Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy ktoś ma pod reką ładny schemat rozszerzania diety cycującemu dziecięciu...

124»

Komentarz

  • Wrzucam; już tylko te akapity z pszenicą i kukurydzą poprawiłam oraz dodałam info o możliwości wlania oliwy z oliwek do ciepłej zupy.

    http://wiesia.nets.pl/pub/plan_rozszerzania_diety.pdf

    Niemowlaki, niemowlakami... ogromną zaletą jest, że jak człowiek nawet trochę świadomości zdobywa, to już bardziej o wszystkich w rodzinie dba.
    Chyba rodzonej mamie plan wyślę... bo się rozkręca przy piekarniku - wiadomo, mąki pszeniczne królują w sklepach.
  • @wiesia, świetna robota! :) Skorzystam. Myślę, że i mnie się przyda.

    Nurtuje mnie jedna kwestia. Jak to jest, że mleko mamy wystarcza malcowi w pierwszym roku życia? Mój synek ma prawie 11 miesięcy. Urodził się z wagą 4100g. Teraz ma 8300g. Nie podwoił swojej wagi urodzeniowej w wieku sześciu miesięcy, dopiero teraz. Wygląda jak wychudzona kruszyna. Jeść nie chce. Toleruje tylko jabłko i parówki z Lidla (typu same mięso) - tak, próbowałam już wszystkiego (nawet kaszką mleczną pluje na odległość (nie to, że z radością chciałabym go nią karmić, ale to była moja desperacja)). Mam wrażenie, że potrzebuje jedzenia, ale go nie chce. I mam wrażenie, że jest w ciągu dnia głodny.
  • Może ma anemie? Nasz wówczas roczniak prawie był i nic nie chciał jeść, wyszła anemia:(
  • Anemii raczej nie ma. Robiłam wyniki dwa miesiące temu i były bardzo dobre.
    Rzeczywiście interesuje się tym, co jemy. Ale jak spróbuje, to już nie chce jeść i najczęściej wypluwa to, co dostał. Kiedy podaję mu jedzenie, a widzi na stole jabłko, to kręci przecząco głową, że nie chce jeść tego, co podaję, tylko pokazuje palcem jabłko. A jego też je tylko kilka kęsów.
    Byłoby łatwiej, gdyby siedział. Mogłabym go sadzać przy nas w krzesełku do karmienia i babrałby się w naszym jedzeniu. A jeszcze nie siedzi (badania neurologiczne w porządku, mamy skierowanie na rehabilitację). Kiedy mam go na kolanach, to się wykręca. Martwię się, bo jest chudy i marudny (a usposobienie ma wesołe), podejrzewam, że jest głodny.
  • A butli z Mmh ...mlekiem/kasza też nie chce?
    Miki też mało jadł/ je, ktoś sugerował, że kiedy odstawie od piersi, będzie jadł więcej. Twój przykład pokazuje, że niekoniecznie:( karmie dalej:)
  • Tylko, że ja go nie odstawiłam od piersi. Je około co dwie godziny, na pewno nie rzadziej. Pewnie dlatego, że jest głodny. Gdybym przestała go teraz karmić, to żyłby chyba powietrzem. Butelek nie toleruje od niemowlęctwa. Pije tylko z piersi, łyżeczki i kubka (jeśli chce, a nie chce). Podejrzewam, że po prostu lubi pić z kubka dla samego picia, ale tylko wodę, a nie np. zupkę, niestety (nie, nie poję go wodą, wolę, żeby pił moje mleko). Starszego syna odstawiłam od piersi, gdy miał trzy lata... Młodszego też chcę karmić długo. Mam nadzieję, że do trzecich urodzin malec zacznie jeść normalnie.

