Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

W odwiedzinach u Michalaka

2456

Komentarz

  • Ty tak uważasz Joanna i masz do tego prawo. On nagrał filmik, który jest na YT a nie w publicznej telewizji na pierwszym programie. Ogląda tylko ten kto chce. Ale, że ma nieszczęsny fotel do masażu i drzwi nie takie jakie mieć powinien, to mu się dostało. Żal.
  • Fotel do masażu ma (miała) moja najlepsza koleżanka, kosztował kilka czy kilkanaście tysięcy, ale nawet nie wiem gdzie go wtryniła, w salonie nie trzyma, albo na strych poszedł albo gdzieś w jakimś pokoju. Dla mnie to nic ciekawego, raz siedziałam , brak zachwytu. Co kto lubi. Ja osobiście mam uraz do basenu przy domu odkąd moje dziecko u znajomych, wbiegło na plandekę zabezpieczającą basen i o mało nie utonęło. Ale co kto lubi. Obejrzałam filmik bo został tu zaprezentowany jako warty obejrzenia. Nie szukam specjalnie filmów typu "Moje średnio ładne torty" czy "Prawie wygrałam z grzybicą stóp" .  Ale co kto lubi.
    Podziękowali 1E.milia
  • To nie krytyka Eluniu, tylko pogarda. 
    Podziękowali 1Joannna
  • "Prawie wygrałam z grzybicą stóp" Umarłam @Joanna36 :D
  • Ale jak sie tutaj wywnętrzaliśmy "światowo" nad filmami rodziny z Finlandii to było ok, czy nie? Bo tamta rodzina naszych komentarzy po polsku nie przeczyta (raczej). A o ile pamietam wyszło np. na to, ze matka pewnei stosuje tresurę kocykowa, a to znacznie grubsze niż mało dizajnerskie ;) drzwi i fotel do masażu.
  • matuleczka dobre pytanie
  • Mi się faktycznie kłóci ten wielki tak naprawdę basen z typem drzwi i ogólnie wyposażenia, ale w sumie - co kto lubi. 
  •  
    @Maciek nas testuje :D  
  • Może chodzi o to, żeby trochę forum ruszyć?

    Faktem jest, że w necie jest mnóstwo słabych, nieciekawych filmików.

    Ja tego Michalaka nie oglądałam, bo On mnie nie interesuje, założyciel wątku w żaden sposób mnie nie zachęcił. 
    Podziękowali 1Barbasia
  • Ale to akurat nie mi wyszło, ze tresuje, tez miałam np. kolezanke, która miała synka, ktory połozony w jednym miejscu tak sobie leżał i oglądał paluszki, kiedy w tym czasie mój przeczołgał sie po wszystkich kątach pomieszczenia, przeturlał pod meble itp., (dzieci które jeszcze nie raczkowały) - miała duze oczy jak na to patrzyła, bo była przyzwyczajona do zupełnei czegoś innego. A większe juz przecież moga rozumowo podejść do tego lezenia w miejcu. 
  • Dałam radę bez korpo-gadki. Ponadto mam kilka punktów stycznych - ilość dzieci, dom do sprzątania, mąż audiofil i gargantuicznie dużo wydajemy na (publiczne) baseny... ;-)
    No i zrobię coming out... mamy od kilku lat stół do masażu codziennie wykorzystywany!
    Wg mnie słaby chwyt wody ma w kraulu... I tu sprawa w moim odbiorze upada bo jeśli na wszystkim zna się tak powierzchownie... a żyje głównie z know-how, z gadania?
    Trudno winić za futryny, gdyż w wynajmowanym mieszkaniu to chyba ostatnia rzecz na którą się ma wpływ, ale zachwytu nad nimi nie podzielam.
    Ogólnie jawi mi się sympatycznie! Z drugiej strony myślę, że może wkurzać, że daje tyle rad, bo i młody i średniodzietny, no i nie przystaje do przeciętności. Domniemam, że te rady odnośnie wynajęcia pomocy do sprzątania i dzieci to bardziej dla ludzi w jego położeniu finansowym.
  • Co do fotela, wydaje mi się, że lepiej jest być masowanym na leżąco, bo siedzenie jest pozycją nienajlepszą dla kręgosłupa. Wydaje mi się, że też tak jest to oceniane przez fizjoterapeutów. Do rodziny nie mam zarzutów, zresztą to nie zarzuty, po prostu nie wiem na czym mam się zfokusować oglądając ten film ;)   Jest np. Flickr gdzie wrzuca się zdjęcia żeby gdzieś je potem wkleić, na moim jest kupa brzydkich zdjęć, bo np. kopiowałam na forum żeby pokazać jaką lalkę-bidę w SH kupiłam, a są osoby, które mają artystyczne zdjęcia na Flickrze. Są Flickry czysto robocze i takie "pokazowe", może ten film był kręcony dla cioci z Kanady?
  • edytowano grudzień 2018
    No jak ktoś chce sobie popatrzeć na luksus z rozmachem to są na YT filmiki Roberta Gryn

