Agnes Callamard, sekretarz generalna organizacji praw człowieka Amnesty International, broniła raportu o zbrodniach ukraińskich wojsk na ludności cywilnej, cytując jej list, donosi France-Presse.
„Wnioski… opierały się na dowodach zebranych podczas szeroko zakrojonych dochodzeń, które przeprowadzono zgodnie z… surowymi standardami i procedurami należytej staranności” – powiedziała.
Sekretarz generalny organizacji podkreśliła, że Amnesty International "w pełni popiera" wnioski zawarte w raporcie.
Dlaczego pomoc wojskowa dla Ukrainy nie zawsze trafia na linię frontu: „Jak 30% pomocy dociera do celu”
Większość tej broni i zaopatrzenia wojskowego trafia na granicę Polski, gdzie sojusznicy USA i NATO szybko przewożą ją przez granicę do rąk ukraińskich urzędników. Na tym kończy się nadzór USA. „Wszystkie te rzeczy przechodzą przez granicę, a potem coś się dzieje, około 30% dociera do miejsca docelowego” – powiedział Jonas Ohman, założyciel i dyrektor generalny Blue-Yellow, organizacji z siedzibą na Litwie.
Obroty handlowe między Rosją a Chinami wzrosły o prawie jedną trzecią w ciągu siedmiu miesięcy
Tym samym Chiny sprowadziły do Rosji towary o wartości 36,26 mld USD, czyli o 5,2 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Dostawy z Rosji do Chin wzrosły o 48,8 procent do 61,44 miliarda dolarów.
Rosyjska wojna energetyczna stosuje wysokie ceny, aby promować zamieszki społeczne i wzmacniać populistyczne partie.
W bitwie o Ukrainę otworzył się drugi front – wojna energetyczna w Europie. Nie ma tajemnicy w strategii Władimira Putina . Przedstawił to na konferencji ekonomicznej w Petersburgu w czerwcu: wysokie ceny energii, które niosą ze sobą trudności, gdy promieniują na europejską gospodarkę, które spowodują zamieszanie społeczne, co oznacza, że ludzie głosują na swoje bolesne portfele. To z kolei wyprowadzi do władzy partie populistyczne, które, używając jego własnego języka, zmienią „elity” w Europie.
Ostatecznym celem jest doprowadzenie do władzy w Europie rządów, które nie są zaangażowane we wspieranie Ukrainy, a tym samym rozbicie zachodniej koalicji. Strategia już działa. W zeszłym miesiącu prawicowa partia wycofała się z włoskiej koalicji rządzącej, powołując się na „okropny wybór”, przed którym stoją włoskie rodziny, „opłacać rachunki za prąd lub kupować żywność”. Wymusiło to rezygnację premiera Mario Draghiego, który w czerwcu udał się do Kijowa, aby potwierdzić poparcie Włoch dla Ukrainy.
Ta wojna energetyczna dotyczy bieżących cen, ale także odliczania do zimy. Czy Europa będzie miała wystarczająco dużo gazu, aby wypełnić swoje komory magazynowe i zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na ogrzewanie, które towarzyszą zimnej pogodzie?
W 2021 r. Rosja zapewniała 38% całkowitego zużycia gazu w Unii Europejskiej. Handel ten opierał się na rozliczaniu się Rosji (a wcześniej Związku Radzieckiego) jako wiarygodnego dostawcy gazu. Cokolwiek wydarzy się politycznie, nie wpłynie na przepływ przez rurociąg; to był „czysto biznes”.
Już nie. Jeszcze przed wojną ukraińską Kreml zaczął ograniczać dostawy. Ostatnio odcina dostawy gazociągiem Nord Stream, który biegnie bezpośrednio z Rosji pod Morzem Bałtyckim przez 750 mil do Niemiec. Przed otwarciem w 2011 roku został okrzyknięty przez Unię Europejską „ priorytetowym projektem energetycznym ”. Ale to był inny raz.
Dziś Rosja, powołując się na względy techniczne, ograniczyła przepływ Nord Stream do zaledwie 20% normalnego poziomu, powodując dalszy wzrost cen. W sumie w chwili pisania tego tekstu Rosja zmniejszyła dostawy rurociągami do Europy o ponad 70%. W rezultacie ceny gazu ziemnego są siedem lub osiem razy wyższe niż normalnie dla klientów europejskich lub równowartość 380 dolarów za baryłkę ropy.
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się w 2008 roku, głównie z powodu działań NATO, które posunęło się do granicy z Rosją, czego obiecali nie robić - powiedział w wywiadzie dla CNN jeden z założycieli zespołu Pink Floyd, Roger Waters.
Podczas rozmowy muzyk podtrzymał również swoje zdanie, że obecny prezydent USA Joe Biden jest zbrodniarzem wojennym, bo "rozpala ogień w Ukrainie, a to poważne przestępstwo".
W ostatnich dniach wojska rosyjskie zintensyfikowały natarcie w rejonie Bachmutu starając się uzyskać dogodne pozycje dla szturmu miasta od północnego i południowego wschodu. Walki toczą się na obrzeżach tego miasta i w pobliskich miejscowościach oraz na obszarze pomiędzy Bachmutem i Gorłówką. Okupant prowadzi także natarcie na północ i zachód od Doniecka – walki trwają w rejonie Nowobachmutiwki, Awdijiwki, Spartaka, Kranoshoriwki, a także Pisky i Marjinki (Rosjanie mieli częściowo zająć obie miejscowości). Jednocześnie Ukraińcy odpierają ataki na północny zachód od Słowiańska oraz na wschodnich obrzeżach Siewierska. Działania zbrojne toczą się również w obwodzie charkowskim (Ukraińscy mieli odeprzeć natarcie okupanta w miejscowści Husariwka, ok. 40 km na północny zachód od Iziumu) oraz granicy obwodów chersońskiego i mikołajowskiego.
