Da radę. Moja ciocia zbierała latem suche krowie placki, namaczała je w słoiku wodą i tym zasilała rośliny domowe. Nie śmierdziało. Inny sposób to gnojówka z pokrzyw, ale ona śmierdzi, niestety, więc lepsza do roślin uprawianych na zewnątrz. Pewnie jest jeszcze mnóstwo innych pomysłów na domowy nawóz do kwiatków.
Dotychczas myjąc lodówkę stosowałam wodę z płynem, teraz zastosował wodę plus ocet w butelce z"psikaczem" - rewelacja - szybciej, łatwiej wstawiłam przekrojoną cytrynę do lodówki i nic nie czuć
Ja dziewczyny myję podłogę wodą z octen z kilkoma kropelkami olejku. Octu nie czuć za bardzo. Mega szybko wyparuje. Kiedyś stosowałam na szorowanie piekarnika papkę sodową i do szorowania używa się folii aluminiowej. Nie mam jednak do tego natchnienia jakoś
@Bagata CH3COOH - ocet (10% kwas octowy) NaHCO3 - soda (kwaśny węglan sodu, lub wodorowęglan sodu)
Reakcja między tymi odczynnikami to klasyczna reakcja wymiany: CH3COOH + NaHCO3 -> CH3COONa + H2O + CO2
W wyniku reakcji powstaje octan sodu, woda i tlenek węgla(IV) co można zaobserwować w czasie reakcji jako pienienie. I myślę, że owo pienienie i dynamika reakcji jest tutaj źródłem skuteczności. Bo jako tako nie znalazłam jakiegoś superdziałania octanu sodu. To troszkę zrobiona za san praca mechaniczna chyba
@Katarzyna Na jedną pokrywę się piszę. W ostatnie święta osobiście stłukłam własną.
A wątek i tytuł nieodmiennie mnie śmieszy i przyprawia o uśmiech, bo kojarzy mi się jednoznacznie... Nie złośliwie, nie! Po prostu u nas przez najbliższy rok się tak nie da.
@Olesia - bardzo chętnie Ci przekażę, tylko nie mam pomysłu, jak to zrobić sprawnie i bezpiecznie. Obawiam się powierzyć taki asortyment Poczcie Polskiej.
Komentarz
Pewnie jest jeszcze mnóstwo innych pomysłów na domowy nawóz do kwiatków.
@Bagata
CH3COOH - ocet (10% kwas octowy)
NaHCO3 - soda (kwaśny węglan sodu, lub wodorowęglan sodu)
Reakcja między tymi odczynnikami to klasyczna reakcja wymiany:
CH3COOH + NaHCO3 -> CH3COONa + H2O + CO2
W wyniku reakcji powstaje octan sodu, woda i tlenek węgla(IV) co można zaobserwować w czasie reakcji jako pienienie. I myślę, że owo pienienie i dynamika reakcji jest tutaj źródłem skuteczności. Bo jako tako nie znalazłam jakiegoś superdziałania octanu sodu. To troszkę zrobiona za san praca mechaniczna chyba
Wiec rozumiem powinna zachodzić juz na docelowej powierzchni?
Dominikaa
08:48
@Katarzyna w centrum Łodzi kiepsko o krowie placki kiedyś coś o ziemniakach mi się przewinęło ale nie pamiętam co i jak tam było...
Podlewać kwiaty wodą po gotujących się ziemniakach ale wtedy nie solić jej.
Nie chodzi o to co powstaje, ale jak reakcja przebiega
Upsss, troszkę jak z bombą
Na jedną pokrywę się piszę. W ostatnie święta osobiście stłukłam własną.
A wątek i tytuł nieodmiennie mnie śmieszy i przyprawia o uśmiech, bo kojarzy mi się jednoznacznie...
Nie złośliwie, nie!
Po prostu u nas przez najbliższy rok się tak nie da.
Niech leży. Przyjadę. ;;)
I dziękuję za zaproszenie.
Nawet nie wiesz, jak tęsknię.
Serio.