Z mojego punktu widzenia, to właśnie stany i chyba służący im zepsuty zachód są od jakiegoś już czasu odpowiedzialne za całe zło wszechświata i okolic - Z perspektywy laika wygląda to tak, jakby rosja przeszla na defensywę... - może mnie ktoś "naprawić"? Jeśli teraz wyszłoby że sie dogadali przeciw Chinom to nieco się odmieni układ sił na świecie... - Pytanie co na tym zyska rosja?
@TecumSech Chodzi mi o to, abyśmy się też trochę budzili, że amerykanie to nie dobry wujek. Przeczuwam że pokolenie solidarnościowców skupionych w PiS może mieć takie myślenie dość naiwne zresztą wyniesione z lat 80 tych.
Rosja w ogóle odpada i mówiłem że naród rosyjski też w tym procederze bierze udział nie tylko władza.
Dla nas korzystne byłoby podzielenie Ukrainy na dwie części biedną zachodnią dążącą duchowo na zachód i wschodnią bogatą i pro rosyjską. Silna niepodległa Ukraina jest dla Polski zagrożeniem.
W skali od 1 - 10
Węgry 10 Ameryka 7 Chiny 6 Wlk. Brytania 5 Ukraina 4 Niemcy 3 Rosja 1
Przecież to ja pierwszy dziś o objawieniach pisałem - książka którą przytoczyłem jest właśnie im poświęcona. Problem w tym, że to nie Rosja steruje rozszerzaniem tych nauk tylko zachód, który dodatkowo nie dość ze spowodował całe zamieszanie to dodatkowo krytykuje ją i do wszystkiego korzystając z zamieszania rozszerza cywilizację śmierci. Dlatego jeszcze raz pytam - czy to Rosja jest naszym głównym wrogiem?
myślę że na oba pytania można odpowiedzieć tą samą odpowiedzią - bo na ten czas Rosja była jednoznacznie identyfikowana jako źródło komunizmu - więc wszystko zło świata pochodziło niejako od niej? - ale tylko strzelam - nie jestem MB. W książce nie ma jednoznacznej odpowiedzi dlaczego Rosja się nie nawróciła - jest za to porównanie, że tą Rosją jesteśmy my wszyscy - ludzie na ziemi. - jeśli zatem Rosja się nawróci - na świecie zapanuje pokój.
Przynajmniej mnie nie zawiodłeś bo spodziewałem się takiej reakcji na mój komentarz. Co do bycia katolikiem to staram się nieustannie z różnymi efektami - tak zwyczajnie po ludzku - raz lepiej to wychodzi raz gorzej.
Nie zarzucam Maryi odlotu - zarzucałem go Tobie. Rosja - jeśli by ją traktować literalnie, nie nawróci się sama. Została przecież poświęcona Niepokalanemu Sercu - sprawa jest więc otwarta... - rodzi się tylko pytanie - co ja i Ty zrobiliśmy, aby tych ruskich nawrócić? - dltego uważam, że nawróćenie samej tylko Rosji pokoju nam nie przyniesie. Jeśli nie nawrócą się też inni ludzie a za nimi Rosja - to raczej można będzie tylko liczyć na czynnik nadprzyrodzony. Żeby było jasne - ja nie wątpię w objawienia ani nie mam intencji ich wykoślawiać. - Objawienia mają po prostu to do siebie, że jeżeli Maryja mówi coś komuś, to tak, jakby mówiła to całemu światu - i to nie ja wymyśliłem.
"Wszystko idzie na opak... Cnota jest ścigana, występek sławiony , prawdy nie ma, kłamstwo ma trzy języki... księgi są bez mędrców, a mędrcy bez ksiąg... Zwierzęta udają ludzi, a ludzie zwięrzęta."
Więc jak tu mówić o nawróceniu się Rosji? - Przykładu im trzeba, przykładu i dobrej woli sąsiadów. - Nie mówię tu o tym żeby im sie teraz w ramiona rzucać i się z nimi bratać. Wystarczy że pokażemy im miłość braterską w naszym kraju - zacznijmy więc od siebie.
Jaka jest zatem Twoja propozycja? - czekamy sobie spokojnie na cud? - aż Rosja się nawróci? Czy na zjednoczenie Kosciola i niebudzace wątpliwości powierzenie Rosji? Czy może na jakiś konkret dzięki któremu ludzie się ogarnął i zaczną wzywać Maryję na pomoc... Mógłbyś teraz Ty coś dla odmiany zaproponować? Czemu czekasz na Intronizację? - czyżby to miało coś zmienić?