Rosjanie kontynuują wzmożony ostrzał Charkowa, Mikołajowa, Nikopola i miejscowości na południe od Krzywego Rogu. Ukraińcy z kolei po raz kolejny mieli dokonać ostrzału mostu Antonowskiego w pobliżu Chersonia. Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o ostrzał osiedli mieszkaniowych w okupowanych Doniecku i Enerhodarze oraz o ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (największej elektrowni atomowej w Europie), do którego doszło 5 i 6 sierpnia. Pociski spadły bezpośrednio obok przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego uszkadzając czujniki monitoringu promieniowania. Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał atak aktem terroru i wezwał państwa zachodnie do zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Rosyjskie ministerstwo obrony winą za ostrzał obarczyło armię ukraińską i wezwało ONZ do potępienia Kijowa. Ponadto ukraińska administracja obwodu chersońskiego oskarżyła Rosjan o militaryzację mostu na tamie Kachowskiej Elektrowni Wodnej, który agresor wykorzystuje do przerzucania ciężkiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego na prawobrzeżną Ukrainę.
Źródła brytyjskie donoszą, że Rosja zgromadziła w obwodzie chersońskim 25 tys. żołnierzy (w tym 10 tys. zajmuje pozycje na prawym brzegu Dniepru) z zamiarem okrążenia Mikołajowa i kontynuuje wzmacnianie tego zgrupowania. Armia ukraińska informuje natomiast o przerzuceniu dodatkowych sił rosyjskich do węzła drogowego Dawydiw Brid (na północy obwodu chersońskiego, na styku z obwodem mikołajowskim) i Chersonia (m.in. armaty samobieżne 203 mm Pion). Zwiększenie potencjału militarnego na południu jest reakcją na zapowiedzi ukraińskiej kontrofensywy. Niewykluczone, że strona rosyjska planuje prewencyjne uderzenie w kierunku na Mikołajów lub Zaporoże.
Komentarz:
Ukraińskie władze po raz kolejny sygnalizują problemy ze spójnością polityki informacyjnej. Aktywność medialna osób komentujących sytuację na froncie. nieuwzględniająca stanowiska Sztabu Generalnego a budząca nieuzasadniony optymizm co do możliwości szybkiego pokonania wojsk rosyjskich, powoduje zamęt informacyjny. Kijów wiedząc o trudnej sytuacji na froncie próbują budować przekaz unikając podawania informacji o rychłym zwycięstwie, uznając, że może to spowodować rozczarowanie społeczeństwa i obniżyć morale. Apele RBNiO czy resortu obrony o ograniczenie komentarzy w kwestiach wojskowych świadczą o tym, że pomimo obowiązującej „cenzury wojennej” przestrzeń medialna nie została zdominowana przez aparat państwowy i może zakłócić politykę informacyjną władz.
Ujawnione informacje o nieprawidłowościach w firmach odpowiedzialnych za zakup broni i sprzętu wojskowego świadczą o słabości kadr zarządzających to ważną w warunkach wojny sferą gospodarki. Nie jest wykluczone, że przyczyną zakłóceń są procedery korupcyjne wymykające się spod kontroli instytucji odpowiedzialnych za zwalczanie tego rodzaju przestępstw. Kolejnym czynnikiem mogącym negatywnie wpływać na stan zdolności militarnych Ukrainy jest działalność rosyjskiej agentury. Zatrzymanie przez SBU byłego wiceszefa ukraińskiego wywiadu wojskowego przekazującego tajne informacje Rosjanom, postawiło na porządku dziennym kwestię skali rosyjskiej infiltracji instytucji państwowych. Władze Ukrainy, uznając ten problem za duże zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, od kilku tygodni zainicjowały weryfikację kadr organów ścigania i służb specjalnych mających ocenić ich działania podjęte w obliczu rosyjskiej agresji.
Tureckie banki przyjmują rosyjski system płatności, mówi Erdogan
Pięć tureckich banków przyjęło rosyjski system płatności Mir, powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan po powrocie z rozmów z prezydentem Władimirem Putinem w czarnomorskim kurorcie Soczi
Sekretarz stanu USA Antony Blinken, który w poniedziałek spotkał się w Johannesburgu z szefową dyplomacji Republiki Południowej Afryki Naledi Pandor, powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej, że nie można pozwolić Rosji na odbieranie terytorium Ukrainie.
Minister odpowiedziała Blinkenowi, że nikt w RPA nie popiera tej wojny, ale wytyczne prawa międzynarodowego nie są stosowane w sposób równy i sprawiedliwy. - Powinniśmy być równie zaniepokojeni tym, co dzieje się z ludźmi w Palestynie, jak tym, co dzieje się z narodem ukraińskim - oznajmiła Pandor.
RPA, tak jak 24 inne kraje afrykańskie, nie poparła rezolucji ONZ potępiającej Rosję za inwazję na Ukrainę.
UE rozważa nałożenie sankcji na Turcję z powodu zbliżenia i współpracy z Rosją.
Sześciu zachodnich urzędników jest zaniepokojonych złożoną przez Erdogana i Putina obietnicą rozszerzenia współpracy handlowej i energetycznej po ich spotkaniu w Soczi - podaje Nexta.
Rosja uderza w wspieranych przez USA bojowników w Syrii w pobliżu amerykańskiej bazy
„Ta grupa terrorystyczna ma siedzibę w strefie Al-Tanf, jest zaopatrywana i szkolona przez instruktorów z Sił Operacji Specjalnych Armii USA” – powiedziało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
Rosyjska wojna energetyczna stosuje wysokie ceny, aby promować zamieszki społeczne i wzmacniać populistyczne partie.
