Ostatnio projektantki Lpp z GDANSKA( reserved) inspiruja sie MARIE ZELIE. Czyli kupilam swietna kiecke na przecenie za niecale 50 zl, ktora jest za kolano za łokiec i jeszcze ma dekolt normalny a przy tym nie wygladam jak w worku na kartofle. No i z bawelny. Na wiosne bedzie idealna ale i teraz do swetra bedzie ok.
Ostatnio projektantki Lpp z GDANSKA( reserved) inspiruja sie MARIE ZELIE. -------------- Nie sądzę, od kilku lat midi jest modne stąd naprawdę sporo w sieciówkach sukienek i spódnic w sensownej długości. I nie wiem skąd przekonanie, że nie ma stosownych ubrań w sklepach. I nie ma alternatywy dla MZ.
Dobrze im życzę, serio, kibicuję od początku, ale to co proponują można kupić w wielu miejscach. W zwykłej sieciówce też. Często z świetnym składem. O cenie nie wspominając.
A ja taką sobie dziś kupiłam. Tylko potrzebuje trochę górę zmniejszyć u krawcowej, bo mam górę ze dwa rozmiary drobniejszą niż dół. https://www.solar.com.pl/za031517.html
A ja taką sobie dziś kupiłam. Tylko potrzebuje trochę górę zmniejszyć u krawcowej, bo mam górę ze dwa rozmiary drobniejszą niż dół. https://www.solar.com.pl/za031517.html
Ostatnio projektantki Lpp z GDANSKA( reserved) inspiruja sie MARIE ZELIE. -------------- Nie sądzę, od kilku lat midi jest modne stąd naprawdę sporo w sieciówkach sukienek i spódnic w sensownej długości. I nie wiem skąd przekonanie, że nie ma stosownych ubrań w sklepach. I nie ma alternatywy dla MZ.
Dobrze im życzę, serio, kibicuję od początku, ale to co proponują można kupić w wielu miejscach. W zwykłej sieciówce też. Często z świetnym składem. O cenie nie wspominając.
Jak zaczynali to rzeczywiscie byla bieda. Na chrzciny Heleny kiecke szylam bo nie moglam nic sensownego w sklepie znalezc. A jakosc u nich byla dobra. Bawelniane cieniutkie podszewki, oryginalne materialy i fasony. Rewelacyjne odszycia zgodne ze sztuka krawiecką. Niestety powoli zaczeli rezygnowac z kieszeni, odszyc, podszewek. I tak masz rację. Wiekszosc ich aktualnych modeli niewiele odbiega jakoscia od tego co mozna znalesc w sieciowkach. Chociaz w sieciowkach musze sie naszukac zeby nie bylo poliestru to ta wczorajsza kiecka sama mi wpadla w ręce. Ale ja mam radar na kolor zielony .
@andora, przepiękna jest na modelce, to fakt, na zwykłym ludziu nie prezentuje się aż tak zjawiskowo. Podoba mi się, że jest dobra gatunkowo- w większości z grubej wiskozy. Nie znoszę poliestru, czuję się w nim, jak bym worek foliowy na siebie założyła, a większość tego, co jest w sklepach, to właśnie same sztuczności.
A ja częściowo z mojej reklamacji mam nową zdobycz. Zaszewki i kieszenie, więc zaraz ktoś mi napisze, że gruba beczka ze mnie. No gruba. Ale za to w fajnej sukience. Miłość od pierwszego wejrzenia .
@Dorotak mysle, ze tu nie o szycie, tylko o te kwiatki chodzi. Po prostu gładkie sukienki wygladaja bardziej elegancko (z reguły). Dzisiaj mam na sobie sukienkę w grzybki halucynogenki, taka alternatywa do kwiatków
@Dorotak mysle, ze tu nie o szycie, tylko o te kwiatki chodzi. Po prostu gładkie sukienki wygladaja bardziej elegancko (z reguły). Dzisiaj mam na sobie sukienkę w grzybki halucynogenki, taka alternatywa do kwiatków
Ja nie muszę wyglądać elegancko a kwiaty nie wykluczają klasyki wg mnie. Widzisz, Ty grzybki,a ja pomarańcze i śliwki xD nic z nas nie będzie...
Tak w ogole to bardzo lubie takie połączenie: zwiewna sukienka, jakis wisior/ bransoletka i glany. W zasadzie cały rok tak łażę, latem zamieniam glany na płaskie klapki tylko.
Też tak uważam jak In Spe. Bardzo estetycznie i dziewczęco się prezentujesz Dorotak. Jeżeli udaje Ci się tak ubierać na codzień to bomba. Mąż Twój ma fajną żonę.
Też tak uważam jak In Spe. Bardzo estetycznie i dziewczęco się prezentujesz Dorotak. Jeżeli udaje Ci się tak ubierać na codzień to bomba. Mąż Twój ma fajną żonę.
Tak, generalnie na co dzień, choć ta chyba będzie niedzielna i założe ja na dzień babci i dziadka w czwartek Codzienny zestaw to np taki: w tym rzeczywiście wyglądam na moje 72kg. Ale czuję się bardzo ok
Komentarz
Wg moich standartów pod mini podpada
Bardzo fajnie się układa taki dół marszczony, lubię to
Cos w ten desen tylko dekolt proste wyciecie bez dziwnych udziwnien i sznureczkow. 100% bawelna. I szeroki pasek z materialu. Fajna jest.
Moja jest zielona.
--------------
Nie sądzę, od kilku lat midi jest modne stąd naprawdę sporo w sieciówkach sukienek i spódnic w sensownej długości. I nie wiem skąd przekonanie, że nie ma stosownych ubrań w sklepach. I nie ma alternatywy dla MZ.
Dobrze im życzę, serio, kibicuję od początku, ale to co proponują można kupić w wielu miejscach. W zwykłej sieciówce też. Często z świetnym składem. O cenie nie wspominając.
https://littlejohn.pl/kategoria-produktu/sukienki-do-karmienia/page/2/
https://www.solar.com.pl/za031517.html
Wytycznymi Bawaria
Ale zostały same małe rozmiary
Jak zaczynali to rzeczywiscie byla bieda. Na chrzciny Heleny kiecke szylam bo nie moglam nic sensownego w sklepie znalezc. A jakosc u nich byla dobra. Bawelniane cieniutkie podszewki, oryginalne materialy i fasony. Rewelacyjne odszycia zgodne ze sztuka krawiecką. Niestety powoli zaczeli rezygnowac z kieszeni, odszyc, podszewek. I tak masz rację. Wiekszosc ich aktualnych modeli niewiele odbiega jakoscia od tego co mozna znalesc w sieciowkach. Chociaz w sieciowkach musze sie naszukac zeby nie bylo poliestru to ta wczorajsza kiecka sama mi wpadla w ręce. Ale ja mam radar na kolor zielony .
Dzisiaj mam na sobie sukienkę w grzybki halucynogenki, taka alternatywa do kwiatków
Codzienny zestaw to np taki: w tym rzeczywiście wyglądam na moje 72kg. Ale czuję się bardzo ok