Młodsza córka dorwała książkę i bardzo spodobały się jej obrazki. Jak któryś narysuje jutro w szkole to bedę się musiała tłumaczyć. Najbardziej spodobał się ten z ostatniej strony.
Tytul brzmi groznie ale popatrzylam na amazon, autorka ma kilka takich popularnonaukowych ksiazek na koncie z calkiem dobrymi ocenami. Kusia mnie ta o trupach B-)
Sztywniak? Znam człowieka co właśnie tę czytał i polecał (stąd właśnie kojarzę autorkę i odnalazłam Gastrofazę która wydaje się, że mogłaby się spodobać miłośnikom Historii wewnętrznej).
Sztywniaka czytalam lata temu, zapamiętałam, że są ludzie którzy życzą sobie by po śmierci przerobić ich na nawóz..... Ale pióro autorka ma lekkie i czyta się łatwo.
Anatomia jest fajna. Szczególnie odmienności anatomiczne mnie pasjonowały. Ale fizjologia, to jest dopiero wyzwanie!!! Im bardziej zaglądasz, tym bardziej nic nie rozumiesz ;-)
@Malgorzata - ja lubię atlasy anatomiczne. Dla młodzieży fajny jest Aleksandrowicz, ale nic nadzwyczajnego w nim nie ma. Jak chcesz zainwestować, to Netter jest super. Ja bym mogła oglądać godzinami.
anatomię człowieka tak ukochałam (od samego początku, jeszcze w podstawóce), że z jej powodu na studiach wybrałam specjalizację z antropologii:) Fizjologia nie robiła na mnie już takiego dobrego wrażenia:)
A mi dopiero co przyszły "Decyduj i walcz" i "Niezwykłe liczby Fibonacciego". Coraz bardziej lista do Historii Wewnętrznej mi się skraca, więc już niedługo, już niedługo! Jelita! Wkrótce nadejdę!
(No i oczywiście do listy zdążyłam z tego wątku dopisać parę poleconych pozycji, w tym atlas)
Komentarz
to chyba jutro w stacjonarnych poszukam
Tak mi się skojarzyło...
;-)
Ale fizjologia, to jest dopiero wyzwanie!!! Im bardziej zaglądasz, tym bardziej nic nie rozumiesz ;-)
(No i oczywiście do listy zdążyłam z tego wątku dopisać parę poleconych pozycji, w tym atlas)