Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Fiducia supplicans

13»

Komentarz

  • Już nie jest, ale to było wiadome od początku, teraz można dyskutować, co to znaczy spontanicznie i dlaczego masowo jest inaczej, a papież od dawna nie reaguje i nie potępia takich przypadków. Za to potępia mszę tradycyjne, jeśli bez pozwolenia się odprawia...
  • Z  tego, co czytam, to biskupi różnych episkopatów odnoszą się do tego dokumentu pozytywnie lub negatywnie. 

    Co też chyba jest jakimś znakiem czasów.
  • Beta powiedział(a):
    @Kacha. Każdą Mszę kończy zbiorowe błogosławieństwo wszystkich zebranych. 

    Najczęściej słyszę, że dokument jest zły, bo będzie uroczyste błogosławieństwo, bo pary będą urządzały sobie śluby w kościele, że zrównuje małżeństwo ze związkami homo, że jest błogosławieństwem grzechu.

    Zarzuty wobec dokumentu sprowadzają się więc do tego, że nie będzie on przestrzegany...



    No właśnie... Każda mszę kończy błogosławieństwo zbiorowe a więc naprawdę nie będzie problemu, jeśli ludzie żyjący w trójkącie również otrzymają błogosławieństwo we troje. Albo też człowiek żyjący z koniem. 
    A poważnie...

    Problemem tego dokumentu nie jest to, że zrównuje małżeństwo ze związkami homo, ale to, że jest kompletnie po nic i pozostawia tak wiele niedomówień, że każdy sobie go zinterpretuje po swojemu. 
    Czemu ma w ogóle służyć to błogosławieństwo? Co ma oznaczać? 
    I do czego ma zachęcać parę homo czy konkubinat? 
    Jeśli grzesznik potrzebuje błogosławieństwa to staje przez Bogiem sam. I sam może poprosić o błogosławieństwo. 
  • Ksiądz po kolędzie tez błogosławi czyli jak trafia do pary bez ślubu lub jednopłciowej to też błogoslawi ich dom oraz ich jako mieszkańców. Jakby nie patrzeć to te pary mają okazje do otrzymania błogosławieństwa.
    W sumie tak jak pisze @Kacha, dokument zbędny.
  • Błogosławić dom i mieszkańców lub błogosławić po mszy to jednak co innego niż spontanicznie, bez konkretnej formuły błogosławić parę. Jeden ksiądz w swoim sumieniu pobłogosławi na drogę ku prawdzie i uświęceniu a drugi poblogosławi miłość. I tym samym jakby da przyzwolenie na grzeszny styl życia. 

  • Może po blogoslawienienstwie nie będzie już grzesznie 
  • A może tylko tak się będzie zdawało... 
    Tu brakuje doprecyzowania - błogosławimy parę, która przychodzi do Kościoła będąc zdecydowaną żyć w czystości. Formuła błogosławieństwa jest jasna, jawna, zasady są określone. 
  • Nie, tam jest dość doprecyzowane, poza kościołem, poza rytuałem, na zasadzie błogosławieństwa, który chciałby podnieść się ze swojego grzechu.
  • Generalnie z tego dokumentu jest taki zamęt, że sami siebie tłumaczą i tłumaczą, co inni zrozumieli, czy nie zrozumieli. Jest nowy dokument.
  • Wszystko ok. Tylko czy coś by się zmieniło gdyby, dla podkreślenia niezmiennego nauczania Kościoła, takie błogosławieństwo było udzielane pojedynczym osobom a nie parom? Nadal nie rozumiem dlaczego ma ono dotyczyć pary. 

    Podziękowali 1Chaber
  • Szczerze myślę, że dlatego, że niewłaściwy człowiek jest szefem odpowiedniej dykasterii.
  • No właśnie... Ciekawe co jeszcze niewłaściwy człowiek nawywija. I dlaczego nikt go nie usunie ze stanowiska. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.