Malia - nie do konca! Na Dukanie jest duzo nabialu a w grupie O nalezy go unikac bardzo!!! na Dukanie jest duzo platkow owsianych a przy grupie O tez powinno sie je odstawic. Z jajkami tez trzeba uwazac i warzywa nie bardzo teraz pamietam jak sie roznia.
Jedyne co zgadza sie z Dukanem, to mieso i brak maki pszennej
Też mam grupę 0 a wcale nie jestem mięsożerna :sad:
Słyszałam jak Robert Tekieli w audycji Encyklopedia New Age'u dla chrześcijan mówił, że z tą dietą grup krwi to ściema jest
Mniej jeść, więcej się ruszać unikać wysoko przetworzonych produktów i organizm sam mówi czego trzeba. Ja mam grupę B i uwielbiam pomidory, oliwki czy rzodkiew.Organizm jest nieco bardziej skomplikowany niż silnik i proste reguły - tu lejemy diesla a tu benzynkę nie do końca obowiązują.
[cite] ProMama:[/cite]Malia - nie do konca! Na Dukanie jest duzo nabialu a w grupie O nalezy go unikac bardzo!!! na Dukanie jest duzo platkow owsianych a przy grupie O tez powinno sie je odstawic. Z jajkami tez trzeba uwazac i warzywa nie bardzo teraz pamietam jak sie roznia.
Jedyne co zgadza sie z Dukanem, to mieso i brak maki pszennej
Promamo, i tu by się zgadzało: jechałam na zakazanej wieprzowinie a w zamrażarce siedział zalecany dorsz!
To może na zimę znowu tego dukana podejdę. W lato nie dam rady
ProMamo,
moja teściowa w ogóle cierpi na autoagresywną chorobę, z którą od dobrych paru lat nie może wygrać. Najlepiej chyba jej służyła dieta a'la dr Dąbrowskiej. Za to nas bardzo namawia na tą zgodną z grupą krwi.
@Maćku, nie jadłam nic szczególnego, dużo ryb, krewetki, z mięsa GL wolowina, warzywa, no i oczywiście ryż. Ale nie ograniczalam się i trochę schudłam.
Nigdy nie analizowalam tej diety, ale może coś jest na rzeczy.
Metodą prób i błędów szukam diety odpowiedniej przy chemii, takiej, która zapobiegnie rozwojowi nowotworu i ewentualnie jeszcze odchudzającej, ale zarazem takiej, żeby nie osłabiała organizmu
Absolutnie nie wierzę w teorię, mam grupę 0 czyli myśliwego
Nigdy nie lubiłam mięsa, a polecane przez nich podroby zawsze wywoływały we mnie odruchy wymiotne.
Miesa nie jem już od paru lat i ani razu mi go nie brakowało.
[cite] DamianGS:[/cite]Czyli organizm jedzie na parze?
Mona - rzeknij więcej o tej rewelacji?
Zrobiłam dziś pierwszy obiad: ziemniaczki, brokuły i kalafior na parze. Pycha... Soli się delikatnie, już na talerzu, można polać rozgrzanym masełkiem, albo zrobić sos i są delicje!!! Do tego zrobiłam szpinak z twarogiem, jajko sadzone dla męża, papryka, pomidorek i było pięknie jak w restauracji Zapomnijcie kalafiorze z wody, nie umywa się od tego na parze. Kupiliśmy machinę ze względu na mój żołądek, bo ostatnio odmówił mi posłuszeństwa.
Ja mam B. Kiedyś przeglądałam tą książkę , kupiła ją moja śp. mama ale już nie pamiętam , co powinnam a czego nie.
A odnoście słuchania własnego ciała , to ostatnio mam wielką ochotę na czerwone wino , ale w ciąży to chyba odpada
Ło matko!!!!!!!! ile naprodukowaliscie :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Zawieszam wiec swoje pisanie, bo wy na odchudzanie wczodzicie, a to nie o tym. Tekieli mowisz ???hmmm czlowie po fachu R.T. te ksiazke mi polecil - musze go oswiecic ze czyta i poleca takie ksiazki.
Kto by bardzo chcial - wysle skan, nie dodalam jeszcze warzyw i owocow i maki.
