[cite] Agunia05:[/cite]ProMama jak ja słyszę "mogłabyś przytyć" to mnie trafia To tak jak komuś kto całe życie się uczciwie odchudza i ogranicza mówić "schudnij" Nie da sie Wiele bym dała by ważyć te 53kg na co dzień ale niestety nie da sie
Problem mam z ciuchami - bo szerokość mam rozm 34/36 a długość 38 i jeśli spodnie wyglądają fajnie na pupie to są kuse. Garsonki czy komplety to już w ogóle porażka. Rozm 34-36 ok w klacie (biust wklęsły) ale dół w biodrach ciasny i krótki na długości
A spodenki od Matka5 są idealne! i na długość i w szerokości pupa/biodra więc ona obiektywnie może powiedzieć że jestem szkielet hehe
Agunia, ja mam podobnie, tylko w innych osiach. Każde ubranie muszę mierzyć, bo na górze 34/36 a dół 38, a dodatkowo mam jakoś mało od siebie oddalone żebra, więc żeby dobrze leżała bluzka lub marynarka powinnam mieć na ramionach kilka pięter poduszek, blee...No i jestem niższa niż Ty o kilka cm.
Dobrze czułam się ze swoim wyglądem tylko w pierwszej ciąży, tak ok. 4-5 miesiąca. I zimno mi nie było...
Eh, chyba się spoznilam... Tez szukam spodni na 38. Był ambitny plan kupienia w super sklepie dla przyszłych mam, ale przyszła rzeczywistość- trzeba kupić podręczniki... A jak się zrobi troszkę chlodniej to nie mam spodni...
Jakby ktoś miał to jestem b chetna:bigsmile:
Arletko, opolskie.... Dzięki za propozycje. Pro mamo, teraz jestem na początku 4 miesiąca, a pierwsze 3 były koszmarne... Żyganka itd... Wiec jeszcze schudlam, wiec na razie 38 będzie długo dobre. Ale dziękuje za propozycje:)
Arlettka odezwe się na priv:bigsmile:
Mam 3 pary czarnych spodni NEXT 12R - takie rozciagliwe, z "brzuchem". Pasuja i jako wizytowe (bo to takie troche swiecace) i na codzien.
I mam dzinsy NEXT 12S, ale w sumie dlugosc na 165. Ja mam 170 i moglyby byc dluzsze ale ja lubie spodnie jak sie szargaja po ziemi. Ale te dzisny sa bez rgulacji - taka rozciagliwa wstawka w pasie i tyle. Za duze na mnie. A zwykle nosze 10.
Ale jakby tak ktos kto je zechce, zechcial zaplacic za przesylke... Boje sie ze to moze kosztowac...
to ja sobie zrobie melise z colą..musze sie uspokoić bo mnie dzieci z nerw wyprowadzają a przez ciąże jestem okrutnie śpiąca więc się jednoczesnie obudze...
[cite] Agunia05:[/cite]ProMama jak ja słyszę "mogłabyś przytyć" to mnie trafia To tak jak komuś kto całe życie się uczciwie odchudza i ogranicza mówić "schudnij" Nie da sie Wiele bym dała by ważyć te 53kg na co dzień ale niestety nie da sie
Problem mam z ciuchami - bo szerokość mam rozm 34/36 a długość 38 i jeśli spodnie wyglądają fajnie na pupie to są kuse. Garsonki czy komplety to już w ogóle porażka. Rozm 34-36 ok w klacie (biust wklęsły) ale dół w biodrach ciasny i krótki na długości
A spodenki od Matka5 są idealne! i na długość i w szerokości pupa/biodra więc ona obiektywnie może powiedzieć że jestem szkielet hehe
A najważniejsze że się swoim mężom podobacie:rainbow:
[cite] Majazibi6:[/cite]Nic nie pomaga... Nic... A to już 16 tydzień...
Kto szuka ten znajdzie, Maja.... :hugging:
Znajdziesz...
Ja tak szukałam non stop 4 miesiace... znajdywałam coś, pomagało przez trzy-cztery dni i potem musiałam szukać od nowa.... Najdłużej pomagały truskawki, ogórki małosolne i krople i ten sok wieloowocowy z Biedronki w kartonie (bo on na soku z truskawek)....
Ale każdy ma inny organizm...
Szukaj, trzymaj sie!
Mam imbir świeży i rożne herbatki imbirowe i pomagają o tyle, ze po nich nie wymiotyje:) tylko mnie mdli... Trochę pomaga, ale od kilku dni jestem na zwolnieniu i dbam o to, żeby regularnie jeść... Ale nadal dzień bez żyganka- dzień stracony:))))
Ale generalnie jest lepiej, jeszcze wszystko śmierdzi, ale mogę już otwierać lodówkę na przykład, albo wchodzić do pokoju gdzie nie było otwarte okno, generalnie jest lepiej:boogie:
Komentarz
Agunia, ja mam podobnie, tylko w innych osiach. Każde ubranie muszę mierzyć, bo na górze 34/36 a dół 38, a dodatkowo mam jakoś mało od siebie oddalone żebra, więc żeby dobrze leżała bluzka lub marynarka powinnam mieć na ramionach kilka pięter poduszek, blee...No i jestem niższa niż Ty o kilka cm.
Dobrze czułam się ze swoim wyglądem tylko w pierwszej ciąży, tak ok. 4-5 miesiąca. I zimno mi nie było...
Jakby ktoś miał to jestem b chetna:bigsmile:
Arlettka odezwe się na priv:bigsmile:
I mam dzinsy NEXT 12S, ale w sumie dlugosc na 165. Ja mam 170 i moglyby byc dluzsze ale ja lubie spodnie jak sie szargaja po ziemi. Ale te dzisny sa bez rgulacji - taka rozciagliwa wstawka w pasie i tyle. Za duze na mnie. A zwykle nosze 10.
Ale jakby tak ktos kto je zechce, zechcial zaplacic za przesylke... Boje sie ze to moze kosztowac...
Mi pomagała cola.
Na mdłości polecam ssanie mrożonych truskawek lub krople miętowe w ostateczności
A najważniejsze że się swoim mężom podobacie:rainbow:
Kto szuka ten znajdzie, Maja.... :hugging:
Znajdziesz...
Ja tak szukałam non stop 4 miesiace... znajdywałam coś, pomagało przez trzy-cztery dni i potem musiałam szukać od nowa.... Najdłużej pomagały truskawki, ogórki małosolne i krople i ten sok wieloowocowy z Biedronki w kartonie (bo on na soku z truskawek)....
Ale każdy ma inny organizm...
Szukaj, trzymaj sie!
Ale generalnie jest lepiej, jeszcze wszystko śmierdzi, ale mogę już otwierać lodówkę na przykład, albo wchodzić do pokoju gdzie nie było otwarte okno, generalnie jest lepiej:boogie: