Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

PROPOZYCJA - to mi jest nie potrzebne a może przyda się Tobie ?

13

Komentarz

  • To chyba nie o kolejarstwo chodzi, takie czasy były po prostu, że rodziny były wielodzietne.
    Pewnie gdyby zapytać wnuki górników, rolników, masarzy czy nauczycieli wynik byłby taki sam.
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]To chyba nie o kolejarstwo chodzi, takie czasy były po prostu, że rodziny były wielodzietne.
    Pewnie gdyby zapytać wnuki górników, rolników, masarzy czy nauczycieli wynik byłby taki sam.
    Potwierdzam: mój ojciec był ósmym dzieckiem mego dziadka.
  • Wiecie co? Przecież każdy z nas miał/ma dwóch dziadków. To teraz sprawdźmy, ile dzieci miał drugi :wink:

    Mój drugi pracował w tartaku i nadleśnictwie i miał czwórkę.
    Więc faktycznie mniej, niż dziadek-kolejarz.
  • Macie wspólnego dziadka?
    :crazy::crazy::crazy:
  • Mój drugi dziadek był leśniczym i istotnie, miał tylko 5 a kolejarz miał 7.
  • Tato mojej mamy był szewcem i miał 5 dzieci, przy czym jedno umarło niedługo po narodzinach. Natomiast mój tata jest jedynakiem.
  • Dlaczego kiedyśÂ wielodzietność była tak powszechna?
    Nie znali npr czy co? :wink:
  • Moja babcia opowiadała, że dzieci były bogactwem. Ten, kto miał dużo dzieci, ten później na starość miał najlepiej.
  • A co do mojej "dziadkowej rodziny", to z żadnej strony nie była wielodzietna :shamed:
    Mój dziadek był oficerem, a babcia nauczycielką. Przed wojną wypadało, żeby nauczycielki były pannami, a babcia postanowiła , że poświęci się pracy i nie wyjdzie z mąż. Jednak poznała dziadka :wink: Dziadek zginął na wojnie zostawiając kilkumiesięczną córkę jedynaczkę.
    Drugi dziadek był malarzem i miał tylko dwoje dzieci. Miał też ziemię, a mój tata, żeby dostać się na studia pisał, że ma pochodzenie "chłoporobotnicze" :wink:
  • jeszcze jedna kolejarska wnuczka:swingin:
    dziadek ma teraz 93 lata, co prawda ma tylko 3 dzieci, ale za to prawnuki obrodziły
    może u kolejarzy to tak jak z syndromem żony marynarza: po każdym powrocie poczyna się dziecko, tylko rejsy krótsze:bigsmile:
  • a mój dziadek był pielęgniarzem i miał tylko 2 synów, a drugi rolnikiem i czworo dzieci ( z czego połowa zmarła). czuję się gorsza jak was czytam :):):bigsmile:
  • moi dziadkowie obaj byli rolnikami i obaj mieli po czworo dzieci :
  • mleko - w marcu się kończy termin
  • Mleko,mleko... Ja bardzo chętnie(nie dla moichpanów). Mam wielu znajomych,którym by sie przydało
  • Jaki ładny wątek odgrzebany:gq:
    Wnuczka kolejarza sie kłania(tyle tych kolejarzy potrzebowali?),miał siedmioro dzieci,drugi dziadek ,profesor, tylko 2,ale b.młodo umarł(36) :cry:
  • mleko Nan 3 termin do końca maja 2010 - 5 pudełek oddam!
  • Mam dwa worki ciuchów chlopięcych(a jakże) do oddania. 5-6 lat. Nie są najcudowniejsze na świecie,ale można coś wybrać.
  • Dziadek mojego męża pracował na kolei ale mieli tylko dwóch synów. Za mam całą kolejarską rodzinę od strony mojej babci,gdzie większość to osoby wielodzietne.Siostra mojej babci miała 4 dzieci a jej dzieci kolejno 4,2,4 i najmłodsza jedyna córka 5 . Kiepsko ta wielodzietność mi wypadła .Aha w tych rodzinach wszyscy mężczyzni to kolejarze, córka miała męża kolejarza.
  • Ale o co chodzi????????
  • Dostałam dla dzieci dużo spodenek na szelkach , mniej więcej na 2-3 latka ale i trochę większe a u mnie jakoś na szelkach się nie sprawdzają ... Może komuś się przyda ? Mam też kilka spódniczek dla dziewczynek mniej więcej 5-8 letnich.
  • I jeszcze kilka małych kurteczek jeansowych dla dziewczynek.
  • Spódniczki dla dziewczynek i kurteczki chętnie wezmę, o ile jesteś z niedaleka (ja z Krakowa).
  • Joa , ja jestem spod Opola , ale mogę przesłać pocztą. Jak Ci się nie spodobają , to daj komuś potrzebującemu. Napisz do mnie na maila.
  • [cite] mikus:[/cite]Ale o co chodzi????????
    A bo wątek trochę zboczył na tematy kolejowe,ja do tego pobocznego tematu pisałam odp.
  • Joa , mam jakiś problem z wysyłaniem maili , ale Twój przeczytałam. Nie ma dla mnie żadnego problemu , podaj tylko wiek Twoicj dzieci. Ja po prostu muszę zrobić porządek w szafie , koszty wysyłki nie mogą być zbyt duże i bez problemu jestem w stanie je ponieść. Tym bardziej , że przrecież nie wiadomo , czy ciuszki będą odpowiednie. Możesz mi pisać prywatnie , ja tylko chwilowo nie mogę odpowiadać bo mi komputer każe wpisywać jakiś kod .
  • Joa , to podaj jeszcze adres a ja zabieram się za pakowanie :bigsmile:
  • Adres doszedł :bigsmile:
    Postaram się to wysłać szybko , ale pod tym względem jestem uzależniona od męża , bo aktualnie "siedzę" z dzieckiem w domu a poczta daleko.
  • Dziękuję Monice73 za bardzo starannie przygotowaną paczkę (ze słodką niespodzianką w środku). Duża pomoc dla rodziców i radość dla dzieci.
    Bóg zapłać. :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • [cite] mikus:[/cite]Mam dwa worki ciuchów chlopięcych(a jakże) do oddania. 5-6 lat. Nie są najcudowniejsze na świecie,ale można coś wybrać.
    Ja bardzo chętnie skorzystałabym ale może być problem, bo odbiór osobisty jest raczej niemożliwy.
  • Genialny watek!!!

    Szkoda ze tak pozno trafilam na to forum, tyle rzeczy sprzedalam za bezcen na allegro, bo zwyczajnie nie mialam komu oddac...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.