Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

W odwiedzinach u Michalaka

1235

Komentarz

  • Nie no... nie mogę wyjść z podziwu! @Malgorzata, chapeau bas! Jako "zjawisko": pisałam, - pasjami uwielbiam! 
  • Komentarzy pod filmikiem jest tyle że admin już nic nie musi. Mozna było pretensje wyrażać  a poczatku :wink: 
  • Obejrzałam i stwierdziłam że to nie dla mnie. Nie przekonuje mnie pani do sprzątania i dom 400m. Bo mam taki pogląd że wspólny czas z rodziną to też wspólne zajmowanie się domem. Nie przekonuje mnie gadżet pt fotel do masażu jako inwestycja w swoje zdrowie. Mój szwagier ma fotel do masażu i to nie jest jakieś superextra masowanie ot relaks. Parę rzeczy mnie zainteresowało np budowanie strategii w firmie i klucz w zatudnianiu ludzi. Nie wiem po co ten filmik. Moim zdaniem pan Michalak żyje bardziej pracą niż rodziną. O wiele wiecej ma do powiedzenia w sprawach pracy niż w sprawach dzieci. Nic nie było o tym jak wspólnie spędzają czas.
  • Muszę się wam do czegoś przyznać : lubię te forumowe nawalanki. Oczywiście , o ile nie jestem ich obiektem ;)

    Podziękowali 1Milagro
  • mader powiedział(a):
    Demonstracja siły zdradza słabość.
    Każdy ma takiego admina, jakiego zapragnie. Jeżeli chce go poznać w realu i razem wypić kawę - jestem do dyspozycji. Jeżeli łamiącego netykietę - będę mu wklejał wyłącznie gołe linki. Jeżeli fantazjuje o wyrzucaniu za poglądy - takie życzenie także będzie spełnione.
  • edytowano grudzień 2018
    Dla mnie to filmik o tym jak prowadzić firmę pomimo posiadania rodziny a nie jak połączyć obowiązki ojca i męża z prowadzeniem firmy. 
    Ja mam trochę inne priorytety. Pewnie dlatego ledwo wiążemy koniec z końcem, ale film mnie zainspirował do szukania jak budować biznes rodzinny.
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • @mader ;

    Masz prawo do swojej opinii, A ja do spełniania życzeń :)
  • Zworóciliście uwagę na to, że w pewnym momencie on mowi, że ma na utrzymaniu 3 osoby niepełnosprawne? W tym z tego co zrozumiałam żonę. 
    Dawno oglądałam mam nadzieję, że czegoś nie pomyliłam.
  • edytowano grudzień 2018
     A ja mysle, ze wazna jest kwestia zaufania. Dlaczego jakis nieznany gostek z netu nagle ma byc dla mnie wiarygodny? Nie mam podstawowych danych o nim, a to byloby potrzebne mi, zeby ocenic czy to wszystko sie trzyma kupy. Po przeanalizowaniu, gdyby sie zgadzalo moge ewentualnie wziac pod uwage jego sugestie jak urzadzic to czy tamto.

    To calkowice zmienialoby postac rzeczy gdybysmy znali jego podstawowe dane. O rodzinie, obciazeniach choroba, dochodach i rozchodach, pomocy zewnetrznych osob w domu. Bynajmniej nie z ciekawosci. Bo tak to mozemy sobie wymyslac i gdybac.
  • I temu właśnie służył ten film. Zobaczyłaś jego dzieci, dom (==dochody), pasje.

    Zresztą Michalak jest aktywny w sieci od wielu lat i rekomendują go ludzie, których dokonania zawodowe nie pozostawiają wątpliwości.
  • Malgorzata powiedział(a):
    @Hope już pisalam wczesniej , że wspomina o tym , że jego żona choruje.
    A ok, musiałam przeoczyć moment w dyskusji :)
  • edytowano grudzień 2018
    Jezeli zaskarbil sobie zaufanie wsrod anonimowych ( z pewnoscia, na poczatku) odbiorcow to  znaczy, ze cos w tym jest. Jesli go nasladuja i osiagaja swoje cele to z pewnoscia warto go nasladowac. 

