Wkładam torebkę, zalewam i już torebka siedzi w kubku do końca, czaem jak nie zauważę i wpadnę dwie torebki to piję mocniejszą.
Nie słodzę.
Inne herbaty też pijam, ale sporadycznie, jak trafię coś ciekawego w sklepie to kupuję z ciekawości.
Herbat mam sporo - w torebkach, liściastych i innych, mąż się śmieje, że to takie zapasy na "czarną godzinę" bo strach pomyśleć co by było jakby okazało się, że w szafce brak herbaty
Herbatą rozpoczynam dzień i kończę go, w między czasie wypijam ..........."za dużo" jak to mówi moja Mama.
Nie ma sytuacji aby kubek był pusty, wypijam i już musi być następna, najlepiej gorąca.
Nawet jak się opalam to lubię wypić sobie gorącą herbatę.
To już chyba jakaś choroba!
edit, bo straciłam zasięg i zjadło
Kubek mam spory, z ciekawości policzę ilość wypitej herbaty w jakiś dzień.
Piję też kawę, ale do tej potrzebuję "kogoś" mąż kawy nie pije, więc zostają mi inni. najczęściej piję ją z siostrą, ale za to wciągniemy ze 3-4 kubki
i nie przeszkadza mi w spaniu kawa wypita w środku nocy, nawet 2-3, po wypiciu mogę zaraz iść spać.
Jestem herbaciarzem od urodzenia, uwielbiam czarną. Rooibos odkryłem stosunkowo niedawno (5 lat temu?) a zielonej długo nie mogłem znieść. Nie próbowałem jeszcze białej.
dodatkowo: kawa zbożowa, najlepiej kujawianka, co prawda przygotowanie trwa dłużej niż w przypadku instant inki albo torebkowego anatola, ale od razu przypominają mi się żniwa w czasach młodości.
Z czarnej kupujemy rożne rodzaje sypanej i mieszamy. Niebagatelny wpływ na smak herbaty ma woda.
ja popijam zieloną ale z jakimiś dodatkami. Ostatnio w sklepie z herbatami kupiłam z truskawkami i ananasem. A co do yerby - zwykłej nie dam rady - najlepsza dla mnie jest z miętą i cytryną.
Co do wody butelkowanej. Z 10 lat temu prenumerowałam "Przyrodę Polską" i tam był dodatek eko. W jednym z numerów było o wodach mineralnych (czemu mi to zaginęło!? ~X( ). Uderzyła mnie pewna informacja, że w wodzie w butelkach plastikowych pod wpływem światła słonecznego tworzą się fitoestrogeny (dobrze pamiętam ???) i naukowcy zaczynają wiązać picie tej wody z płodnością mężczyzn. Od tamtej pory odstawiliśmy wodę mineralną (ze względu na synów). Picie butelkowane czasem u nas bywa, ale rzadko.
Czasem mam ochotę pojechać do jakiejś biblioteki i pogrzebać w rocznikach by to znaleźć. Tylko gdzie?
Ja lubię ten sklep wysyłkowy z herbatą. Zwłaszcza lubię herbaty zielone z kandyzowanymi owocami, żeby się dało na koniec wyjeść z fusów Tak teraz pomyślałam, że może ktoś też używa, bo jest zniżka 35% przy zamówieniu od 200 złotych, możnaby siły połączyć.
www.czasnaherbate.net
Też smakowe sypane przyzwoite są w niektórych rossmannach.
ja ostatnio lubię ziołowe herbaty zwłaszcza werbene i lipę. Tak to morze kawy z mlekiem. Zbożową też uwielbiam. Z czarnych herbaty to lady earl grey z bergamotką, i z pandą pamiętam z Polski białą z płatkami róży. No i dwa przepisy mam na herbaty z przyprawami. 1: zaparzam herbatę czarną z goździkami dodaję plaster pomarańczy że skórką i do smaku soku malinowego. 2: zaparzam anyżek i laske cynamonu dodaję do tego cukier kandyzowany albo miód i czarną herbatę, ewentualnie zakwaszam cytryną albo pomarańczą.
Komentarz
Pijé i piję od ponad dziesięć lat!!!
http://www.palaisdesthes.com/fr/the-du-hammam-559.html
Z herbatą to u mnie jest tak,że zaczęłam pić po ślubie (wcześniej nie tknęłam).
Jestem jak małe dziecko w tej kwestii.
Znacie któryś ze smaków?
http://www.evergreen.pl/herbaty-kawy-kakao-c-7.html
Ooooo! Jest tam Rooibos :-)
dodatkowo: kawa zbożowa, najlepiej kujawianka, co prawda przygotowanie trwa dłużej niż w przypadku instant inki albo torebkowego anatola, ale od razu przypominają mi się żniwa w czasach młodości.
Z czarnej kupujemy rożne rodzaje sypanej i mieszamy. Niebagatelny wpływ na smak herbaty ma woda.
Z torebkowych polecam:
Raczej prześlę.
Poproszę adres na pm.
Piję wodę mineralną Nałęczowiankę, czasem Muszyniankę. Pijemy herbatę czarną Dilmah, kawę rozpuszczalną Jacobs Cronat Gold, melisę z gruszką na noc.
Czasem mam ochotę pojechać do jakiejś biblioteki i pogrzebać w rocznikach by to znaleźć. Tylko gdzie?
Tak teraz pomyślałam, że może ktoś też używa, bo jest zniżka 35% przy zamówieniu od 200 złotych, możnaby siły połączyć.
www.czasnaherbate.net
Też smakowe sypane przyzwoite są w niektórych rossmannach.
2: zaparzam anyżek i laske cynamonu dodaję do tego cukier kandyzowany albo miód i czarną herbatę, ewentualnie zakwaszam cytryną albo pomarańczą.