Ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego

hipolit

M_Monia powiedział(a):

Jeśli system emerytalny upadnie to tylko wówczas gdy będzie dużo osób starszych a mało w wieku produktywnym. Wtedy bezdzietni w d. będą mogli dobie wsadzić te pieniądze bo takich będzie na pęczki a rąk do pracy żadnych. Bo właśnie rodzice ważniejsi niż obce stare ciało

Już Ci wyżej powiedziano, ze ten bezdzietny, malodzietny, będzie miał łatwiej. Spakuje majdan i wyjedzie za chlebem. Pójdzie za praca, bo żadnych obowiązków mieć nie będzie. 

Rodzinie z gromadka tak łatwo nie będzie a jeszcze tą gromadkę trzeba będzie utrzymać 
Widzisz różnice? 

Dziecko nie musi!!! opiekować się rodzicem. Ono ma prawo mieć swoje życie, swoją nowa rodzine i obowiązkowo dbania o nich ma być dla niego priorytetem. 

To jest straszne, kiedy powołuje się do życia dzieci ze strachu przed brakiem opieki na starość. Ogromny egoizm przemawia przez takiego rodzica 

hipolit

M_Monia powiedział(a):

Patrzysz przez pryzmat tych czasów, gdzie jeszcze nie jest tak zke, ale gdyby to upadło to zmieni sie wszystko

Ja wszytko pieprznie, to tym bardziej poradzą sobie bezdzietni. Bo im łatwiej będzie 

Aga85

M_Monia powiedział(a):

Już teraz jest tyle innej przyjemniejszej pravy do wyboru że nikt nie chce pracy przy starszych. Już nawet Ukrainki nie chca. A w Anglii znalezienie kogoś chętnego na taką pracę graniczy z cudem. 
Po prostu. 

Czyli jak zwykle, bogaci zapłacą, to będą mieli opiekę na wysokim poziomie. Biedni będą w gorszej sytuacji...

Aga85

Jak będzie dobra płaca, to pracownicy się znajdą. To jest praca, która często wykonują ludzie nie bardzo wysoko wykwalifikowani.
Dla nich nie ma takich alternatyw.

paulaarose

@M_Monia Zgadzam się z @hipolit, że to nie jest obowiązek dziecka zająć się rodzicem. Nie każdy ma tyle siły.

@Hamal Wspomniałeś o religijności i dzietności. Mnie zastanawia ten fakt, bo np u muzulmanow, przynajmniej tych skrajnych dzieci jest dużo.

I zastanawiam się na ile wielodzietnosc u osób mocno religijnych wynika z takiego postrzegania wiary a na ile łaski Bożej?

Bo np u chrześcijan, Żydów w Biblii były rodziny wielodzietne i to był dar, ale były też  z jednym dzieckiem, Bóg nawet dawał im jedno i koniec.

I chodzi mi o to, czy w takim razie chrześcijanie powinni tak samo postrzegać dzietnośc i dążyć do wielodzietności u wszystkich czy raczej Bóg nie będzie nas z  tej kwestii rozliczał? 

Aga85

M_Monia powiedział(a):

Bez nowych pokolen i rzesza ludzi starszych, bardzo małej ilości ludzi produktywnych kraj się rozłoży. Straci swój wigor. Będzie dewaluacja pracy.
Kiedyś zarobione pieniądze stracą na wartości totalnie. 

Tego nie wiemy. Może czeka nas zalew imigrantów?
Nie wiadomo, w którą stronę się potoczy sytuacja.
Pamiętam przewidywania, że po covid ceny mieszkań spadną, stało się wręcz odwrotnie. Podobnie ceny najmu, wzrosły ogromnie, w krótkim czasie.
Jesteśmy coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem dla obcokrajowców.
Chociaż zgadzam się, że Państwo powinno starać się zapewnić jak najlepsze warunki rodzicom i potencjalnym rodzicom. Bo dzieci  przyszłość naszego narodu. 

malagala

Demografia ma zawsze rację.
Skoro wymieramy, to coś robimy źle.

paulaarose

@malagala Myślę, że ta tendencja nie będzie wieczna, kiedyś coś się pewnie odmieni. Teraz ludzie myślą tak, potem może być inaczej. 

paulaarose

@M_Monia Do tego czasu myślę, że bezdzietni zdążą umrzeć, a tendencja może się odmienić. 

Beta

Jak państwo daje kasę za nic, to można kręcić nosem na pracę.

asiao

malagala powiedział(a):

Demografia ma zawsze rację.
Skoro wymieramy, to coś robimy źle.

I homoseksualiści nas nie uratują 

paulaarose

@asiao Homoseksualiści nie są większością i raczej nie będą.

@M_Monia Jak chcesz naprawiać demografię i promować wielodzietność, to pokazuj ludziom, że warto, udostepniaj inicjatywy, nawet na FB. Trzeba podejść od innej strony.