My nie mamy jeszcze programu na wszystkie lata Właśnie układam program na najbliższą sobotę i myślę sobie, że skauting to fascynująca przygoda tak dla młodych jak i dla starych.
Wiesz, jedna moja córka trzeci rok chodzi na treningi judo, gdzie ma samych trenerów-mężczyzn. Świetnie się z nimi dogaduje, jeździ na obozy itd. Druga, gimnazjalistka, największą sztamę trzyma z profesorem od polskiego. Dlatego nie mam dogmatycznego podejścia do kwestii, czy dziewczynkami mogą zajmować się tylko kobiety. Zresztą, jak pisałem wyżej, szukaliśmy kandydatki na druhnę przez dłuższy czas, ale bez efektów.
Mundury dopiero z wolna się wyłaniają ze sfery wyobrażeń, ale będą zupełnie inne, niż na tym obrazku. W wersji polowej dużo bardziej "wojskowe", niż w FSE, w wersji galowej proste i skromne. To ma także odpowiadać duchowi Wędrowników, czyli koncentracji na zadaniach, a nie na oprawie.
@Greg to praca dla Ciebie. Serio. I nie ma znaczenia w jakie harcerstwo się zaangażujesz. Znajomy - jeden z najlepszych nauczycieli w kraju - stwierdził, że ZHR potrzebuje reanimacji na Śląsku (bo FSE ma się dobrze) i założył mundur.
Wiecie co, od dwóch lat przyglądam się różnym facetom angażującym się w harcerstwo i powiem jedno - bardzo im to służy.
My po dzisiejszych FSE-owskich w skrajnie różnych nastrojach. Ja niemal w euforii i z poczuciem zrobienia kawałka dobrej roboty, żona z wyraźnym niedosytem.
Przyjmiemy chętnie dobre pomysły na konstruowanie zbiórek wilczkowych dla dziewcząt.
Małgorzata, FSE zaopatruje się w Carricku, takie są zasady.
Jako ciekawostkę dodam, że w Wędrownikach Mamy Róży jedynym koniecznym wydatkiem na mundur jest 22 zł za beret. Pozostałe elementy można zastąpić własnymi ubraniami.
Komentarz
Mundury dopiero z wolna się wyłaniają ze sfery wyobrażeń, ale będą zupełnie inne, niż na tym obrazku. W wersji polowej dużo bardziej "wojskowe", niż w FSE, w wersji galowej proste i skromne. To ma także odpowiadać duchowi Wędrowników, czyli koncentracji na zadaniach, a nie na oprawie.
FSE bardzo lubię, jesteśmy związani z nimi od sześciu lat. Działa tam wiele wspaniałych osób.
Chyba powinniście zapytać szczepowej o to, co robić na zbiórkach. Ja nie będę doradzał, bo działamy według innej metody.
Jako ciekawostkę dodam, że w Wędrownikach Mamy Róży jedynym koniecznym wydatkiem na mundur jest 22 zł za beret. Pozostałe elementy można zastąpić własnymi ubraniami.