Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Drugie śniadanie do szkoły

13

Komentarz

  • na szklane nie zdecyduję się, bo jak raz czy dwa rypnie o podłogę to będzie po szkle i jeszcze kłopot...

    Wiem, że plastiki nie są zdrowe. Żadne. Ale lepsze to niż woda z kranu w szkole. A na pięć extra bidonów mnie nie stać (zresztą, kto mi da gwarancję czy w tym extra wypasie nie ma bisfenolu A?)

    tak, jest napisane, ze nie ma (w Niemczech jest skrot pba, na butelkach dla dzieci czesto pisza " bez pba").
  • Teraz do czasu jak jest ciepło to noszą zwykłe bidony a jak jest chłodno i woda mogłaby być już za zimna po spacerze do szkoły to używam takich termosików aluminiowych do których wlewam lekko ciepły napój. Nie wrzątek coby jakiegoś nieszczęścia nie było. Najstarszy w zeszłym roku się śmiał, że któryś kolega najpierw o ten termos obśmiał go trochę ale po wyjściu na w-f na lodowisko sam się o łyka herbatki napraszał. Potem nagle pół klasy termosiki zaczęło nosić.

    termosik zacna rzecz (albo dobrze zamykany kubek termiczny) :)
  • @Maciejka: wierzysz we wszystko co jest napisane lub nie? Ja to nazywam naiwnością.



  • tak, jest napisane, ze nie ma (w Niemczech jest skrot pba, na butelkach dla dzieci czesto pisza " bez pba").
    a u nas piszą masło, a margaryną jedzie :-?
  • @Savia

    w PRL mówiło się tak: "pisze rzeźnik, mięsa nie ma". Myślę, ze niewiele się zmieniło, a jeśli, to na gorsze.
  • @Maciejka: wierzysz we wszystko co jest napisane lub nie? Ja to nazywam naiwnością.

    nie, nie wierze we wszystko co jest napisane, lub nie. Ale akurat w rzetelnosc niektorych firm tak.
  • Ha, ale pomysłów! Omlet na pewno wypróbuję (może w wersji pieczonej w piekarniku, czyli fritattę) no i batoniki z jaglanki. Na jutro placuszki już upieczone, bułeczki razowo-orkiszowe z ziarnami rosną. A do picia moi biorą wodę w butelkach plastikowych. Najstarszy właśnie poszedł do nowej szkoły i cieszy się, że jest automat z kawą... No cóż, pewnie tego nie przeskoczę, niech czasem pije :-) Ma też w szkole barek, ale czynny dopiero od przyszłego tygodnia, ciekawe jakie ceny i jadłospis. Dla mnie istotne, bo on w szkole od 8:15 do 15, więc dobrze żeby coś ciepłego zjadł.... Z młodszymi łatwiej: jeden w szkole na miejscu i wraca wcześnie, drugi ma w szkole obiad, więc też spokojnie.
  • Ja tu wchodzę, co by jakiś niezwykły pomysł na drugie śniadanie dla męża podłapać, a tu pitu, pitu , prawie sama polityka!
    Foch!!!
  • dla męża? jaglanka!
  • W mojej szkole maluchy- 0-3 klasa mają przerwy śniadaniowe w klasie, zresztą-przerwy w nauczaniu początkowym reguluje sam nauczyciel, u nas jest jedna duża, 20 minutowa przerwa, którą dzieci spędzają na placu zabaw (maluchy mają oddzielny)
    dzieciaki zjadają śniadanie przy stoliczkach, wszystkie mają pudełeczka, butelki z wodą/napojami/termosy z ciepłym napojem
    często jedzą jogurty, serki itp.
    nie m z tym najmniejszego problemu-podejrzewam, ze w innych szkołach też nie ma
  • @Sylwunia wybacz... dopiero zobaczyłam wiadomość od Ciebie, nie mam pojecia czemu była odznaczona jakby już była przeczytana :-( No i odpowiedź do Ciebie mi odrzuca. Wzywam więc Cię tutaj, bo szukany przepis jest na 1 stronie. :-)
  • @ Greg ... ja znałem inną wersję:

    przed wojną na sklepie pisano "Rzeźnik" a w środku było mięso
    po wojnie na sklepach pojawił się napis "Mięso" a w środku już tylko rzeźnik.
  • o widzisz @Savia :) 

    a mi się nie wyświetliło że mnie tu wezwałaś 

    coś trzeba w ustawieniach pogrzebać hmm


    ale bardzo dziękuję za przepis :) 

    zamiaruję wypróbować, badapak w drodze :D
  • Coś szwankuje :-(
  • A próbował ktoś z zupą w specjalnym termosiku? Moje gwiazdy mają intrygującą dietę i nie łapią się na obiady szkolne, a czasami dość długo siedzą w szkole. I wołają o zupę, albo drugie danie.
  • Ja nie ale kolezanka ma syna na diecie i on właśnie nosi jedzenie w termosie dwa razy w tygodniu bo ma zajęcia do 17 i jest głodny,no ale to duzy chłopiec,ma już 12 lat więc się nie poparzy a jak mniejsze dzieci to chyba mogłoby się poparzyć
  • Ja się boję rozlania po podłodze. Bo nalać mogę lekko ciepłe.
  • Moja córka chodzi dwa razy w tyg do szkoły muzycznej co oznacza że nie ma jej w domu w te dni ok.12 godz. Nabylam termosik po starannej analizie jakosci tychże i mogę Was zapewnić że ryzyko poparzenia nie istnieje. Po kilku godzinach jedzenie co najwyżej ciepłe. Ja zwykle nie daję zup tylko kaszo-warzywa. Sprawdza się.
  • Jaki termos na herbatkę dla ucznia polecacie?
  • O, jaka stara, prawdziwa dyskusja wyplynela :D
    Wlasnie przerabialismy temat zazimnego picia do szkoly i koniec koncem zdecydowalam sie na kubek termiczny. Bo z termosu przelewac trzeba, zakrecac i roznie sie to konczy.
  • @Maciejka-zdecydowałaś się na jakiś konkretny? Butelki szklane z osłonką kapitalna sprawa,ale dzieciakom przydałoby się coś ciepłego (niekoniecznie woda lub herbata).
  • edytowano listopada 2015
    .
  • Moim też zakupiłam kubki termiczne. Na razie jesteśmy zadowolone. :)
  • edytowano listopada 2015
    .
  • edytowano listopada 2015
    .
  • Moi sobie robią tzw. nudne kanapki. Kiedyś ja im robiłam, ale teraz jak nie zjedzą to mogą mieć pretensje sami do siebie. Do picia biorą wodę ,albo kompot lub sok w butelce. A jak ktoś ma długo siedzieć w szkole to herbatę w termosie. Biorą sobie też jabłko albo gruszkę. Rozparujących się owoców i jogurtów nie biorą, wolą w domu zjeść.
  • Zakochalam się w Sistemie!!!!
  • Sistema fajna, ja mam dla corki z uszczelka w pokrywce dwukomorowa, raz oliwki brala i nic sie nie wylalo (odsaczone byly, ale mimo wszystko mokrawe).
  • Ja myślę, że taka dyniowa gęsta zupka krem jak najbardziej do kubka, termosu się nadaje-na cieple drugie śniadanie czy obiad dla tych, co dłużej w szkole
  • @MartynaN @mamuma -pokazcie prosze te cuda co tak Was oczarowaly
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.