@Bea, nasz Wojtek już jako dwulatek przejawiał, doskoalił z czasem, ma piękny foch z przytupem i do tego takimi okrąglutkimi zdaniami się wyraża, że trudno się od śmiechu powstrzymać, zupełnie niewychowawczo, ale wojtkowy foch rozbraja, a już składana samokrytyka powala na łopatki! się udał! )
oczywiscie ze Pan Bog ma swoje plany nie trzeba na prawde mnie pouczac w tym wzgledzie - zauwazylam... a ze wolalabym mieszane towarzystwo zamiast 5osobowego babinca to chyba se moge wolec
Ja akurat zawsze dostawałam dziecko takiej płci jakiej aktualnie wolałam dostać: 1-chłopiec- zawsze marzyłam o starszym bracie i chciałam mieć pierwszego syna; 2-dziewczynka- wtedy jeszcze myślałam, że na dwójce zakończymy i to miała być ta "parka; 3-dziewczynka- niby było nam wszystko jedno ale, że całe życie cierpiałam z powodu, że nie mam siostry, więc dobrze by było, żeby urodzila się druga dziewczynka- tak na wszelki wypadek, gdybyśmy mieli nie mieć więcej dzieci; 4- chłopiec- najstarszy marzył o bracie, więc bardzo chcieliśmy mu tego brata podarować ; 5- dziewczynka- na tamtą chwilę woleliśmy dziewczynkę; 6- chłopiec- niby znów nam było wszystko jedno, ale starsze dzieci zgodnie orzekły, że dobrze by było, żeby był chłopiec- dla równowagi płci.
Jakkolwiek pysznie to zabrzmiało...CHWAŁA PANU!
Wiem, że taie "wolenie"jest głupie. Wiem, że nawet jakbym aktualnie miała sześć dziewczynek czy też sześciu chłopców byłoby ok.
no...mysmy bardzo marzyli na poczatek o synu..starszym bracie... przy Tosi mniejsze cisnienie... przy Uli praktycznie zadnego a nawet podchodzilam praktycznie ze w obecnej syt.lokalowej itp to moze lepiej by bylo... teraz sie ciesze niezaleznie od tego kto sie urodzi ze w domu sa dwie starsze siostry...to ma sens
Ja mam 2 dziewczyny, choć jestem po 3 cc to marzy mi się jedno dziecko, dziewczynka :x Nie mam w ogóle parcia na chlopca, ale gdyby Pan Bog dał,litując się nad moim mężem, to pokocham jak swoje
nam za każdym razem marzył się i marzy synek ale to "pragnienie" jest takie jak większość tutaj pisze - gdyby okazało się że jest córeczka to nic by się w naszych uczuciach nie zmieniło - tak samo kochana byłaby
A jestem ciekawa czy przy aktualnym poziomie sprzętu zdarzają się pomyłki w ocenie płci.Mnie się nie przytrafiło i nie znam nikogo,kto miał niespodziankę przy porodzie.
Artur godzine przed polowkowym powiedział mi ze marzy mu sie siostra. Jeny z jaka ja presja szlam na to usg. No i sobie wymarzyl.Teraz ta siostra ma dwa latka i niezly bunt na koncie.Z takim podejsciem mogla by punkiem zostać
Nasz najstarszy też marzył o bracie. jak po dwóch kolejnych siostrach urodził mu sie wymarzony brat był bardzo zadowolony. Ale ten brat go zdetronizował. Przy kolejnym dziecku mówił, że on brata już nie chce, a chce mieć siostrę. Bo jego kolega z klasy ma i jest bardzo fajna. No i kolejna była siostra. Potem po kilku miesiącach mówił zachwycony: "Wiedzialem, że bedzie fajna. Ale nie sądziłem, że aż tak fajna"
Jak tylko powiedziałam dzieciom o czwartej ciąży, syn się ucieszył twierdząc, że bardzo chciał mieć brata. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że to chłopak! @Malgorzata32, młodsze od Twoich: (wiek podaję wg rocznika) ch13, dz11, dz7, ch5, dz4, ch1
Myślę, że chłopcy i dziewczynki jednak różnią się bardziej między sobą, a także w obrębie własnej płci. Wszystko zależy od charakteru. Zależy też od reszty rodzeństwa. Inaczej zachowa się chłopiec mający samych braci, a inaczej ten mający tylko siostry.
To już Pan Bóg nas rozliczy Ja jednak mam ciągły wyrzut sumienia, że mogłabym więcej* i lepiej. *niekoniecznie więcej dzieci raczej więcej czasu im poświęcić, więcej się modlić itd
Jestem po kolejnej wizycie lekarskiej - maluch rozwija się prawidłowo wymiarowo jest 2,5 tygodnia do przodu i mamy potwierdzenie, że jest synek ciekawe czy trafnie określono płeć - w dwóch pierwszych ciążach za każdym razem miał być synek i sprawdziło się
Komentarz
Ja akurat zawsze dostawałam dziecko takiej płci jakiej aktualnie wolałam dostać:
1-chłopiec- zawsze marzyłam o starszym bracie i chciałam mieć pierwszego syna;
2-dziewczynka- wtedy jeszcze myślałam, że na dwójce zakończymy i to miała być ta "parka;
3-dziewczynka- niby było nam wszystko jedno ale, że całe życie cierpiałam z powodu, że nie mam siostry, więc dobrze by było, żeby urodzila się druga dziewczynka- tak na wszelki wypadek, gdybyśmy mieli nie mieć więcej dzieci;
4- chłopiec- najstarszy marzył o bracie, więc bardzo chcieliśmy mu tego brata podarować ;
5- dziewczynka- na tamtą chwilę woleliśmy dziewczynkę;
6- chłopiec- niby znów nam było wszystko jedno, ale starsze dzieci zgodnie orzekły, że dobrze by było, żeby był chłopiec- dla równowagi płci.
Jakkolwiek pysznie to zabrzmiało...CHWAŁA PANU!
Wiem, że taie "wolenie"jest głupie.
Wiem, że nawet jakbym aktualnie miała sześć dziewczynek czy też sześciu chłopców byłoby ok.
Ja też jak najbardziej rozumiem
Przecież nikt nie.mówi, że dane dziecko będzie się mnej j kochac
Ja nie.ukrywam, że po trzech synach
Ogromnie.marzyłam o córce
I.jak się dowiedziałam, że.będzie dziewczynka
To byłam i nadal jestem przeszczesliwa
Ale.przecież jakby był chłopiec to.tez by był
Przekochany
Ale to pragnienie córki by było.
Niektórzy mają całkowita wolność co do.płci
I to jest łaska
Nie mam w ogóle parcia na chlopca, ale gdyby Pan Bog dał,litując się nad moim mężem, to pokocham jak swoje
Potem po kilku miesiącach mówił zachwycony: "Wiedzialem, że bedzie fajna. Ale nie sądziłem, że aż tak fajna"
@Malgorzata32, młodsze od Twoich: (wiek podaję wg rocznika) ch13, dz11, dz7, ch5, dz4, ch1
*niekoniecznie więcej dzieci raczej więcej czasu im poświęcić, więcej się modlić itd