    Też młody i firmę swoją pokazuje ..i nie ma żony jeszcze  ;)
  • przeleciałam po filmiku przewijając- na końcu mówi wspominając o niani i pomocy do sprzątania że jego żona ma chore ręce.
    jakbym miała taki dom i takie mezowe zarobki to też bym miała pomoc do sprzątania i nianie :)
    gość zarabia na pokazywaniu siebie a teraz i wizerunki swojej rodziny - to widać, ma jakiś pomysł żeby "ruszylo" ludzi to co mówi  i żeby być bardziej popularny. żony nie było widać, może w następnym odcinku pokaże bo zapowiada się na tasiemiec. 
    sympatycznie mówi aczkolwiek do mnie nie trafia - może trafia do jego kolegów z TB, albo z tej jego akademii finansowej czy jakoś tak bo dla zwykłej rodziny, dużej rodziny z przeciętnym zarobkami to raczej nie jest - jak mi gościu mówi o optymalizacjach w rodzinie 5 osobowej i jak ograniczać i umiejętnie nią zarządzać i mieszka w 400 metrowej chacie to ja generalnie wymiekam:) jak się optymalizuje wydatki mieszkając w takiej chałupie mając 5 osób w domu??? 
    albo jak mówi przepraszając za bałagan stojąc przy wyglancowanym pod krecenie odcinka stole b9 dzieci nabalaganily:) no i wiecie "Ci co mają duże rodziny zrozumieją" 
    nie no :) 
    z chęcią obejrzę normalne rodziny A zwłaszcza te co mają gęsto czasowo dzieci i ED i brak niani i pomocy domowej:) optymalizacja tam na pewno jest mistrzowska.
    Podziękowali 3In Spe Gosia5 Rogalikowa
  • Do ogladania to wszyscy chętni;) ale zeby kto co nagral lub zglosil sie do programu to juz nie;)
  • Obejrzałam przeczytawszy wpierw  komentarze ;) 
    chalupa jak chałupa rzecz gustu. 
    Zreszta to wynajęty dom wiec noe zawsze da się taki dom „zrobić” pod siebie całościowo. 
    Padło tu ze drzwi brzydkie a framugi straszą, ze materace dla gości, ze chłodnia pusta, a jadalnia wybłyszczona, bawialnia traci PRLem, ze się przechwala ale jednocześnie narzeka na koszty itd itd... 
    nie da się wszystkim dogodzić ani spowodować żeby wszystko wszystkim się podobało, tylko ze jak wczytać się w wątki mieszkaniowe na tutejszym forum to jednak ani bawialni, ani salonów, pokojów gościnnych, chłodni i basenów nie ma w nadmiarze ;) 
    Zastanawia mnie krytyka tego faceta jako faceta. 
    Mlody, ułożony, rodzinny. 
    Ma prace która daje mu satysfakcję, pieniądze i czas dla rodziny. Ilu z nas ma takie szczęście, taka prace? Niewielu. Ilu by chciało? Wielu. 
    Pomoc domowa, niania? 
    Extra! Stać go i chwała mu. Zamiast tracić czas przy garach to spędza czas z rodzina -o czym sam wspomina. A i daje komuś miejsce pracy! Niania zaś daje możliwość wspólnego czasu z żona. Ile tu nas narzekało na brak chwil sam na sam z mężem? Na zmęczenie? Wielu! 
    Mam wrażenie ze musimy się nauczyć cieszyć z sukcesów innych. bo strasznie to w narodzie kuleje. 
    Ktos mówi ze mu się udało, mówi z zadowoleniem o swoim życiu prywatnym, zawodowym, to zaraz trzeba doszukiwać się czegoś co podkopie wiarygodność, kopa w zad zasadzić itp.. 
    marne to 



  • ej bez przesady @Hipolit każdy ma prawo się wypowiedzieć. Gość się wystawił publicznie, wiedział z czym to się wiąże i można go i skrytykować i wychwalac. poza tym nikt mu nie wytyka zawieranie że się dorobił- a niech się dorabia ile chce ! daj mu Boże! 
    każdy ma prawo napisać co uważa.
  • Agnieszka, tak, każdy ma prawo do swojej opinii i ja również pozwoliłam sobie na napisanie swojej ;) 

    Malgorzata 
    zgadzam się, wpuścił do swojego domu, pokazał i musi liczyć się z tym ze nie wszystkim się spodoba to co jemu się podoba. 
    Niepodobanie zostało nazwane szpanem, biedniutkim szpanerstwem :smiley: 
    i wciąż przewija się ow nieszczęsny fotel i basen, basen i fotel :D 
    Krytyka mieszkania raczej mało wspólnego ma z nazwaniem lokatora domu bufonem czy nazwaniem postawy jego jako buractwa ze szpanem ;) 
    masz racje, chamskie to, ale nie jako nazewnictwo moje, tylko określanie kogoś w wyżej wymieniony sposób. 

