Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Kupię auto 6-7 osobowe.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Komentarz
a faktycznie jest fajnym autkiem i jak widać oszczędnym - szaleć z rodziną nie wskazane jest za kółkiem
z tymi przeglądami to cóż takie nasze (polskie) życie
pewnie wyjdzie z tego voyager gdyż mają obecnie lanosa i chcą go sprzedać - okazuje się że bardzo trudno zbyć takie autko, a jest komis który oferuje auta na zamianę i jest zainteresowany zamianą na voyagera z 93r, B+LPG z klimą, rdzy nie widać na min, kwestia tych reflektorów to faktycznie do sprawdzenia (plus dla pewności diagnostyka na stacji kontroli pojazdów nie zaszkodzi pewnie)
acha i jeszcze z 6 osobowych Fiat multipla z JTD - może nie jest on za piękny - rzecz gustu, ale z tym motorem warty uwagi
No to może Scudo. Ja przejechałem 30tys w półroku, a gdybym miał Dacię to chyba bym wolał w domu siedziec.
Podobno nie kupuje się aut na "F": forda, fiata i francuskich.
(pozwoliłem sobie na ten samokrytyczny dowcip gdyż dacia to poniekąd renault, tak jak skoda to VW).
A tak na powaznie: gdybym robił 30 tys. na pół roku też bym kupił co innego.
Masz trochę racji ...
Logan sprzedawany jest w zależności od rynku pod różną marką:
w europie zach. jako Dacia, w Rosji i chyba Indiach jako Renault, a w Meksyku jako ... Nissan.
(VW Caravell? Mercedes Viano?)
No i przyjdzie sie pozegnac z naszym Voyagerem, ktorego nabylismy w maju
scudo może i dobre to auticko sęk w tym że budżet nie za duży a mimo wszystko mają być spełnione 2 warunki: min 6 osób, klima - ten drugi to w starszym scudo raczej rzadkość
acha i jeszcze z 6 osobowych Fiat multipla z JTD - może nie jest on za piękny - rzecz gustu, ale z tym motorem warty uwagi[/quote]
Mamy Mućkę z 1,9 JTD (2005 r, cena 29 kzł) - jesteśmy w niej absolutnie zakochani, także moja żona która przez wiele tygodni w ogóle nie chciała słyszeć o takim brzydactwie (w efekcie zmusiła mnie do poszukiwań, zakończonych odnalezieniem niniejszego forum), wystarczyło że kilka razy przejechała się zarówno jako pasażer jak i - zwłaszcza - kierownica, już nie ma wątpliwości że warto było słuchać męża! Ja też umocniłem się w przekonaniu o wartości słuchania wątpliwości Małżonki - co inaczej dziś bym czytał z takim zainteresowaniem?!
Co do pakowania (inny wątek co prawda) to zazwyczaj najstarszy siedzi w środku z przodu (obok kierowcy), z prawej z przodu starszy średniak, a z tyłu z lewej młodszy średniak, potem najmłodszy, a na prawym tylnym Matka Karmiąca :-)
biodrówki są zakazane?