"zabory były legalne a powstania przeciw nim - nie"
Zabory zostały uznane przez polskie władze, więc trudno odmówić im legalności. Powstania były buntem przeciwko władzy nie wiadomo z czyjej inspiracji (pisał o tym Ojciec Święty Grzegorz XVI). Drogo też za nie zapłaciliśmy. Doprawdy zastanawiam się, komu tak strasznie zależy na ciągłym upuszczaniu najcenniejszej polskiej krwi.
do polityki idą ludzie zdemoralizowani, a idealiści się szybko demoralizują. Nie mam złudzeń, niestety.
To bardzo niesprawiedliwe stwierdzenie. Do polityki ida tacy sami ludzie jak do innych zajęć. Znam wielu polityków, którzy nie byli zdemoralizowani jak szli rządzić i również władza ich nie zdemoralizowała.
Tecum seh bzdury powtarzasz o rzekomej ruinie systemu bankowego czy finansowego wskutek restrukturyzacji kredytów. Czy gdyby cfh spadl do 1 zl to więkoszc bankow by upadla ? Nie, bo banki są ubezpieczone od wszelkich możliwych ryzyk. Banki na odwalutowaniu niz nie stracą w sensie dosłownym, poza planowanymi niesłusznymi zyskami. Kredyty dalej beda splacane, przy wiekszym oprocentowaniu(libor jest ujemny teraz), bedzie wiekszy ruch na rynku nieruchomosci gdyz czesc ludzi zmieni mieszkania, duzy zastrzyk gotowki dla gospodarki gdy pieniadze zamiast trasferowac za granicę, zostaną wydane w Polsce. Tu masz dowód: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/mark-mobius-rzad-dba-o-ratingi-nie-posunie,203,0,2105291.html
Inna rzecz ze utrata nielegalnych zyskow przez banki ktore je sobie zaplanowaly na nastepne 20 lat moze wywolac pewne spekulacje na rynku i " zemstę" lobby. Dlatego trzeba to zrobić inteligentnie ale bez bojaźni.
@Tecumseh jak mam streścić 200 lat historii? Czy zadowoli Cię jak powiem, że Rosja jako wróg numer jeden to efekt delegalizacji masonerii przez cara? Że problem powstań i zaborów to efekt ścierania się dwóch koncepcji patriotycznych? Że idea zaborów Polski to produkt niemiecki? Żyjemy w świecie w którym przez lata karmiono nas propagandą historyczną, a odkręcenie tego wymaga długich godzin poświęconych na odkrywanie przedmiotu na nowo.
Co do prezesa, to owszem ma ludzi, ale w jego planach nadal gospodarka jest drugorzędna i poświęci ją dla korzyści uważanych przez siebie za priorytetowe.
@Aniela i myślisz, że tak publicznie przyznają się że gospodarka jest na dalszym planie? Przecież w wywiadach się mówi to, co widz chce usłyszeć. Popatrz co jest robione w tym kierunku, a co w innych. Pamiętaj że gospodarka to nie kilka dużych koncernów a tysiące, dziesiątki tysięcy, firm małych i mikro. Tymczasem one są systematycznie rugowane z rynku. Jak według Ciebie tak wygląda zainteresowanie gospodarką, to nie dziwię się że tak opornie idzie przywracanie normalności.
Wychodzi na to że tzw frankowicze utrzymują całą gospodarkę, 500 + i pokój na świecie. Tylko ciekawe co będzie jak kilkaset tysiecy ludzi powie dość i przestanie płacić ten złodziejski kredyt. A wystarczy zaledwie by ludzie zabrali z banku 5 % kasy żeby upadł.
To małe firmy utrzymują gospodarkę, a nie frankowicze. Kompletnie nie rozumiem skąd u Ciebie ten sarkastyczny wniosek. A jak frankowicze przestaną płacić to istnieje takie coś jak komornik. Do tego dojdzie pomoc państwa dla zagrożonego banku i bank na pewno nie straci.
@Tecumseh, państwa nie mają przyjaciół i nie mają wrogów. Mają tylko interesy. To politycy obracają terminami wróg-przyjaciel dla realizacji własnych celów i dla propagandowego urabiania społeczeństwa. Dlatego właśnie podałem link do wykładów, bo tam jest przedstawiony cały ciąg przyczynowo skutkowy wraz z tłem. Tego się nie da streścić w jednym zdaniu typu tak jak to napisałeś na początku, a które jest klasycznym "pomieszaniem z poplątaniem". Zacząć trzeba od tego jakie interesy mają poszczególne kraje, jakie były plany z naszej strony i dopiero można analizując poszczególne etapy odpowiedzieć dlaczego tak się historia potoczyła i czy była szansa na jej zmianę.