    I tu pojawia się ciekawa kwestia. Zarówno starszy jak i młodszy syn urodzili się duzi - ok. 4000g. A potem, po pewnym czasie wypadli z centyli (starszy powoli, młodszy gwałtownie). Czterolatek jest wielkości trzylatka, wyniki ma dobre, je normalnie. O malcu wolę nie pisać. Jest na "minusowych" centylach, boję się sprawdzać. Pielęgniarka środowiskowa mówiła, że jak dziecko wypadnie z centyli jako niemowlak, to później tego nie odrobi względem rówieśników, no i tak jest w przypadku starszaka (myślę, że może nadgoni w wieku nastoletnim). Co do młodszego, to lekarka rodzinna suszyła mi głowę, że w wieku ośmiu miesięcy malec powinien jeść już ryby i mięso (tak, jasne, może gdybym karmiła go przez rurkę, jak gęś, bo sam jeść nie zamierza). Teraz aż boję się iść do przychodni...
  • Moi też się rodzą duzi, a na moim mleku, stopniowo w centylach są coraz mniejsi. Poprawia im się, jak zaczynają jeść coś pozamlecznego (apetyty mają świetne zazwyczaj). Doganiają rówieśników.
  • O, PonuraKura sorry, pomylilam cię z kimś , kto ostatnio martwił się , bo musiał nagle odstawic od piersi malucha że wzgl na leczenie.
    Piszę priv
  • U mnie starszy syn rówieśników nie dogonił, mimo dobrego apetytu. Póki co, dogoniły go trzylatki (a niektóre przegoniły, do tego dziewczyny!)... Ale rośnie swoim tempem i przybiera na wadze. Po prostu jest mniejszy, Mam nadzieję, że nadrobi to w czasie dojrzewania.

    Młodszym w sumie nie martwiłabym się wcale, gdyby nie to, że jest po prostu chudy i marudny (podejrzewam, że z głodu), a jeść nie chce. To mnie dręczy dzień za dniem. A wyjścia z tej sytuacji nie widać... :( Mam nadzieję, że niedługo dozna objawienia, że nie samym mlekiem starszy niemowlak żyje. Bo chuchro z niego straszne!
  • @PonuraKura - mój najstarszy (urodzony 4020g, w wieku 5 mies. na moim mleku był chudzina, zaczął jeść warzywa i w wieku 12 mies. ważył 13 kg, idąc do zerówki był najmniejszy w grupie) dogania rówieśników właśnie teraz, mając 14 lat. Myślę, że większość jeszcze przerośnie, bo materiał genetyczny ma raczej po wyższych niż niższych ludziach. Okres dojrzewania, to dobry czas na rośnięcie.
  • @kuria domowa, moj wazy 13,5, a ma 2 lata i 3 miesiace.

    Urodzil sie z waga 5130, zapowiadal siena niezlego "klopsa", a jest chudzinka, drobniutki chlopczyk.

    Odstaw Go od piersi, dopoki Go karmisz, to nie licz za bardzo, ze bedzie super extra jadl. Sa takie typy :). Moj Pierworodny, dopoki mial moje mleko, to jadl np. kawalek chleba o 12 w poludnie. Potem cyc, cyc, podziubal w obiedzie, albo nie zjadl. Pozniej owoce. Dopiero jak musialam odstawic (szpital) czlowieka od mleka, to zaczal tyle jesc, ze Tesciowa do mnie dzwonila czy On moze zjesc 3 twarozek, bo jadl: kanapke, banana, 3 twarozki, wstajac o 8 do 12 mial juz za soba tyle jedzenia.

    Po tygodniu zwolnil z jedzeniem.
    ale od momentu odstawienia od mojego mleka, ruszyl ostro z jadlem.
  • @PonuraKura byłam w trochę podobnej sytuacji, tj. J. co prawda podwoił masę urodzeniową w 3-4 miesiące, ale potem powolutku to szło... I rok z okładem prawie nic nie jadł poza mlekiem. I też miałam wrażenie, że głodny, ale jeść nie chciał, rzygał i tego typu atrakcje.
    Radykalnie odstawiłam, jak miał 15 miesięcy, z innych powodów. I od tamtego czasu pochłania (to parę miesięcy temu było), w tym momencie praktycznie wszystko je
    wcześniej, przed odstawieniem, pomagało nam zmniejszenie liczby karmień, jakieś usystematyzowanie tego
    ech, tęsknię za tym

  • Nie wiem czy 13,5 kg to drobne dziecko jak na 2 latka z kawalkiem, ale dla mnie jest malutki.
    Dodatkowo, wielki sie urodzil, wiec liczylam na spektakularny przyrost masy, bo takie mialam doswiadczenie ze starszym.

