Ja bym wolała żeby za te pieniądze robić standardowo testy np. na toksoplazmozę, bo to bardzo groźne
Kociaro nie zgodzę się z tobą, ze tak łatwo sie zarazić HIVem, na studiach pisałam magisterkę na ten temat, z medycznego punktu widzenia, nie jest w stanie długo przeżyć poza organizmem.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz, podczas badań poznałam 2 małżeństwa, z których jedno było nosicielem, a drugie zdrowe, każde z nich ma dwoje zdrowych dzieci, w jednym matka jest nadal zdrowa (po 6 latach małżeństwa), w drugim niestety kobieta sie zaraziła. Ciekawa była filozofia obu małżeństw, muszę powiedzieć, ze po nawróceniu niesamowite zaufanie Bogu. To jest trochę jak loteria, nie każdy kontakt z zakażonymi płynami ustrojowymi daje zakażenie, duze znaczenie ma czy osoba zakażona sie leczy, jeżeli jej wiremia jest niska moze żyć długo, jedna z osób które były moimi rozmówcami ma HIV już 20 lat
Czy z badaniem WR (w kierunku kiły), które już od wielu lat każda oczekująca mama ma standardowo wykonywane na początku i na końcu ciąży, też macie taki problem?
Katarzyno, jak pisałam już wyżej Wassermana robłam tylko w pierwszej ciąży, tak, zeby lekarz i szpital mieli spokój, poza tym wczesniej byłam na wycięciu polipa. Od tamtej pory nie miałam zabiegu, zęby zdrowe, regularnie sprawdzane, nie miałam możliwość złapać, badań nie robiłam, w drugiej ciąży za to zrobiłam "toksoplazmozę". Trochę z takich obaw, o których pisze Joanna w innym wątku, chodziłam ze starszą córcią do piaskownic, a te na noc pozostają nie osłonięte.
[cite] Anetka:[/cite]Od tamtej pory nie miałam zabiegu, zęby zdrowe, regularnie sprawdzane, nie miałam możliwość złapać, badań nie robiłam, w drugiej ciąży za to zrobiłam "toksoplazmozę".
Szacuje się, że 3/4 zakażeń HIV zachodzi u dentystów/kosmetyczek..
Na kosmetyczkach się nie znam, ale ciekaw jestem, jak można się zarazić HIV-em u dentysty. Personel ma lateksowe rękawiczki, na twarzach maski, jakim cudem mógłbym doprowadzić do wymiany ich płynów ustrojowych z moim krwawiącym dziąsłem?
Trzy na cztery osoby zakażone wirusem HIV nie wiedzą, w jaki sposób doszło do zakażenia. Nie w szpitalu, nie podczas przypadkowych kontaktów seksualnych, nie podczas wstrzykiwania narkotyków. A więc gdzie? - Eksperci, którzy analizowali najnowszy raport Krajowego Centrum ds. AIDS, typują, że są to miejsca, w których używane są brudne, nie sterylizowane narzędzia
Lukasz, nie wiem, pytaj ekspertów Krajowego Centrum ds. AIDS. Moim zdaniem chodzi o osoby, które nie podejmują zachowań ryzykownych (przypadkowy seks, dragi)..
[cite] Maciek:[/cite]Na kosmetyczkach się nie znam, ale ciekaw jestem, jak można się zarazić HIV-em u dentysty. Personel ma lateksowe rękawiczki, na twarzach maski, jakim cudem mógłbym doprowadzić do wymiany ich płynów ustrojowych z moim krwawiącym dziąsłem?
Witaj Maćku
Opowiem Wam jedną historię. Znałam kiedyś pewną osobę, która siedząc na fotelu dentystycznym, dostała szczękościsku dokładnie wtedy, kiedy lekarz wykonywał jakiś zabieg w jej buzi. Osoba ta poważnie uszkodziła lekarzowi dwa palce. Wiem, że takie sytuacje są marginalne, ale nie mniej jednak zarażenie w gabinecie może się zdarzyć.
Nie trzeba uprawiać przypadkowy seks, by złapać wirusa.