Co do gospodarki to jest całą masa powodów aby ją poświęcić. Zaczynając od lobbystów, a na sugestiach "sojuszników" kończąc. Słaba gospodarka Polski jest w interesie zarówno Amerykanów jak i Niemców dla których będziemy rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej. Rosjanie warunkują zgodę na nasz rozwój jedynie jako ich protektorat. O innych krajach zainteresowanych swoim udziałem u nas już nie wspomnę. Bardzo łatwo za cel polityczny (poparcie jakiejś idei czy działań) przehandlować część gospodarki.
Obecnie mamy jedyną w swoim rodzaju szansę na odbudowę kraju z pomocą grupy Wyszechradzkiej przy minimalizacji wpływów zarówno niemieckich jak i rosyjskich. Ale bez gospodarki silnej i wydajnej tego się nie zrobi. Będzie kolejny zryw narodowy zakończony "tym co zawsze". Silny kraj to nie taki w którym stacjonują wojska obcego mocarstwa, ale który sam potrafi sfinansować swoją obronę. Ale skądś trzeba te pieniądze mieć. Kolejnymi podatkami tego nie załatwisz.
Jesli akcja nieplacenia rat bedzie przygotowana (a jest wlasnie) to nie skonczy się komornikiem. Komornik nie moze przyjsc do kredytobiorcy ktory ma nadplate(a wszyscy tzw frankowicze mają) A gdyby nawet to cale grupy przejdą na utrzymanie państwa, mieszkania komunalne bądz wiezienia, świadczenia socjalne, rodzinne. W przypadku wielodzietnych to proste, ustala się alimenty na kilkoro dzieci które zajmuą niemalże całą pensję meża, do tego 500+ równiez niepodlegajace egzekucji komorniczej, 3 lata i człowiek jest wolny. Albo wykupią swoje dlugi od Kruka za 30 %(za które bank sprzeda KRukowi za 10 %) Dziwne że Orbana, Hiszpanie, Slowacje, Chorwację było stać na restrukturyzacje i malo tego ze gospodarka nie runęła, a jeszcze ratingi im zwiększają. Po prostu mamy miernoty przekupne i zdradliwe u koryta. PIS, PO jedno zło.
@Tecumseh chcesz dowodów, to przejrzyj stanowisko PIS wobec TTIP i poczytaj jakie zagrożenia dla małych firm to niesie. Coraz bardziej wygląda na to że w zamian za poparcie Ameryki, lansowana będzie koncepcja rosnącego wpływu koncernów. To według Ciebie nie jest poświęcenie gospodarki?
Kolejna rzecz jaka mnie zaniepokoiła ostatnio, to 16 czerwca 2016 głosami radnych Pis została usunięta blokada Reduty Ordona (przed zabudową apartamentowcami arabskimi) jaką nałożył Konserwator Zabytków.
@Joanna36 wydoił społeczeństwo w tym celu. "Armaty zamiast masła" tak brzmiało hasło propagandowe w latach 30. A np. wcześniej Bismarck aby mieć kasę na wojnę wymyślił emerytury czyli też wydoił społeczeństwo. Rząd nie ma swoich pieniędzy, za każde działanie muszą zapłacić podatnicy. Stąd takie piękne bajeczki wciskane z mównic i przed kamerami.
Tecum seh ja doskonale wiem o co chodzi z bankami, własnie PInokio pokazał kto u nas rządzi. Tylko taka postawa, ze nic się nie da zrobić czyni nas niewolników. Możemy dużo, bo to my mamy pieniądze , a nie banki, one mają głównie wirtualne zapisy. Kwestia świadomosci ludzi , która jest ciagle niska, a wystarczyłoby wyciagnać te 5 % z każdego banku i przenieść do polskiego i uczciwego banku żeby uzdrowić system. Ekonomiści nawet mówią, że ok 3% wystarczy zeby bank upadł.
Tecum Seh, co mają inne kraje w których unieważniono takie same produkty a w niektórych (Islandia) nawet ukarano więzieniem? No tyle że jak kraj mimo że mały i niebogaty kieruje się racją stanu to może walczyć z bezprawiem, niezaleznie od konsekwencji. A ten nasz skolonizowany zakątek dalej moze być żerowniskiem dla złodzieji, za zgodą naszych rządzących.
Węgry, Chorwacja czy Hiszpania mają wiecej ludnosci i też sprawę załatwili. Wszsycy mówią, że czegoś nie da sięzrobić , wtedy przychodzi ktoś kto o tym nie wie i własnie to robi. Kluczowe czy żyjemy w państwie prawa czy w dzungli. Orban się postawil korporacjom i wygral ale to trzeba być meżem stanu, a nie sługusem USraela.
