Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

MŁYNEK do kawy, sezamu, siemienia...

13»

Komentarz

  • ostropest wchodzie też w skład tabletek    na niestrawność  firmy labofarm  
  • @Agnieszka5 - Mam młynek żarnowy - przystawka do Kenwooda Majora - i jest OK. Podstawowy atut to mocny silnik - może pracować i 2 godziny bez przerwy. Młynek świetnie radzi sobie z ziarnem suchym - grykę niepaloną mieli mi z prędkością 1 kg/10 min. Ale jako coś jest wilgotne (np. żyto z garażu), to się na nim zacina. Żyto przed mieleniem muszę suszyć w domu np. przy kominku albo w piekarniku po pieczeniu.
    A to ziarno za 5 zł ze młyna, to ile go masz - kilogram, czy 10 kilo?
  • Nie no kilogram tylko :(

    Mąż już przemyśliwa, gdzie by tu z metr kupić ;) - tylko namiaru nie mamy na żadnego rolnika, który to sieje.
  • No, właśnie ja kupiłam od sąsiada, co moje pole ma w dzierżawie i mi policzył 50 zł za 100 kg żyta. Ładne to żyto, czyściutkie. Tylko wilgotne trochę - nie na tyle, żeby się psuło ale dla maszyny mojej za wilgotne, dlatego suszyć muszę. Tyle, że ono żadnych certyfikatów nie ma, po prostu wiem, że chłopak nie sypie tam żadnych nawozów na potęgę, czy oprysków, bo nie ma na to kasy.
  • No to jedna czwarta ceny mąki u mnie w młynie.
    Mam sporo rodziny na wsi - pewnie ktoś tam uprawia, tylko wszyscy na drugim końcu Polski  gospodarzą. :(
  • 1/4? Coś, jak ja liczę, to mi wychodzi, że mniej znacznie... Pisałaś, że płacisz 5 zł za kg ziarna. Mi wychodzi 0,5 za kg ziarna.
  • Ale podałaś cenę za żyto, mąka żytnia jest u nas po 2 zł za kg.

    A orkiszowa po 7,- i po 5,50 za ziarno
  • Aaaaa! To już jasne.
  • @Savia
    Chciałam zapytać jak się po tych ok 2 latach sprawuje młynek;)
  • Genialnie! Zarzynam go, a on nawet nie jęknie. ;)
    Z czystym sumieniem mogę polecić ten model.
  • Potwierdzam, mam tak sam i póki co działa bez zarzutu, a mielę sporo :)
  • @Savia
    mielisz w nim sezam jeśli dobrze pamiętam. Co z nim potem robisz?
  • Z sezamem czy z mlynkiem? ;-)

    Sezamu miele tyle co na raz. Troche mielonego, troche w ziarnach dodaje do pieczywa gdy piekę.
  • Świetne jest to, ze daje rade z mini ilością, np można zmielić pól lyzeczki czegos.
  • z sezamem;)
    a jakieś chałwy, czy inne smakołyki?
    bo ja ten młynek to po sezam tylko, by pasty sezamowe robić i może jakąś chałwę.. ;)
  • Nigdy nie robiłam.
  • a do pieczywa zmielony tak do smaku dodajesz czy jakoś w oparciu o sezam coś pieczesz?
  • Zdrowotnie. Z mielonego najwięcej sie przyswaja.
  • Ja z mielonego sezamu ostatnio cos na ksztalt chalwy robilam. W przepisie bylo zmielic sezam, wmieszac z miodem, wkozyc na troche do lodowki, zeby sie zestalilo. Dla mnie to wyszly z tego sezamki, a nie chalwa, ale tez pyszne.
  • Jak pomyślę o chałwie to mi 2kg na wadze przybywa.
    Co by było gdybym się do niej dorwała? b-(
  • Chalwa...nie,nie, nie, precz, pokuso....
  • a moj mały miał dziś śluz w kupie i sezam odstawię na jakiś czas..kupę taką zrobił tuż p tym jak mąż kupił mi młynek..no ale koleżanka powiedziała mi, że mogę pastę z mielonego słonecznika robić..

    chałwa i czekolada - tego mi najbardziej brakuje.. ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.