Wracając do badań, miałam trzy razy - standardowa procedura. Za każdym razem jednak podpisywałam zgodę na przebadanie mnie pod kątem HIV. Generalnie rozumiem zapotrzebowanie na takowe testy. Gdybym była lekarzem, też wolałabym mieć pewność, że moja pacjentka nie jest nosicielem. Poza tym takie dane są tajne, przy zarażonym pacjencie są podejmowane większe środki ostrożności.
Moja koleżanka z pracy była na konferencji, w której przedstawiano założenia tego programu. Tym co zwróciłojej uwagę był fakt,że ani razu nie padło słowo "homoseksualiści". Owszem,mówiono o ryzykownych zachowaniach, męźczyznach uprawiających seks z innymi męźczyznami, itp. Ale poprawność sięga tak dalece że nie nazywa się już problemu wprost. I rzeczywiście - widzę to w wypowiedziach niektórych na niniejszym forum - nie rozmydlajmy tematu, o czym my tu mówimy - o dentystach, masażystach. Nazywajmy rzeczy po imieniu, chociaż tu. To nie jest problem dentystycznych gabinetów.
Oto powód, czemu mi zależy na precyzyjnym formułowaniu naszych myśli:
"UE TO NOWY ZWIĄZEK SOWIECKI" POWRÓT W związku z intensyfikacją działań lewicowych oligarchów z Brukseli na rzecz stworzenia totalitarnego superpaństwa europejskiego, Włodzimierz Bukowski przestrzega przed tworzeniem się "nowego Związku Socjalistycznych Republik Europejskich" â?? informuje portal LifeSiteNews.com. W najnowszej, opartej na dokumentach, książce, zatytułowanej Brytania na krawędzi Bukowski pisze: "To jest naprawdę zaskakujące dla mnie, że dopiero co pogrzebawszy jednego potwora, jakim był Związek Radziecki, tworzy się inny zadziwiająco podobny, jakim jest Unia Europejska. Ta samo ideologia â?? pisze dysydent â?? jest podstawą obu systemów. Unia Europejska jest starym modelem sowieckim prezentowanym w przebraniu zachodnim".
Bukowski, podobnie jak wiele innych znanych i mniej znanych osób obawiających się totalitaryzmu europejskiego, przestrzega przed lewicowymi oligarchami z Brukseli, którzy wraz ze swymi sojusznikami z parlamentów narodowych są w trakcie procesu tworzenia nowego komunistycznego superpaństwa zwanego Europą, w którym krajowa suwerenność i demokracja stracą jakiekolwiek znaczenie.
Stwierdził on, że Unia Europejska do zwalczania opozycji stosuje "intelektualny gułag znany jako polityczna poprawność". "Kiedy ktoś próbuje mówić zgodnie ze swoimi przekonaniami na temat rasy lub płci, lub jeśli poglądy te odbiegają od tych zaakceptowanych, poddawany jest ostracyzmowi. To początek gułagu. Początek utraty wolności" â?? podkreśla były więzień sowieckich zakładów psychiatrycznych.
Zdaniem Bukowskiego parlament europejski pełni rolę podobną do tej, jaką pełnił parlament w Związku Sowieckim, tyle, że tam decyzje podejmowane były przez wąskie grono niewybieralnych przywódców.
Bukowski, który obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii, od samego początku ostro sprzeciwiał się reżimowi sowieckiemu. Był jedną z pierwszych osób w ZSRS, u której "zdiagnozowano" fałszywie chorobę psychiczną. Przez 12 lat był więziony w obozach pracy i szpitalach psychiatrycznych.
"W Związku Sowieckim - stwierdził â?? ludziom wpajano, żeby zapomnieli o swojej narodowości, tradycjach etnicznych i zwyczajach, by stali się nową historyczną wspólnotą obywateli radzieckich". Unia Europejska jego zdaniem postępuje identycznie, zwalczając więzy kulturowe.
"Oni nie chcą byś był Brytyjczykiem lub Francuzem. Chcą, aby wszyscy stanowili historyczną wspólnotę Europejczyków. Chcą zdusić wszystkie uczucia narodowe, pozbawić ludzi ich korzeni, by utworzyć międzynarodową wspólnotę. Taki sam cel przyświecał Związkowi Radzieckiemu, który dążył do unicestwienia państw narodowych" â?? pisze Bukowski.