Jesli ludzi trzymajacy kase w obcym banku zabiorą z niego kasę to musiałby się zwinąć z polskiego rynku, to czyba oczywiste, a zobowiazania sprzedać. Mozna to wykorzystac do nacjonalizacji sytemu bankowego.
Kredyty waloryzowane do chf były niezgodne z prawem, przynał to Rzecznik Finansowy, tak orzekły sądy najwyższe i rządy wielu państw, również u nas coraz wiecej wyroków na korzyść kredydytobiorców,dlatego szkoda mi czasu na rozmowę z kims kto uważa, że trzeba przymknąć oko na bezprawie bo banki się zemszczą...
@Tecumseh dziwne masz pojęcie o gospodarce. A o patentach amerykańskich słyszałeś i procesach o naruszenie praw autorskich czy licencji? A o tym że rozstrzygnięcie sporu w tych sprawach będzie się odbywało z pominięciem prawodawstwa naszego kraju? Już jesteśmy w sytuacji w której rolnikowi nie wolno siać z przez siebie wyprodukowanego ziarna. http://wroclaw.tvp.pl/26054950/nasienne-piractwo
Mają dojść kolejne problemy? Otóż w starciu z koncernami przy nowych zasadach nie poradzimy sobie. Wiem coś o tym, bo współpracuję z nimi i przeszedłem niejedną batalię. Już teraz jest dość trudno, bo we wszystkim to oni mają preferencyjne warunki. Powtarzam, to MY się mamy bogacić, a nie koncerny czy politycy. To społeczeństwo w dobrze prowadzonej gospodarce ma z roku na rok być coraz bardziej zamożne i rozwijać się. Koncerny są antytezą tego rozwoju, a na nie właśnie stawia PiS.
@Aniela i myślisz, że tak publicznie przyznają się że gospodarka jest na dalszym planie? Przecież w wywiadach się mówi to, co widz chce usłyszeć. Popatrz co jest robione w tym kierunku, a co w innych. Pamiętaj że gospodarka to nie kilka dużych koncernów a tysiące, dziesiątki tysięcy, firm małych i mikro. Tymczasem one są systematycznie rugowane z rynku. Jak według Ciebie tak wygląda zainteresowanie gospodarką, to nie dziwię się że tak opornie idzie przywracanie normalności.
Nie myśl, że PiS jest tak głupi, za jakiego go uważasz.
Duże koncerny mają być kołem zamachowym dla małych firm, nie inaczej. Małe nie sa są w stanie funcjonować, bo ich istnienie będzie wynikać z istnienia dużych. Np. 1 miejsce pracy w górnictwie generuje co najmniej 5 miejsc pracy poza górnictwem.
Nie zauważyłam, żeby ostatnio jakaś mała firma koło mnie była wyrugowana z rynku.
@Aniela - już istnieją tysiące małych firm i jednoosobowych działalności (w statystykach też podpadają pod firmy). PiS chwali się, że podniesie płacę minimalną. Tylko co z tego, jeśli na rękę dla pracownika pensja wzrośnie minimalnie, za to dla pracodawcy mocno i oczywiście wpływy z podatków i składek dla budżetu też wzrosną. Gdyby rząd naprawdę chciał pomóc pracownikom, to podniósłby kwotę wolną od podatku (wiesz, ile wynosi ona dla posłów?) i obniżył znacząco koszty pracy. Czy PiS ma to choćby w planach?
Komentarz
Zabory zostały uznane przez polskie władze, więc trudno odmówić im legalności. Powstania były buntem przeciwko władzy nie wiadomo z czyjej inspiracji (pisał o tym Ojciec Święty Grzegorz XVI). Drogo też za nie zapłaciliśmy. Doprawdy zastanawiam się, komu tak strasznie zależy na ciągłym upuszczaniu najcenniejszej polskiej krwi.
Warto przeczytać encyklikę "Cum primum":
http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Grzegorz_XVI/cum_primum/
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3710
Do polityki ida tacy sami ludzie jak do innych zajęć. Znam wielu polityków, którzy nie byli zdemoralizowani jak szli rządzić i również władza ich nie zdemoralizowała.
i następne, to może nie będziesz tak posądzał ludzi o prorosyjskość.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim, interes Polski to nie polityka przeciw komuś, a rozwój gospodarki.
Niestety, a wiem to od człowieka blisko związanego swego czasu z Jarosławem, prezes gospodarką się kompletnie nie interesuje.
Tu masz dowód: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/mark-mobius-rzad-dba-o-ratingi-nie-posunie,203,0,2105291.html
Co do prezesa, to owszem ma ludzi, ale w jego planach nadal gospodarka jest drugorzędna i poświęci ją dla korzyści uważanych przez siebie za priorytetowe.
@Aniela i myślisz, że tak publicznie przyznają się że gospodarka jest na dalszym planie? Przecież w wywiadach się mówi to, co widz chce usłyszeć. Popatrz co jest robione w tym kierunku, a co w innych. Pamiętaj że gospodarka to nie kilka dużych koncernów a tysiące, dziesiątki tysięcy, firm małych i mikro. Tymczasem one są systematycznie rugowane z rynku. Jak według Ciebie tak wygląda zainteresowanie gospodarką, to nie dziwię się że tak opornie idzie przywracanie normalności.
Co do gospodarki to jest całą masa powodów aby ją poświęcić. Zaczynając od lobbystów, a na sugestiach "sojuszników" kończąc. Słaba gospodarka Polski jest w interesie zarówno Amerykanów jak i Niemców dla których będziemy rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej. Rosjanie warunkują zgodę na nasz rozwój jedynie jako ich protektorat. O innych krajach zainteresowanych swoim udziałem u nas już nie wspomnę. Bardzo łatwo za cel polityczny (poparcie jakiejś idei czy działań) przehandlować część gospodarki.
Obecnie mamy jedyną w swoim rodzaju szansę na odbudowę kraju z pomocą grupy Wyszechradzkiej przy minimalizacji wpływów zarówno niemieckich jak i rosyjskich. Ale bez gospodarki silnej i wydajnej tego się nie zrobi. Będzie kolejny zryw narodowy zakończony "tym co zawsze". Silny kraj to nie taki w którym stacjonują wojska obcego mocarstwa, ale który sam potrafi sfinansować swoją obronę. Ale skądś trzeba te pieniądze mieć. Kolejnymi podatkami tego nie załatwisz.
Dziwne że Orbana, Hiszpanie, Slowacje, Chorwację było stać na restrukturyzacje i malo tego ze gospodarka nie runęła, a jeszcze ratingi im zwiększają. Po prostu mamy miernoty przekupne i zdradliwe u koryta. PIS, PO jedno zło.
Kolejna rzecz jaka mnie zaniepokoiła ostatnio, to 16 czerwca 2016 głosami radnych Pis została usunięta blokada Reduty Ordona (przed zabudową apartamentowcami arabskimi) jaką nałożył Konserwator Zabytków.
@Joanna36 wydoił społeczeństwo w tym celu. "Armaty zamiast masła" tak brzmiało hasło propagandowe w latach 30. A np. wcześniej Bismarck aby mieć kasę na wojnę wymyślił emerytury czyli też wydoił społeczeństwo. Rząd nie ma swoich pieniędzy, za każde działanie muszą zapłacić podatnicy. Stąd takie piękne bajeczki wciskane z mównic i przed kamerami.
Jesli ludzi trzymajacy kase w obcym banku zabiorą z niego kasę to musiałby się zwinąć z polskiego rynku, to czyba oczywiste, a zobowiazania sprzedać. Mozna to wykorzystac do nacjonalizacji sytemu bankowego.
http://wroclaw.tvp.pl/26054950/nasienne-piractwo
Mają dojść kolejne problemy? Otóż w starciu z koncernami przy nowych zasadach nie poradzimy sobie. Wiem coś o tym, bo współpracuję z nimi i przeszedłem niejedną batalię. Już teraz jest dość trudno, bo we wszystkim to oni mają preferencyjne warunki. Powtarzam, to MY się mamy bogacić, a nie koncerny czy politycy. To społeczeństwo w dobrze prowadzonej gospodarce ma z roku na rok być coraz bardziej zamożne i rozwijać się. Koncerny są antytezą tego rozwoju, a na nie właśnie stawia PiS.
Duże koncerny mają być kołem zamachowym dla małych firm, nie inaczej. Małe nie sa są w stanie funcjonować, bo ich istnienie będzie wynikać z istnienia dużych. Np. 1 miejsce pracy w górnictwie generuje co najmniej 5 miejsc pracy poza górnictwem.
Nie zauważyłam, żeby ostatnio jakaś mała firma koło mnie była wyrugowana z rynku.
Plan dla rolnictwa autorstwa PiS:
"Polska ma się stać silnym producentem rolnym w Unii Europejskiej. Wzrosnąć mają także dochody naszych gospodarzy. To główny cel programu rozwoju rynków rolnych w Polsce do 2020 roku proponowany przez Ministerstwo Rolnictwa. Dokument trafił do konsultacji społecznych."
http://www.radiomaryja.pl/informacje/ministerstwo-chce-rozwijac-glowne-rynki-rolne-polsce-program-juz/