W bitwie o Ukrainę otworzył się drugi front – wojna energetyczna w Europie. Nie ma tajemnicy w strategii Władimira Putina . Przedstawił to na konferencji ekonomicznej w Petersburgu w czerwcu: wysokie ceny energii, które niosą ze sobą trudności, gdy promieniują na europejską gospodarkę, które spowodują zamieszanie społeczne, co oznacza, że ludzie głosują na swoje bolesne portfele. To z kolei wyprowadzi do władzy partie populistyczne, które, używając jego własnego języka, zmienią „elity” w Europie.
Ostatecznym celem jest doprowadzenie do władzy w Europie rządów, które nie są zaangażowane we wspieranie Ukrainy, a tym samym rozbicie zachodniej koalicji. Strategia już działa.
Zgadza się. Putin jest przebiegłym strategiem, tego mu odmówić nie można.
Dobrze to wykombinował i już są zwiastuny, że mu się to zrealizuje.
Kryzysy dotychczas omijały niemieckie społeczeństwo. Rosnące koszty energii i żywności, restrykcje pandemiczne i polityczna radykalizacja mogą podczas tej zimy wstrząsnąć Niemcami. Czy dojdzie do społecznych niepokojów?
„Tym razem kryzys uderzy też w klasę średnią. Mocno. A jeśli ludzie nie będą mogli utrzymać swojego dotychczasowego standardu życia, szybko mogą stać się agresywni” – tłumaczy policyjny związkowiec. „W takim przypadku ludzie wyjdą na ulicę, dadzą się porwać demagogom i przekroczą granicę, której zwykle nigdy by nie naruszyli” – zaznacza Andreas Rosskopf.
Niemcy mają za sobą dekadę gospodarczego boomu i stałego zwiększania dobrobytu. „Kryzysy takie jak ten obecny, często oznaczają straty i wyrzeczenia” – zaznacza Thorsten Frei z CDU. Przez wiele lat, do 2020 roku, realne dochody, jakimi dysponowali obywatele RFN, systematycznie rosły.
„Nasze społeczeństwo znajduje się w stresie, ponieważ obecnie zbiegło się w czasie kilka kryzysów. Każdy z nich dotyczy innej dziedziny, co niepokoi społeczeństwo i czyni je bardziej podatne na wpływy i manipulacje” – wyjaśnia posłanka Zielonych Irene Mihalic. Parlamentarzystka ostrzega, że niepewność i lęk mogą być wykorzystane przez ekstremistów. „Na jesieni może dojść do kryzysu” – ostrzega Alexander Throm z CDU.
Z tego co wiem - byli w Carlsbergu ludzie z innych krajów - nie inaczej jest w innych państwach.
W Holandii już teraz były ostre zadymy /słabo się w tym temacie orientowałam, bo byłam na rekolekcjach i nie miałam czasu śledzić tych wydarzeń/.
Holenderscy rolnicy zablokowali w czwartek kilka autostrad w całym kraju - informuje zarządzająca drogami agencja Rijkswaterstaat (RWS). Według niej podpalane są opony i bele słomy, a na jezdnię zrzucany jest azbest. Premier Mark Rutte twierdzi, że działania „małej grupy rolników” są „nie do zaakceptowania” i zagrażają życiu.
Po tym, jak w środę protestujący przeciwko rządowym planom redukcji emisji tlenku azotu zablokowali szereg autostrad we wschodniej części Holandii, ustawiając na jezdniach bele słomy lub wzniecając pożary na poboczu, następnego dnia doszło do kolejnych działań utrudniających ruch drogowy.
Zablokowana jest autostrada A35 w okolicach Azelo przy granicy z Niemcami. Jak informuje dziennik „Tubantia” dziesiątki traktorów blokują ją w obu kierunkach.
Z poważnymi utrudnieniami muszą się także liczyć kierowcy jadący autostradą A7 w okolicach Groningen na północy kraju - informuje RWS. Tam na drodze wyrzucone zostały blokujące ruch śmieci.
(...) firmy, którym zlecono uprzątnięcie ustawionych przez demonstrujących rolników zapór na drogach, otrzymują telefony z pogróżkami i dlatego wiele z nich zrezygnowało z wykonania prac. „Listy nazw firm z telefonami krążą w grupach czatowych radykalnych rolników i ich sympatyków, są tam m.in. zdjęcia i filmy firmowych samochodów”
Szef rządu deklaruje wsparcie dla policji oraz pracowników Rijkswaterstaat i podkreśla, że „te zagrażające życiu działania muszą się skończyć”.
Kierując się politycznym nosem przewiduję, że na placu boju pozostaną jedynie kraje bezpośrednio przez ruskich bandytów zagrożone: Litwa, Łotwa, Polska i może Estonia. Ale ci ostatni, już na początku transformacji wyprzedali wszystko zachodniemu kapitałowi, wychodząc z założenia, że lepiej jest się poddać Zachodowi, aniżeli ryzykować powrót w niewolę u Moskali, to może ich Putin nie zaatakuje.
UE rozważa nałożenie sankcji na Turcję z powodu zbliżenia i współpracy z Rosją.
Sześciu zachodnich urzędników jest zaniepokojonych złożoną przez Erdogana i Putina obietnicą rozszerzenia współpracy handlowej i energetycznej po ich spotkaniu w Soczi - podaje Nexta.
Od dawna powtarzam, że Turcja w NATO jest koniem trojańskim. Sześciu urzędników, to jeszcze nie cała UE. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że Bruksela żadnych poważnych sankcji na Turcję nie nałoży. Mocni to oni są względem malutkich Węgier, czy Polski mając mocne oparcie w Targowicy.
