Pawłowicz nie zna sytuacji dziecka i nie posądzam jej, by ją interesowała. Wykorzystała dziecko by wzniecić kolejny shitstorm w swoim prostackim stylu i tyle. Szkoda rodziny, bo dzięki tej kobiecie czeka ją najazd mediów i ostrzał ze strony otoczenia, gdzie każdy już WIE, że dziecko po prostu ma fanaberie, a rodzicom odbiło.
Ona nie dziecka się czepiała. Napisała post oburzona decyzją dorosłych, a już szczególnie dyrektor szkoły.
Lewactwo potraktowało dziecko przedmiotowo, niby to stając w obronie, a chodzi o promocję ideologii Gender, a przy okazji dokopanie znienawidzonej przez lewaków Pawłowicz. Jeżeli nie postawimy tamy temu wariactwu, to wylądujemy w obłąkanym reżimie, gdzie odmieńcy będą normalnym ludziom narzucali swoje dziwactwa.
Polska gramatyka jest skomplikowana i silnie zgenderyzowana. Nie oznacza to jednak, że niemożliwe jest używanie innych form niż „on” i „ona”.
Udostępniamy tutaj linki do przykładów użycia (w prostych zdaniach oraz w tekstach kultury: literaturze, prasie, filmach, serialach, muzyce) zaimków i innych form płciowych – nie tylko normatywnych „on” i „ona”, lecz także form niebinarnych.
Dlaczego należy je respektować? Bo zwracanie się do kogoś tak, jak sobie życzy, jest podstawą relacji społecznych. Nie powiesz do Ani “Franku”, nie powiesz “na ty” do osoby, z którą jesteś “na pan”, itp. A są osoby, które nie chcą, by im mówić „on” ani „ona”. Czy to uszanujesz, świadczy wyłącznie o Tobie.
„– Wiara w płeć jest spełnianiem cudzych oczekiwań. Czym innym jest gra w płeć, uprawiam ją – mówi Robert, 35-letni pisarz z Warszawy. – Nie jestem mężczyzną, chociaż lubię swoje ciało i płynące z faktu jego posiadania korzyści. Nie jestem kobietą, chociaż gdybym miał wskazać najbardziej satysfakcjonujące mnie miejsce, byłoby ono w świecie kobiet. Nie jestem gejem, bo chociaż seksualnie pociągają mnie mężczyźni, zakochuję się w kobietach. Gej to kostium, taki sam konstrukt społeczno-kulturowy jak mężczyzna i kobieta. Nigdy nie miałem płci, ta jest nomadą.”
„Identyfikuję się jako osoba transfemme. Od 21 roku życia używam zaimków they/their. Niedawno zaczęłam brać estrogen i jestem w trakcie tranzycji. Męczy mnie życie w patriarchalno-binarnym świecie, który wymaga ode mnie, żebym ze względu na moją płeć ubierała się, wyrażała i prezentowała w określony sposób. Zawsze skłaniam się w stronę kobiecości – ekspresji i przedmiotów, i zawsze byłam z tego powodu zawstydzana i zmuszana do dostosowania się sztywnych zasad męskości, które nigdy nie były dla mnie naturalne i autentyczne”.
Nie bredzi. U nas spotyka się takie coraz częściej. W przedszkolach, (w szkołach nie bywam); urzędach; lekarskich Praxis. Dla mniej kumatych panów jest tabliczka pokazująca, że nie sika się na stojąco.
Ktoś zna nowsze badania? Według tych, z 2007, "Zaburzenia rozwoju płci są dość rzadkie, występują z częstością 1:4500 urodzeń. Termin ten zwyczajowo odnosi się do noworodka z nieprawidłowymi narządami płciowymi, u którego określenie płci na podstawie badania przedmiotowego jest utrudnione."
k.
Tak było dawniej, jeszcze w normalnych czasach. Obecnie, mamy coraz więcej odmieńców. Mam nadzieję, że islam to wyprostuje, chyba, że.. jednak zaleje nas żółta rasa.
Pawłowicz skasowała swoją wypowiedź gdzie ujawnia całą sprawę a nawet przeprasza dziecko. Najpierw obraża, potępia a teraz po umazaniu błotem, ujawnieniu tożsamości dziecka przeprasza
Jeszcze raz - to nie był atak na dziecko, a pokazanie, jak daleko już rozrosła się ideologia Gender. Poseł Wypij ma rację - K. Pawłowicz powinna zaprzestać udzielania się w mediach społecznościowych, bo kobietkę emocje ponoszą, a na to jednak sędzia TK pozwolić sobie nie może. Gdy odejdzie na zasłużoną emeryturę, będzie sobie mogła pofolgować.
Jeszcze raz - to nie był atak na dziecko, a pokazanie, jak daleko już rozrosła się ideologia Gender. Poseł Wypij ma rację - K. Pawłowicz powinna zaprzestać udzielania się w mediach społecznościowych, bo kobietkę emocje ponoszą, a na to jednak sędzia TK pozwolić sobie nie może. Gdy odejdzie na zasłużoną emeryturę, będzie sobie mogła pofolgować.
