Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chleb żytni i pszenny na zakwasie

1495052545562

Komentarz

  • edytowano czerwiec 2017
    Tak na szybko : z tych dwóch przepisów są pycha http://krystyna9.blogspot.com/2016/06/buki-na-sniadanie.html :

    http://kulinarki.eu/index.php/buleczki-wymarzone-qd/

    Chociaż ja jestem leń i najbardziej lubię zrobić jedną dużą bułę,pieczoną w keksówce :)
    Zwykle robię chałkę z przepisu znalezionego dawno temu w internecie:


    ZACZYN :około 3 dag drożdży +pół szklanki płynu(mleko/woda/jogurt/smietana)+ łyżeczka cukru+kilka łyżek mąki (tak by po wymieszaniu powstało "błocko").
    Całość wymieszać i zostawić do wyrośnięcia na ok.10 minut.

    CIASTO:
    1szklanka mleka lub jogurtu pitnego lub maślanki lub śmietany
    1 jajko
    1/4 szklanki oleju
    1 łyżeczka  soli
    1/2 szklanki cukru
    4,5 szklanki mąki pszennej
    roztrzepane jajko lub jajko z mlekiem do posmarowania po wierzchu (niekonieczne, ale wskazane)

    1.Do wyrośniętych drożdży  dodać jajko, sól  cukier, zmiksować albo wymieszać ręcznie.
    2.Dodać płyn(mleko lub jogurt lub maslankę itd) i mąkę,olej zagnieść,ciasto powinno mieć konsystencję rozgrzanej plasteliny.
    3.Odstawić na 10 minut,ponowie pougniatać tak z 15 minut i odstawić do wyrośnięcia.
    4.Po wyrośnięciu znow zagnieść ,podzielić na pół.Każdą połówkę podzielić na 3 części i uformować z nich paski długości keksowki.
    5.Z pasków zapleść warkocz.
    6.Włożyć do keksówki i ostawić do wyrośnięcia (ok.30 minut)
    7.Wyrośniete posmarować po wierzchu jajkiem lub jajkiem z mlekiem lub samym mlekiem.
    Piec 30-40 minut w 200 stopniach.Piekarnik musi być nagrzany.


  • Aneczka08 powiedział(a):
    Moje maja miękka skórkę. Ile pieklas? 
    Tak jak w przrpisie- 35 min w 180 st. z termoobiegiem
  • @kasha ale mi chodzi o bułki typu "kajzerki" a nie jakies słodkie.

  • @Małgorzata32 w obu linkach masz przepis na bułki niesłodkie,tylko chałka jest na słodko.
    Bardzo smaczne bułki (niesłodkie) wychodzą też z tego przepisu (formujesz nie dwie duże ale kilka małych) http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/06/buka-wrocawska-krok-po-kroku.html
    I z tego
    http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2010/02/moje-ulubione-puszyste-bueczki.html
    I z tego też http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2008/06/ulubione-buki-mojej-crki.html

    Jak wypróbujesz kilka różnych przepisów będziesz wiedziała już mniej więcej  czego szukasz.Czy konsystencja bardziej taka czy inna,czy więcej soli czy mniej czy wolisz pieczywo z wodą czy z nabiałem itd.
    Dlatego proponuję Ci różne przepisy.



  • @Małgorzata32- ja robię bułki  z ciasta jak na pizzę  (przepis coś w podobie jak u @Małgorzata ) A jak trzeba coś bardzo delikatnego ,to chałkę

  • Wygooglałam. I zagniotłam. Ciekawe jaki bedzie efekt?
  • Robiłam z tego przepisu:
    https://prl-kuchniadanusi.blogspot.lu/2015/02/buki-ktore-rosna-noca.html?m=1
    Z tym, ze dałam 1/4 czesc mąki orkiszowej.
  • Hm...
    Osobiscie nie próbowałam.
    Opinue różne. Jedni twierdzą, że dobre. Inni, ze smakują jak ciasto drożdzowe.
    Na pewno lepsze niz te moje pierwsze.
    Na moje oko wciaz twarda skorka. I mogłyby byc bardziej pulchne.


