żydowskie korzenie - dobre dobre tylko z drugiej strony żydowskie z Polski to sie może Jankesom kojarzyć z takim dajmy na to Polańskim a to już niefajne. Po prostu niech najpierw udowodnią winę a tak po za tym to oni was prześladują podglądając przez okna i zmyślając fałszywe zarzuty. Ja to bym narobiła płaczu i histerii poprosiła o pomoc ( przewrotnie ) właśnie policję oraz media i szybko poszukała jakiegoś adwokata.
Po za tym podejrzewam, że ci starsi państwo mogą być chorzy psychicznie i jeśli zaczną się tym bronić więc ch oskarżenia są wyimaginowane to oczywiste....
,,ustawcie wszystkie dzieci pod kątem tego co maja mówić (powinna być spójna wersja dla całej rodziny)"
Przepraszam, jesli zarzutem jest rzekome chodzenie nago po domu ( przy dzieciach) co w niektórych stanach mogło by być uznane za molestowanie a nic takiego nie miało miejsca, to nie ma co dzieci nakłaniać do takich czy innych zeznań. Powiedzą przecież prawdę, że nikt goły nie lata po domu. I nie dać się - walczyć o swoje ! Chcą wojny to niech mają wojnę skoro obudzili lwa. Tam jest z tego co widzę taka mentalność, że jak ktoś zaczepia to trzeba się bronić i już. Jak się raz to utnie, nie podskoczą nigdy więcej. Szkoda tylko, że zmieniła się broń, łatwiej było za pomocą kolta czy innego rewolweru, dziś trzeba wynajmować macenasa.
@prowincjuszka , dzieci zwłaszcza małe mogą różne dziwne rzeczy mówić. Niestety ich wypowiedzi są nieraz brane na powaznie. To dlatego trzeba dzieci przygotowac co maja mówic a czego absolutnie nie. Zeby nie zmyslały, np dla zabawy (znam taki przypadek).
Ja bym jeszcze obniżył wiarygodność sąsiadów (o ile wiadomo którzy to). Powiedział, że się czepiają Waszej rodziny, że dokuczają, że słyszeliście od nich wcześniej pogróżki, że chcą pozbyć się Was z tego domu, bo nie lubią dzieci itp.
Malia, pomysl, jak sie bronic, Moze bylo tak, ze Maz cos zrobil, zdjal koszulke a babsko podgladajace mialo wrazenie, ze nago chodzi. Jakby nie bylo, nie sadze, abyscie na golasa po domu biegali - a babsko jakim prawem Wam w okna sie gapi i prywatnosc narusza? A to, przepraszam, biale babsko jest, WASP, czy jakies kolorowe? Bo moze chodzi tutaj o zachowania rasistowskie ( a nie ma gorszych rasistow od czarnych niestety) I wlasnie - dowody - neizbite, niech przedstawi. Jesli zdjecia, to takie, na ktorych bez sladu watpliwosci widac anatomie meza... Zobaczysz, ze takich nie ma. A jak ma jakies inne, niewyrazne zdjecia - to pociagnac o stalking. Nie dziwilabym sie, gdyby sie im nie podobalo, ze rodzina z dziecmi i chciali Was po prostu stamtad wykurzyc. Albo jacys chorzy ludzie to sa. Aha, zawsze tez moze tak byc, ze maz sie w pokoju przebieral, a dziecko bez ostrzezenia wparowalo. My kiedys z malym Markiem mielismy taka sytuacje - ze nam wlazl do pokoju w srodku nocy i sie radosnie zdziwil, ze golasy :DDDD
Pewnie, ze nic. Na plazy chodzi sie w slipkach albo w kostiumie. Zawsze mozna mowic, ze jest sie naturysta - chyba, ze to prawnie zakazane. W stanach jest od groma durnych przepisow.
Chodzenie nago - przy dzieciach - to tu, w PL, wcale nie jest rzadkością. Niestety. Abstrahując od dobrych obyczajów - czy jest paragraf, który zakazuje?
spójrz na to zimno: na razi masz tylko info, że ktoś coś komuś zgłosił
Policja musi reagować i tyle, zwłaszcza ta hamerykancka
Przyjdzie, zapyta, zrobi wywiad, może rzuci okiem na mieszkanie
Jeśli by sie coś działo wg policji po zgłoszeniu-to już byś miała socjal i zabrane dzieci, a dopiero potem wywiad i rozpoznanie
Wiec moim zdaniem, choć nerwy rozumiem jak najbardziej - spróbuj się opanowac i zdać się na fakty.