Były dysydent przestrzegł także, że UE pomimo pozornego sukcesu ekonomicznego nosi w sobie nasiona zagłady, którymi są antydemokratyczne zasady. "Niestety, kiedy ona upadnie, spowoduje ogromne zniszczenie i pozostawi po sobie wielkie problemy ekonomiczne i etniczne" â?? podkreślił.
Bukowski jest zaangażowany w zwalczanie totalitaryzmu UE. W 50. rocznicę powstania węgierskiego z 1956 r. na spotkaniu w Brukseli powiedział, że "potwór musi być zdemontowany zanim rozwinie się w państwo totalitarne". Na spotkaniu Hungarian Civic Forum w 2006 r. Bukowski nawiązał do dokumentów, które poznał w 1992 r., a które potwierdzały istnienie "spisku" zmierzającego do przekształcenia UE w organizację socjalistyczną.
Na podstawie lektury tych dokumentów doszedł on do wniosku, że cała ta idea przekształcenia wspólnoty gospodarczej państw europejskich w państwo federalne została wcześniej uzgodniona pomiędzy lewicowymi partiami europejskimi a Moskwą. Lewacy mieli obawiać się reform Margaret Thatcher, które zagrażały osiągnięciom partii lewicowych w Europie. Dlatego zdecydowano się na stworzenie ponadnarodowego superpaństwa socjalistycznego, które miało zatrzymać "panoszenie się dzikiego kapitalizmu".
Jego zdaniem około 1985 r. lewicowa Europa doszła do wniosku, że gdy lewica państw europejskich będzie pracować razem, wówczas będzie ona w stanie nadać nowy kierunek "projektowi europejskiemu", przekształcając wspólnotę, która powstała ze względów ekonomicznych w socjalistyczne państwo federalne.
Osa gdzie to wyczytałeś, bo nie podajesz źródła, czy nie jest to tylko analiza jakiejś przypadkowej osoby? O ile wiem, to Krajowe Biuro prowadzo politykę w kierunku pokazania, ze mamy wpływ na to, czy sie zarazimy.
No i zgadzam się z Maćkiem. Zarażenie sie u dentysty to raczej marginalne sprawy, z opracowań jakie ja czytałam wynika, ze najwięcej zarazeń następuje w wyniku przypadkowych kontaktów heteroseksualnych (ale nie mam teraz możliwości znaleźć źródła).
No i jeszcze raz podkreślam, ze wirus poza organizmem żyje bardzo krótko.
Dziwi mnie kierunek tej rozmowy, bo spodziewałabym się, ze to ja będę bronić tezy, że HIV to największe niebezpieczeństwo naszych czasów, a osoby bardziej liberalne np. Osa będą przekonywać, ze to kolejna fobia katolików. A tu na odwrót :wink:
Po wpisaniu w google zapytania "75% zakażeń hiv w polsce" bez problemu odnalazłem link
Uczepiliście się dentysty.. chodzi jak zawsze o szerszy problem.
Komentarz
Do grupy ryzyka należą wszystkie białe kobiety bo takie bzykał.
Gdyby bzykał czarne to bym się przeciez nie czepiał.
Kociaro nie zgodzę się z tobą, ze tak łatwo sie zarazić HIVem, na studiach pisałam magisterkę na ten temat, z medycznego punktu widzenia, nie jest w stanie długo przeżyć poza organizmem.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz, podczas badań poznałam 2 małżeństwa, z których jedno było nosicielem, a drugie zdrowe, każde z nich ma dwoje zdrowych dzieci, w jednym matka jest nadal zdrowa (po 6 latach małżeństwa), w drugim niestety kobieta sie zaraziła. Ciekawa była filozofia obu małżeństw, muszę powiedzieć, ze po nawróceniu niesamowite zaufanie Bogu. To jest trochę jak loteria, nie każdy kontakt z zakażonymi płynami ustrojowymi daje zakażenie, duze znaczenie ma czy osoba zakażona sie leczy, jeżeli jej wiremia jest niska moze żyć długo, jedna z osób które były moimi rozmówcami ma HIV już 20 lat
:rotfl:
Czytam ten tekst mojemu mężowi, a on na to:
"co??? tam też ludzie seks uprawiają?"