  • edytam powiedział(a):
    Domowe bułeczki :) uwielbiam... Mmmm
    @Kasha podziel sie przepisami, najlepiej takimi ulubionymi. Ja ciagle szukam bulek i chleba idealnego.
    Nasze ulubione to 1. na słodko z jogurtem tzw.odrywane 2. takie zwykłe z ciasta kilkukrotnie odgazowanego.

    Buły z jogurtem
    (teraz robię "na oko" ale od tego przepisu zaczynałam,a przepis skądś  z internetu,nie pamiętam już skąd).

    Ilość tych składników starcza na 6-8 bułeczek.
    Taka porcja degustacyjna.

    250g mąki (u mnie tortowa 450)
    1 łyżka cukru
    1/2 łyżeczki soli
    15g świeżych drożdży
    150 g jogurtu
    1 żółtko
    (białko wymieszane z mlekiem do posmarowania bułek po wierzchu)
    2 łyżki masła (ok.40g)

    1.Masło rozpuścić i przestudzić (może być lekko ciepłe)
    2.Do naczynia w którym będzie wyrabiane ciasto wrzucić drożdże i zasypać je cukrem.
    Gdy się rozpłyną dodać jogurt+masło+ żółtko+sól i wymieszać.
    3.Dodać mąkę i zarobić ciasto do momentu aż się przestanie kleić do dłoni.
    4.Wyrobione ciasto odstawić do wyrośnięcia.
    5.Wyrośnięte ciasto przebić,szybko zagnieść aby znów stało się sprężyste,uformować
    6-8 kulek i włożyć je do blaszki z rantem (może być tortownica).
    Bułeczki można  też  najpierw nadziać owocami,czekoladą,marmoladą itp.
    6.Odstawić do wyrośnięcia przykryte ściereczka lub folią.
    7.Przed włożeniem do pieca posmarować białkiem z mlekiem.
    Piec w nagrzanym piekarniku -200 stopni, 20-25 minut.
    Jeśli jest taka możliwość (jeśli instrukcja piekarnika pozwala ;) ) wstawić na dno piekarnika naczynie z wodą.

    A te zwykłe robię jak ciasto na pizzę.
    Dzień wcześniej
    30g.drożdży rozrabiam z łyżeczką cukru,1/2 szklanki  mąki .Do tego wody (ile zabierze tj.kilka "chlupnięć").
    Zagniatam z tego kawałek ciasta,zostawiam w temperaturze pokojowej i czekam aż "się ruszy".
    Gdy ruszy wkładam do torebki foliowej i wkładam do lodówki.
    Następnego dnia dodaję:
    1 kg.mąki
    kolejne 30 g świeżych drożdży
    2 łyżeczki soli
    1 łyżeczkę cukru
    1/2 szklanki oleju
    wody 2-4 szklanki (szklanka 220ml)

    1.Do michy wrzucam te przerobione drożdże z lodówki+ 2 szklanki wody+świeże drożdże+cukier+sól.Mieszam.
    2.Dodaję mąkę i mieszając ,powoli dodaję tyle wody,żeby się ciasto lekko zagniatało.
    3.Na koniec daję olej.
    4.Wyrabiam ok.15 minut i odstawiam do wyrośnięcia.
    5.Po ok.godzinie przebijam ciasto,zagniatam i zostawiam do wyrośnięcia.
    6.Mniej więcej po kolejnej godzinie znów przebijam ciasto i znów odstawiam do wyrośnięcia.
    7.I znów po jakiejś godzinie jak mi pasuje to przebijam i znów wyrasta ,a jak nie to
    formuję buły,kładę na blaszce papierze do pieczenia ( i jeśli nie zapomnę lekko nacinam od góry ) i pozwalam im podrosnąć w blaszce.
    Gdy urosną wstawiam blaszkę do nagrzanego piekarnika (230 stopni )w którym nagrzewa się też blacha do pieczenia (ta piekarnikowa) na 15-20 minut(zależy od piekarnika).