Komentarz
Mieso i drob
wysoce skazane:
-baranina
-cielecina
-dziczyzna
-jagniecina
-mieso bawolu
-serce
-watrobka
-wolowina
-wolowina mielona
Obojetne:
-bazant
-indyk
-kaczka
-krolik
-kurczak
-kuropatwa
-przepiorka
Unikac:
-bekonu
-gesi
-szynki
-wieprzowiny
RYBY I OWOCE
wysoce wskazane:
aloza, dorsz, halibut,jesior,lucjan, losos,makrela,moron bialy, morszczuk, sieja, okon, plytecznik, pstrag teczowy, sardynka, sola, szczupak, sledz
obojetne:
bieługa, fladra, homar, kalamarnica, karp, krab, krewetka, malze, okon, ostrygi, rak, rekin, sardela, tunczyk bialy, wegorz, zaba, zolw
unikac:
barakudy, kawioru, lososia wedzonego, osmiornicy, suma, śledzia marynowanego
JAJA I NABIAŁ
Obojetne:
kozi ser,maslo,ser farmer, ser feta, ser mozzarella, ser sojowy, mleko sojowe
Unikac:
mleka, jogurtow,kefiru,koziego mleka,lodow,maslanki,sery żółte [wszystkie jakie znam], serka wiejskiego , serwatki
OLEJE I TŁUSZCZE
Wysoce wskazane:
oliwa z oliwek, olej z siemienia lnianego
Obojetne:
olej z rzepaku
olej sezamowy
olej z watroby dorsza
Unikac;
oleju bawelianego
oleju kukurydzianego
oleju krokoszowego
oleju z orzeszkow ziemnych
ORZECHY I PESTKI
Wysoce wskazane:
pestki dyni, orzech wloski
Obojetne:
kasztany, orzeszki pinii, maslo migladowe,sezamowe,slonecznikowe [jako pasta], migdaly, makadamia, orzech hikoroo, orzeszko laskowe, pekan, pestki slonecznika, nasiona sezamu.
Unikac:
maku, masla z orzeszkow ziemnych, orzecha brazylijskiego, orzeszkow liczi, orzeszkow nerkowca, orzeszkow pistacjowych, orzeszkow ziemnych
na tym musze zakonczyc, wracam do zajec
Jedyne co zgadza sie z Dukanem, to mieso i brak maki pszennej
Słyszałam jak Robert Tekieli w audycji Encyklopedia New Age'u dla chrześcijan mówił, że z tą dietą grup krwi to ściema jest
Nie mogę, zbyt mało mnie obchodzi co inni mają w lodówce.
Mona - rzeknij więcej o tej rewelacji?
Ile węgla na godzinę zużywa?
Promamo, i tu by się zgadzało: jechałam na zakazanej wieprzowinie a w zamrażarce siedział zalecany dorsz!
To może na zimę znowu tego dukana podejdę. W lato nie dam rady
Za jednym zamachem można było cały obiad zrobić.
Baaardzo polecam!
moja teściowa w ogóle cierpi na autoagresywną chorobę, z którą od dobrych paru lat nie może wygrać. Najlepiej chyba jej służyła dieta a'la dr Dąbrowskiej. Za to nas bardzo namawia na tą zgodną z grupą krwi.
Nigdy nie analizowalam tej diety, ale może coś jest na rzeczy.
Nigdy nie lubiłam mięsa, a polecane przez nich podroby zawsze wywoływały we mnie odruchy wymiotne.
Miesa nie jem już od paru lat i ani razu mi go nie brakowało.
Zrobiłam dziś pierwszy obiad: ziemniaczki, brokuły i kalafior na parze. Pycha... Soli się delikatnie, już na talerzu, można polać rozgrzanym masełkiem, albo zrobić sos i są delicje!!! Do tego zrobiłam szpinak z twarogiem, jajko sadzone dla męża, papryka, pomidorek i było pięknie jak w restauracji Zapomnijcie kalafiorze z wody, nie umywa się od tego na parze. Kupiliśmy machinę ze względu na mój żołądek, bo ostatnio odmówił mi posłuszeństwa.
A odnoście słuchania własnego ciała , to ostatnio mam wielką ochotę na czerwone wino , ale w ciąży to chyba odpada
Zawieszam wiec swoje pisanie, bo wy na odchudzanie wczodzicie, a to nie o tym.
Tekieli mowisz ???hmmm czlowie po fachu R.T. te ksiazke mi polecil - musze go oswiecic ze czyta i poleca takie ksiazki.
Kto by bardzo chcial - wysle skan, nie dodalam jeszcze warzyw i owocow i maki.
ja ma coś takiego: http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=5685461
i chyba o taki sprzęt chodzi monie.