Przepis na tenże smalec, który już się kończy, choć wczoraj zrobiony: przepis ze strony Jadlonomia.
Składniki na jeden słoik:
1 puszka fasoli lub 1 ½ szklanki ugotowanej fasoli 2 cebule 4 suszone śliwki 2 liście laurowe 1 ziele angielskie 1 jałowiec 1 goździk ½ łyżeczki majeranku 1 łyżka sosu sojowego sól i świeżo mielony czarny pieprz delikatny olej do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę posiekać w kostkę, na patelni rozgrzać olej i dodać posiekaną cebulkę wraz z zielem, jałowcem, goździkiem i liśćmi laurowymi. Smażyć na małym ogniu do czasu, aż cebulka będzie złota.
W międzyczasie fasolę odcedzić, opłukać i zmiksować przy pomocy blendera razem z sosem sojowym, majerankiem, sporą szczyptą pieprzu, soli i ¼ szklanki zimnej wody, odstawić. Śliwki pokroić na małe kawałki.
Z podsmażonej cebulki wyłowić przyprawy, z którymi się smażyła. Dodać podsmażoną cebulkę oraz pokrojone śliwki do zmiksowanej fasoli, miksując krótko na niezbyt wysokich obrotach. Ważne jest, żeby wszystkie składniki się połączyły, ale żeby blender nie zmielił ich na gładką pastę – kawałki cebulki i śliwek powinny być wyczuwalne. Doprawić do smaku solą i pieprzem, można dodać też kilka kropli sosu sojowego więcej.
raz zrobiłem tosty - pieczarki, wędlina, ser. Zjedli zimne i chcieli więcej :-). Mniej więcej raz na 2 tyg. dostają actimelki z biedronki, tzn. te pitne jogurty biedronkowe. Wiem, że to nie zbyt koszerne ale raz na jakiś czas można. Suszone owoce - sami suszymy i mamy żelazne zapasy, orzechy.
BTW - jest do znalezienia w sieci blog ojca, który chyba w Australii szykuje II śniadanie dla córek i je fotografuje i publikuje. Nie ta liga w PL :-|
U mnie problem (w sumie to chyba problem z mojej glowy, bo kombinowac nie musze ), bo jedna corka nie jje zadnych warzyw, a z owocami tez ciezko. Druga szkolna warzywa i owoce lubi bardzo.
Ciasto od Jadwigi z forum:) jablka tarte z kasza jaglana i cynamonem. Pomieszane i zapieczone przez godzine. Kroi sie jak ciasto. To wchodzi bez marudzenia.
O kulki jedzą i to z jakim smakiem @mamaa, szklanka kaszy ugotowana w 3 szklankach mleka. Jeszcze ciepła kaszę zblendowac z wiórkami kokosowymi i miodem.
Poczekać az wystygnie i utoczyc kulki. Mozna obtoczyc w wiorkach, moi synowie obtaczali jeszcze w kakao zamiast wiorek. I mieszance wiorko-kakaowe. Wszystkie dobre, tylko te z kakao lekko wytrwane.
Z tej proporcji wyjdzie sporo kulek. Robilam z 1/4 kaszy i juz bylo 20 kulek.
Blacha tartych jablek ok 2-2.5 kg? I 350 -400g jaglanki tak mysle( 1 opak z Biedronki czyli 4 woreczki daje) Ze dwie lyzki cynamonu. Jak za duzo jaglanki moze sie nie upiec bo nie starczy wody z jablek a jak za malo to bedzie bardziej mus jablkowy niz ciasto.
Kulki z jaglanki zmiksowanej z namoczonymi daktylami i rodzynkami obtoczone we wiorkach. Ulubiona potrawa mojego trudnego dwuipollatka.Do szkoly tez czasem robie .
Kulki z jaglanki zmiksowanej z namoczonymi daktylami i rodzynkami obtoczone we wiorkach. Ulubiona potrawa mojego trudnego dwuipollatka.Do szkoly tez czasem robie .
wszystko super pięknie tylko co zrobić jak oboje rodziców pracują poza domem i nie ma czasu się po tyłku podrapać nie mówiąc o pieczeniu ciasteczek owsianych, zawsze po czytaniu takich wątków czuję się jak wyrodny rodzic.
Przestałam robić II śniadanie gdzies ok 3kl szkpodst. nie czuje sie wyrodna matka a jak wstac musiałam, bo np Młody przyspał/budzik nie zadzwonił ( sporadycznie) czy leje a ma na taka godzinę ze autobus nie jeździł/jezdzi to kawa na mnie czekała/czeka na na stole.
