Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Mąka

13»

Komentarz

  • edytowano kwiecień 2020
    @Aneczka08, zadzwoniłam do młyna i zapytałam, czy mogę przyjechać, mają na miejscu sklep firmowy. Z Wwy pewnie to by było do 2h samochodem. Kurierem kiedyś wysyłali, teraz już nie, było dużo niemiłych sytuacji (ze strony klientów). Ale ich mąki są dostępne w Topazach w Warszawie - to bardziej druga strona Wisły, ale po naszej też w jakichś sklepach bywają, musiałabyś zadzwonić do pana, on ma wszystkie lokalizacje w głowie.
  • Cz y w Wielkopolsce można zamówić mąkę z młyna? Polecicie coś? 
  • ale serio jechałaś 2h w jedną stronę po mąkę??? @Aniuszka
  • @Aneczka08, nie :)
    Jechałam niecałą godzinę, z działki.
  • Podziękowali 1Bridget
  • O jak temat mąki mi się wyświetlił, piecze ktoś na orkiszu? Dajecie orkisz tortowy? Bo ciężko go dostać, na młynach zwykle biały orkisz to typ 700
  • Biszkopt można upiec i z 700 orkiszu. Drożdżowe ciasta bardzo ładnie się udają, czasami lepiej niż z tortowej maki.
    Podziękowali 1Agmar
  • Ja trochę z innej beczki ....
    Dostałam zakwas ... Jak dokarmiac zakwas??
    Nie użyłam całego bo jeden chleb tylko piekłam... mój pierwszy

     chleb wyszedł bardzo smaczny choć zakalec straszny ;) bo za krótko piekłam chyba
  • Albo za dużo wody  
    Podziękowali 1agatak
  • @ola_g, robię tak samo
    Podziękowali 1Aniuszka
  • edytowano marzec 2021
    Miałam pół słoika takiego większego niż po majonezie  ale Nie litrowego . Użyłam połowę 

    Chleb wyrastał  całą noc ale w sumie ledwo podwoił objętość 

    A jakiej konsystencji powinno być ciasto? Moje było jak na kluski kładzione 
    Piekłam w keksowce 
    Wyrobiłam łyżką 

  • Ok to było obrazowe;)
    Ale lyzka nie stoi?
    Może trochę za luźne było 
    A jaki czas pieczenia 1 keksówki? 
  • Niż błoto? Ooo to coś dla mnie. Chleba jeszcze nie wyrabialam ale drożdżowe i wszelkie inne wyrabiam ręką, kocham się tak taplać, ciaplać.
  • A ja wręcz przeciwnie ;) jak trzeba ręką to wołam dzieci ... wszystkie lubią;) ja wkraczam jak jest już kulka 
  • Wstawiać do zimnego?
  • edytowano marzec 2021
    Czyli piekłam za krótko i w za niskiej temp.

    To na pewno

    Dzięki !
  • Zastosuję te rady i zobaczymy 
    Czyli spróbować z tym odkładanie ciasta na nowy zakwas?
    Też o takiej metodzie słyszałam.... w zasadzie tylko o takiej .... 
    Podziękowali 1AleksandraB
  • Ma moc pod warunkiem, że jest w miarę dokarmiony.
  • ola_g powiedział(a):
    Jak masz zakwas od kogoś, czyli powiedzmy "stary" to on ma swoją moc, więc po zmieszaniu z mąką spokojnie da radę. Mi te kilka łyżek przerabia 1,5 kg mąki w 8-10 godzin. Tyle, że u mnie 2/3 pszennej chlebowej, a 1/3 żytniej jasnej, więc to taki "pewniak" który się zawsze udaje, nie wiem jak byłoby z cięższymi mąkami
    Ja tą metodą robiłam też prawie czysto żytni razowy i dawał radę - wyrastał tylko 12 h zazwyczaj. I do słoika odkładałam ciasto po ok. godzinie od zrobienia. 
  • Ja robię tak - wieczór wcześniej wyjmuje zakwas z lodówki, wlewam sobie do dużej miski 1/4 ilości wody, jaką chce użyć do wypieku chleba (np. 150ml). Wsypuje trochę mąki żytniej razowej, dodaje zakwas, konsystencja śmietany ma być. Odkładam z tego ze 2 łyżki z powrotem do słoiczka. Dolewamy jeszcze 1/4 wody, czyli kolejne 150ml. I tak stoi przez noc do rana.  Rano dolewam 2 x 150ml wody (czyli drugą połowę). Dodaje czubatą łyżeczkę soli i dodaje różne mąki, robię raczej bezpszenny chleb, więc daje głównie mąkę żytnia chlebowa i po trochu owsianej, jaglanej, z ciecierzycy, anarantusowej, czasem gryczanej, zmielone nasiona sezamu, pestki dyni i słonecznika. Mieloną kozieradkę (uwielbiam). Mieszam mikserem. Ciasto ma być tak gęste, że mikser (zwykle końcówki, nie haki) ledwo daje radę. Ale jednak daje radę już tyle lat. To jest porcja na jedną keksowke. Rośnie do wieczora. Późnym wieczorem wstawiam do piekarnika (10min w 220stopniach i godzina w 180 stopniach). I na rano jest. 
    Podziękowali 1agatak
  • Serdeczne dzięki za Wasze opisy i porady!
  • edytowano marzec 2021
    ola_g powiedział(a):
    A dużo masz tego zakwasu? Ja mam zazwyczaj pół słoika powiedzmy po majonezie, wrzucam cały do ciasta i odkładam z umieszanego ciasta taką samą ilość.

    Edit - na marginesie, jeszcze kilka lat temu nie potrafiłam zrobić chleba tą metodą, musiałam najpierw dokarmić zakwas, potem dopiero mieszać ciasto. Ale zawzięłam się dwa lata temu i poszło :) 
    Ja też tak robię, tak mnie na wsi nauczyli, nie umiem sobie poradzić z dokarmianiem i robieniem jakiś zaczynów :) 
    A jakie konkretnie masz formy tzn wielkosci? Bo ja mam szklane blaszki ale nie zawsze umiem wyczuć żeby nie przerósł bo jak przerośnie to potem wyciągnąć mi trudno

  • Hehe, to ja po raz enty polecę blaszki ze stali nierdzewnej, najlepsze
    Podziękowali 1AleksandraB
  • @Aniuszka nie lubię powłok non stik bo szybko je trafia a potem nie wiem czy już ją zjadam czy jeszcze nie
    @ola_g fajne :) muszę popatrzyć jakie najmniejsze są bo ja pieje chleb tylko dla siebie, reszta woli kupny, a jem kromkę dwie dziennie to mi mała blaszka na tydzień starcza, duża za duza
  • @Agmar, masz rację. Też uważam, że nie ma to jak szklane lub ceramiczne formy. I najlepiej takie, żeby można było druciakiem szorować. Mam garnek rzymski i zawsze mam kłopot po pieczeniu miesa z czyszczeniem, ani detergent, ani druciak nie bardzo się nadaje. Muszę się rozejrzeć za takimi długimi szklanymi keksowkami rozejrzeć. 
  • @Aniuszka tylko słabo mi z tym wyjmowaniem idzie, bo jak chleb za bardzo urośnie to kłopot bo ciasto tak jakby nakładało się też na brzegi foremki i potem chcesz wyjąć a tu chleb zapieczony z foremka 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.