Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Seks po pijaku

1356

Komentarz

  • z ciekawości,
    jak można uznać za nieważne wieloletnie małżeństwo z potomstwem?
    Podziękowali 1Stokrotka
  • edytowano październik 2021
    obawiam się, że rozpatrując przypadek Kurskiego, wkraczamy na teren polityki zagranicznej, w tym przypadku polityki zagranicznej Polski
    i polityki Kościoła
    Podziękowali 2kociara Stokrotka
  • pytam,
    ale rozmawiamy o konkretnym przypadku
    Podziękowali 2Stokrotka Laf2011
  • wg mnie, niemoralne jest unieważnienie wieloletniego małżeństwa z potomstwem
  • Cóż
    Znam osobe, której pieniadze rodzicow i dobre, nawet bardzo dobre relacje z oficjelami KK "pomogły" uzyskać unieważnienie małżeństwa. Osoba teraz znana w pewnych kregach, zawodowo elita... kiedys po prostu studentka. 
    Zadne elity, zadne wyzsze sfery. Ot, wyłącznie zamożność.
    Wiec blagam, nie udawajmy, ze pieniadze i układy nie mają znaczenia dla tej i instyucji, od setek lat budujacej swą potęgę, takze finansowa i majątkowa na strachu ludzkim przed pieklem i wiecznym potępieniem. 
    Wiem, ze osoby z KK maja obowiazek czy wręcz przymus obrony, ale nie robmy cyrku, serio. 

    Podziękowali 1Stokrotka

  • Rozmawiamy o człowieku, który zyl w małżeństwie kilka ladnych lat, doczekał sie 4 dzieci. 
    W małżeństwie uświęconym trwając poznal. Kochankę, zdradzał zone ku zgorszeniu. Podwójnie, bo staral sie uchodzic za sumienie innych. 
    Jak juz się w rozpuscie wytarzał, wpadlo mu do głowy, ze cos by mozna bylo zrobic, zeby ukochana znowu przed oltarzem stanąć mogła.
    Nie. Tego nie da się obronić. 
  • kociara powiedział(a):
    Turturek powiedział(a):
    Prawica nie patrzy na sprawy łóżkowe, bo to jest prywatna sprawa każdego. No chyba że ktoś swoje łózko stawia jako sztandar. Z tym gwałtem co zdarza się każdemu to poproszę źródło.

    Ziemkiewicz nie jest wzorem do naśladowania, ale jego publicystyka porusza kwestie ważne i zwraca uwagę na wydarzenia, które zwykłemu Kowalskiemu mogły umknąć uwadze.
    O no faktycznie. 

    Jak na niepatrzacych na te sprawy zaskakujaco często i duzo poswiecaja tej khem nieinteresującej ich kwestii.
    I te czeste skojarzenia - jak w dowcipie.  

    Priorytetem dla prawicy jest gospodarka, geopolityka itp. i sprawy łóżkowe pozostają w sferze żartu, a dla lewicy sprawy łóżkowe urastają do rangi jednego z najważniejszych aspektów działalności, a żartem jest gospodarka.

    Różnica jest taka jak z homofobią na świecie. W Anglii Turing poszedł siedzieć za homoseksualizm, pomimo tego że był genialnym naukowcem, a w Polsce Szymanowski został rektorem Konserwatorium Muzycznego i był bardzo ceniony przez wszystkich. Ale to Polacy są homofobami.

    Nie mówię, że żarty na tematy łóżkowe są szczytem rozrywki intelektualnej, ale nie po żartach się ocenia ludzi, tylko po tym jakie owoce przynosi jego działalność.
    Podziękowali 4Pioszo54 Avq PonuraKura Aszna
  • kociara powiedział(a):

    Rozmawiamy o człowieku, który zyl w małżeństwie kilka ladnych lat, doczekał sie 4 dzieci. 
    W małżeństwie uświęconym trwając poznal. Kochankę, zdradzał zone ku zgorszeniu. Podwójnie, bo staral sie uchodzic za sumienie innych. 
    Jak juz się w rozpuscie wytarzał, wpadlo mu do głowy, ze cos by mozna bylo zrobic, zeby ukochana znowu przed oltarzem stanąć mogła.
    Nie. Tego nie da się obronić. 
    Kurskiego, jako człowieka , nie da się obronić,
    ale,jeśli,
    jak myślę, 
    sprawa ma wymiar polityki, to da się obronić postępowanie Kościoła
  • polityka nie zajmuje się moralnością,
    a jedynie korzyścią dla ogółu,
    to tak jak z uchodźcami na białoruskiej granicy,
    nie można jednocześnie (w tej sytuacji) pomóc tym konkretnym ludziom i dzieciom
    i otrzymać większe dobro przez zatrzymania uchodźctwa i pomoc tym ludziom w ich krajach
  • Niech sobie Kurski robi co chce, tylko dlaczego w swojej jedynej słusznej telewizji mówi ludziom, co jest właściwe? Dlaczego promuje jako autorytety moralne ludzi z naganną przeszłością (to pół biedy, bo zawsze można się nawrócić), aroganckich, choćby jak Jakimowicz czy Ogórek. 

