Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Historia wewnętrzna"

13

Komentarz

  • edytowano maj 2015
    jak na sedesie siedzisz jak na krześle - źle, a jak tak, że twoja pozycja trochę przypomina tę w kucki - dobrze :D stopy oparte wyżej niż o podłogę i od razu lepiej, a mogłyby trony fabrycznie być niższe ;)
  • Tylko te komary...
    ;-)
  • I podcierac sie lopianem i pokrzywa.
  • Ciekawe... to moze dlatego moje dziecko woli robic do nocnika niz na sedes... choc poczatkowo ulubiona byla nakladka na sedes :D
  • No,to mam intuicję- w ciąży zazwyczaj mi się jakieś hemoroidy trafiały,a przy Helence i teraz używam właśnie taki schodek,jak @Skatarzyna,i mimo suplementacji żelaza jest ok ;)
  • @Malgorzata - za to zimą mróz w tyłek szczypie. Też nieprzyjemnie...
    ;-)
  • Zimą sięza to trzeba od niedźwiedzi opędzać, jak w tym dowcipie...
  • świruski!

  • I lopianu do podcierania nie ma. I pokrzywy.
  • @Kotek - zimą niedźwiedzie śpią!
    W kwestii rzadkości zimowych krzaków - w świerczynę, czy inną choinę trzeba zimą chodzić :-D
  • No dobra wilków
  • Czytam w lenglidzu i chociaz az tak biegla nie jestem, to trudnosci nie mam. Ksiazka dobrze i ciekawie napisana, mile obrazki jako bonus :D Dzieki za polecenie, sama chyba nigdy nie zdecydowalabym sie czytac o jelicie...
  • No, świerczyna i choina słabe do podcierania...
    Ale można tyłek w świeżym śniegu wytarzać - powinien być lepszy skutek niż po łopianie i pokrzywie razem wziętych.
  • edytowano maj 2015
    Już nie pamiętam co tam było w oryginale, bo to o wychodku na Syberii było i mi się skojarzyło :D
  • @Kotek - no, wilki zimą stanowią zagrożenie. Szczególnie w Twoich terenach.
  • Kotek, potrzebne są dwa kije. Jeden żeby wbić w ziemię i się trzymać a drugi żeby się od wilków opędzać.
  • @apowojek
    Ten właśnie :D Tylko mi się wydaje, że w wersji, którą słyszałam były niedźwiedzie.

    A wilki tu owszem są problemem coraz większym. Potrafią zadusić owce, źrebaki, nawet zdarzało się, że psa w jego własnym obejściu.

    A ołowiem nakarmić nie wolno, bo nawet w obronie własnej można mieć spore nieprzyjemności.
  • Nie wiem, czy jest taki wilk, który ośmieliłby się Małgorzacie przeszkadzać.
    ;-)
  • I dobrze, że śpią. Już was chyba Fela Haku uświadomiła, co one robią z gołą pupą!
  • zostaja same kosteczki
    sama sie przestraszylam tej histori, a co dopiero maly Himek ;)
    wcale sie nie dziwie, ze te pieluche zalozyc raczyl
  • Ja czytam o jelitach na przemian z "Chwałą córy królewskiej" i "Matematyką dziecięcą".
    Nie wiem czy uda mi się właściwe wnioski wyciągnąć.
  • Ale zestaw lektur...
    Sama nie wiem, co o tym myśleć ;-)
  • No wszystko mi przyszło jednocześnie, a ja niezdecydowana jestem, to se przeplatam.
  • I jak Wam idzie lektura?
    Bym z kimś sobie podyskutowała w końcu :-D
  • edytowano maj 2015
    @Wanda - Ale można próbować rozwinąć jakąś niekontrowersyjną :-D
    U mnie najstarszy stoi w kolejce do tej książki. Próbował mi podbierać, ale go pogoniłam i teraz cierpliwie czeska na swoją kolej. Młodsi (11 i 9 lat oraz sześciolatka) słuchali pierwszego rozdziału i też im się bardzo podobało.
  • Jestem rowno w polowie. Przetestowalam (skutecznie :D) techniniki polecane na skrocenie czasu wizyt w wc. Ciekawych rzeczy sie mozna dowiedziec o wplywie flory bakteryjnej na samopoczucie, a nawet chudniecie.
    Ksiazka troche sie slizga po tematach, ale wiadomo, ze to literatura popularnonaukowa. Dobry wstep do dalszych poszukiwan.
  • Łapczywie pożarłam z grubsza a teraz nie mam czasu. Bałaganiarstwo moje i dzieci mnie dobija. Jak wywalę 80% rzeczy z domu to tu wrócę.
  • @Maciejka - przyznajesz, że tematy wymagają dalszego zgłębienia, bo interesujące bardzo? Mam właśnie takie poczucie, że to powierzchowne mocno, ale sygnalizuje bardzo interesujące kwestie, warte dalszych poszukiwań.
  • Tak, w koncu wiele informacji, gdzie gdzies tam osobno sie slyszalo, przeczytalo ukladaja sie w jedna calosc. Tylko, ze mam potrzebe weryfikacji. Bo jedne badania moga przeczyc drugim. Cos jak z wit. C z watku obok. Ale przynajmniej wiadomo czego szukac i od czego zaczac. Bardzo, bardzo polecam ta ksiazke. Wycinki cytuje synowi (7), ktory bardzo zainteresowany jest wszystkim, co “naukowe“ ;)
  • Zaczynam czuć się namowiona:-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.