  • Tak mnie Małgosia tymi bułami nakręciła,że na kolację u nas dziś były watruszki :)
    Znaczy drożdżówki z serem i rodzynkami.
     
     

  • edytowano czerwiec 2017
    I jeszcze na zachętę dla wszystkich którzy się boja ale chcieliby spróbować ,
    różne proste ale ładne kształty bułeczek z ciasta drożdżowego.







    Podziękowali 1Małgorzata32
  • @kasha fajne te watruszki?


    Ktos piekł tzw chleb Ezechiela?
    Macie doswiadczenie wyrastania chleba w koszykach? Warto zakupić?
  • edytowano czerwiec 2017
    @Małorzata32 moi lubią to chyba fajne,bo oni generalnie wybrzydzacze.Ja nie przepadam za bułkami z pieczonym białym serem.
    Ale można też środek wypełnić budyniem albo cebulką duszoną,albo pieczarkami z cebulką.Tu chodzi bardziej o technikę czyli zagłębienie w cieście.
    Na miękkość bułki dobrze wpływa mniejsza temperatura pieczenia niż chleba (czyli 180-200) i para wodna w trakcie pieczenia (naczynie z wodą na dnie piekarnika).

    Chleb w koszyczku :smiley: "wyrastałam" raz, teraz "wyrastam" w keksówkach.Wkładam do piekarnika kanciasty ,a wypieka się zaokrąglony :).
    Chleb bochenkowy musi być gęsty,taki jak ciasto na pizzę.Toczysz z niego wałek,obtaczasz lekko w mące ziemniaczanej (żeby nie przywierał)  i wkładasz do koszyczka (u mnie do keksówki).Dodatkowo ja wykładam foremki bawełnianymi ściereczkami i wtedy wiem ,że na pewno nie przywrze.

    ps.Bochenkowy trzeba koniecznie naciąć,bo popęka nie tam gdzie chcesz.Można nożyczkami,można ostrym ząbkowanym nożem.Zdecydowane i niezbyt głębokie ciach,ciach,ciach i do pieca :smiley: 
  • @kasha daj przepis, bochenek mnie kusi
  • edytowano czerwiec 2017
    @Aneczka08 teraz to ja tak już na oko,ale startowałam z tego przepisu:
    http://www.chleb.info.pl/moje-chleby-receptury/pieczywo-na-zakwasie/pieczywo-mieszane/chleb-codzienny.

    Tylko trzeba pamiętać,że wilgotność mąki bywa różna i czasem trzeba sypnąć więcej niż w przepisie.Albo w drugą stronę,gdy się nie klei to nie bać się chlupnąć wody.

    ps.A do piekarnika chleb najlepiej "wrzucać" na rozgrzaną już blachę piekarnikową.
    Tę najgrubszą.
    I ona musi leżeć na tym najniższym "stopniu" piekarnika.
    Robię tak że na deskę do krojenia kładę kawałek papieru do pieczenia i przykładam do wyrośniętego chleba,przytrzymuję i szybkim ruchem odwracam foremkę.
    Chleb ładnie siada na papierze leżącym na desce.
    Szybko nacinam i pociągając za papier zsuwam do piekarnika.
    U mnie mieszczą się 3 chlebki na raz.
    Podziękowali 2Aneczka08 Małgorzata32
  •  z tych proporcji 3 bochenki wychodzą?
  • Nie,nie, z tej to jedna :)

  • wyrabiasz ręką czy mikserem?
  • Ręką ale jak masz dobry mikser to jeszcze lepiej.
  • i jeszcze mi napisz te 400 g zaczynu to jaka jest objętość mniej więcej 0,5 litra?. Nienawidzę takich przepisów 00 g tu 400 g tam:-) no ale za pierwszym razem pewnie trzeba zrobic dokładnie
  • edytowano czerwiec 2017
    Mhm,no jakoś tak :mrgreen: .
    Ja też nie wagowa ale zwykle zakładam, że jak coś jest płynne to przeliczam na litry i jakoś do tej pory jest ok.