    I odnosnie mojego wpisu, nie to, ze masz odstawic, bo czytalam, ze chcesz dlugo karmic, tylko wlasnie moj starszak dopoki mial mleko matki dopoty jesc za bardzo nie chcial nic innego.
  • edytowano grudzień 2015
    A ja mam odwrotnie, dziecki wypasione gdy na moim mleku, jak zaczynaja jeść coś innego to sie waga normuje. Mój 8 miesieczniak nie je praktycznie nic poza cycem jest w górnych centylach i ze wzrostem i z wagą. Dziecięcy się ostatnio śmiał że mu dziecko z nadwagą przynosze.
  • Wydaje mi sie ze najważniejsze w tym wszystkim jest to zeby ta waga nie spadała. Jesli dziecko przybiera duzo, mało albo bardzo mało to chyba nie trzeba aż tak sie tym stresować- gdy zacznie spadać na wadze to byłby niepokojący objaw.
  • No tak, 6 latek wazacy 14 kg, to faktycznie bardzo chudy jest.

    @AB, a wzrost?

    I to jest typ niejadka czy po prostu tak ma?

    Mam brata, tez byl strasznie wychudzony w dziecinstwie. I jako dorosly wazy zawrotne 60 kg przy 183 cm wzrostu. Staral sie utyc, ale na sile. jak jadal normalnie, jak cala rodzina, to byl chudy, za to ja mialam przyrost nadmierny masy.
  • edytowano grudzień 2015
    przepraszam, że wcinam się w rozmowę

    u mnie przez dwa miesiące dwulatek był karmiony przez tatę, opiekunkę, babcię jedną i drugą i całkiem popsuł mu się apetyt, ucieka w ogóle od jedzenia

    biszkopty, parówki, jogurty, kiwi.... długa lista...

    chciałoby się zawołać : RATUNKU!!!
  • @In Spe - jak nie będzie miał wyboru, tylko zdrowe jedzenie, to zacznie jeść to, co zdrowe. Z głodu nie umrze, najwyżej trochę pochodzi głodny.
  • tak, to prawda
    odsyłam go z niczym gdy woła "ciastko" czy "mleko"
    (wyobraź sobie, że nauczył się słowa "delicje") :|
    czekam na moment i karmię czymś normalnym

    tę trudną sytuację potraktuję jako okazję do zrobienia pewnych porządków w moim systemie zakupów, gotowania
    przydałoby się przyjrzeć na nowo pewnym swoim nawykom
  • edytowano grudzień 2015
    Dziękuję za wszystkie komentarze. Czyli z jedzeniem u dzieci bywa bardzo różnie. U malca wychodziły właśnie cztery zęby na raz i wtedy przestał jeść. Bolało go strasznie (wyrzyna się już ostatni). Miałam nadzieję, że zacznie jeść, kiedy zęby wyjdą, ale nie zaczął. A dziś zobaczyłam,że już wychodzą kolejne. Idą normalnie jedne przez drugie. Może jak wyjdą będzie lepiej. Starszy syn ma prawie 4,5 roku i waży 15,5kg, a mierzy ok. 100cm.

    Podpinam się pod pytanie @AN_3. Co znaczy, że mleko matki wystarcza w pierwszym roku życia? Czy to uniwersalna zasada, czy są wyjątki. Mój malec jest chudy, ale wyniki krwi ma świetne. Czy o to chodzi?

    edit: lit.
  • Zasada jest uniwersalna, ale każde dziecko jest inne. Podobnie, uniwersalna jest zasada, że przez pierwsze pół roku życia dziecko nie potrzebuje nic poza maminym mlekiem i rozszerzanie diety warto zaczynać dopiero w drugim półroczu życia, ale są dzieci, którym warto zacząć rozszerzać dietę wcześniej. Każdy człowiek jest inny.
  • Dziękuję za odpowiedź :) Nurtowało mnie to.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.