Rosja uderza w wspieranych przez USA bojowników w Syrii w pobliżu amerykańskiej bazy
„Ta grupa terrorystyczna ma siedzibę w strefie Al-Tanf, jest zaopatrywana i szkolona przez instruktorów z Sił Operacji Specjalnych Armii USA” – powiedziało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
Wygląda na to, że wojna światowa jest coraz bliżej. 1. Atak na Ukrainę i obrona tego państwa przez siły zachodnie. 2. Bardzo napięta sytuacja na Bałkanach.
Sytuacja jest tak napięta, że może wymknąć się spod kontroli. Na Bałkanach znowu poleje się krew?
3. Także jest bardzo napięta sytuacja pomiędzy Chinami, a Tajwanem:
W Tajwanie i okolicach nadal nie jest spokojnie. Chiny przedłużyły do połowy sierpnia manewry wojskowe wokół spornej wyspy, a władze w Pekinie są wściekłe po wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajpej. Przedstawiciele władz Tajwanu natomiast coraz chętniej dolewają oliwy do ognia. Co może wydarzyć się w najbliższych tygodniach?
Chiny prężą muskuły. Chodzi o coś znacznie więcej niż Tajwan
Rośnie napięcie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. W sercu tego konfliktu pojawia się Tajwan. Pekin podrywa myśliwce i mówi o ćwiczeniach wojskowych, Tajpej wszczyna alarm i oskarża o prowokacje. W tle trwa jednak rozgrywka o znacznie większy obszar niż Tajwan, kluczowy nie tylko dla gospodarki Stanów Zjednoczonych, ale i wielu krajów. Odpowiadamy na najważniejsze pytania o konflikt na Dalekim Wschodzie.
Rosja podejmuje kolejne działania. "To grozi konfliktem z USA"
"Sprzymierzone z rządem syryjskim wojska rosyjskie przeprowadziły w ostatnim czasie serię ataków na siły wspierane w tym kraju przez USA" - pisze "The Wall Street Journal". "Ta eskalacja może doprowadzić do niezamierzonego, bezpośredniego konfliktu między wojskami Rosji i USA" - ostrzega gazeta za źródłami w amerykańskim rządzie.
Ukraina. Zabijali cywilów w Buczy. Nie żyją żołnierze odpowiedzialni za zbrodnie
"Rosjanie pokazali zdjęcia zlikwidowanych okupantów z 64. Oddzielnej Brygady Zmotoryzowanej z Chabarowska. To właśnie ta brygada wojsk brała udział w wyrzynaniu Ukraińców w Buczy" - przekazał na Telegramie Komitet Strategiczny Sił Zbrojnych Ukrainy. "Ku pamięci poległych" - głosi napis na tablicy pokazanej przez Rosjan.
Ukraińcy przestali się cackać - likwidują bandytów bez sądu.
Ruscy Ukrainy nie pokonają, tak, jak Niemcy nie dali nam rady:
"To naprawdę działa". Seria nietypowych zdarzeń w armii Putina
W większości obrońcy kraju są nastawieni nie na tworzenie "drugiej armii", a na nękanie przeciwnika. Takie niekonwencjonalne działania mają na celu destabilizację zaplecza rosyjskiego wojska. Nie od dziś wiadomo, że działania partyzantki są nie mniej ważne niż ruchy regularnej armii. Ilość nietypowych wydarzeń, także na głębokim zapleczu rosyjskiej armii, świadczy o dużej skuteczności ukraińskich operacji.
Ukraińscy partyzanci działają na wszystkich terenach okupowanych przez Rosjan, wykorzystując szeroką gamę możliwości - od malowania haseł na murach, przez niszczenie mostów, linii kolejowych oraz budowania zaplecza dla własnych żołnierzy, aż po te najbardziej radykalne rozwiązania, jakim jest "likwidacja" kolaborantów.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną informował w lipcowym raporcie: "źródła ukraińskie potwierdzają, że zabito kolaborującego z Rosją zarządcę miasta w obwodzie charkowskim". Ofiarą "nieznanych sprawców" padł Jewhenij Junakow, który został wyznaczony na zarządcę niewielkiego miasta Wełykyj Burłuk. Zginął w wybuchu bomby podłożonej pod jego samochód.
Przez innych "nieznanych sprawców" w obwodzie chersońskim został zastrzelony Serhij Tomka, który "uważał się za wiceszefa policji w Nowej Kachowce". Przeprowadzono również próby zamachu na szefa administracji obwodu chersońskiego, Władimira Saldo, oraz Andrija Sihitu, szefa władz rejonu Melitopola w obwodzie zaporoskim.
Niewielkie postępy rosyjskich oddziałów w Donbasie
W ciągu ostatnich 30 dni oddziały rosyjskie w Donbasie największe sukcesy odniosły na osi natarcia na Bachmut, ale posunęły się tam tylko o ok. 10 km, w innych sektorach było to nie więcej niż 3 km - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
Podczas uroczystości z okazji 77. rocznicy ataku atomowego USA na Nagasaki mer tego japońskiego miasta zaapelował o eliminację broni jądrowej - podała agencja Kyodo, zwracając uwagę na rosnące obawy o możliwe użycie takiej broni w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Pamięć ofiar uczczono chwilą ciszy o godz. 11.02 czasu miejscowego (godz. 4.02 w Polsce). Dokładnie o tej porze 9 sierpnia 1945 roku wojsko USA zrzuciło na Nagasaki bombę atomową Fat Man. Wybuch zniszczył dużą część miasta, a około 74 tys. osób zginęło na miejscu lub zmarło przed końcem roku w wyniku obrażeń lub choroby popromiennej.
"Rezultaty są bardzo imponujące, biorąc pod uwagę, ile czasu i zasobów nacjonaliści mieli na przygotowanie się. Najwyraźniej ukraińskie wojska i banderowcy planowali długo trzymać obronę. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Oni niczego się nie uczą" - napisał w serwisie Telegram przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow.