    ps.jak się boisz na samym zakwasie to zawsze można dodać malutki kawałeczek drożdży.
    Ważne żeby konsystencja była taka konkretna,gęsta, jak na bułki.
  • Zakwas mi nie straszny!
  • edytowano czerwiec 2017
    Atsd..Robiac zaczyn z mąki zytniej jakie sie daje proporcje mąki i wody (nie licząc zakwasu)? Są jakies ogolne normy?

    @kasha a jesli sie robi watruszki z pieczarkami czy cebulką to wtedy nie trzeba zmodyfikowac przepisu na ciasto pod wzgledem ilosci cukru?
  • edytowano czerwiec 2017
    @Małgorzata jasne że tak :)
    Pani podaje taki przepis na ciasto :
    500 g mąki
    250 ml mleka
    50 g margaryny (ja zawsze daje masło)
    2 łyżki śmietany (łyżki do zupy) (może być bez, a ze śmietaną ciasto jest bardziej elastyczne)
    1 łyżka drożdży instant (ja daję świeżych 10-15 g)
    szczypta soli (ja daję 1 łyżeczkę na 500g mąki)
    100 g cukru (czyli ok.1/2 szklanki),
    PRZY WYTRAWNYCH WYSTARCZY 1 łyżeczka,żeby się drożdże ucieszyły
    1 jajo


    ps.Co do zaczynu to zależy na co jest potrzebny.
    Są przepisy gdzie zakwas powinien być gęsty jak kwaśna śmietana i wtedy mniej wody ,są przepisy gdzie powinien być lejący jak słodka śmietanka i wtedy więcej.
    Ja robię zwykle taki gęsty i dobrze mi się sprawdza.

    Podziękowali 1Małgorzata32
  • @kasha a ten bochenkowy to mysi w formie czy misce wyrastac? Nie mozna od razu bochenków formowac? Pytam bo wlasnie takowy rozczyniłam. I jestem cała w stresie. Ciasto gęste mi wyszło- da się formowac. Troche drozdzy dla pewnosci dałam. Co wyjdzie zobaczymy.
  • edytowano czerwiec 2017
    @Małgorzata32 musi wyrastać w czymś,bo inaczej rozjedzie się na boki i będzie podpłomyk :wink:
    Jak go szybko przełożysz z foremki/miski/koszyczka na blachę piekarnika,to on jeszcze odbije w górę.
    Dlatego piekarnik koniecznie musi być nagrzany (na maksymalna temperaturę).
    I blcha piekarnikowa musi się grzać od początku w piekarniku.
    Jak zsuniesz chleb na blachę to zamykasz piekarnik,zaglądasz przez szybkę i widzisz jak rośnie w oczach :)
    Pieczesz tak 20 minut,zmniejszasz pokrętłem temperaturę do 200 i pieczesz jeszcze kolejne 20 minut.
    Wyjmujesz,pukasz w dno,jak ładnie "dudni" to już upieczony :)

    ps.i w mące/skrobi ziemniaczanej najpierw trochę trzeba obtoczyć,żeby nie przywierał do naczynia (ściereczki) w którym wyrasta
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • I jeszcze: tuż przed wstawieniem do piekarnika natnij ostrym nożem po wierzchu.
    Najlepiej w szerz tak ze trzy razy,z lewa do prawa albo na odwrót :mrgreen:
    Idę do muzycznego wrzucić piosenkę dla Ciebie ;)


  • Dzieki. Wrzuciłam do foremek. Rosnie. Ale piec to chyba koło północy mi przypadnie.
  • Małgosia,jeśli nie rośnie jak szalony to wstaw go do lodówki,w tych foremkach.
    Rano wyjmiesz,nagrzejesz piec i do razu będzie ciepły chlebek na śniadanie :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.