" wśród "pomysłów" znalazły się: odcięcie całej elektryczności w Ukrainie, wysadzenie wszystkich mostów i tuneli, zniszczenie gospodarki krajów bałtyckich i zatrzymanie eksportu energii na Zachód. "
Ze strony ruskich, projekt zatrzymania eksportu energii na Zachód, ma sens. Planowano bowiem, że Ukraina podzieli się swoją energią z Polską i Niemcami.
Czekam, kiedy Niemcy dostana wnerwa i tak ruskim przypierdzielą, że się kacapy nie pozbierają. Im mocniej Putin będzie atakował i utrudniał życie Niemcom, tym szybciej rząd Niemiec naciskany przez swoje społeczeństwo, któremu głód i chłód zajrzy w oczy, będzie musiał zareagować ostro. Skończą się głupie podchody i próby udobruchania Putina.
Władimir Putin stwierdził, że nie ma obecnie konieczności podawania daty zakończenia "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie, podaje Reuters za rosyjską agencją Interfax.
Komentując ostrzelanie centrum handlowe w Krzemieńczuku Putin oznajmił, że Rosja nie uderza w żadne cywilne cele.
Państwa wspierające Ukrainę militarnie muszą zadać sobie pytanie, jaki cel chcą osiągnąć, zwycięstwo Ukrainy jest nierealne, konieczne jest natychmiastowe zawieszenie broni - czytamy w opublikowanym w tygodniku "Zeit" apelu m.in. naukowców i artystów.
"Powinniście wreszcie iść do diabła" - komentuje ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.
"Jak dotąd Ukraina była w stanie bronić się przed brutalną wojną napastniczą Rosji, częściowo dzięki ogromnym sankcjom gospodarczym i wsparciu wojskowemu ze strony Europy i USA. Jednak im dłużej trwają te działania, tym bardziej niejasne stają się cele wojny" - piszą autorzy apelu zatytułowanego "Zawieszenie broni teraz!".
Ukraińcy twierdzą, że na Wyspie Węży nie ma już rosyjskich żołnierzy
- Na położonej na Morzu Czarnym Wyspie Węży nie ma już żołnierzy rosyjskich – informuje Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na Telegramie.
"Na Wyspie Węży nie ma już Rosjan. Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły cudowną operację. To będzie Ukraina” - oznajmił.
Rosja w geście dobrej woli wycofała garnizon z wyspy Zmeiny
„W ten sposób wykazano społeczności światowej, że Federacja Rosyjska nie ingeruje w wysiłki ONZ zmierzające do zorganizowania korytarza humanitarnego dla eksportu produktów rolnych z terytorium Ukrainy”
Miedwiediew: Sankcje mogą być zakwalifikowane jako akt agresji międzynarodowej
- Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że w pewnych okolicznościach takie wrogie działania [sankcje - red.] mogą być również zakwalifikowane jako akt agresji międzynarodowej. A nawet jako casus belli [pretekst do rozpoczęcia działań wojennych - red.] - powiedział Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji, dziś wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Jak dodał, Rosja ma prawo do samoobrony.
Premier Johnson: Ukraina nie może być zmuszona do złego pokoju
- Ukraina nie może zostać zmuszona do zawarcia złego pokoju z Rosją. To do Ukraińców należy decyzja, czy i kiedy negocjować i zawrzeć porozumienie - podkreślił premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson na zakończenie szczytu NATO w Madrycie.
Dodał, że jeśli Ukraina miałaby ustąpić żądaniom Rosji, to konsekwencje na całym świecie byłyby "przerażające".
Polska zaczęła wypracowywać scenariusze rozczłonkowania Ukrainy – powiedział Naryszkin
Polskie kierownictwo pracuje nad różnymi planami podziału Ukrainy - powiedział dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin.
"Według informacji otrzymanych przez Służbę, kierownictwo Polski zaczęło wypracowywać scenariusze faktycznego rozczłonkowania Ukrainy" - cytuje jego wypowiedź służba prasowa resortu.
Tym samym Warszawa planuje rozmieścić swój „kontyngent pokojowy” na zachodzie Ukrainy . Ponadto możliwe jest utworzenie na Kresach Wschodnich kontrolowanego przez Polskę państwa zastępczego , które będzie „pod ochroną” polskich sił zbrojnych.