Jak powiadomił, oddziałały specjalne "Achmat" i milicja ludowa ŁRL zajęły terytorium fabryki KNAUF w obwodzie donieckim.
Pieskow: Rosja zdemilitaryzuje fabrykę Bayraktarów na Ukrainie
Rosja grozi, że "zdemilitaryzuje" planowaną fabrykę dronów Bayraktar, jaka ma powstać na Ukrainie. Zapowiedział to Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.
- Ukraina nie potrzebuje zakładu produkującego drony, bo jego powstanie jedynie przedłuży cierpienia obywateli tego kraju - stwierdził rosyjski polityk, cytowany przez agencję Unian.
Jego zdaniem założenie fabryki "nie pozwoli uniknąć tego, co jest celem specjalnej operacji wojskowej".
Podczas uroczystości z okazji 77. rocznicy ataku atomowego USA na Nagasaki mer tego japońskiego miasta zaapelował o eliminację broni jądrowej - podała agencja Kyodo, zwracając uwagę na rosnące obawy o możliwe użycie takiej broni w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Pamięć ofiar uczczono chwilą ciszy o godz. 11.02 czasu miejscowego (godz. 4.02 w Polsce). Dokładnie o tej porze 9 sierpnia 1945 roku wojsko USA zrzuciło na Nagasaki bombę atomową Fat Man. Wybuch zniszczył dużą część miasta, a około 74 tys. osób zginęło na miejscu lub zmarło przed końcem roku w wyniku obrażeń lub choroby popromiennej.
Ten apel to piękna rzecz, ale utopijna idea. NIGDY już nie będzie odejścia od bomby atomowej. Zresztą, paradoksalnie - państwo, które taką broń posiada, jest bezpieczniejsze, mniej zagrożone atakiem wroga. Gdyby Ukraina broni jądrowej nie oddała, nie miała by teraz wojny.
Natomiast co do bomb zrzuconych na Nagasaki i Hiroszimę - przyspieszyło to zakończenie wojny, zmniejszyło ilość potencjalnych ofiar i sprawiło, że do III wojny przeciw ZSRR nie doszło, chociaż Polacy bardzo na nią liczyli.
"Rezultaty są bardzo imponujące, biorąc pod uwagę, ile czasu i zasobów nacjonaliści mieli na przygotowanie się. Najwyraźniej ukraińskie wojska i banderowcy planowali długo trzymać obronę. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Oni niczego się nie uczą" - napisał w serwisie Telegram przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow.
Jak powiadomił, oddziałały specjalne "Achmat" i milicja ludowa ŁRL zajęły terytorium fabryki KNAUF w obwodzie donieckim.
Te brednie można skomentować tylko wielokrotnie turlającą się emotką. Ukraińcy są już doskonale wyszkoleni i byli by bardziej skuteczni, gdyby posiadali tyle broni, ile ruski mają. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby na miejscu Ukrainy były Niemcy, to już dawno w Berlinie powiewała by rosyjska flaga zdobywcy.
A co do zajęcia fabryki - triumf wroga jest tylko chwilowy. Ruscy zostaną stamtąd wykurzeni, ukraińska partyzantka rośnie w silę. Przyjdzie też czas na Kadyrowa, jak swego czasu na Franza Kutscherę.
Pierwszy pociąg z kukurydzą z Ukrainy powinien przyjechać do Rostoku na północy Niemiec pod koniec bieżącego tygodnia, a najpóźniej na początku przyszłego tygodnia - informuje we wtorek portal stacji NDR.
Ładunek ma być następnie wywożony statkami, prawdopodobnie do Afryki Północnej. Według informacji niemieckiego nadawcy, w sierpniu w Rostoku pojawią się jeszcze trzy pociągi z ukraińskim zbożem, dzięki czemu w miejscowym porcie będzie można obsłużyć do 6 tys. ton.
"Nie skończy się na kukurydzy. Także inne zboża mają być sprowadzone do hanzeatyckiego miasta pociągiem z Ukrainy" - podkreśla NDR.
Premier Estonii Kai Kallas zaapelował we wtorek, by państwa Unii Europejskiej nie wydawały Rosjanom wiz turystycznych. Spotkało się to z agresywną odpowiedzią rosyjskich polityków.
Dmitrij Miedwiediew oskarżył Estonię o bycie "nazistowską bzdurą" w swoim wpisie na portalu VKontakte - podaje Unian.
Komentarz
„Wnioski… opierały się na dowodach zebranych podczas szeroko zakrojonych dochodzeń, które przeprowadzono zgodnie z… surowymi standardami i procedurami należytej staranności” – powiedziała.
Sekretarz generalny organizacji podkreśliła, że Amnesty International "w pełni popiera" wnioski zawarte w raporcie.
https://ria.ru/20220805/vsu-1807610206.html
rosyjska mapa
Większość tej broni i zaopatrzenia wojskowego trafia na granicę Polski, gdzie sojusznicy USA i NATO szybko przewożą ją przez granicę do rąk ukraińskich urzędników. Na tym kończy się nadzór USA.
„Wszystkie te rzeczy przechodzą przez granicę, a potem coś się dzieje, około 30% dociera do miejsca docelowego” – powiedział Jonas Ohman, założyciel i dyrektor generalny Blue-Yellow, organizacji z siedzibą na Litwie.
https://www.cbsnews.com/news/ukraine-military-aid-weapons-front-lines/
Tym samym Chiny sprowadziły do Rosji towary o wartości 36,26 mld USD, czyli o 5,2 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Dostawy z Rosji do Chin wzrosły o 48,8 procent do 61,44 miliarda dolarów.
https://ria.ru/20220807/tovarooborot-1807834395.html
Rosyjska wojna energetyczna stosuje wysokie ceny, aby promować zamieszki społeczne i wzmacniać populistyczne partie.