Opowiem Wam jedną historię. Znałam kiedyś pewną osobę, która siedząc na fotelu dentystycznym, dostała szczękościsku dokładnie wtedy, kiedy lekarz wykonywał jakiś zabieg w jej buzi. Osoba ta poważnie uszkodziła lekarzowi dwa palce. Wiem, że takie sytuacje są marginalne, ale nie mniej jednak zarażenie w gabinecie może się zdarzyć.
Nie trzeba uprawiać przypadkowy seks, by złapać wirusa.
Wracając do badań, miałam trzy razy - standardowa procedura. Za każdym razem jednak podpisywałam zgodę na przebadanie mnie pod kątem HIV. Generalnie rozumiem zapotrzebowanie na takowe testy. Gdybym była lekarzem, też wolałabym mieć pewność, że moja pacjentka nie jest nosicielem. Poza tym takie dane są tajne, przy zarażonym pacjencie są podejmowane większe środki ostrożności.
Owszem,mówiono o ryzykownych zachowaniach, męźczyznach uprawiających seks z innymi męźczyznami, itp. Ale poprawność sięga tak dalece że nie nazywa się już problemu wprost. I rzeczywiście - widzę to w wypowiedziach niektórych na niniejszym forum - nie rozmydlajmy tematu, o czym my tu mówimy - o dentystach, masażystach. Nazywajmy rzeczy po imieniu, chociaż tu. To nie jest problem dentystycznych gabinetów.
"UE TO NOWY ZWIĄZEK SOWIECKI"
POWRÓT
W związku z intensyfikacją działań lewicowych oligarchów z Brukseli na rzecz stworzenia totalitarnego superpaństwa europejskiego, Włodzimierz Bukowski przestrzega przed tworzeniem się "nowego Związku Socjalistycznych Republik Europejskich" â?? informuje portal LifeSiteNews.com.
W najnowszej, opartej na dokumentach, książce, zatytułowanej Brytania na krawędzi Bukowski pisze: "To jest naprawdę zaskakujące dla mnie, że dopiero co pogrzebawszy jednego potwora, jakim był Związek Radziecki, tworzy się inny zadziwiająco podobny, jakim jest Unia Europejska. Ta samo ideologia â?? pisze dysydent â?? jest podstawą obu systemów. Unia Europejska jest starym modelem sowieckim prezentowanym w przebraniu zachodnim".
Bukowski, podobnie jak wiele innych znanych i mniej znanych osób obawiających się totalitaryzmu europejskiego, przestrzega przed lewicowymi oligarchami z Brukseli, którzy wraz ze swymi sojusznikami z parlamentów narodowych są w trakcie procesu tworzenia nowego komunistycznego superpaństwa zwanego Europą, w którym krajowa suwerenność i demokracja stracą jakiekolwiek znaczenie.
Stwierdził on, że Unia Europejska do zwalczania opozycji stosuje "intelektualny gułag znany jako polityczna poprawność". "Kiedy ktoś próbuje mówić zgodnie ze swoimi przekonaniami na temat rasy lub płci, lub jeśli poglądy te odbiegają od tych zaakceptowanych, poddawany jest ostracyzmowi. To początek gułagu. Początek utraty wolności" â?? podkreśla były więzień sowieckich zakładów psychiatrycznych.
Zdaniem Bukowskiego parlament europejski pełni rolę podobną do tej, jaką pełnił parlament w Związku Sowieckim, tyle, że tam decyzje podejmowane były przez wąskie grono niewybieralnych przywódców.
Bukowski, który obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii, od samego początku ostro sprzeciwiał się reżimowi sowieckiemu. Był jedną z pierwszych osób w ZSRS, u której "zdiagnozowano" fałszywie chorobę psychiczną. Przez 12 lat był więziony w obozach pracy i szpitalach psychiatrycznych.
