Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Brawarystyczne "Zawsze Wierni"

245

Komentarz

  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Nie jest do końca prawdą to, jakoby męskie pożądanie było wprost proporcjonalne do stopnia obnażenia ciała kobiecego. Całkowita nagość nie pozostawia pola dla męskiej wyobraźni.
    Ale ja się z tym zgadzam. Dlatego też uważam, że plaża na której dużo jest młodych, atrakcyjnych niewiast odzianych w bikini jest większym niebezpieczeństwem i źródłem pokus, aniżeli plaża np. naturystów.
  • [cite] Brawario:[/cite]
    [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Nie jest do końca prawdą to, jakoby męskie pożądanie było wprost proporcjonalne do stopnia obnażenia ciała kobiecego. Całkowita nagość nie pozostawia pola dla męskiej wyobraźni.
    Ale ja się z tym zgadzam. Dlatego też uważam, że plaża na której dużo jest młodych, atrakcyjnych niewiast odzianych w bikini jest większym niebezpieczeństwem i źródłem pokus, aniżeli plaża np. naturystów.


    no to jeszcze dwa zdania dalej...:smile:
  • @krzysztof:
    Demonów się nie słucha, choćby nie wiem jakie prawdy mówili. Nigdy na 100% nie można stwierdzić, że nie ma w ich słowach kłamstwa.
  • Kurcze , ja ostatnio przyjęłam Komunię nie - w - spodniach jak byłam w szpitalu. Miałam wtedy na sobie koszulę nocną i szlafrok :cool:
  • Oj niegodnie, Moniko, niegodnie :wink::wink::wink:
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]@krzysztof:
    Demonów się nie słucha, choćby nie wiem jakie prawdy mówili. Nigdy na 100% nie można stwierdzić, że nie ma w ich słowach kłamstwa.
    Czy tylko demony twierdzą, iż mieszane plaże, nieskromne stroje, tańce mieszane są wielkim niebezpieczeństwem dla dusz?
  • a czy matki bożej się słucha tamte objawienia były przekazane Katarzynie Szymon w roku 1984
    ORĘDZIE MATKI BOŻEJ PRZEKAZANE PRZEZ OSOBĘ UKRYTĄ W DNIU 15.VIII.1996r. (fragment)

    â??Córeczki Moje młode, które tu przybyłyście w długich sukniach, dziękuję wam, że nie weszłyście do tego Sanktuarium w tych króciutkich niby-sukienkach, a właściwie strojach szatańskich. Wy nie wiecie, jak bardzo dziewczęta i kobiety obrażają Majestat Boży i rozrywają Mi Serce obnażaniem swych ciał na widok publiczny. Zatracona jest skromność, zatracony jest wstyd. Każdy może na ulicach miast, a nawet i wiosek oglądać wasze ciała obnażone, a szatan się cieszy, bo sprowadza te dusze z drogi Bożej i jeśli nawet odpokutują i będą zbawione, jakże długi i ciężki, bolesny czyściec czeka za ten bezwstyd, za tę nieskromność. Jam jest wzorem czystości niewieściej. Nie musicie zawsze chodzić w sukniach jak zakonnice, ale miłe mi są takie długie suknie. Możecie chodzić na co dzień i w krótszych, ale nie obnażać ciała, nie czynić rozcięć w swoich spódniczkach i sukniach, aby za każdym krokiem pokazywać nogi aż po sam ich początek. Wy tym kusicie mężczyzn, wy tym kusicie chłopców i dzieci. Ich oczy spoczywają na waszych ciałach, w ich sercach budzi się pożądliwość. Wy tym przeszkadzacie kapłanom, klerykom, zakonnikom, którzy by nie chcieli takich widoków oglądać, a wpadają im w oczy, gdy jadą lub przechodzą ulicami. Wy bierzecie na siebie grzechy, grzechy nieczystości i wy i wasze matki muszą za to cierpieć w czyśćcu po śmierci. Czy wy tego nie rozumiecie, nie możecie pojąć, że to szatan inspiruje takie mody, by was potępić, a jeżeli nawet nie potępić, to zadać wam ból, ogromny ból i długie oczekiwanie na zbawienie po śmierci?
    Mówcie to swoim rówieśnicom, że Ja, Maryja, płaczę nad dziewczętami, nad kobietami, nie tylko nad mężczyznami, że Ja płaczę i Aniołowie wasi wstydzą się i też płaczą i przepraszają Boga. Świat dąży coraz bardziej do potępienia się. Wszędzie szerzy się rozpusta, wszędzie szerzy się takie odejście pod każdym względem od tego, co prawe i Boże! Niewiara, bluźnierstwa, świętokradztwa, zbrodnie, wojny, zabijanie dzieci poczętych w łonach matek - to są zbrodnie, które świat musi zmyć krwią, aby cały nie poszedł na potępienie.
    Błogosławię wam i raduje się Moje Serce, że przybywacie tu. To wiedzcie i przekażcie słowa Moje, gdy przetłumaczone będą, pozostałym pielgrzymom z waszego kraju i z krajów sąsiednich. Jakże bym chciała, jakże bym pragnęła nawrócenia i zbawienia waszego narodu. Pomóżcie Mi w tym, dzieci Moje, Różańcem, gorliwym uczestniczeniem w Mszach Świętych i częstym, nawet codziennym przyjmowaniem Ciała Mego Syna do swoich sercâ??
  • No i mi się kliknęło 'podziękuj' zamiast 'cytuj'...
    Nie pisałem kogo słuchać, ale kogo na pewno nie słuchać.
    Brakło Ci "nie" przed "iż".
  • Brawario, lubię Cię poczytać, ale czy mógłbyś pisać trochę krócej - np. dzielić tekst na oddzielne zagadnienia. Mam na kolanach malującą córcię i trudno mi skupić wzrok na tak jednolitych tekstach...