W bitwie o Ukrainę otworzył się drugi front – wojna energetyczna w Europie. Nie ma tajemnicy w strategii Władimira Putina . Przedstawił to na konferencji ekonomicznej w Petersburgu w czerwcu: wysokie ceny energii, które niosą ze sobą trudności, gdy promieniują na europejską gospodarkę, które spowodują zamieszanie społeczne, co oznacza, że ludzie głosują na swoje bolesne portfele. To z kolei wyprowadzi do władzy partie populistyczne, które, używając jego własnego języka, zmienią „elity” w Europie.
Ostatecznym celem jest doprowadzenie do władzy w Europie rządów, które nie są zaangażowane we wspieranie Ukrainy, a tym samym rozbicie zachodniej koalicji. Strategia już działa. W zeszłym miesiącu prawicowa partia wycofała się z włoskiej koalicji rządzącej, powołując się na „okropny wybór”, przed którym stoją włoskie rodziny, „opłacać rachunki za prąd lub kupować żywność”. Wymusiło to rezygnację premiera Mario Draghiego, który w czerwcu udał się do Kijowa, aby potwierdzić poparcie Włoch dla Ukrainy.
Ta wojna energetyczna dotyczy bieżących cen, ale także odliczania do zimy. Czy Europa będzie miała wystarczająco dużo gazu, aby wypełnić swoje komory magazynowe i zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na ogrzewanie, które towarzyszą zimnej pogodzie?
W 2021 r. Rosja zapewniała 38% całkowitego zużycia gazu w Unii Europejskiej. Handel ten opierał się na rozliczaniu się Rosji (a wcześniej Związku Radzieckiego) jako wiarygodnego dostawcy gazu. Cokolwiek wydarzy się politycznie, nie wpłynie na przepływ przez rurociąg; to był „czysto biznes”.
Już nie. Jeszcze przed wojną ukraińską Kreml zaczął ograniczać dostawy. Ostatnio odcina dostawy gazociągiem Nord Stream, który biegnie bezpośrednio z Rosji pod Morzem Bałtyckim przez 750 mil do Niemiec. Przed otwarciem w 2011 roku został okrzyknięty przez Unię Europejską „ priorytetowym projektem energetycznym ”. Ale to był inny raz.
Dziś Rosja, powołując się na względy techniczne, ograniczyła przepływ Nord Stream do zaledwie 20% normalnego poziomu, powodując dalszy wzrost cen. W sumie w chwili pisania tego tekstu Rosja zmniejszyła dostawy rurociągami do Europy o ponad 70%. W rezultacie ceny gazu ziemnego są siedem lub osiem razy wyższe niż normalnie dla klientów europejskich lub równowartość 380 dolarów za baryłkę ropy.
https://www.wsj.com/articles/winter-in-europe-may-be-springtime-for-putin-ukraine-energy-gas-supplier-war-european-union-shipments-pipeline-11659556722
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-165-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2784,akt,071919#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Wystąpienie programowe Orbána w Siedmiogrodzie
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-08-02/wystapienie-programowe-orbana-w-siedmiogrodzie
W ostatnich dniach wojska rosyjskie zintensyfikowały natarcie w rejonie Bachmutu starając się uzyskać dogodne pozycje dla szturmu miasta od północnego i południowego wschodu. Walki toczą się na obrzeżach tego miasta i w pobliskich miejscowościach oraz na obszarze pomiędzy Bachmutem i Gorłówką. Okupant prowadzi także natarcie na północ i zachód od Doniecka – walki trwają w rejonie Nowobachmutiwki, Awdijiwki, Spartaka, Kranoshoriwki, a także Pisky i Marjinki (Rosjanie mieli częściowo zająć obie miejscowości). Jednocześnie Ukraińcy odpierają ataki na północny zachód od Słowiańska oraz na wschodnich obrzeżach Siewierska. Działania zbrojne toczą się również w obwodzie charkowskim (Ukraińscy mieli odeprzeć natarcie okupanta w miejscowści Husariwka, ok. 40 km na północny zachód od Iziumu) oraz granicy obwodów chersońskiego i mikołajowskiego.
Rosjanie kontynuują wzmożony ostrzał Charkowa, Mikołajowa, Nikopola i miejscowości na południe od Krzywego Rogu. Ukraińcy z kolei po raz kolejny mieli dokonać ostrzału mostu Antonowskiego w pobliżu Chersonia. Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o ostrzał osiedli mieszkaniowych w okupowanych Doniecku i Enerhodarze oraz o ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (największej elektrowni atomowej w Europie), do którego doszło 5 i 6 sierpnia. Pociski spadły bezpośrednio obok przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego uszkadzając czujniki monitoringu promieniowania. Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał atak aktem terroru i wezwał państwa zachodnie do zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Rosyjskie ministerstwo obrony winą za ostrzał obarczyło armię ukraińską i wezwało ONZ do potępienia Kijowa. Ponadto ukraińska administracja obwodu chersońskiego oskarżyła Rosjan o militaryzację mostu na tamie Kachowskiej Elektrowni Wodnej, który agresor wykorzystuje do przerzucania ciężkiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego na prawobrzeżną Ukrainę.