"W Związku Sowieckim - stwierdził â?? ludziom wpajano, żeby zapomnieli o swojej narodowości, tradycjach etnicznych i zwyczajach, by stali się nową historyczną wspólnotą obywateli radzieckich". Unia Europejska jego zdaniem postępuje identycznie, zwalczając więzy kulturowe.
"Oni nie chcą byś był Brytyjczykiem lub Francuzem. Chcą, aby wszyscy stanowili historyczną wspólnotę Europejczyków. Chcą zdusić wszystkie uczucia narodowe, pozbawić ludzi ich korzeni, by utworzyć międzynarodową wspólnotę. Taki sam cel przyświecał Związkowi Radzieckiemu, który dążył do unicestwienia państw narodowych" â?? pisze Bukowski.
Były dysydent przestrzegł także, że UE pomimo pozornego sukcesu ekonomicznego nosi w sobie nasiona zagłady, którymi są antydemokratyczne zasady. "Niestety, kiedy ona upadnie, spowoduje ogromne zniszczenie i pozostawi po sobie wielkie problemy ekonomiczne i etniczne" â?? podkreślił.
Bukowski jest zaangażowany w zwalczanie totalitaryzmu UE. W 50. rocznicę powstania węgierskiego z 1956 r. na spotkaniu w Brukseli powiedział, że "potwór musi być zdemontowany zanim rozwinie się w państwo totalitarne". Na spotkaniu Hungarian Civic Forum w 2006 r. Bukowski nawiązał do dokumentów, które poznał w 1992 r., a które potwierdzały istnienie "spisku" zmierzającego do przekształcenia UE w organizację socjalistyczną.
Na podstawie lektury tych dokumentów doszedł on do wniosku, że cała ta idea przekształcenia wspólnoty gospodarczej państw europejskich w państwo federalne została wcześniej uzgodniona pomiędzy lewicowymi partiami europejskimi a Moskwą. Lewacy mieli obawiać się reform Margaret Thatcher, które zagrażały osiągnięciom partii lewicowych w Europie. Dlatego zdecydowano się na stworzenie ponadnarodowego superpaństwa socjalistycznego, które miało zatrzymać "panoszenie się dzikiego kapitalizmu".
Jego zdaniem około 1985 r. lewicowa Europa doszła do wniosku, że gdy lewica państw europejskich będzie pracować razem, wówczas będzie ona w stanie nadać nowy kierunek "projektowi europejskiemu", przekształcając wspólnotę, która powstała ze względów ekonomicznych w socjalistyczne państwo federalne.
Chyba 6x9 :bigsmile:
Oral be
No i zgadzam się z Maćkiem. Zarażenie sie u dentysty to raczej marginalne sprawy, z opracowań jakie ja czytałam wynika, ze najwięcej zarazeń następuje w wyniku przypadkowych kontaktów heteroseksualnych (ale nie mam teraz możliwości znaleźć źródła).
No i jeszcze raz podkreślam, ze wirus poza organizmem żyje bardzo krótko.
Dziwi mnie kierunek tej rozmowy, bo spodziewałabym się, ze to ja będę bronić tezy, że HIV to największe niebezpieczeństwo naszych czasów, a osoby bardziej liberalne np. Osa będą przekonywać, ze to kolejna fobia katolików. A tu na odwrót :wink:
Epidemia za progiem
Ciekawe, ile w tym prawdy a ile propagandy?
Uczepiliście się dentysty.. chodzi jak zawsze o szerszy problem.
A pod podanym przez Ciebie linkiem WP napisało: No to prawie to samo!
Jak się popatrzy na wiarygodne źródła to HIV dotyczy marginesu społeczeństwa.
A dzieci w roku 2008 urodziło się w Polsce ponad 414 tys. /źródło/
Ktoś chce uczciwie zarobić na testach dla wszystkich matek a tu takie czepianie się.
HIV to nie grypa i nie bierze się znikąd, więc słówko "może" jest jak najbardziej na miejscu - może z niedokładnie zdezynfekowanych narzędzi.
EDIT: miało być 500, ale się palce omsknął.. a jak patrzę na te tabelki to pewnie i z 650 rocznie będzie.
No wcześniej pisałeś, że "zachodzi", a teraz już tylko, że "może".
Morze jest szerokie i głębokie...