Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Brawarystyczne "Zawsze Wierni"

135

Komentarz

  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]Kard. J. Ratzinger o muzyce rockowej stwierdził: "...ten rodzaj muzyki niszczy indywidualizm i osobowość â?? człowiek uwalnia się od swojego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomani i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie."

    Weź to pod uwagę. "Czy uważasz, że tylko kościelnym rozstrzygnięciom ex cathedra należy się od katolików posłuszeństwo serca i rozumu?"

    B16 rację jak ktoś z rocka robi sobie religię to fatalnie. Później tacy maniacy źle kończą.


    Jeśli chodzi o naszych Rozmówców: Krzysztofa , Brawaria, Tadeusza, to ( choć nie ulega wątpliwości , że skromność w zachowaniu i ubiorze jest wielką cnotą) mam wrażenie, ze próbują tutaj sprowadzać owce na manowce.
    Podważanie autorytetu Kościoła Katolickiego przez zastraszanie objawieniami niesprawdzonymi lub nieuznanymi, odwracanie uwagi od Boga na jakieś formy faryzejskiej pobożności, chyba nie jest w porządku. Nie wiem co chcą nam udowodnić, ale wydaje mi się to trochę zakłamane i fałszywe.
    wrrr
  • ,jam jest wzorem "itp. Ona jest ideałem i wzorem ale się tym nie przechwala bo jest uosobieniem skromności.
    to wiadomo ze maryja jest dla nas wzorem i ideałem do naśladowania Jezusa
    i nie mogła powiedziec ze jest ideałem bo to by była pycha

    nie pisało jakiej to było osoby objawienia
    a l te pierwsze
    Katarzyna Szymon , Orędzia z Nieba, przekazywane jej w czasie ekstaz są zgodne z nauką Kościoła Świętego
    http://www.katarzynaszymon.pl/Webserver/polduzxxx.php?navn=pol

    a Katarzyna jak nie mogła isc do koscioła to Jezus sam przychodził do niej
    i wręczał komunie
    świadectwa ludzi
    http://www.katarzynaszymon.pl/Webserver/W/WiecejHostia.php?navn=pol
    Usie­dliśmy do stołu, a Katarzyna wpatrzona jest w sufit i zobaczyliśmy Komunie świętą na jej języku. Po spożyciu Hostii zapytaliśmy ją, kto tą Komunię świętą przyniósł? Sam Jezus Malusieńki - odpowiedziała. Tak jak i poprzed­nio opisywałem, tak i teraz zdarzenie się to stale powtarzało. Ci, którzy w tym czasie przebywali w towarzystwie Katarzyny widzieli to na własne oczy.
  • I nie mam nic przeciwko Mszy Św w rycie trydenckim, to piękna tradycja ale tak samo jak piękną tradycją są turnieje rycerskie. Ale Komunia Św przyjmowana podczas Mszy współczesnej - bo takie są u mnie na wsi, jest tak samo ważna. Jak ktoś chce a nie jest zniedołężniałą babcią to przed przyjęciem Komuni może sobie przyklęknąć.
  • Widzę, że z braku argumentów przeciwnicy konsekwentnej skromności wybierają ataki personalne na Brawario. Przykro patrzeć, jak daleko postąpiła już erozja...
  • [cite] ruda megi:[/cite]
    Podważanie autorytetu Kościoła Katolickiego przez zastraszanie objawieniami niesprawdzonymi lub nieuznanymi, odwracanie uwagi od Boga na jakieś formy faryzejskiej pobożności, chyba nie jest w porządku. Nie wiem co chcą nam udowodnić, ale wydaje mi się to trochę zakłamane i fałszywe.
    wrrr
    W którym miejscu cytowałem objawienia (choćby i te uznane przez Kościół) i w którym miejscu podważałem autorytet KK? Jakoś sobie nie przypominam bowiem takich mych wypowiedzi
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]Kard. J. Ratzinger o muzyce rockowej stwierdził: "...ten rodzaj muzyki niszczy indywidualizm i osobowość â?? człowiek uwalnia się od swojego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomani i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie."

    Weź to pod uwagę. "Czy uważasz, że tylko kościelnym rozstrzygnięciom ex cathedra należy się od katolików posłuszeństwo serca i rozumu?"

    I w czym problem?
  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Osobiście polubiłem Brawario po tym jak Torqemada opowiedział o tym, jak to rzeczony sam siebie zbanował na FF. To się nazywa mieć klasę.

    Szacunek!

