Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Miłość w czasach polaryzacji

13»

Komentarz

  • Prayboy powiedział(a):
    to po co piszesz:
    "A jak mam się zachować, gdy widzę w pierwszej ławce w kosciele osobę, która zdradza żonę i posuwa się do rękoczynów, a idzie do komuni? Mówię o dorosłej osobie, byłym już senatorze PIS."
    __________
    skoro wiesz jak się zachować ? 
    Nie rozumiem pytania.
  • pytasz mnie: jak mam się zachować, a potem odpowiadasz - rozmawiamy z nim. To o co pytasz skoro wiesz - włąśnie tak, rozmawiać. 
  • Prayboy powiedział(a):
    pytasz mnie: jak mam się zachować, a potem odpowiadasz - rozmawiamy z nim. To o co pytasz skoro wiesz - włąśnie tak, rozmawiać. 
    Pytam, bo rozmowy nie przynoszą skutku.
  • beatak powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    no i co - rozmawiacie z nim? bo przecież jest coś takiego jak chrześcijańskie upomnienie - najpierw w cztery oczy, potem bierze się dwóch albo trzech ze sobą a potem donosi się Kościołowi - tak mówi św. Paweł. Bo jeśli nie robicie tego  - mówię o tej całej wsi - to popełniacie grzech zaniedbania. Myślę że jest tak ze wszyscy tylko patrza i sie gorszą a nic nie mówią bo mają swoje grzechy na sumieniu. Albo z wygody. Albo z lęku. 
    Rozmawiamy, to członek rodziny. 
    Na szczęście go nie znam, ale myślę że jeśli chodził na religię w szkole to doskonale wie że robi źle, upomnienie niepotrzebne
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Czasem upomnienie ma przypomnieć...
  • braterskie przypomnienie. Podoba mi się ;)
  • malagala powiedział(a):
    Nie wiem. Była tu na forum osoba, która nazywała kobiety ze strajku "wiedźmami" przy aplauzie części użytkowników... Wiec nie wiem, czy to takie proste. 

    W Kościele też są różne poglądy... Niejednemu katolikowi podpadł ks Boniecki czy nawet papież Franciszek... Łatwiej jest uznać, że oni są źli, zdrajcy Kościoła, niż rozejść się z nimi w tzw niezgodzie - różnym zdaniu, różnych poglądach.


    To Klarcia nazywała te babska wiedźmami, co i tak jest delikatnym określeniem tych "wściekłych macic.

    Porównywanie ks. Bonieckiego czy Franciszka do tych zołz, jest grubym nadużyciem.
  • Zuzapola powiedział(a):
    Ja właśnie się dowiedziałem, że moja koleżanka specjalnie głośno z kolegą wyśmiewa w autobusie wszystkich z PIS i tych co za nimi. Maja ubaw, kto się z nimi nie śmieje i siedzi ze spuszczona głową.  Kiedy weszła do pokoju w sanatorium,  pierwsze pytanie,  za pIS, czy przeciw. I ulga, że nie będzie z idiotą w pokoju,  wszystko to mi odpowiada, chociaż wie, że ja innej opcji... I tak się jakoś składa, że tam gdzie ludzie o tradycyjnych poglądach w mniejszości, tam w firmach zaczyna się im dostawać po łbach, o ile nająć odwagę się odezwać,  w drugą stronę to nie działa.  Jakaś ta tolerancja jednostronna.

    Musiała by na mnie trafić, tak bym ją zjechała, że kapcie by pogubiła - zołza jedna.
  • Prayboy powiedział(a):
    a wiedźmy to było o osobach oddających kult Molochowi domagających się krwi nienarodzonych, to są wiedźmy - nie chodziło mi o przypadkowe osoby na manifestacji aby było jasne
    No popatrz - Klarcia tez je tak nazywa, mamy zbieżność poglądów. :)
  • Nigdy przenigdy nie zetknąłem się z oglądaczem TVN który miałby otwarty umysł i słuchał Radia Maryja. TVN, onet, robią wióry z mózgu.
    JA oglądam i TVP i TVN a oni? NIe. <

    Dokładnie tak, mam takie same doświadczenia. Ja jednak nie odpuszczam, prowokuję rozmowy. Nie pojechali by więc ze mną na wakacje.
  • Izka powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    no i co - rozmawiacie z nim? bo przecież jest coś takiego jak chrześcijańskie upomnienie - najpierw w cztery oczy, potem bierze się dwóch albo trzech ze sobą a potem donosi się Kościołowi - tak mówi św. Paweł. Bo jeśli nie robicie tego  - mówię o tej całej wsi - to popełniacie grzech zaniedbania. Myślę że jest tak ze wszyscy tylko patrza i sie gorszą a nic nie mówią bo mają swoje grzechy na sumieniu. Albo z wygody. Albo z lęku. 
    Rozmawiamy, to członek rodziny. 
    Na szczęście go nie znam, ale myślę że jeśli chodził na religię w szkole to doskonale wie że robi źle, upomnienie niepotrzebne
    Nie chodził bo wtedy nie było religii  szkole
     Ale cieszę się że uważasz że religia w szkole jest potrzebna
    Podziękowali 1Klarcia
  • Prayboy powiedział(a):
    to powiedz mi - jak mam się zachować jak widzę znajomą osobę  która na co dzień ma pioruna na fb a siedzi w pierwszej ławce  w kościele i prowadzi scholę? zagadać? Ignorować? Rozmawiać o pogodzie? I nie mówie że jestem jakiś lepszy może gorszy jestem od niej. Mówię o dorosłej osobie. 
    Ja bym jej zrobiła awanturę w kościele.
  • No to jest akurat najgorsze co można zrobić
    Podziękowali 2joanna_1991 Berenika
  • Klarcia powiedział(a):
    malagala powiedział(a):
    Nie wiem. Była tu na forum osoba, która nazywała kobiety ze strajku "wiedźmami" przy aplauzie części użytkowników... Wiec nie wiem, czy to takie proste. 

    W Kościele też są różne poglądy... Niejednemu katolikowi podpadł ks Boniecki czy nawet papież Franciszek... Łatwiej jest uznać, że oni są źli, zdrajcy Kościoła, niż rozejść się z nimi w tzw niezgodzie - różnym zdaniu, różnych poglądach.


    To Klarcia nazywała te babska wiedźmami, co i tak jest delikatnym określeniem tych "wściekłych macic.

    Porównywanie ks. Bonieckiego czy Franciszka do tych zołz, jest grubym nadużyciem.
    Być może, ale Ty raczej aplauzu nie zdobyłaś  :D
    Podziękowali 1Klarcia
  • Prayboy powiedział(a):
    No to jest akurat najgorsze co można zrobić

    A dlaczemu?
  • A czy kiedyś świat nie był spolaryzowany? Ja odnoszę wrażenie że raz dąży do palaryzacji ale potem odbija i dąży do jakiejś jedności i z powrotem-tak jak zegarowe wahadło... 
  • Klarcia powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    No to jest akurat najgorsze co można zrobić

    A dlaczemu?
    Bo świątynia to nie jest miejsce do awantur tylko Dom Boży. 
    Podziękowali 2Berenika Klarcia
  • Był ale nie było to widoczne bo nie było mediów.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.