Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Głosujmy na Warszawiankę roku - panią Wandę Traczyk-Stawską! Sanitariuszkę w Powstaniu Warszawskim

13

Komentarz

  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Uważam, ze powinien to być zawsze wybór kobiety - czy chce zajść w ciąże
    Przecież jest to wybór kobiety, zmuszanie jej do współżycia jest przestępstwem. Nie da się jednak zjeść ciastko i mieć ciastko. Nagrodą za współżycie dość często jest nowe życie i rozpatrywanie tego jako kary wynika z propagandy jaką najpierw rozpętali naziści ("Zeszyty Oświęcimskie" nr 2 - plan depopulacji Słowian), a potem ciągnęli marksiści. Niestety, te biedne kobiety biorące udział w marszach to ofiary zbrodniczych idei jakimi karmi się społeczeństwa od wielu lat.
    Podziękowali 2Klarcia Joannna
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    magada powiedział(a):
     A  czy Twoje życie ma większą wartość od życia mocno niepełnosprawnej osoby na łóżku? 
    Nie musisz mi odpowiadać, ale odpowiedz sama sobie. Gdybyś miała uratować dwuletnie dziecko albo pojemnik z ludzkimi embrionami, to co byś wybrała?
    A to jest taki wybór? Bo uważam że takie dramaty są stosunkowo rzadko.
    Co do dzieci na granicy trzeba im załatwić transport do domu. I pomóc im na miejscu. 
    Podziękowali 2Klarcia Joannna
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Nie uważam, żeby aborcja była czymś dobrym. Nie znam nikogo, kto tak uważa. Natomiast nie uważam, ze penalizacja jest rozwiązaniem. Rozwiązaniem jest edukacja, powszechna dostępność antykoncepcji, wsparcie dla rodzin dzieci z niepełnosprawnościami, wsparcie dla kobiet na rynku pracy, itd. Stworzenie takich warunków, w których kobiety będą CHCIAŁY rodzic dzieci, bo będą czuły się bezpieczne. 
    _________
    Doczekaliśmy reklamowania antykoncepcji ma forum????


  • edytowano październik 2021

     powszechnie dostępna antykoncepcji i edukacja sex. (przypadek Wlk. Brytanii) powoduje stopniowe upowszechnienie aborcji, przyzwolenie społeczne na jej stosowanie, wzrost ciąż u nieletnich, słowem - stworzenie mentalności antykoncepcyjnej.
    Jestem oburzony i zniesmaczony że teraz na naszym forum szerzy się takie poglądy i musimy to czytać w co drugim wątku.

    or razu uprzedzałem kto tu do nas zawitał, lewacka propaganda. tfu.

    Podziękowali 2Zuzapola Klarcia
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Gdyby to było takie proste. 

    Ale możemy się bawić w pytania ad absurdum: kiedy inny człowiek może zmusić Cię do użyczenia mu Twojego organu wbrew Twojej woli? 


    To jest proste i logiczne - dopóki nie włączymy emocji, które "myślą życzeniowo". Z czysto logicznego punktu widzenia nie ma innego początku życia człowieka jak zapłodnienie -każde inne określenie początku życia będzie subiektywne i będzie rodziło pytania " a dlaczego nie 5 minut wcześniej lub później?" i "a jak precyzyjnie ustalić ten np. moment zagnieżdżenia, 12 tydzień, 24 tydzień, itp". Absurdem jest określanie np. 12 tydzień - zawsze będzie to przybliżenie i od przypadku będzie zależało czy dane życie ma "prawo żyć" czy jeszcze prawa takiego nie ma. I absurdem jest właśnie to, nie moje pytanie.
    Rozumiem, że Twoje "pytanie ad absurdum: kiedy inny człowiek może zmusić Cię do użyczenia mu Twojego organu wbrew Twojej woli?" dotyczy w Twojej intencji sytuacji, w której dziecko zmusza Cię jako matkę do użyczenia mu macicy, by mogło się urodzić?
    To dalej myślenie życzeniowe -
    1. dziecko najczęściej znalazło się w macicy matki na skutek jej wolnego działania; z kolei aborcję po gwałcie można porównać do zmuszenia kogoś, by pod groźbą śmierci za niewykonanie rozkazu zastrzelił innego - odpowiedzialność zasadniczo spada na agresora (zmuszającego), ale zawsze istnieje możliwość odmowy wykonania rozkazu i niezabicie-z ogromnym ryzykiem dla siebie, ale jednak mniejszym w przypadku ciąży (raczej nie umrzesz od tego); zasadniczy śmiertelny skutek jednak spada na człowieka niewinnego, postronnego (w aborcji dziecko) - to on umiera zawsze, jeśli ofiara przemocy ugnie się pod jej ciężarem. 
    2. Dziecko nie używa woli do "zmuszania Cię" do użyczania mu organu. Jego wola w ogóle się nie liczy, nigdy nie jest brana pod uwagę, a i nie może być wyrażona.