    T:bigsmile:
    Czyżby formuła tego wątku uległa wyczerpaniu?
  • I w czym problem?
    ---
    Nie problem. Tylko wspominałeś, że nie każdy rock, metal i cóś tam jest zły. A Kardynał Ratzinger mówi, że każdy.
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]I w czym problem?
    ---
    Nie problem. Tylko wspominałeś, że nie każdy rock, metal i cóś tam jest zły. A Kardynał Ratzinger mówi, że każdy.
    Z tego co się orientuję, to kard. Ratzinger nie umieścił tego zdania w jednym z dokumentów prowadzonej przez siebie niegdyś Kongregacji Nauki Wiary, a więc nie jest to tym samym oficjalne nauczanie Kościoła. Ale nawet, gdyby było, to nie miałbym większych problemów z odstąpieniem od wyznawanej przez siebie tezy, iż mniejszość nowoczesnej muzyki nie jest zła, na rzecz poglądu, iż cała nowoczesna muzyka jest zła.
  • Z tego co się orientuję, to kard. Ratzinger nie umieścił tego zdania w jednym z dokumentów prowadzonej przez siebie niegdyś Kongregacji Nauki Wiary, a więc nie jest to tym samym oficjalne nauczanie Kościoła.
    ---
    A Kongregacja pisała o miniówkach i dekoltach? :cool:
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]Z tego co się orientuję, to kard. Ratzinger nie umieścił tego zdania w jednym z dokumentów prowadzonej przez siebie niegdyś Kongregacji Nauki Wiary, a więc nie jest to tym samym oficjalne nauczanie Kościoła.
    ---
    A Kongregacja pisała o miniówkach i dekoltach? :cool:
    Zasady skromności w ubiorze były podawane w oficjalnych dokumentach kościelnych. A więc była to część obowiązującego nauczania i dyscypliny kościelnej.
  • Brawario, prosze Cie skroc nastepne swoje posty otwierajace temat. Bedzie latwiej czytac. Dzieki.
  • Brawario: Poza domem zawsze chodzę w długich spodniach, niezależnie od pogody.
    ------------------------------------------
    A czy jeździsz klimatyzowanym samochodem i pracujesz w biurze z klimą?
    Moja Mama zawsze mi zwraca uwagę latem, że nawet w największy upał kobieta nie powinna wychodzić z domu bez chociażby cienkich rajstop...

    A może wiesz- do jakiego wieku można kąpać dzieci różnej płci razem w wannie?
  • [cite] Brawario:[/cite]
    Ale ja się z tym zgadzam. Dlatego też uważam, że plaża na której dużo jest młodych, atrakcyjnych niewiast odzianych w bikini jest większym niebezpieczeństwem i źródłem pokus, aniżeli plaża np. naturystów.

    Z tym akurat mogę się zgodzić.
    Plaża dla nagusów jest zupełnie aseksualna.
    Jednak - mimo wszystko - księdza bym na niej nie widziała.:shamed:
  • @Brawario:
    Chodziło mi po prostu o radykalizm zapodanych treści.
    Oczywistym jest wychowywanie kobietek do skromności w ubiorze.
    Natomiast nie ma nic złego w "mieszanych plażach", tańcach, "cielistych" rajstopach lub cielistego koloru (nieprzezroczystych) tkaninach, telewizji, internecie, czasopismach - byle zachowywać w tym standardy przyzwoitości.
    Byłam na oazie prowadzonej przez ks.Blachnickiego.
    Faktycznie - nie popierał bywania na dyskotekach, szczególnie młodych bez rodziców, postulował aby dziewczyny nie odsłaniały zbyt wiele, odradzał kapele hard rock. Natomiast zezwalał nam na wyjazdy na basen, wraz z księdzem, mieliśmy fajne tańce.
    Jeśli chodzi o telewizornie, to zachęcał do krytycznego do niej podejścia.
    Wiele naszych rodzinek - ze względu na dzieci - z posiadania telewizora zrezygnowało. Inne, poprzestają na poddaniu kontroli tego, co się ogląda i jak długo.

    Podoba mi się etyka fundamentalistycznych chrześcijan, ale ...
    Mogę ich podziwiać, bo z naśladowaniem już nie wyjdzie.
    Oni żyją na wzór naszych zakonnic i to kontemplacyjnych.
  • [cite] Eleonora:[/cite]A latem wchodzisz do Kościoła zawsze (!) w skarpetkach i pełnym obuwiu, nie mówiąc już o długich spodniach?

    Tu powiem, że mój Mysz niezbyt pobożny zresztą, do kościoła zawsze idzie ubrany w coś z długim rękawem, długich spodniach, skarpetkach i pełnym obuwiu - nawet w największe upały.
    A nadal nosi się w stylu tzw. młodzieżowym. Garnitur odziewa jedynie na pogrzeb.
    Włosy ma (do łopatek) dłuższe od moich.
  • [cite] Klarcia:[/cite]@Brawario:
    Chodziło mi po prostu o radykalizm zapodanych treści.
    Oczywistym jest wychowywanie kobietek do skromności w ubiorze.
    Natomiast nie ma nic złego w "mieszanych plażach", tańcach, "cielistych" rajstopach lub cielistego koloru (nieprzezroczystych) tkaninach, telewizji, internecie, czasopismach - byle zachowywać w tym standardy przyzwoitości.
    Problem polega nie na tym, że mieszane tańce i plaże są zazwyczaj bardzo niebezpieczne dla dusz. Są one na tyle niebezpieczne, że zwyczajna ostrożność i dobre intencje, nie wystarczają, by traktować te miejsce i te rozrywki, jako normalne i dozwolone w zwyczajnych okolicznościach. Taka jest tradycyjna postawa katolicka względem tych rzeczy.
    Mieszane tańce i plaże mogą być porównane do zwyczaju mieszkania ze sobą młodych par przed ślubem. Nie w każdym wypadku kończy się to grzechem i nie w każdym wypadku jest to motywowane chęcią seksu. Ale tak już jest, że zazwyczaj kończy się to grzechem. Dlatego też w normalnych okolicznościach, pary odmiennej płci nie powinny ze sobą mieszkać.
  • W pewnej szkole zorganizowano zajęcia taneczne dla dzieci. Pozwolono im tańczyć tak, jak chcą. Co się okazało? Że młodsi i starsi uczestnicy zaczęli udawać kopulację.