Przygotuj sobie wypowiedzi w stylu [lekko zrezygnowanym i zasmuconym]tonem "o, nie jestem zaskoczona, to już kolejny raz ze strony tej/tego...wcześnej mi grozili, ze......" itp itd
Bardzo dziękuję wszystkim za modlitwę i proszę o więcej. Opcja ucieczki jest brana pod uwagę. Wychodzi że chyba musimy zaufać temu detektywowi policyjnemu i założyć że nie ma żadnej hidden agenda. ponieważ dzieci nie zabrali od razu, więc podobno nie jest tak źle. Ponadto okazuje się, że ten donos jest tak fantastyczny, że chyba tylko chora osoba mogłaby go wymyślić. Na początku ten policjant wszystkiego nie powiedział. Ale donos brzmi naprawdę strasznie, nawet nie jestem w stanie opisać, nie chodzi tylko o bieganie nago. Stalking też jest brany pod uwagę. Żle jest ze córka nie chciała dziś rozmawiać z policją, bo się bała. A oni muszą to odhaczyć. bez rozmowy z dzieckiem się nie obejdzie. druga szansa to jakiś interview ze specjalistami od takich spraw, i tego się boję najbardziej. Oczywistym jest że nikt dziecku nic nie zrobił, ale cholera wie jak 'psycholog' takim interview pokieruje. zasugerować można wszystko. Szukamy prawnika
Komentarz
Po prostu niech najpierw udowodnią winę a tak po za tym to oni was prześladują podglądając przez okna i zmyślając fałszywe zarzuty. Ja to bym narobiła płaczu i histerii poprosiła o pomoc ( przewrotnie ) właśnie policję oraz media i szybko poszukała jakiegoś adwokata.
(powinna być spójna wersja dla całej rodziny)"
Przepraszam, jesli zarzutem jest rzekome chodzenie nago po domu ( przy dzieciach) co w niektórych stanach mogło by być uznane za molestowanie a nic takiego nie miało miejsca, to nie ma co dzieci nakłaniać do takich czy innych zeznań. Powiedzą przecież prawdę, że nikt goły nie lata po domu.
I nie dać się - walczyć o swoje ! Chcą wojny to niech mają wojnę skoro obudzili lwa. Tam jest z tego co widzę taka mentalność, że jak ktoś zaczepia to trzeba się bronić i już. Jak się raz to utnie, nie podskoczą nigdy więcej. Szkoda tylko, że zmieniła się broń, łatwiej było za pomocą kolta czy innego rewolweru, dziś trzeba wynajmować macenasa.
++++
++
Nie świrujmy. A to, że inni by podciagneli wszystko pod molestowanie/ wykorzystywanie/ dyskryminacje/ przemoc to inna kwestia.
+++
W Bogu nadzieja +++
Abstrahując od dobrych obyczajów - czy jest paragraf, który zakazuje?
Opcja ucieczki jest brana pod uwagę.
Wychodzi że chyba musimy zaufać temu detektywowi policyjnemu i założyć że nie ma żadnej hidden agenda.
ponieważ dzieci nie zabrali od razu, więc podobno nie jest tak źle.
Ponadto okazuje się, że ten donos jest tak fantastyczny, że chyba tylko chora osoba mogłaby go wymyślić. Na początku ten policjant wszystkiego nie powiedział.
Ale donos brzmi naprawdę strasznie, nawet nie jestem w stanie opisać, nie chodzi tylko o bieganie nago.
Stalking też jest brany pod uwagę.
Żle jest ze córka nie chciała dziś rozmawiać z policją, bo się bała. A oni muszą to odhaczyć. bez rozmowy z dzieckiem się nie obejdzie. druga szansa to jakiś interview ze specjalistami od takich spraw, i tego się boję najbardziej. Oczywistym jest że nikt dziecku nic nie zrobił, ale cholera wie jak 'psycholog' takim interview pokieruje. zasugerować można wszystko.
Szukamy prawnika