    Co do dekoldów to przypominam sobie zasadę: przyzwoity dekold to 5 cm w dół od kości obojczyka.
  • [cite] ruda megi:[/cite]Co do reżyserów czy aktorów to wystarczy, że nie będą występować w scenach pornograficznych. Taki Caviezel, nie chciał występować bez ubrania z Lopez i co ? Nie obraziła się inne aktorki też.
    Naprawdę wystarczy, że aktor nie będzie występował w scenach porno? A co jeśli, w danym filmie, nie będzie ani jednej takiej sceny, ale jego ogólna wymowa będzie usprawiedliwiała nierząd lub cudzołóstwo (jest to możliwe, nawet bez pokazywania takich scen)?
  • No cóż kobiety też mają piersi jedne wyżej inne niżej, to też zależy od wysokości ( wzrostu ) danej osoby. Te 5 cm to na wysokiej kobiecie dalej szyja a kurdupeli ( jak ja )wszystko by wyłaziło.
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]
    Nie pisałem kogo słuchać, ale kogo na pewno nie słuchać.
    Brakło Ci "nie" przed "iż".
    A przyjmujesz do wiadomości to, iż jest to nauczanie Kościoła?
  • Co "to"? I czy ex cathedra to było?
  • cyt. Naprawdę wystarczy, że aktor nie będzie występował w scenach porno? A co jeśli, w danym filmie, nie będzie ani jednej takiej sceny, ale jego ogólna wymowa będzie usprawiedliwiała nierząd lub cudzołóstwo (jest to możliwe, nawet bez pokazywania takich scen)?[/quote]

    Wiesz co Brawario? Pisałam tak ogólnie. Każdy dobry aktor czyta scenariusz zanim weźmie rolę.
    Może idź do zakonu kontemplacyjnego . W zamknięciu nic Ci nie będzie przeszkadzało a na około sami bracia w habitach.

    Plaża nudystów jest Twoim zdaniem mniej niebezpieczna niż dla tekstylnych ? No wiesz a fuj !
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]Co "to"? I czy ex cathedra to było?
    Konieczność skromnego ubierania się i konkretne kanony skromnego stroju niewieściego - nauczanie choćby Leona XII, Piusa XI, Piusa XII
    Zakaz uczęszczania na plaże i potępienie współcześnie używanych strojów kąpielowych - nauczanie wielu krajowych episkopatów (np. biskupów Austrii i Hiszpanii) i Piusa XII.
    Zakaz tańców typu walce i tango - nauczanie Leona XII, św. Piusa X, episkopatów Polski, Francji, Austrii, etc.
    Czy uważasz, że tylko kościelnym rozstrzygnięciom ex cathedra należy się od katolików posłuszeństwo serca i rozumu?
  • [cite] Eleonora:[/cite]Brawario, lubię Cię poczytać, ale czy mógłbyś pisać trochę krócej - np. dzielić tekst na oddzielne zagadnienia. Mam na kolanach malującą córcię i trudno mi skupić wzrok na tak jednolitych tekstach...