    Link do filmu. Ostrzegam, że jego wymowa jest bardzo drastyczna i wchodzicie na własną odpowiedzialność.

    Niestety, filmik dobrze ilustruje do czego współczesne tańce zmierzają i jak dzieci wchodzą w tę rolę dzięki "przygotowaniu" przez media.
  • Super nauczyciele:devil: Gdzie to?
  • wątpię żeby te dzieciaki wiedziały co robią. Większość z nich naśladowała coś lub kogoś. Podobnie jest z brzydkimi wyrazami
  • Dzieciaki już wcześniej musiały być zwichnięte na punkcie seksualnym.

    Miałem tańce w podstawówce kilka lat, od walców po cha-chę, i to trener musiał nas "zmuszać" w niektórych tańcach do tańczenia bliżej siebie bo sami nie chcieliśmy. A jak już tańczyliśmy bliżej siebie to nie było mowy o świństwach - tańczyło się po prostu.

    I nie porównuj tańców latynoamerykańskich i standardowych do murzyńskich hiphopów czy r&b, które często polegają na ruchach kopulacyjnych.
  • Większość z nich jest duża, myślę że naśladowały te najmłodsze, a starsze jednak wiedziały o co kaman. A jeszcze panie podpowiadały i pokazywały:sad:
  • One robią to co widzą na teledyskach i w MTV
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]
    Miałem tańce w podstawówce kilka lat, od walców po cha-chę, i to trener musiał nas "zmuszać" w niektórych tańcach do tańczenia bliżej siebie bo sami nie chcieliśmy. A jak już tańczyliśmy bliżej siebie to nie było mowy o świństwach - tańczyło się po prostu.
    To, że jako dzieci nie chcieliście tańczyć bliżej siebie, jest jednym z dowodów na to, iż takie tańce łamią naturalną barierę wstydu, a więc są czymś ewidentnie bezwstydnym i niestosownym.
    [cite] Paweł i Ola:[/cite]I nie porównuj tańców latynoamerykańskich i standardowych do murzyńskich hiphopów czy r&b, które często polegają na ruchach kopulacyjnych.
    Przecież tańce latynoamerykańskie też prawie zawsze polegają na ruchach kopulacyjnych.
  • Który to z filozofów nie ożenił się ponieważ brzydził się takim prostackimi ruchami kopulacyjnymi? :tongue::wink:
  • [cite] mona:[/cite]One robią to co widzą na teledyskach i w MTV

    Często też wykonują ruchy kopulacyjne podejrzane u rodziców.
    Tak było w każdym razie, za "moich czasów", gdy rodzice spali w jednym pokoju z dziećmi.
    Ale, te dziecka z filmiku, są prawdopodobnie edukowane na MTV.
  • na MTV AŻ tak nie ,,tańczą" jak te dzieciaki
  • To, że jako dzieci nie chcieliście tańczyć bliżej 
    siebie, jest jednym z dowodów na to, iż takie tańce 
    łamią naturalną barierę wstydu, a więc są czymś 
    ewidentnie bezwstydnym i niestosownym.
    

    Dawniej tak bywało, że chłopcy nie chcieli się bawić z dziewczynkami i odwrotnie.
    Tańcować też, bo uważali, że "baby są głupie".
    Proszą mnie nie bić za określenie w cudzysłowiu - powtarzam tylko opinię moich kumpli.
    Zresztą, ja też się z "babami" nie zadawałam.
  • [cite] elmo:[/cite]na MTV AŻ tak nie ,,tańczą" jak te dzieciaki
    http://www.youtube.com/watch?v=YnG7WATQQhU
    http://www.youtube.com/watch?v=Nf8ts-U-gGU

    Pierwszy lepszy przykład
  • Przecież tańce latynoamerykańskie też prawie zawsze polegają na ruchach kopulacyjnych.
    ---
    O tym dowiedziałem się kilka lat po skończeniu tańców w szkole.

    BTW walc angielski również, nie? Skoro każdy taniec mieszany jest zły...


    To, że jako dzieci nie chcieliście tańczyć bliżej siebie, jest jednym z dowodów na to, iż takie tańce łamią naturalną barierę wstydu, a więc są czymś ewidentnie bezwstydnym i niestosownym.
    ---
    Bzdura. Nie złamały żadnej bariery wstydu, a efekt był tak naprawdę odwrotny - dziewucha, z którą tańczyłem kompletnie mi się nie podobała i miała nieświeży oddech :cool:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.