@Prayboy - a ja się czuje jak wyrodna matka "siedząc w domu i nic nie robiąc". Co prawda czasu na siedzenie nie mam, w sumie też trochę zarabiam, ale na umowę o dzieło. Emerytury z tego nie będzie i dzieci będą miały kiedyś kłopot. Na etat się póki co nie zanosi, przy piątce dzieci chorujących bardzo często. Więc chociaż te kulki polepię, aby było taniej i zdrowiej.
@Prayboy, no to kanapki, my całe życie młodziencze mielismy kanapki, żyjemy, mamy się wszyscy dobrze.
Zupę mama robila przed pracą, zeby po szkole byl ciepły posilek, a drugie danie między 17, a 18 bylo, taka juz trochę kolacja.
@Prayboy, a ostatnio naglasniales sylwestrowy problem, to może zarządzisz, ze te dzieci, które nie śpią, toczą kulki jaglankowe lub pieka owsiane ciasteczka .
@Prayboy toż przecież tych ciastek nie piecze się codziennie. Robimy (przy znacznym zaangażowaniu dzieci) duża ilość i trzymamy w pudelku. Warzywa i owoce w domu być musza, a dzieci łapki mają i często i kanapki same robia i warzywa pokroić i do pudelek włożyć też potrafia. Jak mam czas to im robię (albo mąż), żeby milo im było, ale to nie za wszelką cenę.
Błogosławię naszą szkolną stołówkę. Gotowane na miejscu, zachęcające zapachem, dwa dania do wyboru+ deser. Pierwsza przerwa obiadowa o 11.30. Dzięki temu nie muszę się rano głowić. Bawarka, kanapeczka, ewentualnie owoc wystarczy.
Dla mnie, jeżeli ktoś robi obiady przed pracą, to jest mistrzem organizacji. 6.00 rano a tam już na gazie krupniczek pyrczy.
o 6. to w życiu! ale jak mąż startuje 9-10 to w redy ze świeżo gotowaną zupą, jak o 7, to musi sobie zagrzać wieczorną wczorną. O 6, to nie jestem ani dobrą matką, ani żoną.
Komentarz
1 puszka fasoli lub 1 ½ szklanki ugotowanej fasoli
2 cebule
4 suszone śliwki
2 liście laurowe
1 ziele angielskie
1 jałowiec
1 goździk
½ łyżeczki majeranku
1 łyżka sosu sojowego
sól i świeżo mielony czarny pieprz
delikatny olej do smażenia
Suszone owoce - sami suszymy i mamy żelazne zapasy, orzechy.
BTW - jest do znalezienia w sieci blog ojca, który chyba w Australii szykuje II śniadanie dla córek i je fotografuje i publikuje. Nie ta liga w PL :-|
Właśnie o to
mi nie chodziło
Już widzę się jak od trzeciej nad ranem robię cztery takie komplety...
Druga szkolna warzywa i owoce lubi bardzo.
@mamaa, szklanka kaszy ugotowana w 3 szklankach mleka.
Jeszcze ciepła kaszę zblendowac z wiórkami kokosowymi i miodem.
Poczekać az wystygnie i utoczyc kulki. Mozna obtoczyc w wiorkach, moi synowie obtaczali jeszcze w kakao zamiast wiorek. I mieszance wiorko-kakaowe. Wszystkie dobre, tylko te z kakao lekko wytrwane.
Z tej proporcji wyjdzie sporo kulek.
Robilam z 1/4 kaszy i juz bylo 20 kulek.
dziś zmiksowałam jaglankę z jogurtem naturalnym i na nutella z avokado i rodzynki i daktyle
Chcę być tym dwuipollatkiem
http://wielodzietni.org/index.php?p=/discussion/16572/dieta-bezmleczna-bezjajeczna-i-bezglutenowa-tez/p8
na surowo...
idę robić
nie czuje sie wyrodna matka
a jak wstac musiałam, bo np Młody przyspał/budzik nie zadzwonił ( sporadycznie) czy leje a ma na taka godzinę ze autobus nie jeździł/jezdzi to kawa na mnie czekała/czeka na na stole.
Zupę mama robila przed pracą, zeby po szkole byl ciepły posilek, a drugie danie między 17, a 18 bylo, taka juz trochę kolacja.
@Prayboy, a ostatnio naglasniales sylwestrowy problem, to może zarządzisz, ze te dzieci, które nie śpią, toczą kulki jaglankowe lub pieka owsiane ciasteczka .
kucharką