Wcale nie wiem, czy są fajne. Albo są diesle, które mają silniki o małej mocy i wymagają skakania wokół nich, aby się nie psuły, albo benzynowe, które dużo palą. Wariant, którego potrzebujemy, czyli 4x4 istnieje niemal wyłącznie w wersjach dostawczych. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak zniechęcającej kwerendy po ogłoszeniach.
Nie dziwię się, że się nie cieszysz @Maciek. Też nam oferował jeden mechanik takie auto za 10tys - starszy od naszej sintry - no i w środku wyglądał jakby w nim na tej rozkładanej kanapie spały rodzinnie, ale włoszczyzny na zieleniaku...
Ponieważ skrzynię automatyczną da się naprawić tylko przy niewielkich usterkach. Jeżeli coś się więcej posypie, to trzeba ją wymieniać. A to są już bardzo duże koszty.
Dodatkowo, jeżeli samochód z automatem się zepsuje, to nie można go holować, tylko trzeba wzywać lawetę. Z kolei jeżeli sama byś chciała pociągnąć przyczepę, to tylko bardzo lekką, bo inaczej skrzynia się rozpadnie.
Komentarz
...autobus?
nie musi być to VW - my wybraliśmy Ford'a
Dodatkowo, jeżeli samochód z automatem się zepsuje, to nie można go holować, tylko trzeba wzywać lawetę. Z kolei jeżeli sama byś chciała pociągnąć przyczepę, to tylko bardzo lekką, bo inaczej skrzynia się rozpadnie.
Piotr
ta toyota powyżej - dla nas jak znalazł - biorę
@-)
taaak - to też odpada
A gdzie bagaże?