Pro....szaleć to my będziemy w wiadomym czasie, do przyjazdu to jestem na poważnie o krok liczę na niezły zlot forumowiczów krakowskich, ot tak, co by za jednym zamachem wszystkich poznać
nurtuje mnie to zaciemnianie, bo kurde coś mi to wczesne kładzenie zupełnie nie idzie (
Czy chodzi o to, zeby całe ciało miało ciemno, czy tylko oczy B-) Wiem, ze pytanie może głupie, ale pomyślałam, że może rozwiązaniem dla mnie byłaby taka opaska na oczy do spania...co?
@ProMama - a wiesz, że białko zwierzęce w diecie podnosi poziom estrogenów? Papierosy, to akurat płodności nie powinny poprawiać ale mięcho i mleko - a i owszem. Dodatkowo zwiększają szanse na bliźnięta. Tylko, jak dla mnie, koszty zdrowotne takiej terapii za duże - ja bardzo źle znoszę mięso w diecie, a i mleko słabo.
@katarzynamarta - nieważne w którym dniu cyklu, prolaktynę można zbadać zawsze byle na czczo, rano, w spokoju, nie współżyć poprzedniego wieczora i nie objadać się.
Ja przed I ciążą miałam podwyższoną prolaktynę - objawy: mlekotok (minimalne kropelki po naciśnięciu) i problemy z fazą lutealną. Po porodzie za to problemy z pokarmem, ale nie wiem czy to może mieć związek z prolaktyną (dostawałam Metoclopramid na jej podniesienie i zwiększenie ilości pokarmu). Przed II ciążą prl podstawowa była w normie, po obciążeniu rosła 16x. Objawy takie jak przedtem - delikatny mlekotok, problemy z fazą lutealną - tylko, że mimo Bromergonu i idealnej prolaktyny te objawy nie zniknęły. W ciążę zaszłam po suplementacji fazy lutealnej (zarówno w I ciążę, jak i drugą). Sam Bromergon nie zmienił specjalnie sytuacji.
Tak, badałam prg w każdym cyklu - miałam za niski, estradiol jeszcze gorszy. Oba hormony badane w 7 dniu po owulacji, w każdym cyklu dosłownie (sprawdzaliśmy jak reagują na leki).
Nie wiem gdzie zadać to pytanie, może coś było na ten temat, ale nie mogę znaleźć...
Zawsze marzyłam by mieć przynajmniej raz dzieci rok po roku, ale czy mam na to szanse...? Po pierwszym dziecku dość szybko chcieliśmy drugie, ale jako że karmiłam piersią okresu nie miałam i nic nie wychodziło ze starań. Lekarka poleciła mi odstawić córcię. Przy stopniowym odstawianiu w końcu dostałam okres i zaraz w następnym cyklu się udało. Różnica między dziećmi 22 miesiące. Drugie dziecko karmiłam 1,5 roku i dopiero po odstawieniu dostałam okres. Teraz córcia skończyła roczek, uwielbiam Ją karmić i nie chcę jej odstawiać od piersi. Czasem mnie najdzie myśl, a może jestem w ciąży, pragnę tego bardzo. Czy u was się powtarza podobny przebieg powrotu do płodności przy karmieniu ? Zastanawia mnie to czy karmiąc np. 2 lata nie mam szansy zajść w ciążę w tym czasie
@dorotta - w tej kwestii są bardzo duże różnice indywidualne. Są kobiety, którym, mimo wyłącznego karmienia piersią, płodność wraca 6 tygodni po porodzie, a są i takie, u których nie wraca cykl dopóki karmią, choćby raz dziennie. Bywają też różnice u danej kobiety po różnych ciążach ale jednak tendencja jest raczej stała u danej osoby. Może warto zaufać, że Pan Bóg wie lepiej, co dla Was dobre i nie kombinować nadmiernie? Jeśli uważasz, że karmienie jest potrzebne Tobie i Twojemu dziecku, to karm. Jak ma się począć kolejne, to się pocznie mimo karmienia, a jak ma się nie począć, to i odstawienie nie pomoże.
Dzięki Katarzyna, liczyłam na Twoja odpowiedź. Jak również i innych mam które już wielokrotnie przerabiały ten temat.
Ja nic nie kombinuję, karmić będę jak długo mała będzie chciała jeść, jedynie instynkt nie daje o sobie zapomnieć. Ale szczerze ufam Panu Bogu i spokojnie poczekam
Komentarz
słabo...
do przyjazdu to jestem na poważnie o krok
liczę na niezły zlot forumowiczów krakowskich, ot tak, co by za jednym zamachem wszystkich poznać
nurtuje mnie to zaciemnianie, bo kurde coś mi to wczesne kładzenie zupełnie nie idzie (
Czy chodzi o to, zeby całe ciało miało ciemno, czy tylko oczy B-)
Wiem, ze pytanie może głupie, ale pomyślałam, że może rozwiązaniem dla mnie byłaby taka opaska na oczy do spania...co?
o taka na przykład:
ale badałaś też progesteron, że miałaś suplementację lutealnej?
I co z tą opaską jeśli chodzi o zaciemnienie? B-)
Może warto zaufać, że Pan Bóg wie lepiej, co dla Was dobre i nie kombinować nadmiernie? Jeśli uważasz, że karmienie jest potrzebne Tobie i Twojemu dziecku, to karm. Jak ma się począć kolejne, to się pocznie mimo karmienia, a jak ma się nie począć, to i odstawienie nie pomoże.