Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Proszę was o modlitwę

edytowano listopad 2009 w Pomagajmy sobie
Proszę Was o modlitwę. Próbuję ufać Bogu ale zaczyna mi brakować sił... Moja rodzina znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Rok temu wpadliśmy w dosyć poważne długi i nie możemy z nich wyjść. Prowadziliśmy swój malutki biznesik i posypało się bo musiałam z powodu zagrożenia ciąży leżeć w szpitalu i dzięki temu nasz interes padł. Zostały nam długi i mimo że je spłacamy to cały czas rosną. Pracuje zarobkowo tylko mój mąż, bo dzieci mamy malutkie. Nie mamy własnego mieszkania tylko wynajmujemy, co zwiększa koszty utrzymania. Nie możemy dostać żadnego kredytu konsolidacyjnego, bo ja nie pracuję a mój mąż jest w BIKu, w związku z tym rosną nam odsetki. Mój mąż nie wychodzi praktycznie z pracy, bo robi nadgodziny żebyśmy jakoś mogli przeżyć miesiąc. Ja mam na głowie wszystko co związane z domem. Oboje jesteśmy zmęczeni przez co coraz częściej trudno nam się dogadać. Staram się być silna, staram się nie poddawać i mój mąż też, ale to bardzo trudne. Dzięki.
«13

Komentarz

  • Zapominasz o grzechu i szatanie Mariuszu. Bóg jest tylko dobrem, a zło pochodzi od szatana. I proszę nie zaśmiecaj modlitwy swoimi "wynurzeniami".
  • +++

    Przyszedł i siewca kąkolu...
  • [cite] Mariusz1972:[/cite]Współczuję Wam, ale tak się zastanawiam, czy jeśli Wasz przyjaciel by Was opuścił w potrzebie, lub doprowadził na skraj bankructwa, to byście mu jeszcze ufali? Szczerze podziwiam za wiarę w miłosiedzie i dobroć w kogoś, kto pozwala na taki stan rzeczy...

    Apage, Satanas!
  • Pater noster ...
  • Mariuszu 1972, sprawdzałeś czy login 666 jest wolny?
  • [cite] Mariusz1972:[/cite]Współczuję Wam, ale tak się zastanawiam, czy jeśli Wasz przyjaciel by Was opuścił w potrzebie, lub doprowadził na skraj bankructwa, to byście mu jeszcze ufali? Szczerze podziwiam za wiarę w miłosiedzie i dobroć w kogoś, kto pozwala na taki stan rzeczy...

    Nie mam wrażenia że Bóg nas opuścił w potrzebie. Bóg nam pomaga i myślę że czegoś chce nauczyć. Jest ciężko, ale "Kogo Bóg miłuje tego chłoszcze". Poza tym jest jeszcze historia Hioba.
    Dziękuję Wam za modlitwę. I proszę o jeszcze bo wiem że działa.
  • [cite] Agata M:[/cite]Proszę Was o modlitwę. Próbuję ufać Bogu ale zaczyna mi brakować sił... Moja rodzina znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Rok temu wpadliśmy w dosyć poważne długi i nie możemy z nich wyjść. PDzięki.


    Mój małżonek w analogicznej sytuacji wysłał prośbę o modlitwę w sprawie do dwóch zakonów kontemplacyjnych i podziałało zastanawiająco szybko. Podam Ci adresy, jak będę mogła, to znaczy bardzo późnym wieczorem (albo rano).
  • wysłałam jako prywatną wiadomość
  • +++ i prosze o zbanowanie Mariusza
  • +++ i też prosze o zbanowanie Mariusza
  • A ja nie proszę. Jeśli jest tu miejsce dla Tadeusza, aby dać mu szansę na zmianę poglądów, to powinno być i dla Mariusza. To nie jest troll, tylko antyklerykał. Dać mu szansę!
  • hej, ale to dla jego dobra - miałby więcej czasu na ruch na świeżym powietrzu (jeszcze więcej) na spacery z dziećmi...
  • Nikt tu jednak nie kpi z jego antyklerykalizmu i całej reszty,bo na antyklerykalizmie się to chyba nie kończy w jego przypadku, a on sobie właśnie z wiary Agaty i nas wszystkich zakpił:sad:
  • Będę pamiętać.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.