    Czemu w tych konserwatywnych szeregach siedzą ludzie pokroju posłanki pisu, która zdradziła męża, a potem mówiła, że rodzina to jest siła? Smutne jak dla mnie. Nie mi to oceniać, ale jak już wychodzą z tym na światło dzienne, to niech sami się zastanowią czy brać z nich przykład.

    I mówię to jako katoliczka, o niektórych konserwatywnych poglądach. Dla mnie środowiska konserwatywne to strasznie smutne miejsca. 
    Podziękowali 1Stokrotka
  • Jestem przekonana, że największym wrogiem Kościoła jest taka udawana moralność, ale bramy piekielne go nie przemogą i powoli weryfikuje się kto jest kim. Już lepiej według mnie uczciwie przyznać, że się grzeszy, iść sobie, być zdeklarowanym ateistą. Niż tak udawać, a przynajmniej robić takie wrażenie... ;(
  • @Calineczka27 Oczywiście, nawracając się można już normalnie żyć z Bogiem. Lecz jeśli ktoś ma wszystkim ogłaszać, że jest świętym, a żyć tak jak chcą demony, to lepiej według mnie nie wierzyć. 

    Nie mam tu na myśli absolutnie ludzi, którzy mają jakieś wyrzuty sumienia, są na rozstaju dróg, bo samemu się trochę rozterek przeżywało, ale myśle że mniej więcej wiadomo o co chodzi.
  • @magada No nie wiem, ale wiem, że są sytuacje, gdzie ich nie ma, myślę, że każdy nie miał cjhociaż raz wyrzutów sumienia i może sobie wyobrazić taką sytuację.

    Mam wrażenie, że wiesz o co chodzi. Chodzi o ludzi, którzy w TV mówią, jak trzeba żyć, co jest dobre, a co złe a sami są antyprzykładem. Grzeszność to co innego niż hipokryzja. 

    Jezus powiedział, że lepiej być zimnym albo gorącym. Z tego też wolę zdeklarowanego ateistę, niż starszą panią modlącą się w pierwszej ławce a potem obgadującą po bokach każdego kogo się da.


  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Tak, przy zwykłym rozwodzie bierze się pod uwagę dobro małoletniego. Orzeka się o podziale opieki i zobowiązaniach finansowych. 

    A jak jest przy stwierdzeniu nieważności?


    Ślub bierzesz konkordatowy. Ale stwierdzenie nieważności dotyczy części tzw. kościelnej. I tak musisz wziąć rozwód, który, jak sama zauważyłaś, reguluje kwestie związane z alimentami (na dzieci i współmałżonka), opieką itd.

    W Polsce co do zasady nie udziela się ślubów wyłącznie kościelnych. Można wziąć konkordatowy albo sam kościelny, o ile ma się już za sobą cywilny.

    Co do samych dzieci - spotkałam się z określeniem, że mimo stwierdzenia nieważności, dzieci z takiego związku są dziećmi z tzw. prawego łoża (nie wiem, czy obecnie ma to jakiekolwiek znaczenie; kiedyś chyba np. w niektórych zakonach nie przyjmowano osób z nieprawego łoża). Jak zaczniesz teraz perorować,jaki to KK zły, że w ogóle się tym przejmował - nie będę już się do Ciebie odzywać na tym forum :)



  • Przecież Kurski miał rozwód zanim badał ważność zawartego małżeństwa. Kościół nie neguje że dzieci są wspólne mimo że małżeństwo zostało nieważnie zawarte. I są traktowane jak dzieci małżeństwa.
    RAZ nigdy nie powiedział że to że żyje w powtórnym związku jest moralne. Mało tego nie wypowiada się na tematy związane z moralnością małżeńską.
    Ten stary wpis na Twitterze był niepotrzebny, i był głupim skrótem myślowym. Nie sugeruje ani że RAZ popiera coś takiego ani że uznaje że to norma. Myślę że on się zwracał do środowiska meetoo. I że wielu z  tych co je popierają sami mają sporo na sumieniu bo to w głównej mierze środowisko celebrytów.
    @kociara widziałam jak bawią się biznesmeni i politycy na forum Polska- wschód np. Nie byli to politycy prawicowi cokolwiek to znaczy.
    To że w Twoim środowisku nie zdarzały się takie rzeczy nie znaczy że one istnieją w dość szerokim zakresie. Ja też nie miałam takiego towarzystwa własnego.


    Podziękowali 2Turturek gahana
  • Wpis Ziemkiewicza jest obrzydliwy, normalizuje przemoc seksualną, tak jakby wykorzystanie seksualne pijanej kobiety to było coś nie za ładnego, ale w sumie niegroźnego, jak np. przeklinanie czy rzucenie papierka na chodnik.

    @Odrobinka to że widziałaś, że gdzieś się coś dzieje i "inni" też tak robią, nie tłumaczy w żaden sposób obrzydliwej wypowiedzi.