Według Naryszkina w Warszawie, na podstawie analizy sytuacji, doszli do bolesnego uświadomienia sobie niemożliwości, wbrew twierdzeniom zachodnich polityków i wojska, uniemożliwienia wojskom Rosji, Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej skutecznie rozwiązywać stojące przed nimi zadania w ramach operacji specjalnej i nie dopuścić do zwycięstwa Rosji na polu bitwy.
„Polskie władze są przekonane, że USA i Wielka Brytania będą zmuszone poprzeć ten plan. Warszawa uważa, że w miarę wkraczania wojsk rosyjskich w głąb terytorium Ukrainy, Waszyngton i Londyn nie będą miały innego wyjścia, jak okazać „bezwarunkową solidarność” z gotowym sojusznikiem. by „zdecydowanie bronić interesów Zachodu na Ukrainie” – dodał szef Służby Wywiadu Zagranicznego. Z tych powodów perspektywy politycznego przetrwania reżimu ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oceniane są w Warszawie jako „rozczarowujące” – podsumował Naryszkin.
Turcja nie rozpatrzy wniosków Finlandii i Szwecji do NATO, jeśli nie wywiążą się ze swoich zobowiązań
Ten (proces członkowski) jest procesem długotrwałym, będziemy monitorować realizację udzielonych nam gwarancji, zapewnień i zobowiązań. W przypadku ich niespełnienia nie będziemy przesyłać (wniosku o ratyfikację) do parlamentu” Turecki przywódca powiedział na konferencji prasowej po szczycie NATO w Madrycie .
Wycofanie garnizonu agresora z Wyspy Wężowej należy uznać za bezpośredni skutek ostrzału i bombardowań prowadzonych w ostatnich tygodniach przez siły ukraińskie z rejonu Odessy. Rosjanie nie byli w stanie wyeliminować wyrzutni rakiet rozmieszczonych na terenach nadbrzeżnych (Kijów starał się zdezawuować działania wroga, informując o bezcelowym bombardowaniu plaż), a tym bardziej umocnić się na wyspie w warunkach konsekwentnego ostrzału (okopanie się utrudnia skalisty grunt, wyspa ma także stosunkowo niedużą powierzchnię – 0,205 km²). Wycofanie nie oznacza oddania Wyspy Wężowej przeciwnikowi – stanowi ona dla Rosji istotną wartość z punktu widzenia działań w zachodniej części Morza Czarnego oraz rozpoznania i kontroli (w ramach strefy A2/AD) sytuacji w krajach południowo-wschodniej flanki NATO. Z analogicznych powodów – oddalenia potencjalnego zagrożenia od Odessy i nadczarnomorskich państw NATO – armia ukraińska przy wsparciu zachodnim stara się odzyskać wyspę. W przypadku jej zajęcia garnizon będzie się jednak borykał z tymi samymi problemami – ciągłym ostrzałem i bombardowaniami ze strony wroga. Należy przyjąć, że w obecnych okolicznościach żadna ze stron nie jest w stanie utrzymać się na wyspie, a jej przyszłość – ponowne zajęcie przez Rosjan lub powrót pod zwierzchnictwo ukraińskie – zależy od tego, czy Moskwa zamierza zrealizować pierwotny plan opanowania rejonu Odessy.
Komentarz Putina na temat przebiegu agresji świadczy o tym, że Kreml nie zamierza zakończyć działań bojowych po opanowaniu granic administracyjnych obwodów wchodzących w skład Donbasu i przyłączeniu zajętych terytoriów obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Moskwa, uważająca Ukrainę za przyczółek aktywności militarnej USA i NATO, będzie przedłużać konflikt zbrojny w nadziei na wyczerpanie zdolności militarnych armii przeciwnika. Kontynuowanie wojny „na wycieńczenie” ma zmusić władze w Kijowie do przerwania ognia i przyjęcia niekorzystnych warunków zawarcia pokoju – uznania zdobyczy terytorialnych Rosji, zagwarantowania realizacji jej interesów politycznych i gospodarczych na Ukrainie oraz demilitaryzacji, rozumianej jako osłabienie współpracy wojskowej z Zachodem i redukcja sił zbrojnych.
