Podbijam. Czytam i czytam i nie wiem co przedsiewziac Synek jakis nerwowy sie nam zrobil, niby bunt 3 latka itd, ale jednoczesnie mniej je - chociaz zle nie wyglada, to co chce jesc to na slodko. To co zjada na slono to glownie z przekupstwa ze dostaje cos slodkiego. Nie choruje niby, nie liczac przeziebien, ale temat odrobaczania mnie meczy. Nasza lekarka przeciwna odrobaczaniu profilaktycznemu. Maz chce robic badania ale czyja wiem czy ustrzelimy nawet jesli sa. Podsumowujac podbijam bo temat wciaz aktualny, pewnie nie tylko u mnie.
Może być też kandydoza lekka, ona też domaga się słodyczy i chyba lamblie też ale na lambliach się nie znam. Wykluczenie słodyczy pomaga na jedno i drugie. A co do lekarza, możesz 1 raz zrobić odrobaczenie profilaktyczne -będą efekty to będziesz mieć już wyrobione zdanie, nie będzie efektów, to szukasz dalej. Są lekarze co polecają odrobaczanie profilaktyczne, więc to nie jest jakieś nadużycie. Nie ma co się bać, to są normalne leki , które nie są jakieś zabójcze. Tylko dla kobiet w ciąży są zabronione, ale to na ulotce jest. A badania można zrobić, tylko tak owsiki i tak nie wyjdą w badanu kału normalnym, a 3 latek raczej już powie że pupa swędzi. Glisty raz wychodzą, raz nie , są laboratoria, które częściej znajdują i takie w co rzadziej znajdują.. A faza nocnego kaszlu była?
Powinnam odrobaczyć synka. Tzn nas .wszystkich przy okazji
Przeraża mnie akcja dezynfekcji całego mieszkanie, tzn nie wierzę, że uda mi się jednego dnia pozbyć tego całego kurzu.. a poza tym córka chodzi do przedszkola, czy powinna na czas tej akcji zostać w domu, żeby to miało sens??
I czy kuracja z pestek dyni (najkrótsza bo 2-3 dniowa z tych o których czytałam) jest rzeczywiście skuteczna?
@Katarzyna mam pytanie :-) U sześciolatki całkiem przypadkowo w kale odkryłam1 owsika. Chciałabym ją i nas (w razie w.) odrobaczyć. Dzieci 12 10 8 6 4 2 - co podać? Pisałaś kiedyś o vermox i pyrantelum.
Noworodek i matka karmiąca - nie. Wystarczy higieny pilnować i w końcu same wyzdechną, gdyby były. Reszta - według dawkowania w ulotce załączonej do Pyrantelum. Dwie dawki w odstępie 10-14 dni. Połączone ze steryliadą i wymianą pościeli.
Dzis w kosciele Pysiol byl aktywny bardzo. Zrobil kilka rundek po nawach, wyszpyrtał gdzies spod lawki, z posadzki tic taca i wkrochmalil sobie do japy. Naprawde Pyrantelum teraz jest bez recepty?
Ostatnio w aptece mi pani powiedziała, że tego leku nie ma w hurtowniach. U nas w mieście nie udało mi się kupić. Rejczel daj znać czy ty dostaniesz u siebie.
@kiwi meldunek z frontu: jest! W zawiesince bez recepty, 7.90 natomiast w tabletkach tylko na recepte. Apteka zamawia na bierzaco, tak ze nie zabraknie.
Komentarz
Czytam i czytam i nie wiem co przedsiewziac
Synek jakis nerwowy sie nam zrobil, niby bunt 3 latka itd, ale jednoczesnie mniej je - chociaz zle nie wyglada, to co chce jesc to na slodko. To co zjada na slono to glownie z przekupstwa ze dostaje cos slodkiego.
Nie choruje niby, nie liczac przeziebien, ale temat odrobaczania mnie meczy. Nasza lekarka przeciwna odrobaczaniu profilaktycznemu. Maz chce robic badania ale czyja wiem czy ustrzelimy nawet jesli sa.
Podsumowujac podbijam bo temat wciaz aktualny, pewnie nie tylko u mnie.
Przeraża mnie akcja dezynfekcji całego mieszkanie, tzn nie wierzę, że uda mi się jednego dnia pozbyć tego całego kurzu.. a poza tym córka chodzi do przedszkola, czy powinna na czas tej akcji zostać w domu, żeby to miało sens??
I czy kuracja z pestek dyni (najkrótsza bo 2-3 dniowa z tych o których czytałam) jest rzeczywiście skuteczna?
Edit: mąż kupił u nas.