  • Gdzie go tłumaczę? Napisałam że to głupi skrót myślowy. I że niepotrzebnie to napisał.
    To co napisałaś jest Twoją interpretacją tego wpisu. Znając inne wypowiedzi Ziemkiewicza mam inną jego interpretację i tyle.

  • Dodam tylko że fakt iż ktoś jest konserwatystą nie oznacza z automatu że jest praktykującym katolikiem.
    Podziękowali 2Prayboy gahana
  • Nie bronie Kurskiego, bo za całokształt, od wielu lat zwyczajnie mam rózne niekoniecznie pozytywne przemyślenia na jego temat (mam prawo, czy to nieprawomyślne?), ale przecież zdarza sie, ze i kobieta z gromadką dzieci po wieloletnim związku stara się o uniewaznienie. I co wtedy - tez przykładamy miarkę, ze jak wiele lat i dzieci to absolutnie nie ma mowy o małżeństwie nieważnie zawartym? Czy jedna miarka dla celebryty a inna dla gnębinej matki?
    Podziękowali 2malagala paulaarose
  • Ja dodam, że można ustalić nieistnienie albo stwierdzić nieważność małżeństwa cywilnego (w sensie w prawie państwowym) więc nie jest tak, że tylko rozwód albo separacja. To, że tak jest w świadomości społecznej to już inna bajka... 
    Podziękowali 1malagala
  • Bo to unieważnienie, a nie stwierdzenie nieważności.. 
  • Nietrafne porównanie. Raczej polecalabym z ustaleniem nieistnienia porównywać. I tu też nie ma ograniczeń czasowych... A skutki gorsze w prawie państwowym... 
  • @magada rozliczam siebie. Pani bym nie rozliczała, niech żyje jak chce, ale drażni mnie ze prawica kojarzy się głównie z takimi zachowaiami. Naprawde, ja jestem liberalna w tej kwestii, twoje życie, twoja sprawa, ale jak coś wychodzi do przestrzeni publicznej to wtedy wychodzi jakie mamy autorytety w narodzie...

    Uważam, że ateista w przeciwieństwie do mnie nie ma problemu z byciem na rozstaju dróg, bo ma ugrunotwane, że nie wierzy i juz. Ja miewałam jakieś kryzysy. I do ludzi upadających nie mam nic.

    Do tych, którzy upadają, ale mowia dookoła ze oni są moralni, bardzo wierzący, księdza pierwsi wpuszcza na kolędę a potem jak gdyby nic zachowują się nie po chrześcijańsku ciężko mi nic nie mieć.

    Sama upadałam, upadam, ale przyznaje się do tego.

  • paulaarose powiedział(a):
    ale drażni mnie ze prawica kojarzy się głównie z takimi zachowaiami.
    Jak media są głównie lewicowe, to i wyolbrzymiane są w sposób celowy nawet najdrobniejsze wady osób związanych z prawicą lub nawet tylko posądzanych o taki związek. To się nazywa dorabianie gęby.

    W przestrzeni medialnej nie ma dyskusji o działaniach na rzecz dobrobytu obywateli, gospodarki, zarządzania, bo to nudne. Trąbi się za to na każdym kroku o skandalach obyczajowych, robiąc często burzę w szklance wody.
    Podziękowali 1Odrobinka
  • @paulaarose A skąd takie założenie masz że prawicowiec to katolik? A jak celebryci mówią i wartościach w tv a potem okazuje się że ich życie temu przeczy to nie to samo?
    Każdy jest tylko człowiekiem. Można mówić o wartościach że są ważne, można chwalić moralność i ganić niemoralne postępowanie. I zawsze należy mieć na uwadze że tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. 
    Oceniać czyn a nie człowieka. 
  • A lewica się z takimi sprawami nie kojarzy? Mnie się z brakiem moralności kojarzy cała polityka, sztuka, celebryci, dziennikarze, biznesmeni. Nie ma znaczenia z jakiej są opcji. Po prostu media wyciągają grzeszki różnych ludzi na świeczniku bo szukają sensacji i bawią się w ploty. Bo to poczytne.
    Ludzie mają tendencje do plotkowania, bo wtedy poprawiają sobie samopoczucie że nie są tacy źli skoro ci na świeczniku są tacy straszni.
    A oprócz tego należy pamiętać że ryba psuje się od głowy. 
  • Nierealne są artykulowane tutaj oczekiwania wobec osób publicznych i zapędzają nas w kozi róg.
  • Jest to sprawa rodzinna, a czy neutralna moralnie, tego bym nie powiedział. Nie my jednak jesteśmy tu sędzią.

    Co do oceny, to wiele różnych czynników wpływa. Słyszałem np. na wykładach o facecie który był oskarżony przez swoją sekretarkę, że ma z nim dziecko. Sam miał żonę i sześcioro dzieci. Po badaniach okazało się, że był od urodzenia bezpłodny. Ciężko było mieć pretensje że porzuca żonę i dzieci po iluś tam latach. Pamiętajmy, że nie znamy wszystkich szczegółów które doprowadziły do krytycznej sytuacji i chociażby dlatego powinniśmy powstrzymywać się od osądów.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.