    Co do dekoldów to przypominam sobie zasadę: przyzwoity dekold to 5 cm w dół od kości obojczyka.
    Dzięki, będę się starał.
  • Wiesz... Skoro jedni nie uznają SV2 bo nic tam nie było ex cathedra to ja sobie nie będę uznawał miary dekoltów według Papieży, którzy pewnie w życiu ani jednego dekoltu nie widzieli.
  • Krzysztofie a skąd wiadomo, że objawienie Katarzyny Szymon jest prawdziwe ? O ile wiem nie zostało uznane do tej pory przez Kościół.
    Po za tym w żadnych uznanych objawieniach Matka Przenajświętsza nie mówi o sobie ,,jam jest wzorem "itp. Ona jest ideałem i wzorem ale się tym nie przechwala bo jest uosobieniem skromności.
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]Wiesz... Skoro jedni nie uznają SV2 bo nic tam nie było ex cathedra to ja sobie nie będę uznawał miary dekoltów według Papieży, którzy pewnie w życiu ani jednego dekoltu nie widzieli.
    Osobiście uznaję zarówno całość nauczania Vaticanum II, jak i kanony skromności nauczane przez przedsoborowych papieży.
  • A latem wchodzisz do Kościoła zawsze (!) w skarpetkach i pełnym obuwiu, nie mówiąc już o długich spodniach?
  • [cite] Eleonora:[/cite]A latem wchodzisz do Kościoła zawsze (!) w skarpetkach i pełnym obuwiu, nie mówiąc już o długich spodniach?
    Poza domem zawsze chodzę w długich spodniach, niezależnie od pogody.
  • To co piszą Brawario i Krzysztof zalatuje mi jakimś sekciarstwem. Owszem skromność w kościele jest potrzebna bo to miejsce modlitwy a nie wybory Miss ani też rewia mody ale z tymi spodniami, to bliżej im chyba do amishów czy mormonów albo talibów niż KK.
  • [cite] ruda megi:[/cite]To co piszą Brawario i Krzysztof zalatuje mi jakimś sekciarstwem. Owszem skromność w kościele jest potrzebna bo to miejsce modlitwy a nie wybory Miss ani też rewia mody ale z tymi spodniami, to bliżej im chyba do amishów czy mormonów albo talibów niż KK.
    Megi, skromność jest potrzebna wszędzie, a nie tylko w kościele. Nie wiem też dlaczego, problem skromności ograniczasz teraz tylko do kwestii noszenia spodni. Zasady skromnego ubioru, jakich bronię w tym wątku, zostały zaś ustanowione przez papieży, a nie np. mormonów. Faktem jest jednak, że o praktyczne realizowanie zasad skromności w ubiorze, znacznie łatwiej, zwłaszcza dziś, u amishów, mennonitów, mormonów czy muzułmanów, niż wśród katolików :sad:
  • Tak tylko , że tam skromność jest na pokaz natomiast dzieją się rzeczy straszne : niewolnictwo duchowe , zastraszanie i wykorzystywanie kobiet. Poligamia tam jest normą co u nas sprzeciwia się godności człowieka. Gdyż Pan Bóg od początku stworzył małżeństwo ( 1mężczyzna i 1kobieta ) razem do końca życia. Co im po tym ,że kobiety chodzą w burkach i kwefach jak robią z nimi ohydne rzeczy ?
  • [cite] ruda megi:[/cite]Tak tylko , że tam skromność jest na pokaz natomiast dzieją się rzeczy straszne : niewolnictwo duchowe , zastraszanie i wykorzystywanie kobiet. Poligamia tam jest normą co u nas sprzeciwia się godności człowieka. Gdyż Pan Bóg od początku stworzył małżeństwo ( 1mężczyzna i 1kobieta ) razem do końca życia. Co im po tym ,że kobiety chodzą w burkach i kwefach jak robią z nimi ohydne rzeczy ?
    Oczywiście: skromność w ubiorach to nie wszystko. Bywa również tak, że za parawanem skromnych strojów mogą być skrywane nadużycia (jak np. poligamia w islamie). Ale, czy myślisz, że przyzwolenie na nieskromne ubiory sprzyja szacunkowi, jaki mężczyźni winni mieć względem niewiast? Sprzyja to jedynie patrzeniu na kobiety, jak na atrakcyjnie seksualny towar do wzięcia. Ja tak na niewiasty nie patrzę i sądzę, że istnieje jeszcze wielu mężczyzn, którzy strzegą się takiego podejścia, ale panująca nieskromność w ubiorach niewieściach, w żaden sposób nam w tym nie pomaga.
  • A co sądzisz o NPR?
    Jakoś nie widać Cie na tematach o dzieciach. Czyżbyś nie był wielodzietny?
  • [cite] ruda megi:[/cite]A co sądzisz o NPR?
    Jakoś nie widać Cie na tematach o dzieciach.
    Sądzę to, co Paweł VI w encyklice "Humanae vitae"
  • A w interpretacji Mateusza i PałwaP czy w interpretacji Małgorzaty? :wink:
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]A w interpretacji Mateusza i PałwaP czy w interpretacji Małgorzaty? :wink:
    Nie znam interpretacji tych osób. Poza tym nie chcę zmieniać tematu tego wątku.
  • Kard. J. Ratzinger o muzyce rockowej stwierdził: "...ten rodzaj muzyki niszczy indywidualizm i osobowość â?? człowiek uwalnia się od swojego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomani i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie."

    Weź to pod uwagę. "Czy uważasz, że tylko kościelnym rozstrzygnięciom ex cathedra należy się od katolików posłuszeństwo serca i rozumu?"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.