Siły rosyjskie kontynuują natarcie na Lisiczańsk i Bachmut. Według coraz bardziej ograniczonych informacji przekazywanych przez stronę ukraińską wciąż trwają walki w okolicach Werchniokamjanki (m.in. o zlokalizowaną tam rafinerię lisiczańską). Obrońcy mieli powstrzymać przeciwnika w rejonie miejscowości Kłynowe i Nowołuhanśke (m.in. odeprzeć szturm w pobliżu Elektrociepłowni Wuhłehirśkej) oraz Berestowe i Spirne na drodze Lisiczańsk–Bachmut. Najeźdźcy mieli też zostać odepchnięci w okolicach Pawliwki na zachód od Doniecka oraz Dementijiwki na północ od Charkowa. Artyleria i lotnictwo agresora nieprzerwanie atakują pozycje i zaplecze wojsk ukraińskich wzdłuż całej linii styczności, a także w przygranicznych obszarach obwodu sumskiego. Przeprowadziły również uderzenia rakietowe na Mikołajów oraz w rejonie Odessy i miasta Dniepr. Kolejną dobę celem ostrzału i bombardowań ukraińskich była Wyspa Wężowa. 30 czerwca strona rosyjska potwierdziła, że nocą doszło do wycofania rozmieszczonego tam garnizonu.
„30 czerwca brytyjska ambasador w Moskwie D. Bronnert została wezwana do rosyjskiego MSZ. Została mocno oprotestowana w związku ze szczerze chamskimi wypowiedziami brytyjskiego kierownictwa przeciwko Rosji, jej przywódcy i oficjalnym przedstawicielom władz, a także naród rosyjski” – czytamy w oświadczeniu .
Polska zaczęła wypracowywać scenariusze rozczłonkowania Ukrainy – powiedział Naryszkin
Polskie kierownictwo pracuje nad różnymi planami podziału Ukrainy - powiedział dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin.
"Według informacji otrzymanych przez Służbę, kierownictwo Polski zaczęło wypracowywać scenariusze faktycznego rozczłonkowania Ukrainy" - cytuje jego wypowiedź służba prasowa resortu.
Tym samym Warszawa planuje rozmieścić swój „kontyngent pokojowy” na zachodzie Ukrainy . Ponadto możliwe jest utworzenie na Kresach Wschodnich kontrolowanego przez Polskę państwa zastępczego , które będzie „pod ochroną” polskich sił zbrojnych.
Według Naryszkina w Warszawie, na podstawie analizy sytuacji, doszli do bolesnego uświadomienia sobie niemożliwości, wbrew twierdzeniom zachodnich polityków i wojska, uniemożliwienia wojskom Rosji, Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej skutecznie rozwiązywać stojące przed nimi zadania w ramach operacji specjalnej i nie dopuścić do zwycięstwa Rosji na polu bitwy.
„Polskie władze są przekonane, że USA i Wielka Brytania będą zmuszone poprzeć ten plan. Warszawa uważa, że w miarę wkraczania wojsk rosyjskich w głąb terytorium Ukrainy, Waszyngton i Londyn nie będą miały innego wyjścia, jak okazać „bezwarunkową solidarność” z gotowym sojusznikiem. by „zdecydowanie bronić interesów Zachodu na Ukrainie” – dodał szef Służby Wywiadu Zagranicznego. Z tych powodów perspektywy politycznego przetrwania reżimu ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oceniane są w Warszawie jako „rozczarowujące” – podsumował Naryszkin.
Ambasador Rosji w Sofii Eleonora Mitrofanowa wręczyła w bułgarskim MSZ notę, w której zaznaczono, że jeżeli do południa w piątek nie zostanie odwołana decyzja władz Bułgarii o wydaleniu 70 rosyjskich dyplomatów oraz innych pracowników ambasady i konsulatów, to zwróci się do władz w Moskwie o niezwłoczne zamknięcie ambasady.
W odpowiedzi ustępujący premier Kirił Petkow, który w zeszłym tygodniu nie otrzymał wotum zaufania od parlamentu, zwrócił się do ambasady o wycofanie noty i podtrzymanie dialogu między dwoma państwami.
"Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kulebą w związku z fałszującymi historię wypowiedziami Amb. Ukrainy w Niemczech. Podziękowałem min. Kulebie za szybką publiczną interwencję w tej sprawie" - poinformował na Twitterze szef MSZ Zbigniew Rau.