@TecumSeh kolega mi wytłumaczy jaki interes ma Polska w dostarczaniu mięsa armatniego Ameryce na Bliski Wschód. Ale oczywiście to nie jest fakt ani argument popierający tezę, iż to USA nami kręci. Najpewniej na spóle z post-ZSRR. Nie wiem, czy kolega zauważył, że te dwa mocarstwa w pewnych kwestiach się dogadują i jadą po jednej linii.
Wizyta Obamy na Kubie i zapewne złagodzenie sankcji to owoc Monachium. Po co Rosji Kuba ma ważniejsze problemy - Ukraina. To teraz wiadomo jak będzie wynik wojny.
mialem nie pisac, ale co tam. Ceny paliw w gore, Ukraina powoluje do wojska 10 000 mlodych ludzi. O czym to swiadczy? Dogadali sie, wiec to co piszewcie w tym watku to prawda.
Komentarz
Jeśli teraz wyszłoby że sie dogadali przeciw Chinom to nieco się odmieni układ sił na świecie... - Pytanie co na tym zyska rosja?
Chodzi mi o to, abyśmy się też trochę budzili, że amerykanie to nie dobry wujek.
Przeczuwam że pokolenie solidarnościowców skupionych w PiS może mieć takie myślenie dość naiwne zresztą wyniesione z lat 80 tych.
Rosja w ogóle odpada i mówiłem że naród rosyjski też w tym procederze bierze udział nie tylko władza.
Dla nas korzystne byłoby podzielenie Ukrainy na dwie części biedną zachodnią dążącą duchowo na zachód i wschodnią bogatą i pro rosyjską. Silna niepodległa Ukraina jest dla Polski zagrożeniem.
W skali od 1 - 10
Węgry 10
Ameryka 7
Chiny 6
Wlk. Brytania 5
Ukraina 4
Niemcy 3
Rosja 1
Problem w tym, że to nie Rosja steruje rozszerzaniem tych nauk tylko zachód, który dodatkowo nie dość ze spowodował całe zamieszanie to dodatkowo krytykuje ją i do wszystkiego korzystając z zamieszania rozszerza cywilizację śmierci.
Dlatego jeszcze raz pytam - czy to Rosja jest naszym głównym wrogiem?
to jest dopiero odlot...
Co do bycia katolikiem to staram się nieustannie z różnymi efektami - tak zwyczajnie po ludzku - raz lepiej to wychodzi raz gorzej.
Nie zarzucam Maryi odlotu - zarzucałem go Tobie. Rosja - jeśli by ją traktować literalnie, nie nawróci się sama. Została przecież poświęcona Niepokalanemu Sercu - sprawa jest więc otwarta... - rodzi się tylko pytanie - co ja i Ty zrobiliśmy, aby tych ruskich nawrócić? - dltego uważam, że nawróćenie samej tylko Rosji pokoju nam nie przyniesie. Jeśli nie nawrócą się też inni ludzie a za nimi Rosja - to raczej można będzie tylko liczyć na czynnik nadprzyrodzony.
Żeby było jasne - ja nie wątpię w objawienia ani nie mam intencji ich wykoślawiać. - Objawienia mają po prostu to do siebie, że jeżeli Maryja mówi coś komuś, to tak, jakby mówiła to całemu światu - i to nie ja wymyśliłem.
"Wszystko idzie na opak... Cnota jest ścigana,
występek sławiony , prawdy nie ma, kłamstwo ma
trzy języki... księgi są bez mędrców, a mędrcy bez
ksiąg... Zwierzęta udają ludzi, a ludzie zwięrzęta."
Więc jak tu mówić o nawróceniu się Rosji? - Przykładu im trzeba, przykładu i dobrej woli sąsiadów. - Nie mówię tu o tym żeby im sie teraz w ramiona rzucać i się z nimi bratać. Wystarczy że pokażemy im miłość braterską w naszym kraju - zacznijmy więc od siebie.
Czy na zjednoczenie Kosciola i niebudzace wątpliwości powierzenie Rosji?
Czy może na jakiś konkret dzięki któremu ludzie się ogarnął i zaczną wzywać Maryję na pomoc...
Mógłbyś teraz Ty coś dla odmiany zaproponować?
Czemu czekasz na Intronizację? - czyżby to miało coś zmienić?