nasz J (2,5) chodzi na zajęcia SI od września 2015 - skierowany na nie z poradni psychologiczno-pedagogicznej, bo jako półtoraroczniak wył w żłobku i mało mówił jako dwulatek (pojedyncze słowa). zajęcia bardzo lubi i chyba mu służą.
@Elunia - może to podwrażliwość sensoryczna? Pytanie czy w jakiś inny sposób się dostymulowuje? Ugniata, ściska dłonie, lubi chodzić boso po domu, jak z wrażliwością na ból?
Dziewczyny, a jak moja M. jest taka, hmmm"lepka"-wiesz się na mnie, mocno głaszcze, mizia buzią,dzisiaj mnie polizała po ręce(!!!!) to też jest to? Ja to chyba mam w ogole w drugą stronę, bo tak nienawidzę takiego zachowanie,że aż się gotuję. Mój K. to zlewa, w sensie:no co,dzieci tak mają, a ja sie od niej jak od muchy odganiam i mnie to męczy, bo ona się czuje odrzucona a ja napastowana. Chyba soie też diagnozę zrobię
Komentarz
zajęcia bardzo lubi i chyba mu służą.
Ja to chyba mam w ogole w drugą stronę, bo tak nienawidzę takiego zachowanie,że aż się gotuję. Mój K. to zlewa, w sensie:no co,dzieci tak mają, a ja sie od niej jak od muchy odganiam i mnie to męczy, bo ona się czuje odrzucona a ja napastowana.
Chyba soie też diagnozę zrobię