Mój dobry znajomy, na dociekliwe pytania znajomych ciotek (spokrewnionych i nie) - "Spod jakiego jest znaku" ? (a propos jego synów) odpowiadał z szerokim uśmiechem:
- Jak to? Spod znaku Jezusa Chrystusa!
[cite] Nika6:[/cite]My złośliwie wyszukaliśmy sobie na ślub majową datę :tooth:
my lipcową
ostatnio w temacie zabobonów z koleżankami z LO gadałyśmy coś o naszym ślubie - właśnie wyszło, że lipiec, że dobrze, że bez "R", że przesądna nie jestem, czy coś na kształt. Potem się dziewczyny pytały o obrączki - a będziemy mięli je robione m.in. ze złota z obrączek rozwiedzionych rodziców K - no wiesz, ja też nie jestem przesądna, ale może jednak nie bierzcie tego złota.... Ja bym się bała!
[cite] kowalowa:[/cite]Mój dobry znajomy, na dociekliwe pytania znajomych ciotek (spokrewnionych i nie) - "Spod jakiego jest znaku" ? (a propos jego synów) odpowiadał z szerokim uśmiechem:
- Jak to? Spod znaku Jezusa Chrystusa!
Co powodowało natychmiastowe zakończenie rozmowy.
Ja mowie - "nie wiem, nie interesuje mnie to" - ale o Jezusie - lepiej brzmi :bigsmile:
Ja mówię ludziom, że spod ryb- co będę kłamać , że nie wiem jak wiem. Tylko uprzedzam ich, że w to nie wierzę więc niech mi nie trują , że np. nie pasuję do mojego męża spod bliźniąt, albo co kogo dzisiaj spotka bo tak było w gazecie.
[cite] ruda megi:[/cite]Ja mówię ludziom, że spod ryb- co będę kłamać , że nie wiem jak wiem. Tylko uprzedzam ich, że w to nie wierzę więc niech mi nie trują , że np. nie pasuję do mojego męża spod bliźniąt, albo co kogo dzisiaj spotka bo tak było w gazecie.
Ja juz naprawde nie wiem jak z tymi znakami u moich dzieci
I lepiej żeby dzieci nie wiedziały. Bo to kształtuje jak jakieś fatum . Jednemu od małego na wmawiają, że jest np. koziorożcem więc jest taki super, ma zdolności przywódcze, inteligencję i cały świat ma mu się podporządkować - to wyrośnie z niego cham i terrorysta a innemu dziecku spod wodnika albo ryby będą kłaść do głowy,, jaki ty jesteś beznadziejny jak twój znak -nic ci się w życiu nie udaje a na dodatek nie masz charakteru". I wyrasta socjopata lub ofiara losu.
A przecież znaki to tylko ułożenie gwiazd i głupio jest uzależniać czyjeś życie od nieożywionych elementów przyrody.
[cite] ruda megi:[/cite]I lepiej żeby dzieci nie wiedziały. Bo to kształtuje jak jakieś fatum . Jednemu od małego na wmawiają, że jest np. koziorożcem więc jest taki super, ma zdolności przywódcze, inteligencję i cały świat ma mu się podporządkować - to wyrośnie z niego cham i terrorysta a innemu dziecku spod wodnika albo ryby będą kłaść do głowy,, jaki ty jesteś beznadziejny jak twój znak -nic ci się w życiu nie udaje a na dodatek nie masz charakteru". I wyrasta socjopata lub ofiara losu.
Od mojego narzeczonego dostałam zaręczynowy srebrny pierścionek z perłą. W dodatku okazał się trochę za duży i musiałam go nosić na dużym palcu. Ale jak zobaczyły to moje kochane wierzące ( to one uczyły mnie pierwszych modlitw) a nawet już wtedy,, moherowe i radiomaryjne " babcie to oj...było gadanie , że to szczęścia nie przynosi.
data naszego ślubu to 2 maja. Ani nie specjalnie ani specjalnie.
Ale nie tylko to jest "najgorsze".."najgorsze" jest to, że niektóre nasze dzieci mają imieniny przed urodzinami patrząc od początku roku kalendarzowego...a tak być NIE MOŻE wg niektórych (nie wiem czy to zabobon czy nie ale głupota straszna).
Nie klikam, nie wierzę. Za to bardzo mnie "pokrzepiło" stado księży KULowskich po obronie doktoratu mojego męża. Ja w głębokiej ciąży, no i oczywiście, kiedy rodzę, ja że w lutym, a tu zaczynają się rozważania, jaki to znak zodiaku :shocked: A Młoda urodziła się w MB Gromnicznej więc na pytania o znak zodiaku zawsze mówię, że jest spod MB Gromnicznej i już. Lud pytający się silnie degustuje takim stawianiem sprawy.
Co do zabobonów, to ja zła matka dziecku obcięłam włosy przed roczkiem. I to aż DWA razy. Głupie będzie jak nic...
Horoskopy to dla mnie idiotyzm ,wiem ,że okultyzm służy zniewoleniu czlowieka -więc sprawa jest oczywista.
Słyszałam jak studentka dziennikarstwa odbywająca staż w naszej regionalnej gazecie układała horoskop .Narzekając na nieudany dzień pisała jakieś bzdety i motała ludziom w łbach.
Komentarz
Czarne prześwitują
- Jak to? Spod znaku Jezusa Chrystusa!
Co powodowało natychmiastowe zakończenie rozmowy.
ostatnio w temacie zabobonów z koleżankami z LO gadałyśmy coś o naszym ślubie - właśnie wyszło, że lipiec, że dobrze, że bez "R", że przesądna nie jestem, czy coś na kształt. Potem się dziewczyny pytały o obrączki - a będziemy mięli je robione m.in. ze złota z obrączek rozwiedzionych rodziców K - no wiesz, ja też nie jestem przesądna, ale może jednak nie bierzcie tego złota.... Ja bym się bała!
Rozbawiło mnie to
A przecież znaki to tylko ułożenie gwiazd i głupio jest uzależniać czyjeś życie od nieożywionych elementów przyrody.
Bardzo się wszyscy oczywiście z tego cieszą:eu:
Ale nie tylko to jest "najgorsze".."najgorsze" jest to, że niektóre nasze dzieci mają imieniny przed urodzinami patrząc od początku roku kalendarzowego...a tak być NIE MOŻE wg niektórych (nie wiem czy to zabobon czy nie ale głupota straszna).
Co do zabobonów, to ja zła matka dziecku obcięłam włosy przed roczkiem. I to aż DWA razy. Głupie będzie jak nic...
i cholera zdałam...
Słyszałam jak studentka dziennikarstwa odbywająca staż w naszej regionalnej gazecie układała horoskop .Narzekając na nieudany dzień pisała jakieś bzdety i motała ludziom w łbach.