"Polska i Ukraina wspólnie muszą stawiać czoła zarówno próbom prowokacji jak i brakowi rozwagi i odpowiedzialności" - dodał w kolejnym wpisie.
Chodzi o wypowiedź ukraińskiego ambasadora w Niemczech, który podczas rozmowy z mediami został m.in. zapytany o masakry polskiej ludności, którymi miał dowodzić lider OUN Stepan Bandera. Ambasador miał powiedzieć, że we wskazanym okresie dochodziło zarówno do masakr Polaków, jak i Ukraińców. – To była wojna - stwierdził polityk.
Sztab Generalny: Armia rosyjska próbuje okrążyć nasze siły pod Lisiczańskiem
Rosyjska armia próbuje okrążyć ukraińskie siły pod Lisiczańskiem w obwodzie ługańskim, zaktywizowała działania zbrojne na kierunku kramatorskim - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosyjska armia koncentruje główne wysiłki na kierunku donieckim na okrążeniu ukraińskich sił w okolicy Lisiczańska od południa i zachodu - pisze sztab. Jak dodano, przeciwnik chce przejąć pełną kontrolę nad obwodem ługańskim. Rosyjskie wojsko prowadzi działania szturmowe w celu zablokowania zabezpieczenia logistycznego strony ukraińskiej - czytamy.
Liczba amerykańskich żołnierzy w Polsce będzie stosowna do zagrożenia, a jest ono teraz bardzo poważne na wschodzie Europy; przewiduję, że ta obecność będzie wzrastała, ale to pozostanie samodzielną decyzją Departamentu Obrony i Białego Domu - powiedział PAP ambasador USA Mark Brzezinski.
Ukraińskie MSZ reaguje na słowa ambasadora o OUN i Banderze
"Słowa ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, wypowiedziane w rozmowie z niemieckim dziennikarzem, są jego osobistym zdaniem i nie odzwierciedlają stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy" - oświadczyło ukraińskie MSZ. Ambasador, pytany o rzeź wołyńską, bronił odpowiedzialnych za nią Stepana Bandery i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Stwierdził też, że "Polska była dla Ukraińców takim samym wrogiem jak sowieci i naziści".
Nas interesuje stanowisko rządu ukraińskiego, nie poszczególnych osób - powiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka na temat lidera OUN Stepana Bandery i masakry dokonywanej na setkach tysięcy Polaków i Żydów.
Przydacz podkreślił, że "tego typu podejście i słowa są absolutnie nieakceptowalne". - Mamy pełną świadomość tego, jak wyglądały stosunki polsko-ukraińskie i co się wydarzyło w latach 1943 i później na Wołyniu i w Galicji Wschodniej - stwierdził.
Jeśli chodzi o szczyt NATO w Madrycie, to Andrzej Duda zdążył już ogłosić, że odniósł tam wielki sukces, a z kolei Donald Tusk zdążył zakomunikować, że polska dyplomacja poniosła tam klęskę.
O co chodzi z tym sukcesem?
O to, że Biden zapowiedział, że w Poznaniu zostanie utworzone dowództwo V Korpusu armii USA. I będzie tam pracować około 300 oficerów amerykańskich.
ja pamiętam, że już w tym czasie dowódcy ukraińscy mówili, że wojna w Donbasie ma swoją specyfikę, i że szanse na sukces są tam jak 50:50. Oni to mówili, więc te szanse pewnie oceniali na mniej.
Dlatego rozwój sytuacji na wschodzie Ukrainy nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. A patrząc na działania Rosji można też śmiało postawić inną tezę - że owszem, Ukraina ma kłopoty, ale Rosja tej wojny też nie wygrywa. Mamy klincz. I wzajemne wykrwawianie.
Sytuacja jest ilustracją tezy, że wojna to długotrwałe działanie, i że ten ją wygrywa, kto jest do niej lepiej przygotowany. Lepiej i "głębiej", to znaczy ma większe zapasy.
I teraz przejdźmy do Polski. Otóż oddaliśmy już Ukrainie 200 czołgów. Przesłaliśmy jej też armatohaubice Krab. I też aż się prosi zapytać, czy te straty jakoś uzupełniamy? Czy może jest tak, że wysłaliśmy na ukraiński front znaczną część naszego uzbrojenia, i teraz jesteśmy goli i weseli?
