No ale w samochodzie nigdy nie mroziłam......a to też pomysł bo mamy dużego sprintera wyłączonego w zimie i tam by całą pościel można mrozic nawet jak wiatry I śniegi hulają na zewnątrz.
To teraz czekamy na śnieg. Będzie nowy sport zimowy. Ile ruchu na świeżym powietrzu Dzięki za inspiracje Magda. Pościel dziś wietrzylam. Jutro zabieram się za materac.
A mnie dziś smog wygonił z pokoju, gdzie śpimy nad ranem... Sezon zimowy . Ludzie palą, czym mogą w piecach. I skutki... Także nie wyobrażam sobie wywalić bielizny pościelowej na takie powietrze. W ogóle ostatnio ciągle coś śmierdzi. I są to zapachy typu paląca się instalacja...ludzie starymi kaloszami palą, czy co?
Wystarczy czymś, co się pali w b.wysokiej temp. Opowiadano mi o pani, która wrzuciła na pieca jakieś stare meble, pewnie lakierowane cy cóś. Hajcowały się z takim zapałem, że stopiły jej się przewody w ścianach :O
Ja wywaliłam część rzeczy, bo znowu wszawica do nas zawitała ( O roztoczach nie pomyślałam, ale skoro suszarka już stoi na tarasie, to może wyniosę kołderki? ... edit: no i muszę zarządzić, żeby dziatwa pluszaki wyzbierała i na nockę je wystawimy. W dzień to mi niestety pluszaki pies rozniesie
Ja też się wciągnęłam i mrożę pościel, koce, dywany, a do tego jeszcze suszę na mrozie pranie. Długo schnie, ale za to ładnie pachnie (u nas akurat nic nie dymi w pobliżu).
W końcu się nie zdecydowałam teraz na wietrzenie mrożenie. poczekam do następnej fali mrozów... Bałam się, że teraz kołdry by były za zimne i wilgotne przed nocą.
Komentarz
Dzięki za inspiracje Magda. Pościel dziś wietrzylam. Jutro zabieram się za materac.
Dywany to się najlepiej śniegiem pierze.
Nie wiem, czy najlepiej, ale wiem, że u nas na wsi się pierze
Tzn. ja nie, bo nie mam. Ludzie piorą. Fajnie to wygląda
Sezon zimowy .
Ludzie palą, czym mogą w piecach. I skutki...
Także nie wyobrażam sobie wywalić bielizny pościelowej na takie powietrze.
W ogóle ostatnio ciągle coś śmierdzi. I są to zapachy typu paląca się instalacja...ludzie starymi kaloszami palą, czy co?
edit: no i muszę zarządzić, żeby dziatwa pluszaki wyzbierała i na nockę je wystawimy. W dzień to mi niestety pluszaki pies rozniesie
Smród, smród i jeszcze raz smród.
(mieszkamy przy barakach, mieszkańcy spalają nie wiem co)
J. (4l.) - Ale cuchnie!!! Mamuś kiedy to się wycuchnie?
:-)
Bałam się, że teraz kołdry by były za zimne i wilgotne przed nocą.