U nas są tylko popołudniowe szkoły muzyczne. Tylko w dużych miastach (kilku) są ogólnokształcące. Nie widzę sensu w Ed muzycznej, samo pytanie mnie dziwi.
ED to dla mnie przestroga (sposob podejscia do tematu u p. minister). Dzieki za podpowiedz z plastycznymi i jezykowymi, nie pomyslalam o nich. Pogadam z bardziej obrotnymi rodzicami i ruszamy.
Od kilku dni syn nie rozstaje się z keyboardem, wydrukowałam mu kilka piosenek z kolorowymi nutami i załapał bakcyla. Czy ktoś doświadczony w temacie może podpowiedzieć jak go pokierować, czy jaką książkę kupić żeby mógł na razie samodzielnie się bawić. Prosi mnie o kolejne piosenki do grania ale nie mogę nic więcej w necie znaleźć.
Komentarz