Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Obowiązek Ojca wobec Córek

12346»

Komentarz

  • Mam 18 letnią ale czy to nie jest internetowe stręczycielstwo? Instytucja swatów była idealna to się nie wróci...szkoda. mieszkamy w Warszawie.
    Podziękowali 1beatak
  • Czułbym się dziwnie jakby mi ojciec żony szukał.
  • I co. Potem ewentualne reklamacje mam do admina forum zgłaszać?
  • Coralgol powiedział(a):
    Ale dałyście się wkręcić :D
    Ja nie  :D
  • paulaarose powiedział(a):
    @KatolickiAmisz Z celibatem to o tyle ciekawa sprawa, jeśliby popatrzeć na ten fragment Pisma Swietego:
    Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością.”

    Ten fragment - często nadużywany przez protestantów - mówi o tym, że biskup ma być mężem przykładnym, wzorem ojca rodziny. Nie nakazuje, żeby biskup koniecznie miał żonę, ale żeby miał tylko jedną. W tamtych czasach nie było to wcale oczywiste; występowało wielożeństwo. Nawet jeżeli przyjmując chrześcijaństwo tylko jedną żonę zachował, a pozostałe oddalił, to już nie był mężem jednej żony. Chrześcijanin o odprawione żony troszczył się, łożył na ich i dzieci utrzymanie.
  • paulaarose powiedział(a):
    Ok. Co do tego to tak dodam, ze według mnie czymś normalnym jest dobieranie sobie partnera przez siebie. Ja dwa razy dobrałam, nie wyszło, ale przynajmniej cała wina spada na mnie, a nie na tate ze zle mi wybrał.
    No widzisz, a może gdybyś zapytała tatę i on by wybór zatwierdził, to byś nie była "przechodzonym materiałem". Nawet w dzisiejszych czasach młody, porządny chłopak rzadko wiąże się małżeństwem z kobietą po przejściach.
  • Turturek powiedział(a):
    Przypomnę też że cudzołóstwem nazywano jedynie kontakty zamężnej kobiety z mężczyzną i to ją kamieniowano, natomiast żonaty mężczyzna mógł mieć bez problemu wiele niezamężnych kobiet.

    To nie jest tak. Przecież cudzołożnica, która przyprowadzili Jezusowi nie miała męża.
  • avija powiedział(a):
    Mam 4 wspaniałe córki, sama jestem z rodziny która kobietami stoi. Moja babcia była wydana za mąż według zdania ojca i rodziny. I choć kochałam mojego dziadka bardzo, odnoszę wrażenie, że po jego śmierci babcia oddycha inaczej. Prawda jest że ich małżeństwo opierało się na bardzo konserwatywnych zasadach i ostatnie zdanie miał zawsze dziadek, pomimo dużej mądrości babci jej opinia była tylko dodatkiem.

    Tak być powinno, w każdej chrześcijańskiej rodzinie. Głową rodziny jest mąż to on podejmuje decyzje.
  • Prayboy powiedział(a):
    I co. Potem ewentualne reklamacje mam do admina forum zgłaszać?
     :D 
  • Klarcia powiedział(a):

    To nie jest tak. Przecież cudzołożnica, która przyprowadzili Jezusowi nie miała męża.

    "Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie."

    Nie ma informacji, że nie ma męża.

    "Specyficzna koncepcja izraelskiego związku małżeńskiego, jak i tolerowana w Izraelu poligamia sprawiły, że zakaz cudzołóstwa inaczej obowiązywał mężczyzn, inaczej zaś kobiety. Żonaty mężczyzna izraelski nie popełniał cudzołóstwa, jeżeli współżył z kobietą niezamężną albo niezaręczoną, natomiast kobieta zamężna, niezależnie od tego, kto był jej partnerem, zawsze była winna cudzołóstwa. "