Czy państwa Zachodu, tak chętnie obiecujące różnym stronom pieniądze, są gotowe te straty finansowo nam skompensować? Co z czołgami Leopard czy też z czołgami Abrams, które miały zastąpić wysłane na wschód T-72? Kiedy one będą? Jak pracuje polska zbrojeniówka? W jakim tempie budowane są kolejne Kraby? Czy przypadkiem nie jest to tempo ślimacze, i nie ma co się dziwić, skoro polskie zakłady zbrojeniowe to bardziej warsztaty niż nowoczesne fabryki?
Komentarz
Ze strony ruskich, projekt zatrzymania eksportu energii na Zachód, ma sens.
Planowano bowiem, że Ukraina podzieli się swoją energią z Polską i Niemcami.
Czekam, kiedy Niemcy dostana wnerwa i tak ruskim przypierdzielą, że się kacapy nie pozbierają.
Im mocniej Putin będzie atakował i utrudniał życie Niemcom, tym szybciej rząd Niemiec naciskany przez swoje społeczeństwo, któremu głód i chłód zajrzy w oczy, będzie musiał zareagować ostro. Skończą się głupie podchody i próby udobruchania Putina.
To jest ordynarny ruski fejk. Są państwa należące do NATO, które stawiają opór przyjęciu Ukrainy, ale swego czasu z Polską nie było inaczej.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-126-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2596,akt,300000#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://ria.ru/20220630/npz-1799153449.html
"Jak dotąd Ukraina była w stanie bronić się przed brutalną wojną napastniczą Rosji, częściowo dzięki ogromnym sankcjom gospodarczym i wsparciu wojskowemu ze strony Europy i USA. Jednak im dłużej trwają te działania, tym bardziej niejasne stają się cele wojny" - piszą autorzy apelu zatytułowanego "Zawieszenie broni teraz!".
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,300652#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://ria.ru/20220630/spetsoperatsiya-1799179330.html
Ukraińcy twierdzą, że na Wyspie Węży nie ma już rosyjskich żołnierzy
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,300716#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Rosja w geście dobrej woli wycofała garnizon z wyspy Zmeiny
„W ten sposób wykazano społeczności światowej, że Federacja Rosyjska nie ingeruje w wysiłki ONZ zmierzające do zorganizowania korytarza humanitarnego dla eksportu produktów rolnych z terytorium Ukrainy”
https://ria.ru/20220630/zmeinyy-1799211082.html
ciekawe jak Rosja zareaguje, czy będzie czekała, aż NATO się wzmocni,
czy uzna że wystarczy atomowe odstraszanie?
wiele pewnie zależy od rozwoju sytuacji ekonomicznej na Zachodzie
Miedwiediew: Sankcje mogą być zakwalifikowane jako akt agresji międzynarodowej
Wypowiedź Miedwiediewa cytuje Reuters.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,301122#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://www.zerohedge.com/geopolitical/empire-expand-nato-response-war-caused-nato-expansion
Premier Johnson: Ukraina nie może być zmuszona do złego pokoju
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,301433#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Polskie kierownictwo pracuje nad różnymi planami podziału Ukrainy - powiedział dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin.
Z tych powodów perspektywy politycznego przetrwania reżimu ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oceniane są w Warszawie jako „rozczarowujące” – podsumował Naryszkin.
https://ria.ru/20220630/polsha-1799283719.html
Biden: Powodem wysokich cen ropy i kryzysu żywnościowego jest Rosja
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,301433#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Turcja nie rozpatrzy wniosków Finlandii i Szwecji do NATO, jeśli nie wywiążą się ze swoich zobowiązań
Ten (proces członkowski) jest procesem długotrwałym, będziemy monitorować realizację udzielonych nam gwarancji, zapewnień i zobowiązań. W przypadku ich niespełnienia nie będziemy przesyłać (wniosku o ratyfikację) do parlamentu” Turecki przywódca powiedział na konferencji prasowej po szczycie NATO w Madrycie .
