Po raz setny staję przed dylematem.... Izolować chore dziecko od zdrowych w domu?
Jak to sie robi (bez szkody dla dziecka)?
Z doswiadczenia wiem, ze prędzej czy później i tak sie reszta zarazi..... w momencie nieuwagi.... Dlatego latami zdrowe dzieci bawiły się u nas razem z chorymi....
Ale dziś mamy w domu dziecko z ostrym wirusem a maleństwo ma 2,5 tyg.....
Izolować? Jak to zrobić???
Jakie macie doswiadczenia w tej kwestii?
Komentarz
Przebierac sie i myc po kazdym kontakcie?
Wiem, ze przesadzam.... czarny humor.... Ale gdzie jest granica?
Ale ten wirus jakis szybki taki.... i probowalam izolowac, ale mnie tylko nerwy biorą, bo dzieci nie nauczone zyc w izolacji i protestują....
Dobrze, ze wrocil mąż, przejmie pałeczkę :bigsmile:
A dla noworodka najlepszym lekiem (i środkiem profilaktycznym) jest mamine mleko.
Z tym, że ja podaję Juvit a nie Cebion, więc może na Cebionie jest inna informacja.
Monia, z tym izolowaniem to lepiej uważać bo mała i tak złapie a starszemu dziecku takie odrzucenie może zaszkodzić na psychikę.
Ależ my się uzupełniamy!
Mąż z izolatki zrobił Komnatę Księżniczki i donosił a to kartki i kredki a to zabawki, a to zupkę
Jutro ja będę kontynuowac proceder, bo Księżniczka kicha i kaszle jak huragan....
No i sie będę ładować Cerutinem....
Dziękuję za rady
:fi:
Tez karmilam ile sie dalo. Bez cebionow itd.
Zadziwiające było to, iż przez całą dobę mój organizm nie przyjął żadnego pokarmu tylko minimalne ilości picia, a mleko w piersiach pojawiało się regularnie co trzy godziny i maluchowi nie brakowało pokarmu. Oczywiście Franek nie zachorował:bigsmile:
Monia ale masz mądrego męża:bigsmile:
genialny pomysł - komnata Księżniczki:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
I dzis była obraza Majestatu...
Probuje opanowac sytuacje
A tak na serio to okazalo sie ze gorączka ją brała.
Dostała Nurofen i grzecznie śpi.
Pyralgina nie lepszą opinię ma.....
Co masz lepszego?