    Podziękowali 1Berenika
  • Klarcia powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    Ok. Co do tego to tak dodam, ze według mnie czymś normalnym jest dobieranie sobie partnera przez siebie. Ja dwa razy dobrałam, nie wyszło, ale przynajmniej cała wina spada na mnie, a nie na tate ze zle mi wybrał.
    No widzisz, a może gdybyś zapytała tatę i on by wybór zatwierdził, to byś nie była "przechodzonym materiałem". Nawet w dzisiejszych czasach młody, porządny chłopak rzadko wiąże się małżeństwem z kobietą po przejściach.
    :D 
    Klarcia, jak Ty znalazłaś, to każdy znajdzie 
  • Ja znajdowałam "kawalera z odzysku". Po pierwszym rozwodzie zrozumiałam, jak dużo się w moim życiu zmieniło. Już mnie inaczej mężczyźni traktowali.
    Myszatego trudno było nazwać "młodym chłopakiem", mieliśmy po 43 lata.  Miałam szczęście, że był naprawdę porządnym facetem.
  • Klarcia powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    Ok. Co do tego to tak dodam, ze według mnie czymś normalnym jest dobieranie sobie partnera przez siebie. Ja dwa razy dobrałam, nie wyszło, ale przynajmniej cała wina spada na mnie, a nie na tate ze zle mi wybrał.
    No widzisz, a może gdybyś zapytała tatę i on by wybór zatwierdził, to byś nie była "przechodzonym materiałem". Nawet w dzisiejszych czasach młody, porządny chłopak rzadko wiąże się małżeństwem z kobietą po przejściach.
    O matulu, @Klarcia wez przeprosić, bo mnie to w oczy kłuje. Przechodozny towar??? Z człowiekiem rozmawiasz
  • malagala powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    Ok. Co do tego to tak dodam, ze według mnie czymś normalnym jest dobieranie sobie partnera przez siebie. Ja dwa razy dobrałam, nie wyszło, ale przynajmniej cała wina spada na mnie, a nie na tate ze zle mi wybrał.
    No widzisz, a może gdybyś zapytała tatę i on by wybór zatwierdził, to byś nie była "przechodzonym materiałem". Nawet w dzisiejszych czasach młody, porządny chłopak rzadko wiąże się małżeństwem z kobietą po przejściach.
    O matulu, @Klarcia wez przeprosić, bo mnie to w oczy kłuje. Przechodozny towar??? Z człowiekiem rozmawiasz
    Tak się mówiło w moim środowisku na bebeczkę po przejściach, która zapomniała jak cnota wygląda.
  • Inne środowisko? A co to ma do rzeczy - niewiasta mająca na koncie kilku chłopa, jest już przechodzonym materiałem. Nie ma się o co obrażać.
    Klarcia nie ukrywa, że gdy miała lat 40, to jej cnota po lesie szukała.
    Myszaty na szczęście już nie miał mamuśki i dlatego do niego wystartowałam.
    Na rynku matrymonialnym, z moją przeszłością, byłam spalona. To, że się nawróciłam i diametralnie odmieniłam swoje życie - było nieistotne.
    Zapytaj KatolickiAmisz, czy owi kawalerowie byli by zainteresowani związkiem z kobietą po przejściach. Na 95% obstawiam na nie.
  • Zadajmy też pytanie w drugą stronę - czy dwudziestolatka byłaby zainteresowana 46 latkiem...?
  • edytowano sierpień 2022
    Mam znajomą 27 lat. Wyszła za mąż z wielkiej miłości za prawie 70 latka. On jest artystą malarzem ona śpiewaczką operową. Bardzo fajnie żyją. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Pytanie,czy to zdrowe,w sensie potrzeb. Bo jednak chociażby pojawia się pytanie o ewentualne dzieci i ich wychowanie itp
  • Nie mnie to oceniać. Była w niego wpatrzona. Podsuwalismy jej młodszych bo on myślał że jest dla niej za stary przez 3 lata. W końcu uległ i są bardzo szczęśliwym małżeństwem. Jej mama też była że 20 lat młodsza od jej ojca.
  • Mnie w wejście w kolejny zwiazek przeraża perspektywa nagłej śmierci, ciężkiej choroby partnera. To mi odbiera chęć relacji bo boje się, ze nagle mogłabym stracić kogoś kogo bym kochała :(. Szczególnie chyba bałabym się tego w przypadku gdyby partner był dużo starszy. 
  • edytowano sierpień 2022
    Cóż. Naturalne jest, że osoba 40-letnia ma dużo więcej doświadczeń, różnego rodzaju, niż 20-letnia. Dojrzałość zwykle kosztuje tyle, że trzeba popełnić kilka błędów...
    Osobiście wolalanym chyba mężczyznę z przeszłością niż 40 latka na poziomie rozwoju 20-latka... chyba to drugie zwiastuje więcej problemów.
    Chociaż pewnie są dojrzali 40-latkowie bez problematycznej przeszłości. Mieszkają w tym mieście tuż obok stadniny jednorożców.
  • malagala powiedział(a):
    stadniny jednorożców.
    stajni

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.