    Nie ukrywam, że byłabym zaskoczona gdybyś podjęła merytoryczną dyskusję w temacie. Nie jest mi bowiem znany argument logiczny za aborcją - poza oczywiście argumentami emocjonalnymi i "myśleniem życzeniowym".
    Myślenie to jest proste wg mnie : chcę seksu (bo kocham, bo jest super, bo przyjemny, bo nalega, bo...), ale nie chcę dziecka (bo nie czas, bo nie ma warunków, bom za młoda, bo on niedojrzały, bo rodzice, bo studia, bo...) - idę do łózka z przekonaniem że dziecka nie będzie (najpotężniejszy moment myślenia życzeniowego) - jestem w ciąży, ale dziecka mieć nie mogę , bo.. (vide wyżej) - dziecka przecież jeszcze nie ma (najpierw muszę siebie przekonać mentalnie, bo człowieka przecież nie zabiję) - aborcja- dziecka nie ma
    Dlatego rację ma Klarcia i Fundacja PRO - ten moment przekonania siebie (lub nie), że nie zabijam dziecka jest najważniejszy. Reszta to szczegóły techniczne. Oczywiście są tacy, co zabiją i dziecko (z różnych powodów, także zmuszeni) - ale to nie o nich głównie idzie.
  • A wracając do tematu wątka - jeśli p. Wanda Tracz jest za aborcją to z powodów wyżej przytoczonych uważam ją albo za niezdolną do logicznego rozumowania (starość, ograniczone możliwości, itp) albo lekceważącą to myślenie na korzyść myślenia życzeniowego (tzn. emocjami: biedna dziewczyna, chłopak rzucił, mama z domu wyrzuciła, niech ma wybór) albo też nazbyt łatwo przyjmującą cudze myślenie, bo zbyt leniwa (albo wygodna) na własne (takie jednostki mam w domu).
    Podziękowali 1Klarcia
  • Precz z bolszewią
    Podziękowali 2Pioszo54 Zuzapola
  • edytowano październik 2021
    dziewczynarabina powiedział(a):
    Jedynym logicznym argumentem jest suwerenność kobiety i jej prawo do decydowania o swoim ciele.


    Jesteś naprawdę aż tak głupia że uważasz ciało dziecka w łonie kobiety za ciało kobiety?


  • Nie zgadzam się z Tobą, @dziewczynarabina. Dziecko to dziecko. Naprawdę lepiej dać mu przeżyć niż je zabijać. Co to zmieni, poza przyczynieniem się i tak do jego cierpenia?
    Aborcja to nie jest lekki zabieg. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Patrząc na te kandydatki i tak najlepszą chyba jest ta pani Wanda. Chociaż poglądy wszystkie mają podobne. 
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Jedynym logicznym argumentem jest suwerenność kobiety i jej prawo do decydowania o swoim ciele.

    Dokładnie, może nie współżyć i dzięki temu na pewno nie zajdzie w ciążę. Na tym polega jej suwerenność.

    Chyba że chcesz nas przekonać, że suwerennością kobiety jest włożenie palców do gniazdka i oczekiwanie, że nie porazi jej prąd. Ba na tym opiera się całą propaganda marksistowska, aby skutki oddzielić od przyczyny.
    Podziękowali 3Odrobinka Klarcia Tusia
  • Żadna nie jest dobra. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Uważam to za uwłaczające że w jednym szeregu stawia się żołnierza 1944 i osobę. pokroju Lempart lub bandytów typu tzw.babcia Kasia. Nie można się na to zgadzać. To celowe niszczenie autorytetów.
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Prayboy To prawda, ale jak ktoś chce zagłosować to wyboru za bardzo nie ma. Ta pani chociaż robiła coś dobrego kiedyś, czego o Marcie Lemart czy tej drugiej kandydatce powiedzieć raczej nie można. 
  • Można nie głosować. Jest jakiś przymus?
    Otóż to. Sama widzisz. To haniebne że kandydują tak różne osoby.
    Podziękowali 1Klarcia
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Jak to? Nawet na tym forum walczy się, żeby odsyłać te dzieci z granicy do lasu, na smierć. Bo już się urodziły, wiec teraz niech ktoś inny się o nie martwi. 
    Nikt nie odsyłał dzieci do lasu, na śmierć - wbij to sobie do zakutego łba.
    Opiekunowie dzieci odmówili złożenia wniosku o ochronę w Polsce, bo chcieli się do Niemiec dostać. Niby co - miano im te dzieci odebrać siłą i odstawić do DDz.?
    Ci ludzie otrzymali czystą, ciepłą odzież, dostali jeść i suchy prowiant i odwieziono ich na przejście graniczne Białorusi.
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    I wydaje Ci się, ze penalizacja to sposób na powstrzymanie aborcji?
    Jestem pewna, że w wielu sytuacjach tak.
    Gdyby aborcja była penalizowana (aktualnie w Polsce jest) i nie było wyjątków dopuszczających ją, to nie było by takich ofiar, jak Klarcia, "medialna "Agnieszka" i im podobne.
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Jedynym logicznym argumentem jest suwerenność kobiety i jej prawo do decydowania o swoim ciele. Można odwoływać się do sumienia, do odpowiedzialności, do ponoszenia konsekwencji, ale ostatecznie to będzie jej decyzja, tak samo jak może decydować o własnym życiu. Nikt nie ma prawa zmuszać drugiego człowieka do poświęcenia swojego ciała, w żadnych okolicznościach. 
    Jeszcze raz. Dziecko rozwijające się w macicy, nie jest ciałem kobiety.
    To odrębna ludzka istota z samodzielnym kodem DNA.
    Przed 40 laty i wcześniej, nie wiedziano o tym, ale obecnie już tak.
    Aborcja jest zamordowaniem w okrutny sposób dziecka w fazie prenatalnej i nic jej nie usprawiedliwia.

