pisać, że czuję się jakaś taka zacofana :wink:
  • Olkowa znam ciepłe lody, tzn ich smak
    ale ostatnio jak jadłam takiego, to to już nie był taki krem jak kiedyś był i w tych miśkach i lodach.
    Może na jakieś unowocześnione trafiłam
  • To ja jestem zacofana, bo pierwszy raz od ciebie się o tym dowiedziałam. :shamed:
    Powiem tak: u nas na wsi tego nie ma:wink:
  • Na stolicowej wsi też nie widziałam.. ale coś czuję, ze to zza Odry pochodzi..

    http://allegro.pl/frytura-do-pieczenia-i-glebokiego-smazenia-1-kg-i2104306710.html
  • I bardzo dobrze, że nie ma !
    Taka frytura gastronomiczna składa się głównie z oleju palmowego a toto zdrowe nie jest.
    Moja Babcia całe życie smaży pączki na smalcu !
  • Moja też tak smażyła. Zawsze były tylko dywagacje: olej czy smalec.
  • To znaczy teraz, bo mama używała smalcu.
  • No ok.. ale czy te pączki miały jasną obwódkę?
  • Bea - pamiętaj, że smalec wytrzyma wyższą temperaturę, niż inne tłuszcze.
    :bigsmile:
  • Oooo... Przeczytałam, że 300* wytrzyma (To w kostce)... Nieźle...
    :bigsmile:
    A te inne 250*...
    Nie znałam tego, ciekawe, muszę zobaczyć, czy i u nas dostanę...
  • Dziewczyny,

    dajcie sprawdzony przepis na kokosanki! :cb:
  • [cite] AB:[/cite]a obwódka jest najsmaczniejsza?

    Nie, ale sprawia, że pączek jakoś tak profesjonalniej wygląda :cool:
  • Przyjedź, przyjedź, zrobimy.:cool:
  • (Ale jestem wredna, nie...?):confused:
  • :cheer::cheer::cheer::swingin::swingin::swingin:
  • AB, Olesiu, ale wtedy to sobie na parze pąka zrobicie z kaszy jaglanej, bo to już w WPoście będzie
    ale jestem wredna, no nie :wink::tongue:

    to czysta zazdrość z mojej strony, bo spotkanie i jeszcze pączki :shocked:
  • Ojć... Faktycznie, post będzie... Hmmm...
    AB to może szybciej...???:bigsmile:
  • Zdaje się od 22...
  • Babki to ja zasmuciłam :sad: nie skreślajcie mnie...nie wiem, może w Wielkim Poście jednak pączki można tzn. nie hurtowo?
  • Piękne!
  • Ponawiam serdecznie ale stanowczo prośbę o przepis na kokosanki i ciasteczka migdałowe!!!
  • A jak pieczesz? W jakiej temperaturze i jak długo?
  • [cite] AB:[/cite]ale ale- jak będe miała Olesie, to mi pączki nie potrzebne, serio!


    Aga, no...:shamed::shamed::shamed:

    Nie przeceniaj mnie.
    Od pączków lepsza nie jestem...:cool:
  • Pączki


    500 gr mąki
    8 żółtek
    Â? szklanki cukru
    200 gr stopionego masła
    cukier waniliowy
    80 gr drożdży
    1 Â? szklanki ciepłego mleka
    szczypta soli
    2 łyżki spirytusu (lub in. alkoholu, podczas smażenia odparuje, a nie pozwoli na zbyt duże nasiąkanie tłuszczem)
    cukier puder do lukrowania
    konfitura
    zapach rumowy lub in.
    smalec do smażenia (uważać podczas smażenia, żeby się tłuszcz nie palił)


    Ja robię bez konfitury, bo moje dzieci nie lubią, i żeby się pączki nie rozklejały podczas smażenia, można je usmażyć bez konfitury a dopiero przed lukrowaniem, cieńszą szprycą nakłuć pączek i wtłoczyć nadzienie
    życzę smacznego!


    Zawsze jak smażę wychodzą z jaśniejszą obwódką
    :bigsmile:

    dopisanno: Nie umiem wkleić zdjęcia:sad:
  • [cite] AB:[/cite]ja bym zjadla nawet nieprofesjonalne...:wink:

    czyjejś roboty to ja również.. :wink:
  • Bo czyjeś zawsze smakują lepiej :bigsmile:
  • Żeby się tłuszcz nie palił, trzeba wrzucać krążki ziemniaków. Co pewien czas je wymieniać. (chyba nie pokręciłam)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.