Źródła brytyjskie donoszą, że Rosja zgromadziła w obwodzie chersońskim 25 tys. żołnierzy (w tym 10 tys. zajmuje pozycje na prawym brzegu Dniepru) z zamiarem okrążenia Mikołajowa i kontynuuje wzmacnianie tego zgrupowania. Armia ukraińska informuje natomiast o przerzuceniu dodatkowych sił rosyjskich do węzła drogowego Dawydiw Brid (na północy obwodu chersońskiego, na styku z obwodem mikołajowskim) i Chersonia (m.in. armaty samobieżne 203 mm Pion). Zwiększenie potencjału militarnego na południu jest reakcją na zapowiedzi ukraińskiej kontrofensywy. Niewykluczone, że strona rosyjska planuje prewencyjne uderzenie w kierunku na Mikołajów lub Zaporoże.
Komentarz:
- Ukraińskie władze po raz kolejny sygnalizują problemy ze spójnością polityki informacyjnej. Aktywność medialna osób komentujących sytuację na froncie. nieuwzględniająca stanowiska Sztabu Generalnego a budząca nieuzasadniony optymizm co do możliwości szybkiego pokonania wojsk rosyjskich, powoduje zamęt informacyjny. Kijów wiedząc o trudnej sytuacji na froncie próbują budować przekaz unikając podawania informacji o rychłym zwycięstwie, uznając, że może to spowodować rozczarowanie społeczeństwa i obniżyć morale. Apele RBNiO czy resortu obrony o ograniczenie komentarzy w kwestiach wojskowych świadczą o tym, że pomimo obowiązującej „cenzury wojennej” przestrzeń medialna nie została zdominowana przez aparat państwowy i może zakłócić politykę informacyjną władz.
- Ujawnione informacje o nieprawidłowościach w firmach odpowiedzialnych za zakup broni i sprzętu wojskowego świadczą o słabości kadr zarządzających to ważną w warunkach wojny sferą gospodarki. Nie jest wykluczone, że przyczyną zakłóceń są procedery korupcyjne wymykające się spod kontroli instytucji odpowiedzialnych za zwalczanie tego rodzaju przestępstw. Kolejnym czynnikiem mogącym negatywnie wpływać na stan zdolności militarnych Ukrainy jest działalność rosyjskiej agentury. Zatrzymanie przez SBU byłego wiceszefa ukraińskiego wywiadu wojskowego przekazującego tajne informacje Rosjanom, postawiło na porządku dziennym kwestię skali rosyjskiej infiltracji instytucji państwowych. Władze Ukrainy, uznając ten problem za duże zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, od kilku tygodni zainicjowały weryfikację kadr organów ścigania i służb specjalnych mających ocenić ich działania podjęte w obliczu rosyjskiej agresji.
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-08-08/atak-rosji-na-ukraine-stan-po-165-dniachTureckie banki przyjmują rosyjski system płatności, mówi Erdogan
Pięć tureckich banków przyjęło rosyjski system płatności Mir, powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan po powrocie z rozmów z prezydentem Władimirem Putinem w czarnomorskim kurorcie Soczi
https://financialpost.com/pmn/business-pmn/turkish-banks-are-adopting-russian-payments-system-erdogan-says
RPA, tak jak 24 inne kraje afrykańskie, nie poparła rezolucji ONZ potępiającej Rosję za inwazję na Ukrainę.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-166-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2794,akt,081450#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-166-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2794,akt,081450#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
„Ta grupa terrorystyczna ma siedzibę w strefie Al-Tanf, jest zaopatrywana i szkolona przez instruktorów z Sił Operacji Specjalnych Armii USA” – powiedziało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
https://www.zerohedge.com/geopolitical/russia-strikes-us-backed-fighters-syria-near-american-base
Pogięło Cię?
Sześciu urzędników, to jeszcze nie cała UE.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że Bruksela żadnych poważnych sankcji na Turcję nie nałoży. Mocni to oni są względem malutkich Węgier, czy Polski mając mocne oparcie w Targowicy.
1. Atak na Ukrainę i obrona tego państwa przez siły zachodnie.
2. Bardzo napięta sytuacja na Bałkanach.
Sytuacja jest tak napięta, że może wymknąć się spod kontroli. Na Bałkanach znowu poleje się krew?
https://www.newsweek.pl/swiat/kosowo-i-serba-o-co-chodzi-w-konflikcie-o-kosowo-sytuacja-jest-napieta/57cg9f9
3. Także jest bardzo napięta sytuacja pomiędzy Chinami, a Tajwanem:
W Tajwanie i okolicach nadal nie jest spokojnie. Chiny przedłużyły do połowy sierpnia manewry wojskowe wokół spornej wyspy, a władze w Pekinie są wściekłe po wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajpej. Przedstawiciele władz Tajwanu natomiast coraz chętniej dolewają oliwy do ognia. Co może wydarzyć się w najbliższych tygodniach?
https://www.o2.pl/informacje/chinczycy-zmienili-zdanie-i-podali-nowy-termin-eksperci-oceniaja-6799245326789600a
Chiny prężą muskuły. Chodzi o coś znacznie więcej niż Tajwan
Rośnie napięcie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. W sercu tego konfliktu pojawia się Tajwan. Pekin podrywa myśliwce i mówi o ćwiczeniach wojskowych, Tajpej wszczyna alarm i oskarża o prowokacje. W tle trwa jednak rozgrywka o znacznie większy obszar niż Tajwan, kluczowy nie tylko dla gospodarki Stanów Zjednoczonych, ale i wielu krajów. Odpowiadamy na najważniejsze pytania o konflikt na Dalekim Wschodzie.
Chiny prężą muskuły. Chodzi o coś znacznie więcej niż Tajwan - Wiadomości (onet.pl)
4. No i to:
Rosja podejmuje kolejne działania. "To grozi konfliktem z USA"
"Sprzymierzone z rządem syryjskim wojska rosyjskie przeprowadziły w ostatnim czasie serię ataków na siły wspierane w tym kraju przez USA" - pisze "The Wall Street Journal". "Ta eskalacja może doprowadzić do niezamierzonego, bezpośredniego konfliktu między wojskami Rosji i USA" - ostrzega gazeta za źródłami w amerykańskim rządzie.
https://wiadomosci.wp.pl/rosja-podejmuje-kolejne-dzialania-to-grozi-konfliktem-z-usa-6781092332805024a
Klarcia mawia - wojna jest niewątpliwie straszna tragedią, ale sprawia, że po niej powraca normalność. Są też widoki, że dzieci zaczęły by się rodzić.