https://ria.ru/20220630/nato-1799344976.html
Komentarz
- Wycofanie garnizonu agresora z Wyspy Wężowej należy uznać za bezpośredni skutek ostrzału i bombardowań prowadzonych w ostatnich tygodniach przez siły ukraińskie z rejonu Odessy. Rosjanie nie byli w stanie wyeliminować wyrzutni rakiet rozmieszczonych na terenach nadbrzeżnych (Kijów starał się zdezawuować działania wroga, informując o bezcelowym bombardowaniu plaż), a tym bardziej umocnić się na wyspie w warunkach konsekwentnego ostrzału (okopanie się utrudnia skalisty grunt, wyspa ma także stosunkowo niedużą powierzchnię – 0,205 km²). Wycofanie nie oznacza oddania Wyspy Wężowej przeciwnikowi – stanowi ona dla Rosji istotną wartość z punktu widzenia działań w zachodniej części Morza Czarnego oraz rozpoznania i kontroli (w ramach strefy A2/AD) sytuacji w krajach południowo-wschodniej flanki NATO. Z analogicznych powodów – oddalenia potencjalnego zagrożenia od Odessy i nadczarnomorskich państw NATO – armia ukraińska przy wsparciu zachodnim stara się odzyskać wyspę. W przypadku jej zajęcia garnizon będzie się jednak borykał z tymi samymi problemami – ciągłym ostrzałem i bombardowaniami ze strony wroga. Należy przyjąć, że w obecnych okolicznościach żadna ze stron nie jest w stanie utrzymać się na wyspie, a jej przyszłość – ponowne zajęcie przez Rosjan lub powrót pod zwierzchnictwo ukraińskie – zależy od tego, czy Moskwa zamierza zrealizować pierwotny plan opanowania rejonu Odessy.
- Komentarz Putina na temat przebiegu agresji świadczy o tym, że Kreml nie zamierza zakończyć działań bojowych po opanowaniu granic administracyjnych obwodów wchodzących w skład Donbasu i przyłączeniu zajętych terytoriów obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Moskwa, uważająca Ukrainę za przyczółek aktywności militarnej USA i NATO, będzie przedłużać konflikt zbrojny w nadziei na wyczerpanie zdolności militarnych armii przeciwnika. Kontynuowanie wojny „na wycieńczenie” ma zmusić władze w Kijowie do przerwania ognia i przyjęcia niekorzystnych warunków zawarcia pokoju – uznania zdobyczy terytorialnych Rosji, zagwarantowania realizacji jej interesów politycznych i gospodarczych na Ukrainie oraz demilitaryzacji, rozumianej jako osłabienie współpracy wojskowej z Zachodem i redukcja sił zbrojnych.
Siły rosyjskie kontynuują natarcie na Lisiczańsk i Bachmut. Według coraz bardziej ograniczonych informacji przekazywanych przez stronę ukraińską wciąż trwają walki w okolicach Werchniokamjanki (m.in. o zlokalizowaną tam rafinerię lisiczańską). Obrońcy mieli powstrzymać przeciwnika w rejonie miejscowości Kłynowe i Nowołuhanśke (m.in. odeprzeć szturm w pobliżu Elektrociepłowni Wuhłehirśkej) oraz Berestowe i Spirne na drodze Lisiczańsk–Bachmut. Najeźdźcy mieli też zostać odepchnięci w okolicach Pawliwki na zachód od Doniecka oraz Dementijiwki na północ od Charkowa. Artyleria i lotnictwo agresora nieprzerwanie atakują pozycje i zaplecze wojsk ukraińskich wzdłuż całej linii styczności, a także w przygranicznych obszarach obwodu sumskiego. Przeprowadziły również uderzenia rakietowe na Mikołajów oraz w rejonie Odessy i miasta Dniepr. Kolejną dobę celem ostrzału i bombardowań ukraińskich była Wyspa Wężowa. 30 czerwca strona rosyjska potwierdziła, że nocą doszło do wycofania rozmieszczonego tam garnizonu.https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-06-30/atak-rosji-na-ukraine-stan-po-126-dniach
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,301433#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://www.zerohedge.com/markets/welcome-recession-atlanta-fed-slashes-q2-gdp-1
https://ria.ru/20220630/protest-1799392399.html
wydaje mi się to eskalacją, ze strony Rosji,
szczególnie w połączeniu z niedawną, wojowniczą, wypowiedzią Miedwiediewa
czyli tak jakby Rosja postanowiła nie czekać, aż NATO zrealizuje zapowiedzi wzmocnienia
Kacapskie pierdolety. Tylko dzbany traktują te wypowiedzi poważnie,
https://ria.ru/20220630/naemniki-1799418033.html