    Lewactwo, to jednak stan umysłu - mamy tego wyraźny przykład, w wydaniu dziewczynarabina.
  • @dziewczynarabina Ale płód w ostatnich szczególnie fazach to dziecko. W poprzednich też, ale szczególnie na końcu. A są postulaty aby ciąże przerywać nawet w 9 miesiącu, gdzie to już jest naprawdę straszne... 
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):


    Jeszcze raz. Dziecko rozwijające się w macicy, nie jest ciałem kobiety.

    Jeszcze raz - NAUCZ SIĘ CZYTAĆ
    W zadnym momencie nie twierdziłam, że płód jest częścią ciała kobiety. 
    Jak nie, jak tak:
    "Jedynym logicznym argumentem jest suwerenność kobiety i jej prawo do decydowania o swoim ciele."

    Jest to równoznaczne z przyznaniem, że płód, będący ludzką istotą,  jest częścią ciała kobiety.
  • edytowano październik 2021
    Chcenie albo niechcenie ciąży nie jest kluczowe. Ja też.moge mieć dość dzieci już urodzonych. I na przykład oddać je albo sobie odejść. Według.mnie to nieodpowiedzialne podejście do własnego ciała. Z seksu biorą się dzieci. Oderwanie seksu od płodności jest porażką. I czymś zupełnie nielogicznym. Dzieci nie biorą z chcenia albo z gotowości psychicznej na nie. Tak to nie działa. 
    To czy ktoś jest w fazie płodowej czy innej nie ma znaczenia bo jest człowiekiem.
    Podziękowali 2Leli Klarcia
  • Oprócz wolności jest jeszcze odpowiedzialność.
  • Skoro to dziecko nie jest własnością kobiety to jakim prawem ona może   decydowac o jego śmierci?
    Podziękowali 2Joannna Klarcia
  • Dla mnie zabójstwo to zabójstwo. Nie ma znaczenia czy nienarodzonego dziecka czy dorosłego. 
    Poprzeczki nie powinno się obniżać bo to prowadzi do braku odpowiedzialności w jeszcze większym zakresie. Aborcja to zabójstwo. Dziecko można oddać po porodzie. Do adopcji. Jeśli ma czystą sytuację prawną to chętni zawsze się znajdą. Zwłaszcza jeśli jest zdrowe. 
    Moim zdaniem kodeks karny powinien to regulować nie jakieś osobne prawa do aborcji.
    Podziękowali 2Karolinka Klarcia
  • I nie chodzi o kochanie tylko niezabijanie. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):


    Jeszcze raz. Dziecko rozwijające się w macicy, nie jest ciałem kobiety.

    Jeszcze raz - NAUCZ SIĘ CZYTAĆ
    W zadnym momencie nie twierdziłam, że płód jest częścią ciała kobiety. 
    Sama jesteś płód 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Wystarczające by skazać na śmierć?
    Podziękowali 2Odrobinka zbyszek
  • Jeśli nie kocham kogoś i jego życie utrudnia znacznie moje, mogę zabić, czy tylko jak problematyczne nie ma pół metra?
    Podziękowali 3Ata Klarcia zbyszek
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    A wyobrażasz sobie przeżyć ciąże i poród bez miłości do dziecka? To musi być tortura. 
    Nie musi. Chyba że ktoś jest bardzo zindoktrynowany nienawiścią do dzieci.
    Podziękowali 2Joannna zbyszek
  • Jakoś pełno surogatek zgadza się na takie "tortury " bardzo chętnie, wystarczy trochę pieniędzy.  Gdyby to było takie straszne,  to nikt by tego nie robił dla kasy.
    Podziękowali 1zbyszek
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.