Pani Renato Publikując dane dziecka Pawłowicz doskonale wiedziała co się wydarzy. Zrobiła to świadomie. Gdyby chciała TYLKO przedstawić swoją opinię na ten temat mogła tylko opisać przypadek BEZ podawania takich danych jak adres szkoły i imię dziecka. Zrobiła to celowo z mściwą satysfakcją żeby komuś dokopać i uprzykrzyć życie. Chyba pani Pani Renato coś na ten temat wie jak komentarzami można komuś sprawić przykrość.
Ja obstawiam na 99 proc., że nie zdawała sobie sprawy, jakiej zadymy narobi. Rozumiem ją, bo jestem jej lustrzanym odbiciem - postąpiłabym nie inaczej. Wiem, że p. Pawłowicz inaczej nie potrafi, nie da rady, to ją przerasta. Dlatego też uważam, że na czas pełnienia swoich obowiązków w TK powinna zamknąć konta i nie wypowiadać się publicznie, nigdzie.
Co sądzę? Że ktoś podpuścił impulsywną Pawłowicz, żeby narobiła zadymy i na chwilę przykryła tragedię, jaka rozgrywa się w polskiej "ochronie" zdrowia.
To co się rozgrywa w służbie zdrowia, jest wypracowane przez nieodpowiedzialne osoby, które najpierw olewają obostrzenia, a następnie jazgoczą przeciw rządowi. Ludziska mają to, co wypracowali sobie. Klarcia powie - dobrze im tak, tylko personelu medycznego żal.
Co sądzę? Że ktoś podpuścił impulsywną Pawłowicz, żeby narobiła zadymy i na chwilę przykryła tragedię, jaka rozgrywa się w polskiej "ochronie" zdrowia.
Zadaniowa osoba, można na nią liczyć w takich sytuacjach.
W klasie moje córki jest dziecko transpłciowe. Dziewczyna prosi nauczycieli i kolegów aby zwracali się do niej męskim imieniem ale jeśli komuś sprawia to kłopot mówi że nie ma problemu i mogą mówić żeńskim.
Komentarz
Ona nie dziecka się czepiała. Napisała post oburzona decyzją dorosłych, a już szczególnie dyrektor szkoły.
Lewactwo potraktowało dziecko przedmiotowo, niby to stając w obronie, a chodzi o promocję ideologii Gender, a przy okazji dokopanie znienawidzonej przez lewaków Pawłowicz.
Jeżeli nie postawimy tamy temu wariactwu, to wylądujemy w obłąkanym reżimie, gdzie odmieńcy będą normalnym ludziom narzucali swoje dziwactwa.
To już się dzieje.
https://zaimki.pl/
Polska gramatyka jest skomplikowana i silnie zgenderyzowana. Nie oznacza to jednak, że niemożliwe jest używanie innych form niż „on” i „ona”.
Udostępniamy tutaj linki do przykładów użycia (w prostych zdaniach oraz w tekstach kultury: literaturze, prasie, filmach, serialach, muzyce) zaimków i innych form płciowych – nie tylko normatywnych „on” i „ona”, lecz także form niebinarnych.
Dlaczego należy je respektować? Bo zwracanie się do kogoś tak, jak sobie życzy, jest podstawą relacji społecznych. Nie powiesz do Ani “Franku”, nie powiesz “na ty” do osoby, z którą jesteś “na pan”, itp. A są osoby, które nie chcą, by im mówić „on” ani „ona”. Czy to uszanujesz, świadczy wyłącznie o Tobie.
***
Ada Petriczko – Genderqueer: Nie ona. Nie on. Osoba (w: „Wysokie Obcasy”), 2015
Matylda Jonas-Kowalik – Mx.Enigma: W Nowym Jorku spotykam się z dyskryminacją zarówno od osób z zewnątrz, jak i wewnątrz społeczności LGBTQ, 2016
Nie bredzi. U nas spotyka się takie coraz częściej. W przedszkolach, (w szkołach nie bywam); urzędach; lekarskich Praxis. Dla mniej kumatych panów jest tabliczka pokazująca, że nie sika się na stojąco.
Tak było dawniej, jeszcze w normalnych czasach. Obecnie, mamy coraz więcej odmieńców.
Mam nadzieję, że islam to wyprostuje, chyba, że.. jednak zaleje nas żółta rasa.
Gdy odejdzie na zasłużoną emeryturę, będzie sobie mogła pofolgować.
Ja obstawiam na 99 proc., że nie zdawała sobie sprawy, jakiej zadymy narobi.
Rozumiem ją, bo jestem jej lustrzanym odbiciem - postąpiłabym nie inaczej.
Wiem, że p. Pawłowicz inaczej nie potrafi, nie da rady, to ją przerasta.
Dlatego też uważam, że na czas pełnienia swoich obowiązków w TK powinna zamknąć konta i nie wypowiadać się publicznie, nigdzie.
To co się rozgrywa w służbie zdrowia, jest wypracowane przez nieodpowiedzialne osoby, które najpierw olewają obostrzenia, a następnie jazgoczą przeciw rządowi.
Ludziska mają to, co wypracowali sobie.
Klarcia powie - dobrze im tak, tylko personelu medycznego żal.
Chrzanisz, jak potłuczona.