Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
500 zł na każde dziecko
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Komentarz
Muszę to przemyśleć
Za sterylizację suni zapłaciłam 180 zł a sprawdzałam cenę we wszystkich okolicznych gabinetach weterynaryjnych wyceniano na 280-380 zł psiak ważył 6 kg , dużo osób taka kwota zniechęca zwłaszcza że za większego psa więcej trzeba zapłacić ,
Powinna być możliwość uspania psa jeśli nie chce się go dłużej trzymać - też by było mniej bezdomnych psów
A tak nie mogę trzymać to wywalam na ulicę jak nikt znajomy nie chce
Ale...w momencie kiedy brakuje na wszystko jakie jest inne rozwiązanie?
Usypiac niepełnosprawnych???
Mspanc
Niech mi ktoś wytłumaczy po kiego grzyba trzymać w schronisku psa przez 2,5, czy 10 lat? Albo ciężko chore, takie bez łap ślepe takie które nie najedza się same? Itp
Czy nie były by mniejsze koszty i czy nie było by bardziej humanitarne, gdyby chore od razu usypiać a zdrowe np jak przez rok nie znajdą nowego domu to uspac?
Pomysł jest taki, że w ramach przygarnięcia psa ktoś daje ci na początek tysiaka do zagospodarowania wyłącznie na potrzeby tego zwierzaka. Ale tego psa będziesz mieć w załozeniu dłuzej, niż rok a bon dostaniesz RAZ. Czyli utrzymujesz psa potem za swoje, a koszty utrzymania przez państwo nieco maleją. Ekonomia i tyle.
Sam pomysł uważam za dobry, boję się jedynie, ze jak zawsze u nas-praktyka pokazałaby zupełnie co innego
Inicjatywa niegłupia. W ramach bonu zapewne będzie karma. Gdyby to ode mnie zależało, to wprowadziłabym bon comiesięczny na karmę i bezpłatny dostęp do weterynarza. Po prostu, zwierząt w schroniskach jest za dużo, a nie wolno usypać zdrowych i sprawnych, bo zabraniają tego przepisy unijne.
Natomiast ludzi, którzy zwierzaka wyrzucą, albo zrobią mu krzywdę należało by karać wysoką grzywną lub nawet pozbawieniem wolności.
Chyba aż tak głupi to Polacy nie są - czy?
Przecież myślący racjonalnie wiedzą, że bon za wzięcie zwierzaka ma na celu rozładowanie tłoku w schroniskach. Wydanie zwierzaków przyniesie niemałe oszczędności.
Mam też nadzieję, że miejsce pobytu przyjętego zwierzaka będzie pod odpowiednią kontrolą.
Nie wiem jak to w schroniskach wygląda, ale z Fundacji jest bardzo trudno dostać kota, nawet jeżeli chce się za niego zapłacić. Starałam się o kocura, którego nikt nie chce przyjąć, mógł być ślepy, bez łapki. Wymagania były dla nas nie do przeskoczenia - osiatkowany balkon, a wynajemca mieszkania na to mi się nie zgodzi. Gdybym balkon osiatkowała, to tylko miałam zapłacić koszty biletu (w obie strony) wolontariusza, który by mi zwierzaka przywiózł i dać jakąś darowiznę na Fundację.
W końcu kota kupiłam w Niemczech od prywatnych ludzi, którzy mieli go dosyć. Nie wymagali niczego, z radością sprzedali za dychę. Inną sprawą jest, że Zbój już spacer z III p. (przez balkon) zaliczył.
Już nie ma limitu na pieluchy.
To nie może być prawda - zdrowych zwierząt nie wolno usypiać. Dostali by takie kary, że głowa mała. Nota bene - ochrona zwierzaków jest jedyną brukselską dyrektywą, która mi się podoba,
taki sam populizm, jak twierdzenie np tego, ze dopóki w domu dziecka będzie choc jedno dziecko to kobiety nie powinny rodzić własnych, że dopóki dzieci w krajach trzeciego świata będą umierać z niedożywienia i chorób w Polsce nie powinno się wypłacać wyprawkowego ...
Jest wiele obszarów do zagospodarowania
Na szczęście - dla zwierząt i osób wrażliwych - jest zakaz usypiania zdrowych zwierząt.
Z całym szacunkiem do zwierząt.
Absurdy naszych czasów (i przepisów unijnych). Nie mozna uspic bezpanskiego psa, bo prawo zabrania. Ale całkiem legalnie mozna zabic nienarodzone dziecko....
Ech...
Predzej jednak wejdzie 500+ na kazdego psa niz rząd załatwi problem aborcji eugenicznej czy postulaty niepełnosprawnych...
Normalnie bo trzymanie zdrowego zwierzaka 10 lat w klatce bez spacerów bez opieki ,bo nie jest opieką danie raz na dzień jeść czy pić, a w weekend zdaza się że wcale , raczej dla mnie to jest znęcanie się i lepsze wyjście uspac, pies nie będzie się nad tobą litował tylko przy pierwszej okazji zaatakuje aby mu cokolwiek się nie podobało ,psy w schronisku nie są zdrowe ,one są po przejściach i nawet po latach pamiętają i mają napady leku agresji , miałam psa bezpańskiego trafił do mnie tak pobity że weterynarz nie wiedział jak dotknąć żeby bólu nie sprawić wyleczylam kąpałam karmiłam dbałam i mnie zaatakował po pół roku jak przechodziłam koło niego dobrze że miał wadę zgryzu ,
@Malgorzata masz rację w mało którym schronisku zależy na dobru zwierzaka tylko liczy się to że dostają na jego utrzymanie i ile im zostanie zysku