Ukraina. Zabijali cywilów w Buczy. Nie żyją żołnierze odpowiedzialni za zbrodnie
"Rosjanie pokazali zdjęcia zlikwidowanych okupantów z 64. Oddzielnej Brygady Zmotoryzowanej z Chabarowska. To właśnie ta brygada wojsk brała udział w wyrzynaniu Ukraińców w Buczy" - przekazał na Telegramie Komitet Strategiczny Sił Zbrojnych Ukrainy. "Ku pamięci poległych" - głosi napis na tablicy pokazanej przez Rosjan.https://www.gazeta.pl/0,0.html?mtpromo=enc02qhrmp2hwrnvt3udraocblescrjdksifjficroec2jemzmmdyqgvjmudrqmcbledyugqznod4ig2ri&utm_campaign=amtp_pnHP_latest&do_a=795&do_w=61&do_v=443&e=PSzLatHP3
Ukraińcy przestali się cackać - likwidują bandytów bez sądu.
Ruscy Ukrainy nie pokonają, tak, jak Niemcy nie dali nam rady:
"To naprawdę działa". Seria nietypowych zdarzeń w armii Putina
W większości obrońcy kraju są nastawieni nie na tworzenie "drugiej armii", a na nękanie przeciwnika. Takie niekonwencjonalne działania mają na celu destabilizację zaplecza rosyjskiego wojska. Nie od dziś wiadomo, że działania partyzantki są nie mniej ważne niż ruchy regularnej armii. Ilość nietypowych wydarzeń, także na głębokim zapleczu rosyjskiej armii, świadczy o dużej skuteczności ukraińskich operacji.
Ukraińscy partyzanci działają na wszystkich terenach okupowanych przez Rosjan, wykorzystując szeroką gamę możliwości - od malowania haseł na murach, przez niszczenie mostów, linii kolejowych oraz budowania zaplecza dla własnych żołnierzy, aż po te najbardziej radykalne rozwiązania, jakim jest "likwidacja" kolaborantów.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną informował w lipcowym raporcie: "źródła ukraińskie potwierdzają, że zabito kolaborującego z Rosją zarządcę miasta w obwodzie charkowskim". Ofiarą "nieznanych sprawców" padł Jewhenij Junakow, który został wyznaczony na zarządcę niewielkiego miasta Wełykyj Burłuk. Zginął w wybuchu bomby podłożonej pod jego samochód.
Przez innych "nieznanych sprawców" w obwodzie chersońskim został zastrzelony Serhij Tomka, który "uważał się za wiceszefa policji w Nowej Kachowce". Przeprowadzono również próby zamachu na szefa administracji obwodu chersońskiego, Władimira Saldo, oraz Andrija Sihitu, szefa władz rejonu Melitopola w obwodzie zaporoskim.
https://wiadomosci.wp.pl/ziemia-bedzie-im-sie-palic-pod-nogami-tak-partyzantka-uderza-w-rosjan-6798923536173568a
Niewielkie postępy rosyjskich oddziałów w Donbasie
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,090606#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,090606#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,090606#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Pieskow: Rosja zdemilitaryzuje fabrykę Bayraktarów na Ukrainie
- Ukraina nie potrzebuje zakładu produkującego drony, bo jego powstanie jedynie przedłuży cierpienia obywateli tego kraju - stwierdził rosyjski polityk, cytowany przez agencję Unian.
Jego zdaniem założenie fabryki "nie pozwoli uniknąć tego, co jest celem specjalnej operacji wojskowej".
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,090606#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Ten apel to piękna rzecz, ale utopijna idea.
NIGDY już nie będzie odejścia od bomby atomowej.
Zresztą, paradoksalnie - państwo, które taką broń posiada, jest bezpieczniejsze, mniej zagrożone atakiem wroga.
Gdyby Ukraina broni jądrowej nie oddała, nie miała by teraz wojny.
Natomiast co do bomb zrzuconych na Nagasaki i Hiroszimę - przyspieszyło to zakończenie wojny, zmniejszyło ilość potencjalnych ofiar i sprawiło, że do III wojny przeciw ZSRR nie doszło, chociaż Polacy bardzo na nią liczyli.
Te brednie można skomentować tylko wielokrotnie turlającą się emotką.
Ukraińcy są już doskonale wyszkoleni i byli by bardziej skuteczni, gdyby posiadali tyle broni, ile ruski mają.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby na miejscu Ukrainy były Niemcy, to już dawno w Berlinie powiewała by rosyjska flaga zdobywcy.
A co do zajęcia fabryki - triumf wroga jest tylko chwilowy. Ruscy zostaną stamtąd wykurzeni, ukraińska partyzantka rośnie w silę. Przyjdzie też czas na Kadyrowa, jak swego czasu na Franza Kutscherę.
"Nie skończy się na kukurydzy. Także inne zboża mają być sprowadzone do hanzeatyckiego miasta pociągiem z Ukrainy" - podkreśla NDR.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,091439#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Nie było by tego, gdyby teraz rządziła PO.
Dmitrij Miedwiediew oskarżył Estonię o bycie "nazistowską bzdurą" w swoim wpisie na portalu VKontakte - podaje Unian.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/nazywo/na-zywo-wojna-w-ukrainie-167-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2796,akt,091439#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Słychać wycie - znakomicie.