W odpowiedzi ustępujący premier Kirił Petkow, który w zeszłym tygodniu nie otrzymał wotum zaufania od parlamentu, zwrócił się do ambasady o wycofanie noty i podtrzymanie dialogu między dwoma państwami.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,301433#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-127-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2599,akt,010010#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Sztab Generalny: Armia rosyjska próbuje okrążyć nasze siły pod Lisiczańskiem
Rosyjska armia koncentruje główne wysiłki na kierunku donieckim na okrążeniu ukraińskich sił w okolicy Lisiczańska od południa i zachodu - pisze sztab. Jak dodano, przeciwnik chce przejąć pełną kontrolę nad obwodem ługańskim. Rosyjskie wojsko prowadzi działania szturmowe w celu zablokowania zabezpieczenia logistycznego strony ukraińskiej - czytamy.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-128-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2605,akt,010634#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-128-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2605,akt,010634#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Sprzymierzone siły LPR i Rosji przejęły kontrolę nad Sporną, Zolotarevką i Belaya Gorą
https://ria.ru/20220701/donbass-1799479792.html
Ukraińskie MSZ reaguje na słowa ambasadora o OUN i Banderze
"Słowa ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, wypowiedziane w rozmowie z niemieckim dziennikarzem, są jego osobistym zdaniem i nie odzwierciedlają stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy" - oświadczyło ukraińskie MSZ. Ambasador, pytany o rzeź wołyńską, bronił odpowiedzialnych za nią Stepana Bandery i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Stwierdził też, że "Polska była dla Ukraińców takim samym wrogiem jak sowieci i naziści".
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-ukrainskie-msz-reaguje-na-slowa-ambasadora-o-oun-i-banderze,nId,6129372#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-128-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2605,akt,011024#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrom
czyli ambasador Ukrainy nie jest przedstawicielem rządu Ukrainy?
dosyć to karkołomne
Szczyt NATO: Duda kontra Tusk. Pojedynek jastrzębi
Jeśli chodzi o szczyt NATO w Madrycie, to Andrzej Duda zdążył już ogłosić, że odniósł tam wielki sukces, a z kolei Donald Tusk zdążył zakomunikować, że polska dyplomacja poniosła tam klęskę.
O co chodzi z tym sukcesem?
O to, że Biden zapowiedział, że w Poznaniu zostanie utworzone dowództwo V Korpusu armii USA. I będzie tam pracować około 300 oficerów amerykańskich.
ja pamiętam, że już w tym czasie dowódcy ukraińscy mówili, że wojna w Donbasie ma swoją specyfikę, i że szanse na sukces są tam jak 50:50. Oni to mówili, więc te szanse pewnie oceniali na mniej.
Dlatego rozwój sytuacji na wschodzie Ukrainy nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. A patrząc na działania Rosji można też śmiało postawić inną tezę - że owszem, Ukraina ma kłopoty, ale Rosja tej wojny też nie wygrywa. Mamy klincz. I wzajemne wykrwawianie.
Sytuacja jest ilustracją tezy, że wojna to długotrwałe działanie, i że ten ją wygrywa, kto jest do niej lepiej przygotowany. Lepiej i "głębiej", to znaczy ma większe zapasy.
I teraz przejdźmy do Polski. Otóż oddaliśmy już Ukrainie 200 czołgów. Przesłaliśmy jej też armatohaubice Krab. I też aż się prosi zapytać, czy te straty jakoś uzupełniamy? Czy może jest tak, że wysłaliśmy na ukraiński front znaczną część naszego uzbrojenia, i teraz jesteśmy goli i weseli?
Czy państwa Zachodu, tak chętnie obiecujące różnym stronom pieniądze, są gotowe te straty finansowo nam skompensować? Co z czołgami Leopard czy też z czołgami Abrams, które miały zastąpić wysłane na wschód T-72? Kiedy one będą? Jak pracuje polska zbrojeniówka? W jakim tempie budowane są kolejne Kraby? Czy przypadkiem nie jest to tempo ślimacze, i nie ma co się dziwić, skoro polskie zakłady zbrojeniowe to bardziej warsztaty niż nowoczesne fabryki?
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/felietony/walenciak/news-szczyt-nato-duda-kontra-tusk-pojedynek-jastrzebi,nId,6126886#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome