Mary Poppins kolekcja, kupiłam w Nieprzeczytane, kosztuje 56 zł. W jednym tomie 8 książek. Jak dziecko lubi czytać, to połknie. Moje drugoklasistka po kilku dniach czytania jest na 300 stronie.
O tak! Cukiernia pod pierozkiem i Babcia na jabłoni cudowne! Z tej serii mamy jeszcze " Gałka od łóżka" ,polecam no i " Nasza mama czarodziejka" , 4- latek kocha wręcz i jeszcze nieśmiertelne " Dzieci z Bullerbyn" i "Dzieci z ulicy Awanturników". Basię też lubimy muszę się bliżej przyjrzeć tej Ciężarówce
@UJa, Nela - jest lekko napisana, z ciekawością ogląda się zdjęcia i czyta tekst, ale jak ktoś lubi dużo czytania, to takiego ogromu tam nie ma (chociaż malutko też nie). Jak dziewczynka lubi naprawdę czytać, to Mery jest super - mnie samą wciąga. Ja się zastanawiam co kupić dziewczynce w 5 klasie...
Emil bywa hardkorowy, maciora zjada prosiaczki, tatuś chce zabić prosiaczka na święta itp. Lubimy, ale małym bym kupiła te obrazkowe z Zakamarków - Mała Ida też chce psocić, Ach ten Emil itp.
Karlsson z dachu jest mega śmieszny i niepedagogiczny, tutaj najlepiej nabyć audiobooka - Jungowska czyta tak, że w aucie słuchamy setny raz i chórem recytujemy ukochane kwestie, zarykując się zgodnie. Pippi też jest dobra w jej interpretacji, ale większy sentyment mamy do Karlssona. Dla kilkulatków nieodmiennie Pan Kuleczka, jest nowy tom, i seria o Wesołym Ryjku Widłaka. Dla czwartoklasisty dobry jest "Srebrny miecz". O polskich dzieciach w czasie drugiej wojny, napisany przez obcokrajowca, bardzo piękny. Nie ma makabry, ale jest powaga i groza, jest też dobre zakończenie. Bardzo wciągający.
A czytaliscie te pelna wersje, wszystkie trzy tomy? Tam, gdzie jest przytulek i towarzystwo trzezwosci, i Lina czulaca sie do Alfreda, i Alfred z gangrena?
U nas pięciolatkowi bardzo pasuje Pan Kuleczka i Piaskowy Wilk. Ale właśnie się przymierzam do rozszerzenia repertuaru i też chętni poczytam o propozycjach.
U nas Pan Kuleczka również na pierwszym miejscu, ponadto Kacperiada (śmieszne i w fajnym klimacie) i Opowiastki dla małych uszu (ładne bajki o zwierzątkach, z morałem ale takie bardziej standardowe), ilustrowane przez autorkę Kici Koci, która u nas jest w najmłodszym pokoleniu absulutnym hitem.
Marcelina- mamy jeden tom, ale cały przeczytaliśmy i mam zamiar resztę dokupić. No moi polubili.
My my nie znamy Pana Kuleczki ale Wojciech Widłak bedzie w pon miał spotkanie w szkole z dziecmi- muszę dać synowi pieniądze zeby sobie jakaś kupił- ten wesoły ryjek tez fajny?
Tez. Wesoly ryjek jest taki bardziej dla 3-4-5 latkow, a Pan Kuleczka 5-6-7. Chociaz nasi starszacy do dzis chetnie Kuleczke czytaja malym albo sluchaja razem z nimi. Annabe, tom trzeci jest ten z gangrena i przytulkiem. My tez lubimy i czytamy, tylko wiem, ze niektorzy oplakuja.
Komentarz
Zuzia strasznie dużo czyta, jak starsze. A mnie pomysłów brak na lektury...
8+2 już kupiłam pod choinkę.
Mary Poppins następnym razem!
też piękne ilustracje Emilii Dziubak
A dla chłopca z czwartej klasy?
a w merlinie książki tańsze o 10 zł nawet w porównaniu z innymi
Ja się zastanawiam co kupić dziewczynce w 5 klasie...
Karlsson z dachu jest mega śmieszny i niepedagogiczny, tutaj najlepiej nabyć audiobooka - Jungowska czyta tak, że w aucie słuchamy setny raz i chórem recytujemy ukochane kwestie, zarykując się zgodnie. Pippi też jest dobra w jej interpretacji, ale większy sentyment mamy do Karlssona.
Dla kilkulatków nieodmiennie Pan Kuleczka, jest nowy tom, i seria o Wesołym Ryjku Widłaka.
Dla czwartoklasisty dobry jest "Srebrny miecz". O polskich dzieciach w czasie drugiej wojny, napisany przez obcokrajowca, bardzo piękny. Nie ma makabry, ale jest powaga i groza, jest też dobre zakończenie. Bardzo wciągający.
Moze mam inną wrażliwość
My my nie znamy Pana Kuleczki ale Wojciech Widłak bedzie w pon miał spotkanie w szkole z dziecmi- muszę dać synowi pieniądze zeby sobie jakaś kupił- ten wesoły ryjek tez fajny?
Annabe, tom trzeci jest ten z gangrena i przytulkiem. My tez lubimy i czytamy, tylko wiem, ze niektorzy oplakuja.