    Podziękowali 1matka-Olka
  • Ja akurat nie mam chęci inspirowania się innymi - osobiście mam pomysł na życie swoje i swojej rodziny. pisałam o oglądaniu innych rodzin w kontekście tego ,  że jeśli już mam oglądać to wolę oglądać rodziny z mojej "półki" - do mnie ten koleś nie trafił bo to nie moja strefa ani standard życiowy. 
  • Strasznie Małgorzata krytykujesz wszystkich pokazujących kawałek swojego życia. 
    Uwazasz ze należy chronić dzieci itd... 
    jednak swego czasu nie miałaś oporu pokazać swojej rodziny w tym dzieci :sunglasses: 
  • Małgorzata 
    manipulowac nie muszę, wróć do swoich wcześniejszych wpisów i przeczytaj raz jeszcze. 
    Odnajdziesz bez problemu wpis w którym o buractwie postawy piszesz -podpowiem- tam gdzie Wojewódzkiego wspominasz ;) 

    a co do Twoich gazecianych występów, nie ma we mnie ciekawości ile  Cię namawiano. 
    Nie interesuje mnie to. 
    Udało im się namówić ostatecznie. 
    Zatem Twoja krytyka tych którzy pokazują swoje domy, rodziny, mówią o nich itp jest w Twoich ustach śmieszna. 
  • edytowano grudzień 2018
    :-D
    Podziękowali 1efka
  •  Jak sie naogladam chocby pobieznie takich roznych coming outow to jeszcze bardziej ciesze sie z tego co mam i czuje,ze z nikim na nic bym sie nie zamienila. 
    Jednak wprawia mnie w pewne zaklopotanie ogladanie cudzych katow, prywatnego zycia.

  • edytowano grudzień 2018
    Tak obok tematu. W Hgtv (taki kanal tv o tematyce mieszkaniowej) bedzie program : " Duze rodziny-duze wyzwania" premiera 25 grudnia.
    Podziękowali 1ewap
  • Wydaje mi się , że Maciek udostępniając ten filmik , chciał nas właśnie sprowokować do żywej dyskusji ;) Mi tam ten dom się raczej podoba , choć mam nieco inne podejście do życia :)
  • Kupuję regularnie gazety mieszkaniowe, są domy rodzin mniejszych i większych, na bogato i niebogato, ale w porządku,  czystości i z jakimś pomysłem. Ten mnie niczym nie zachwycił, a dziesiątki innych owszem. 
  • Monika73 powiedział(a):
    Wydaje mi się , że Maciek udostępniając ten filmik , chciał nas właśnie sprowokować do żywej dyskusji ;) Mi tam ten dom się raczej podoba , choć mam nieco inne podejście do życia :)
    Maciek wiele razy wstawiał tu ciekawe, jego zdaniem, filmy, których pies z kulawą nogą nie skomentował. To miłe, że chociaż ten wzbudził zainteresowanie.
    Podziękowali 2Monika73 Gloria
  • Ale się rozpisaliście :) Mi nie udalo się przez to przebrnąć, więc mam tylko pytanie, czy ten basen jest wewnętrzny? Jak tak to super sprawa dla dzieciaków i przy naszym klimacie. Kiedyś też wydawało mi się to na maksa nowobogackie, ale znam ludzi (na co dzień bardzo oszczędni, skromni, nierozrzutni), którzy własnie basen posiadają i powiem Wam, że to świetnie się sprawdza. gdy szaro i buro na dworze dzieciaki szaleją w basenie :). Oczywiście koszty utrzymania ogromne i żeby miało to sens to trzeba mieć naprawdę sporą działkę, ale jak kogoś stać?
    Inna sprawa to takie zapraszanie do domu. Nie pojmuje tego, no i dom, rzeczywiście okropny, no ale jak wynajmowany, to co zrobić?
    A niania i sprzątaczka przy większej rodzinie, to naprawdę dobre rozwiązanie, oczywiście znowu jak kogoś stać. Nawet nie chodzi tylko o czas małżeński, ale w ogóle możliwośc uniknięcia konieczności bilokacji, co często jest konieczne przy dużej rodzinie ;))))
    Podziękowali 2Monika73 hipolit
  • A w sumie , to jaki jest koszt utrzymania takiego basenu ? Miesięcznie ?
    Podziękowali 1joanna_1991
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.