    Pytanie tylko czy ja sie moge czegos od niego nauczyc? Nie planuje biznesu, tym bardziej rodzinnego. Nie mam w otoczeniu chorych osob, ale tez nikt mi nie pomaga w obejsciu. Wniosek: film nie dla mnie. Moge poogladac na zasadzie ciekawostki. Wiec zauwazam rzeczy przyziemne. Zbyt duzy, nieprzytulnie urzadzony dom, basen, ktory w moim mniemaniu jest zagrozeniem dla malych dzieci, coreczke grajaca w Minecrafta itd. Przyznam, ze ogladalam przeskakujac z braku czasu.

    Co ja mysle o tym Piotrze Michalaku ( jesli kogos interesuje moje zdanie)?
    Po pierwsze -wszystko dobre co sie dobrze konczy.
    Po drugie- niechby mu  Pan Bog blogoslawil!

    PS. Duzy dom? Gdy widze duzy dom zawsza zapala mi sie lampka :D
  • To możemy się utwierdzić w przekonaniu , że nasze własne wybory i decyzje , są lepsze niż wybory i priorytety  Michalaka ;) Jakaś korzyść z tego jest :)
  •  Dla nas nasze sa lepsze. Jesli “juz” nie szukamy. Ale jesli ktos jest na innym etapie zyciowym ( niekoniecznie  wiekiem) ma pomysl i sily na cos, to wiedza i doswiadczenie PM moze byc dla nich pomocna.
  • edytowano grudzień 2018
     W takim razie pod filmikiem zamiast komentarza poprosze tabelke. Podoba mi sie: to i to. Nie podoba to. Chce nasladowac w tym i tym, odrzuca mnie to.Kazdy szybko wypelni i wszystko bedzie wiadomo  :D

    i spokojnie bedziemy mogly pic kawke przy orgu
  •  A poza tym “duzy dom” to pojecie wzgledne. Dom powinien byc akuratny.  
    Podziękowali 2Skatarzyna Ania D.
  • W Ameryce 400 m przy kilkorgu dzieciach to norma i akurat. 
    Podziękowali 1Aga85
  • Mi by 200 wystarczyło przy 5 dzieci, więcej nie.  
  • mi 100, ale przemyślanie urządzone

    Podziękowali 1Hope
  • Umyć 200 metrów podłogi :flushed: 
  • trochę ty, trochę mąż i dzieci i umyte!
    Podziękowali 1Hope
  • 200 to nie jest jakoś szczególnie dużo. Zwłaszcza gdy dwupoziomowo.
    Podziękowali 2joanna_1991 szczurzysko
  • In Spe powiedział(a):
    mi 100, ale przemyślanie urządzone

    Oj,  ciężko. Jak małe musiałyby być pokoje dla dzieci.  
    Ja wynajmuje 100 dwupoziomowe. 3 spore sypialnie,  a chciałabym 4. Do tego salon/jadalnia i osobna kuchnia,  a wolałabym kuchnia/jadalnia i osobny salon.  
    Może nie narzekalabym na taki metraż,  gdyby było to lepiej urządzone, bo przestrzeni trochę jest,  owszem,  ale nie na 7 osób.  Może ok dla rodziny z 2-3 dzieci. 

    Podziękowali 1Joannna
  •  No dobra
    niech bedzie 150m2

     :smiley: 
  • ja bym dobudowała ze 40. Podwoiła nam się liczba dzieci od fazy projektu :relaxed: 
  • Skatarzyna powiedział(a):
    ja bym dobudowała ze 40. Podwoiła nam się liczba dzieci od fazy projektu :relaxed: 
    Zdradzisz ile macie teraz?

  • edytowano grudzień 2018
    dzieci? osmioro, je umiem policzyć.
    A metrów inaczej użytkowych, imaczej "po podłodze". Musiałabym męża spytać, ale 160+. Użytkowych.
    Podziękowali 1Hope
  • Łatwiej podejrzewam posprzątać przestronne niezastawione 400m2 (tym bardziej, że może się sprzątać automatycznie) niż zatłoczone 60m2 gdzie ani nie ma gdzie się ruszyć, ani gdzie odłożyć ani gdzie dostawić czegoś by było dokąd odłożyć, ani nawet jak odkurzaczem dotrzeć. Tak wiec wszystko względne jest.
  • @Skatarzyna, i to jest powód, dla którego wielodzietni mieszkają w domach - zawsze można dobudować :smiley: 
  • Mnie potrzeby się nie zmieniają, no chyba że Brat wróci na stare lata i będziemy mieszkać jak Maryla z Mateuszem <3
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.